Nie jesteś zalogowany.
Offline
XD Na wydaniu DVD/Blu-ray mają się ukazać 4 OAVki, które będą wyposażone w poboczną historię ;] I widzę, że przebiega ciekawa dyskusja, a ja się wciąż staram powstrzymać od oglądania
Ostatnio edytowany przez KieR (2009-10-26 17:23:32)
Offline
I dobrze robisz, ja żałuje, że zacząłem teraz oglądać bo się następnego odcinka doczekać nie mogę. No i fakt, odcinki są pocięte jak by to był pełnometrażowy film więc czekanie jest jeszcze bardziej bolesne.
@Zarathustra
Skąd wiesz takie rzeczy? Czyżbym bardzo niedokładnie obejrzał te 3 epki czy to, może jakieś info z mangi (jest takowa?) lub domysły?
Offline
@Zarathustra
Skąd wiesz takie rzeczy? Czyżbym bardzo niedokładnie obejrzał te 3 epki czy to, może jakieś info z mangi (jest takowa?) lub domysły?Pokaż spoilerA komunikowanie na odległość to chyba tajemnica tej serii. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale Hei też się komunikował na odległość z tą Sou i kazał jej biec na tyły domu.
Obejrzyj raz jeszcze dokładnie pierwszy odcinek, to tylko moje domysły oczywiście.
Już było wałkowane z mangą DtB, historia jest wymyślona przez Bones, jak coś się sprzeda to zawsze potem wychodzi manga. Nie czytałem jej i nie mam zamiaru, ale raczej nic super ważnego do uniwersum nie wnosi w tym temacie.
Źle pamiętasz on się z nią nie komunikował (to musiał być brat albo wiewiór gdzieś ukryty).
Offline
~predini, jedna zacząłem oglądać i już 3 epek, a z tym komunikowaniem się na odległość to wszystko jest oczywiste. Komunikować się na chwilę obecną potrafi jedynie Shion, a Suou 2 razy Mao - kot, tzn. wiewiór mówił, co ma robić.
Offline
Serio nie wiem co wy macie do tego DtB 2. Jest gorszy, ale to nadal bardzo dobre anime.
Wiewiór żondźi!!
Offline
Pokaż spoilerCoś mi się wydaje, że ta mała Suou zginęła w pierwszym odcinku podczas upadku meteorytu. Jej brat jest cały poraniony, ojciec też pokrwawiony a jej w ogóle nie widać nawet (plus nie ma na sobie teraz żadnych blizn). Zginęła albo na skutek tego jej ciało zamieniło się w coś dziwnego (Shion widzi jakąś niebieską smugę). Dodatkowo ten kamień, który obecnie nosi Suou leżał wtedy zalany krwią (pewnie jej). Możliwe, że moc Shiona to jakiś rodzaj materializacji lub wskrzeszenia, jego zapłata trwająca blisko dwa lata była strasznie długa, więc może jest adekwatna do tak potężnej mocy.Dziwne też, że mogą się ze sobą komunikować na odległość, to raczej nie jest jego specjalna moc jaką nabył po wypadku.
Ciekawie prawisz... ale lepiej dopij już tą wódkę i idź spać. Co prawda nikt nie wie, co tam w tych małych, żółtych główkach odpowiedzialnych za scenariusz do tej serii siedzi, ale dla mnie to trochę za proste. Na razie patent na z martwych wstawanie ma tylko Najwyższy, i wątpię, żeby raczył komukolwiek odpalić prawa autorskie na tą sztuczkę. Ja bym tu brał poprawkę na wiater, bo np. Amber z każdym punktem zużytej manny pchała się w dębowe deski wykładane aksamitem, a nie sądzę żeby trik na odkopywanie zmarłych był gorszy od cofania budzika do tyłu. Dwa lata na wózku to niby nie jest mało, ale jak dla mnie jednak trochę za mało, jeśli to miałby być numer tego kalibru. Zwróć też uwagę, że ich ojciec również był w centrum, a jakoś na weterana wojennego to on nie wygląda. Ja to widzę tak, że po śmierci jakaś umarła gwiazda nie zdążyła jeszcze dobrze wyzionąć ducha, nim za pomocą Meteor Airlines Sp. z o.o. dostała się w trybie last minute na ziemię i "skumplowała" się z Shionem. Skoro te gwiazdy reprezentują kontraktorów to zapewne mają w sobie jakąś ich cząstkę, coś co ich ze sobą łączy, albo może nawet sama gwiazda jest ich duszą, lub coś w ten deseń. Tam pal sześć te szczegóły, ale generalnie ja to widzę tak, że to, co przyleciało z tym meteorytem skumplowało się z Shionem i może chce przez bramę wrócić do "nieba", albo po prostu założyć konto w banku. Pożyjemy, zobaczymy.
Właśnie widziałem rawka do czwartego epka. Bez rewelacji i raczej nie ma się czym zachwycać. W paru słowach to będzie tak: Leon Zawodowiec serwuje fanserwis i mamy wprowadzenie do zasadniczej części naszego (obecnie) dramatu, który pewnie będzie jechać już do końca w klimatach tokjodżapan. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak kibicować Misaki i czekać na następny odcinek (no i ewentualny kłombek mocy Hei'a), bo zapowiada się interesująca akcja.
Offline
Co prawda nikt nie wie, co tam w tych małych, żółtych główkach odpowiedzialnych za scenariusz do tej serii siedzi, ale dla mnie to trochę za proste.
Jak chcesz bardziej skomplikowany scenariusz to czekaj na GitS S.A.C. 3 a nie oczekuj tego od anime dla młodych ludzi, które jest nastawione głównie na akcję i co szczególnie widoczne w sezonie drugim loli i masę moe shitu.
Offline
Pokaż spoilerCoś mi się wydaje, że ta mała Suou zginęła w pierwszym odcinku podczas upadku meteorytu. Jej brat jest cały poraniony, ojciec też pokrwawiony a jej w ogóle nie widać nawet (plus nie ma na sobie teraz żadnych blizn). Zginęła albo na skutek tego jej ciało zamieniło się w coś dziwnego (Shion widzi jakąś niebieską smugę). Dodatkowo ten kamień, który obecnie nosi Suou leżał wtedy zalany krwią (pewnie jej). Możliwe, że moc Shiona to jakiś rodzaj materializacji lub wskrzeszenia, jego zapłata trwająca blisko dwa lata była strasznie długa, więc może jest adekwatna do tak potężnej mocy.Dziwne też, że mogą się ze sobą komunikować na odległość, to raczej nie jest jego specjalna moc jaką nabył po wypadku.
a na koniec Shion wskrzesi Yin i bedzie heppy xD
Offline
MasterPLASTER napisał:Co prawda nikt nie wie, co tam w tych małych, żółtych główkach odpowiedzialnych za scenariusz do tej serii siedzi, ale dla mnie to trochę za proste.
Jak chcesz bardziej skomplikowany scenariusz to czekaj na GitS S.A.C. 3 a nie oczekuj tego od anime dla młodych ludzi, które jest nastawione głównie na akcję i co szczególnie widoczne w sezonie drugim loli i masę moe shitu.
a na koniec Shion wskrzesi Yin i bedzie heppy xD
Na razie w sumie nie ma po co, bo z technicznego punktu widzenia ona chyba raczej jeszcze żyje. Zresztą bez kitu, nie po to oni się tam wszyscy zabijają, żeby potem na koniec spotkać się na wspólnej imprezie integracyjnej.
Offline
Ostatnio edytowany przez predini (2009-11-01 13:05:10)
Offline
OH, YEAAAAH! OH, TAK! UHUMMM! AHA!
[!Spoiler zawiera zdjęcia o ISTOTNEJ treści z odcinka 6!]
Offline
Darker than Black Ryuusei no Gemini OVA CM
@EDIT
Dłóższa wersja
Ostatnio edytowany przez Kroko (2009-11-15 21:35:36)
If being powerless is evil, does it mean that power is justice?
Offline
Offline
No to w 9 epku zapowiada się
Pokaż spoilerwielki come back Kiko =D
YOU ARE DOING IT WRONG!
No, ale do rzeczy. Jak widać armagjedon został obwieszczony wszem i wobec, i nawet cały panteon greckich bogów nic na to nie poradzi. Jesteśmy zgubieni. I to właśnie mnie wkurza najbardziej w nowym sezonie darkera. Dali nam tylko 12 epków, mówiąc: "Spoko, spoko. Damy mniej, ale za to samej akcji. Wytniemy "zapychacze" - będziecie się spuszczać ze szczęścia." I co? I taekwondo! Zamiast zostawić ładnie uporządkowane i poukładane, pod względem kalibru wrażeń - jak to miało miejsce w jedynce - klocki, wzięli, nawalili wszystkiego do jednego wora. I jest tak, jak jest, czyli zabijanie i wykrwawianie, po czym ujęcie na majty i jedziemy z tym rollercoasterm, aż im się w żołądkach powywraca i się wszystko skończy nieśmiertelnym: "ale o so choozi?". Na takie klimaty, to powinien być osobny odcinek, "na rozluźnienie", a nie ładować takie coś, w zasadzie, to na finiszu serii. Oni tu sobie dokarmiają tym fanserwisem i tak już przetuczonych na drugą stronę otaku, a Hei dalej musi se radzić bez mocy. I pewnie będzie się tak jeszcze męczył do 11 epa, jak nie lepiej. Tyle ino dobrze, że odstawił na bok te soczki z przegotowanych kartofli, i z odcinka na odciek radzi sobie coraz lepiej, ale i tak całą fabułę musi ciągnąć biedna Misaki, i to w dodatku sama, bo reszta cały czas wpada na siebie przypadkiem i się pierze, nbo akcja musi być.
Offline
Offline
Ja tam wolałem go jako długowłosego chmiela ale cóż, słuszna uwaga końcówka serii wiec jeśli nie chcą $%^&*()@# zakończenia to albo mają jakiegoś asa w zanadrzu, lub ewentualnie sezon 3 nas czeka... a 10 odcinek od niemal dwóch dni prosi się o obejrzenie
Offline
/me 3 grosze.
Tak jak pierwsza seria mi nie podeszła w ogóle, tak szczerze powiedziawszy, druga naprawdę gniecie i to w znaczącym stopniu. Dodać do niej wątki z pierwszej (przeciętnej) i całość ładnie się komponuje ^^ ale fakt, faktem, ciekaw jestem co wykombinują twórcy, wszak jeszcze dwa odcinki (rzekomo do zakończenia serii) plus 4 OVA... Tak więc z pewnością DTB stanie się kolejną 'cash cow' i zobaczymy sezon trzeci jak nic, ew. oby tylko był dobry jak druga seria [czyste gdybanie]. To chyba jedyne anime prócz One Piece, które oglądam na bierząco
(akurat jest to nieliczna z serii, którym nie jestem w stanie nic zarzucić (a nadaje się do oglądania jak mało co), tak jak pokrewnym nabijaczom kabzi (ssący geass etc.) )
Cóż czas ten 10 epek obejrzeć.
Offline
Ja wczoraj 10 obejrzałam.
Offline
xD Niss... znaczy Quashqai dokładnie to samo skojarzenie z 'seagal'em' miałem Oo wtf w ogóle ^^
(gome ze podlinkowanie, tak jakoś ostatnio styczność z tym miałem i mi się skojrzyło od razy xD)
Odcinek dał radę choć zbyt wiele się nie wydarzyło,( imo)... generalnie utwierdził mnie tylko w przekonaniu, że będzie nam dane doświadczyć kolejnej serii. Nie wierzę, że w owych dwóch epkach plus OVA zamknie się cała historia, zwłaszcza, że znajomy (hi Val xd) coś wspominał iż ma ona opowiadać historię z pomiędzy serii pierwszej, a drugiej, dunno tak tylko słyszałem oO
A że leniwa ze mnie bestia to i tematu całego w tym kierunku nie przeglądałem jak i googlować mi się nie chciało xD
editka:
Dobra, a jednak ciekawość wygrała.
(to tak w gwoli przypomnienia dla tych którzy nie wiedzieli)
Darker than BLACK - Ryuusei no Gemini will be released as DVD/Blu-ray only episodes. The four episodes are the side stories bridging the gap between the first and the second series and will be included in the even number volumes of the DVD/Blu-ray Discs.
Offline