#1 2009-07-07 21:18:08

Zgrzyt
Użytkownik
Skąd: Gliwice
Dołączył: 2006-02-08

Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Chyba w życiu każdego fana M&A, dochodzi do sytuacji ze ilość obejrzanych anime przekracza 200-300 tytułów. Niby fajnie, jednak czym więcej anime się obejrzy(mang przeczyta), tym coraz mniej tytułów się ogląda i czasu na to poświęca. Powód? Coraz mniej anime zaskakuje, zaciekawia, przestawia sobą jakiś wybitny poziom czy też rozczarowuje. W moim przypadku jest tak, że oglądając coraz to nowsze anime zauważam tylko coraz lepszą oprawę audiowizualną i nic poza tym, co chwilą tylko mamrotam pod nosem ;
było, widziałem, znów to samo, a teraz będzie... Ha miałem racje itd.

Dla wielu będzie to czepialstwo, jednak jeśli oglądam 30 z kolei anime, i dla mnie jedynymi różnicami są inne imiona bohaterów i ich głosy( nie zawsze), wygląd tego złego bądź ilości dziewcząt bujających się w tym jednym (zazwyczaj mlasiu) no i oczywiscie jakość animacji. Zaczyna się to robić nużące i również irytujące.
Doszedłem do takiego etapu że niektórych anime po dwóch, trzech odcinkach nie potrafię zobaczyć do końca. Co nigdy się nie zdarzało.

Może to jakiś kryzys, albo mam już dość wtórności pomysłów(jednak są anime które oklepane motywy łączą w dość udaną całość ale jest ich coraz mniej). Jestem wstanie zrozumieć że lepiej sprzedawać coś co już widzowie znają niż wciskać im coś nowego i nie wiedzieć czy się na tym zarobi, jednak  to jest nudne.

Dlatego doszedłem do wniosku czym więcej obejrzy się anime,( a zazwyczaj ogląda się na początku te polecane i warte zobaczenia), tym trudniej znaleźć coś wartego zobaczenia, coraz mniej anime się ogląda(gdzie 6 lat temu się oglądało dużo) i co związku tym coraz mniejszą satysfakcje się z tego czerpie.

Jak tak dalej pójdzie nie zdziwię się, jak będę oglądał jedną serie anime raz na pół roku. Na razie jest to jedna seria na miesiąc/dwa miesiące + regularnie One Piece.

Tylko ja tak mam? I związku z tym tetryczeje xD Czy jednak wśród was są też tacy co mają podobne odczucia, i jak wy na to patrzycie?

Temat powstał po chwili namysłu i jak sobie uświadamiałem że od świąt bożego narodzenia oglądam Hayate no Gotoku i jeszcze mi 12 odcinków zostało. (a gdzie tam Hayate no Gotoku 2). No i dawno żadnego tematu nie założyłem.

Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2009-07-07 21:19:49)

Offline

#2 2009-07-07 21:27:08

Supprzem
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Powiem szczerze, że i mnie coś takiego się przydarzyło ale z trochę innego powodu: nie mogę znaleźć anime, które miało by wszystko co potrzeba by mnie zaciekawić. Niektóre są trochę dla mnie za dziwne np. Death Note inne niby super ale za dużo w nich skrajności np. Code Geas... Wiem, że jestem osamotniony w takim podejściu ale jeżeli coś mi się podoba to przeważnie za szybko się kończy, dlatego nie przeszkadza mi, że anime przypominają inne byle przypominały te motywy, które mi się najbardziej podobają.

Wracając do pytania to myślę, że to normalne znasz już tyle tytułów, że jeżeli liczysz na coś nowego jest o to bardzo trudno. Ja na przykład chciałbym znaleźć anime o podobnym ładunku co Monster, ale takich nie mogę znaleźć.

Ostatnio edytowany przez Supprzem (2009-07-07 21:29:28)


mod-vs-spam.gif

Offline

#3 2009-07-07 21:28:07

Pyuuu
Użytkownik
Dołączył: 2009-03-08

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Racji trochę masz, ale tak jest nie tylko z anime, chociaż to też zależy od człowieka i jego podejścia, czy traktuje anime jako niewymagającą rozrywkę (bo wbrew temu co piszesz - wiele serii nadal potrafi zaskakiwać tym, jak się akcja rozwija, ale znowu nie to jest zawsze najważniejsze - np. jeżeli komedia jest zabawna, to nie wiele mnie obchodzi, czy motyw się powtarza, w tym przypadku ważne by żarty zaskakiwały), czy jako coś ambitnego.
Jedno tylko pytanie - czemu w takim razie oglądasz One Piece, przecież to jest typowy tasiemiec nie powalający ani oryginalnością, ani sensownością... ani w sumie niczym się nie wyróżnia, aczkolwiek (co jest właśnie zadaniem tasiemców) wciąga.

Ostatnio edytowany przez Pyuuu (2009-07-07 21:28:53)

Offline

#4 2009-07-07 21:33:48

Hyuga
Użytkownik
Skąd: Bristol UK
Dołączył: 2005-03-29

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Mi oglądanie anime sprawia tyle samo satysfakcji co 7-9 lat temu! Ja szukam konkretnego anime a nie oglądam wszystko co popadnie (to juz nie te czasy::P) Uwazam ze filmy Hollywood maja bardzo przewidywalna fabule dlatego wole oglądać anime bądź azjatyckie filmy.Azjaci maja jeszcze dużo pomysłów i na pewno jeszcze nie raz nas zaskoczą smile

Offline

#5 2009-07-07 21:36:49

Vaernil
Użytkownik
Dołączył: 2006-08-26

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Nie tylko Ty, sam tego aktualnie doświadczam (mam 1,7 terabajta anime) i powiem, że jak na razie jedynym lekarstwem jest po prostu przestać oglądać na jakiś czas.
Zrobić sobie przerwę, pooglądać seriale, pograć, zabrać się za coś. Teraz czytam tylko co poniektóre mangi (i to też nie na bieżąco lubię jak mi się kilkanaście/kilkadziesiąt chapterów uzbiera i wtedy gdy poczuję, że warto by przeczytać wciągam jednym tchem) to samo tyczy się anime.
Teraz np. coś sobie wkręciłem i zacząłem znowu oglądać ... Slayersów od samego początku, przyznam, że po tych ~10 latach przerwy (ostatnim razem oglądałem namiętnie na RTL 7) świetnie się przy nich bawię xD
Przez ostatnie lata oglądałem anime jedno za drugim i myślę, że dla każdego przychodzi taki moment, że się po prostu nudzi. Te same schematy/motywy, mniej już to wszystko bawi itd.
Myślę, że jest to normalne i zapewne nie dotyczy tylko seriali animowanych ale i filmów czy seriali amerykańskich/brazyliańskich, gier itd. Trza mieć umiar i sobie aplikować wszystko w odpowiednich ilościach.

Ostatnio edytowany przez Vaernil (2009-07-07 22:17:31)


Teamwork is essential, it gives the enemy other people to shoot at.

Offline

#6 2009-07-07 21:46:15

groozin
Użytkownik
Skąd: Kraków
Dołączył: 2006-07-15

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Mój licznik będzie chyba w okolicy 200 tytułów i muszę stwierdzić, że wybitnie odbija się ma mojej zdolności przyjmowania kolejnych komedyjek, szkolnych w szczególności. Niestety wynika to głównie z ich tragicznej powtarzalności i dublowaniu się ogranych motywów, które z czasem nie tylko przestają śmieszyć, ale zaczynają wywoływać mdłości. Wciąż jednak są perełki, duża ilość obejrzanych tytułów nie tylko nie przeszkadza mi się rozkoszować Sayonara Zetsubou Sensei, ale wręcz w tym pomaga. Dosłownie wczoraj skończyłem również Hyakko, leciutka szkolna komedia, która pomimo takiego sobie startu naprawdę mi się spodobała. Dla mnie wielka niespodzianka. Szkoda tylko, że tak nagle się kończy, czekam na kontynuację.

Poza tym wciąż bardzo przyjemnie mi się ogląda poważne tytuły, chociaż niewiele ich jest. Tydzień temu skończyłem Baccano, świetne, niezbyt długie anime z fabułą splątaną jak pęczek sznurka. Jakieś dwa miesiące temu bardzo pozytywne wrażenie zrobił na mnie Gankutsuou (a.k.a. Hrabia Monte Cristo), tytuł luźno wzorowany na powieści Dumasa. Osoby, którym nieobca jest książka znajdą w nim wiele smaczków. W tym miejscu liczę, że ktoś ukończy polskie napisy, bo są jedynie do kilku odcinków.

Jak widać dobre serie wciąż są, chociaż z czasem coraz trudniej się do nich dogrzebać pośród odgrzewanych kotletów. A po spałaszowaniu dużej ilości smakołyków, odgrzewany kotlet coraz mniej smakuje. Przy okazji polecam wszystkim wymienione powyżej tytuły.


5205.png

Offline

#7 2009-07-07 21:49:37

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Mnie anime nie sprawia już takiej frajdy jak np. trzy lata temu. Kiedyś chłonąłem wszystko, teraz nie mogę znaleźć prawie niczego, co by mnie zainteresowało - z ostatniego sezonu z zaciekawieniem obejrzałem tylko Higashi no Eden. Moje zainteresowanie M&A na pewno nie minęło (gdyby tak było, pewnie bym się w fansubbing nie bawił), ale wiem, że stałem się bardziej wybredny. Ecchi i jakieś płytkie gówna cieszyły, gdy oglądało się je po raz pierwszy, gdy były czymś nowym. Gdy widzi się dziesiątą serię powielającą ten sam schemat, człowiekowi się odechciewa.

EDIT Up: True, Groozin, takie tytuły zawsze miło się ogląda smile

Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2009-07-07 21:51:34)


"Skazany na zajebistość"

Offline

#8 2009-07-07 21:54:39

Hyuga
Użytkownik
Skąd: Bristol UK
Dołączył: 2005-03-29

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Vaernil napisał:

i powiem, że jak na razie jedynym lekarstwem jest po prostu przestać oglądać na jakiś czas.
Zrobić sobie przerwę, pooglądać seriale, pograć, zabrać się za coś.

ja tak tez robilem ! przez jakis czas ogladałem tajemnice smallville 8 sezonów 8 odcinków dziennie anime tylko 2 jezor Nie ma co przesadzać z oglądaniem po 24 odcinki dziennie !Wszystko z umiarem smile I po jakims czasie znów cieszyć sie anime smile

Offline

#9 2009-07-07 21:56:40

ODIN
Użytkownik
Skąd: Malbork
Dołączył: 2009-05-13

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Co raz mi ciężej znaleźć anime które mnie zaciekawi...


Moje życzenia są piękne jak marzenia lecz moje marzenia są nie do spełnienia...

Offline

#10 2009-07-07 22:00:39

mbell
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

He he he. Starość nie radość Panowie. To co bawiło mając lat naście niekoniecznie bawi mając lat dzieścia. smile Oj było już takich tematów. Trzeba przywyknąć, że ogląda się 3-4  serie rocznie bo człowiek coraz bardziej wybredny jest. I dobrze. Bo to by źle świadczyło gdyby było inaczej.


gg - już działa
Google+     m.bellon.atas@gmail.com
Aktualnie oglądane :
* Usagi Drop * Ao no Exorcist * Tiger & Bunny

Offline

#11 2009-07-07 22:06:34

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Hm.. A nie jest czasem tak, że wyrobiliście sobie jakiś gust, szukacie konkretów w anime. To co was ciekawi...

Ja mam ok. 150-170 serii i wiem czego chce... Nie lubię w anime normalności, wole historie opierające się na fantasy, na zjawiskach paranormalnych, nierzeczywistych, siły nadprzyrodzone, super moce, anime pełne akcji, krwi i brutalności... Ale, żeby to nie był mały żółty wkurwiający ninja, który krzyczy co 5s - "To jest moja droga nindża!!! Saaaasuke!!!". Ale coś pokroju Phantoma, Black Lagoon, Darker Than Black, GunGrave czy nowego Canaan'a. Nie przeszkadza mi to że pojawiają się schematy, byle nie typu "Zrobię mu bento, na pewno się we mnie zakocha" lub "Dzisiaj mu/jej to wyznam". Śmiesznych komedii jest mało.

Po po prostu szuka się konkretów w anime i dlatego wiele serii z mety jest przekreślone po 1-3 odcinków.

Mangi jakoś tak... hm... lepsze są xD


FluxBB bbcode test

Offline

#12 2009-07-07 22:08:13

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Mniej więcej z tego samego powodu męczymy teraz hamerykanskie seriale, których praktycznie nie oglądaliśmy smile_big
Najciekawsze serie, które teraz wychodzą, najczęściej subuje ktoś z AG. Średnio na sezon trafi się 1-3 tytułów, które można lub naprawdę warto obejrzeć. Gust też robi swoje.


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#13 2009-07-07 22:11:52

jinjej
Użytkownik
Skąd: チェンストホヴァ
Dołączył: 2004-11-12

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Niestety ja muszę również potwierdzić ten smutny paradoks. Jakoś nie mogę się przekonać do nowych tytułów anime (z mangą nie mam z reguły problemów, dobrych tytułów jest więcej, dużo pozycji jest ciągle jeszcze wydawanych) nie wiem dlaczego, ale wysoka jakość szaty graficznej w mojej ocenie ma za zadanie przyćmić powielanie schematów na masową skalę i płyciutki horyzont scenarzystów. Do większości starszych produkcji z lat 80 też nie z większym entuzjazmem nie podejdę, bo potrzeba do ich prawidłowego odbioru dużego dystansu i przygotowania, na które po prostu nie mam czasu.

Nie twierdzę, że tak się dzieje tylko w odniesieniu do rynku anime, komercja jak wielu z Was już zauważyła zawładnęła m.in. filmem i muzyką. Przykro mi, że coraz mniej czasu poświęcam na anime. W mojej ocenie najlepsze produkcje powstawały tak od połowy lat 90 do 2005 roku (wyjątek LOGH). Wszystko (może prawie) co dobre (chodzi mi w tym miejscu o anime) już widziałem i niestety co raz częściej zamiast obejrzeć jakąś pozycję sięgam po książkę czy komiks, rzadziej mangę, lub wsiadam na rower i wybieram się w jakąś podróż.

Niestety powtarzalność strojów, wyglądu postaci etc. uśmierca ducha i potencjał anime, a szkoda.


日本はきれいなです. 日本女の子にも..

Offline

#14 2009-07-07 22:15:47

franekhuta
Użytkownik
Skąd: Kraków/Biłgoraj
Dołączył: 2007-07-10

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Mi tam powtarzalne schematy nie przeszkadzają, bo to właśnie te kilka motywów mi się spodobało i dla nich oglądam anime. Bardzo się cieszę, że twórcy z nich nie rezygnują bo są dobre.
Czasem nawet doszukiwanie się podobieństw między seriami jest równie ciekawe co samo oglądanie.


Sublimator 2.5 - Program do masowej zmiany nazw napisów
Temat na ANSI - Podziel się opinią lub zaproponuj zmiany

Offline

#15 2009-07-07 22:20:30

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Ja bym osobom, które mają takie problemy jako lekarstwo zalecał.
- przestać oglądać anime
- nie oglądać hurtowo, a np jedną serię (13 czy 26 odcinkową ) na tydzień.
- nie oglądać anime dopóki nie wyjdzie w całości gdyż tak od razu wiesz czy warto czy nie warto oglądać do końca.

Moje gusta też się zmieniły przez ostatnie lata i obecnie często jest tak, że bardziej mi się podobają te anime co kiedyś mniej lubiłem. Lecz jest również odwrotnie to znaczy, że niektóre anime które niegdyś mogłem obejrzeć w całości z jakąś przyjemnością obecnie bym w całości nie obejrzał, ale prawdą mówiąc mało takich anime jest.
Ogólnie staram się nie narzekać zbytnio na anime i nie lubię jak inni narzekają na dobre tytuły więc dlatego między innymi nie lubię tych wypocin nazywanych recenzjami anime.
Od anime oczekuję różnorodności. Często mam chęć zobaczysz jakieś fajne mocne ecchi i uważam, że takie anime są często lepsze od tych nudnych, a niby z głęboką fabułą. Anime ma mi poprawić humor, a super ecchi jak np Inukami tak działa.
Jedna rzecz w anime mnie najbardziej irytuje i możliwe, że teraz bardziej niż kiedyś to znaczy nie lubię oglądać anime gdzie główny bohater jest bity przez dziewczyny i to nie istotne czy w sensie komediowym lub innym. Po prostu nie chcę takich głupot oglądać jak również żadnej głupiej przemocy w szkolnych bo oni tego nie umieją realistycznie pokazać więc niech wcale nie pokazują.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2009-07-07 22:23:32)

Offline

#16 2009-07-07 22:22:11

marcin2
Użytkownik
Skąd: z butelki
Dołączył: 2007-02-25

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

~Zgrzyt napisał:

Temat powstał po chwili namysłu i jak sobie uświadamiałem że od świąt bożego narodzenia oglądam Hayate no Gotoku i jeszcze mi 12 odcinków zostało. (a gdzie tam Hayate no Gotoku 2).

A wiesz, że ja również przystanąłem jakoś przy 22-25 odcinku (bo anime zaczynało mnie nudzić i nieco grać na trąbce), i do tej pory jakoś tak do tego tytułu nie powróciłem, a minęło już z 6-8 miechów -.-`
Podobnie jest z kilkoma seriami, które po prostu w pewnym momencie przestają być dla mnie interesujące. Wcześniej oglądałem wszystkie serie od początku do końca. Obecnie jest nieco inaczej... Jest wiele anime, które naprawdę chciałbym jeszcze zobaczyć, i z powodu których ogarnia mnie taka mała dziecięca radość, niczym dziecka patrzącego przez okno wystawowe na wymarzoną zabawkę. Ale czasu mam mało :S Oglądam teraz po 1-3 epki dziennie.
IMO, z anime jest niczym z alkoholem - za młodu stawiało się na ilość. Teraz - na jakość smile

Offline

#17 2009-07-07 22:22:50

Minto
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-08-08

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

No racji troche masz, ale w moim przypadku wystarczy jakis czas odczekac i znowu mam chec ogladac anime, czytac mangi itp. W tej chwili np. nie mam ochoty grac w cokolwiek...co jest dziwne bo przed wakacjami nie mialam na to czasu i np. bardzo chcialam ale nie moglam, bo nie bylo czasu..., a kupilam chyba z 4 tytuly...i jakos nie mam ochoty w nie grac...moze tez dlatego, ze mialam problemy z kompem i nie moglam wczesniej...teraz jak dostalam laptopa niby moge, ale nie chce mi sie. Wydaje mi sie, ze tak za tydzien, czy 2 mi przejdzie i znowu zaczne grac smile
Tak samo z anime, powiedzmy gdzies miesiac temu nie mialam ochoty, ogladalam raczej na sile, nie czerpalam radosci z ogladania, a teraz mam ochote wciaz cos ogladac...takze w moim przypadku to tylko chwilowe smile

Zreszta mam tak z wieloma innymi rzeczami. To tak jak z jedzeniem...przez jakis czas cos uwielbiasz i nagle ci sie nudzi, a potem znowu sie tym zajadasz lub nagle najdzie cie na to ochota i znowu zajadasz sie tym przez jakis okres czasu oczkod

Moze nie mi sie wypowiadac na ten temat bo ja to jeszcze weteranka nie jestem, ale takie znudzenie moge porownac do wielu innych rzeczy smile
Zreszta ja nadal kocham m&a tak samo mocno jak, kochalam na poczatku, kiedy zaczynalam moze to bylo jakies 4-5 lat temu i nie zamierzam rezygnowac tak latwo z czegos, czemu poswiecilam tyle czasu no i co by tu nie mowic, rowniez pieniedzy oczkod

Zreszta jezeli ty sie starzejesz to co mam powiedziec JA? Osoba, ktora ma dopiero 16 lat?! oczkod

Co do Hayate to ja wymieklam po 2 odcinku...moze jeszcze do tego wroce, ale to dopiero jak na serio nie bedzie nic ciekawszego jezor

Ostatnio edytowany przez Minto (2009-07-07 22:24:17)


gr.png
lw.pngShelin.pngpr.png

Offline

#18 2009-07-07 22:25:53

Pyuuu
Użytkownik
Dołączył: 2009-03-08

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Jinjej - nie niestety, to bardzo dobrze, że odkładasz anime w imię wycieczek rowerowych, mamy lato i czas w sam raz na podróże rowerem (na piechtę też można) ^^.
No i takie teksty, że wszystko co dobre już widziałeś są trochę... hmm... nierozważne, bo jest dużo serii, które trzeba zobaczyć, by powiedzieć czy są dobre, czy też nie. Uważam, że zawsze można znaleźć coś ciekawego w archiwum, bo tak wiele jest serii, że po prostu nie sposób o każdej perełce wiedzieć, bo i nie o każdej jest głośno.

Offline

#19 2009-07-07 22:28:10

m_jay
Użytkownik
Skąd: Kraków
Dołączył: 2004-11-27

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Ja wlasnie przezywam kryzys. Od paru miesiecy ogladam glownie filmy aktorskie. Przy zadnym anime nie bawilem sie ostatnio tak dobrze jak przy klasycznych filmach gangsterskich lat 60 i 70, specyficznych filmach Kubricka czy kinie neo noir.

Wwymiotowac mi sie chce na widok nowych anime. I jest na to kilka powodow.

Po pierwsze biedota wizualna. Jaskrawe kolory rodem z bozonarodzeniowej choinki. Kreacje postaci coraz bardziej infantylne. Ostry krystaliczny do bolu obraz. I ta proteza w postaci telewizji HD.

Do tego dochadza coraz banalniejsze scenariusze. Japonia poszla w strone masowej produkcji debilnych komedyj. Łatwe pieniadze, wieksza grupa odbiorcow docelowych. Boli coraz mniejsza ilosc pozycji dla starszego grona odbiorcow. Sklaniajacych do refleksji (zeby nie naduzywac slowa ambitniejszych). Moe kupa dla mas. Jest mi cholernie smutno jak widze ze w kraju z ktorego pochodzi GitS - IMO drugie z filmowych arcydziel SF po Blade Runnerze - tworzy sie takie cos.

Nastepenie sequele. Zjawisko ktore budzi u mnie wstret, glowny powod mej niecheci do seriali amerykanskich stal sie w ciagu kilku ostatnich lat przeklenstwem w branzy anime. Nie wiem czy wynika to z jakiejs niemocy tworczej czy niecheci do niepewnych inwestycji w obliczu kurczacego sie rynku, ale przekonany jestem ze balans pomiedzy checia zysku a artyzmem i swiezoscia zostal powaznie zachwiany.

Sytuacje ratuja produkty ktore ze wzgledu na swoj charakter sa oddalone od wielkich pieniedzy, a co za tym idzie bardziej niezalezne (np mangi).

Osobiscie czekam z niecierpliwoscia na przesycenie rynku i jakis nowy nurt w animacji japonskiej.

Ostatnio edytowany przez m_jay (2009-07-07 22:36:20)


WoodenJesus.png

Offline

#20 2009-07-07 22:38:28

Rafaga
Użytkownik
Skąd: /m/
Dołączył: 2006-12-22

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

A ja mam na koncie 300-400 serii i jakoś mi się nie nudzi. Fakt zdarzają się mniej ekscytujące tytuły, ale oprócz "Kasimasi: Girl Meets Girl" nie zdarzyła mi się seria której bym nie obejrzał do końca. Nawet w tych słabszych znajdowałem coś, co mi się podobało.
Może po prostu jestem mało wybredny, albo totalnie zmieniłem się w otaku, ale niechęć do oglądania anime mam tylko wtedy, gdy obok leży nowy jRPG.


War-yun.png

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024