Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2
Możecie podać jakiś link (pewniaka) skąd ściągnął bym FLCL?
Staram się zassac od KAA, ale nie chce mnie połączyć z trackerem.
Offline
Offline
Anime ktore trzeba zobaczyc, ja przy nim lezalem i sie ze smiechu zwijalem.
Moj kumpel ostatnio zasal FLCL od KAA i fajnie mu szlo, ja mam akuarat wersje z 3 sciezkami dzwiekowymi
Offline
Fooly Cooly- a tak na polski co to znaczy[baka]
Offline
Możecie podać jakiś link (pewniaka) skąd ściągnął bym FLCL?
Staram się zassac od KAA, ale nie chce mnie połączyć z trackerem.
Wejdź na kanał IRC zhentarim i ściągnij od nich FLCL:) Transfer jest szybki więc w półdnia wyściągasz całe FLCL.
Offline
Fooly Cooly- a tak na polski co to znaczy[baka]
Na polski to nic nie znaczy. Poczytaj sobie wyjaśnienia na angielskiej Wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/FLCL#Title
Ostatnio edytowany przez amarthar (2006-05-27 12:44:30)
Offline
Furi... Kuri? Kurikura? Wciąż jestem w pozytywnym szoku po obejrzeniu tego cudeńka. Dla mnie niema ono słabych punktów. Postacie, sceny/ujęcia, fabuła no i muzyka. Miód malina 10/10, a nie często u mnie się to zdarza.
A jako, że osobnego tematu do Dead Leaves nie ma, a były tu wzmianki o nim... Dla mnie zupełnie inny biegun i wrażenia. Miałem wrażenie jakbym oglądał swego rodzaju wspomnienia z pamiętnika narkomana po wizycie ma detoksie. Trudno mnie zniesmaczać i co prawda to się nie stało, ale było całkiem blisko.
Taka moja rada. To na pewno nie jest tytuł dla epileptyków. Nawet mnie głowa zaczęła boleć po obejrzeniu "tego".
Ride on Shooting Star!
Offline
Nie ty jeden.
Ja po pierwszym ep nie wiedziałem się dzieje.
Dopiero na czwartym ep
WTF
I zacząłem się zastanawiać co ja widzę i co ja oglądam...
Anime miażdży pod każdym względem.
Następnego dnia zlookałem jeszcze raz i na inne rzeczy zacząłem zauważać xD
Offline
Całe anime to jeden wielki chaos, wychodzące roboty z glowy glownego bohatera, gitara i to niby jest wielkie arcydzieło… pff
Daje glowe, że gdyby nie ta super sławna kapela ktorej ja nigdy nie znałem (w sumie nielubie takiej muzyki) była by uważana max za słabego średniaka.
To humor ktorego nie trawię. Jeden wielki bezsensowny chaos ktory daje istna nirwane ludziom wielbiacych sie w muzyce ktora nonstop leci w tej serii. Sądzę, że kluczem do „zrozumienia” FLCL jest właśnie muzyka… ona do mnie nie trafia i ogladanie było dla mnie traumą. Mimo, że oglądałem tą serię 2 lata temu a do dziś pozostał mi niesmak i jakiś tam uraz do tej serii.
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Diamo twój post to też istny CHAOS xD
Powiedział bym że się mylisz, jednak tego nie zrobię. Ufam ci wiem że wiesz lepiej. Przecież to anime dorobiło się miana kultowej/genialnej/osobliwej tylko przez muzykę, muzykę której o dziwo też nie trawie(a raczej jest mi obojętna.) jak i multum zaślepionych ludzi o mentalności amerykanów. Jak mogłem być tak ślepy na głupotę i chaotyczność FLCL? Dziękuje że mi to uświadomiłeś ^^
Offline
Bo toć to skopiowany moj komentarz z recenzji tanuki :p - taka odpowiedź na samą reckę
widzisz zgrz xd jak ty malo jeszcze wiesz :p
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Ho ho ho, co ja tu widze. Biore sie za zasysanie.[yahoo]
Nie wiem jak wam idze zasysanie dead leaves od KAA, ale ja mam error tracker.
ściagnij stąd tylko sie zarejestruj
Ostatnio edytowany przez szymon_j (2009-06-22 17:32:00)
Offline
Ja też uwielbiam tą serię, do tego stopnia, że przeczytałem po seansie mangę i... i niestety okazało się to błędem.
Brakowało mi wszystkiego, muzyki, dynamiki, głosów a przede wszystkim dodatkowej pary oczu do ogarnięcia pokręconych rysunków.
Jedna ciekawa sprawa dotyczy zakończenia, które w mandze jest inne niż w anime (mała rzecz, a cieszy).
Z pewnością nie jest to produkcja dla każdego. Sam przyznam się, że z chęcią bym coś podobnego raz na jakiś czas obejrzał, a nie w kółko nowosezonowe komedie/romanse szkolne albo inne kiły pokroju "Requiem for the Phantom"
Offline
przyznam wczoraj obejrzałem xD i uśmiałem się jak nigdy ;D anime godne polecenia XD
Offline
Psychopata napisał:Ho ho ho, co ja tu widze. Biore sie za zasysanie.[yahoo]
Nie wiem jak wam idze zasysanie dead leaves od KAA, ale ja mam error tracker.
ściagnij stąd tylko sie zarejestruj
Brawo! Podrzucasz mu linka po zaledwie trzech latach .
Co do samego FLCL, jak dla mnie anime dobre, ale nie aż tak by się nim zachwycać. Abstrakcyjny humor, dziwaczne mechy, które wyłażą z głowy bohatera, jednym to podejdzie, innym już nie - to samo z muzyką. Osobiście uważam ją za największy plus FLCL. Tak szczerze, to myślę podobnie jak DiamondBack, że bez tej muzy to anime uważano by za średnie. Chociaż ten szalony klimat wyróżniałby je od innych średniaków .
Offline
Nie jesteś sam ~DiamondBack. Moim zdaniem anime to nie jest ani śmieszne ani ciekawe. Głupie i małostrawne. Ot co.
Cóż... jak napisał ~Trips - nie jest to seria dla każdego... Ale która jest(?)
Offline
Strony Poprzednia 1 2