Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10
Jeźdźców smoków z Pern moim skromnym zdaniem zarżnęło tłumaczenie, a raczej tłumaczenia, które robili ludzie, którzy w życiu nie powinni się za to zabierać. Bo jak wyjaśnić kilkukrotną zmianę nazwy jednego miejsca nie z tomu na tom (co też jest błędem), ale na przestrzeni jednego tomu? Sama historia jest dość ciekawa, przynajmniej dopóki nie pojawia się ten superkomputer
A Czarnoksiężnik z Archipelagu jest mocno specyficzny i czasami ciężko się go czyta.
Osobiście podpiszę się pod poleceniem Świata Czarownic Andre Norton - boskie połączenie przygody i romansu
Offline
Hmm... Ja ci polecam Wszystkie 3 tomy "Pana Lodowego Ogrodu" , Wszystkie książki w których występuje Mordimer Madderin ( nie będę ich wypisywał bo trochę ich jest), " Malowany Człowiek" <- może trochę krótsza i "banalniejsza" ale też mi przypadła do gustu..
A poza tym wszystkie książki wydawnictwa ISA
Offline
Revan, czytałem 2 tomy Warcrafta, znajomy mi pożyczył... Odradzam. Drugi zacząłem czytać mając nadzieję, że może potem jest lepiej, a niestety nie jest. Trzeciego tomu postanowiłem nie ruszać i całej trylogii nigdy nie kończyć. Tragedia.
Trylogię Mrocznego Elfa z Zapomnianych Krain też bym raczej odraczał, choć to już bardziej zjadliwe było i jakoś przełknąłem całość.
Minds are like parachutes. Just because you've lost yours doesn't mean you can borrow mine.
Offline
No to raczej nie będę się za nie brał. Kilka osób raczej się nie zmówiło w kompletnym ich odradzaniu Thx.
Co do odpowiedzi dwa posty wyżej, to mi z kolei Pan Lodowego Ogrodu kompletnie nie podpasował. Pierwsza część była fajna na początku, potem zaczęło się robić imho nieprawdopodobnie głupio i na maxa nierealnie, a niektóre wydarzenia mnie po prostu dobijały.
A czytał ktoś może "Ostatniego powiernika Pierścienia" Kiryła Jeskowa? Mocno mi jeden znajomy to polecał.
Ostatnio edytowany przez Revan (2010-01-10 15:57:19)
Offline
Ja polecam ksiazki " Starcraft" oraz "Diablo" maja fajny klimat i co tu duzo mowic warto przeczytac:D Akurat sprzedaje te ksiazki xD ^^
Offline
Gust..:P mi i Warcarfty i trylogie mrocznego elfa i Pan Lodowego Ogrodu się strasznie podobały.. trudno tak komuś książki polecać A znowu Powiernik Pierścienia o którym wspomniałeś był średniawy... nie był zły ale nie było to to czego oczekiwałem:p
Ostatnio edytowany przez kalus (2010-01-10 21:58:03)
Offline
Gust..:P mi i Warcarfty i trylogie mrocznego elfa i Pan Lodowego Ogrodu się strasznie podobały.. trudno tak komuś książki polecać A znowu Powiernik Pierścienia o którym wspomniałeś był średniawy... nie był zły ale nie było to to czego oczekiwałem:p
Moim zdaniem Ostatni powiernik Pierścienia jest sto razy lepszy niż sam Władca pierścieni, tylko że najpierw trzeba przeczytać tego pierwszego, żeby mieć się z czego pośmiać.
Widok historii ze strony przegranej, całkiem nieźle wypada.
Ostatnio edytowany przez Heliar (2010-01-10 22:17:34)
Offline
Przeczytał ktoś może cały "Bastion" Stephena Kinga? Mógłby mi ktoś powiedzieć, kiedy ta książka się rozkręca? Jestem na jakiejś 350 stronie (50 do końca pierwszej części) i póki co wieje nudą. "TO" niby było napisane w podobnym stylu, ale miało w sobie to coś, co nie pozwalało odłożyć go na półkę. A tutaj tylko ciągłe opisy i żadnej akcji. Jest tam jakiś moment przełomowy od którego zaczyna robić się ciekawie?
PS: Sorry za offtop.
Ostatnio edytowany przez Dragmaru (2010-02-02 22:57:47)
Offline
Offline
Witam. W tym roku zdaje mature i na ustny polski wybrałem sobie temat "scharakteryzuj cechy literatury fantasy na podstawie wybranych utworów." Co do książek "ceglastych" wybrałem sobie "Władce Pierścieni", no ale z jednej książki matury się zdawać nie da, a moja polonistka nie ogarnia fantasy i nie może doradzić mi jakieś chudszej książki czy wiersza. Może ktoś coś doradzić?
Offline
Możesz Hobbita wybrać zamiast trzytomowej sagi Władcy Pierścieni lub Czarnoksiężnika z Archipelagu Ursuli K. Le Guin otwierającego sagę opowiadającą o Ziemiomorzu. Ja osobiście wybrałbym Czarnoksiężnika z Archipelagu, gdyż w mojej ocenie książka ta prezentuje ciekawe podejście do fantasy, między innymi w trakcie lektury możesz zapoznać się z mechanizmem działania magii, zaletami oraz wadami wynikającymi z korzystania z tej sztuki.
日本はきれいなです. 日本女の子にも..
Offline
Nasz polski Wiedźmak, choćby któryś zbiór opowiadań z ww. panem.
Albo... Harry Potter
Offline
Dobrze by było gdybyś wziął książki fantazy które już wcześniej czytałeś, no chyba, że dopiero zaczynasz swoją przygodę z tego typu książkami to bym Ci polecił coś bardziej przyswajalnego dla nowicjusza jak Harry Potter czy Eragon czy nawet Alicja w krainie czarów...
Z tym ostatnim tytułem to żart ale za to Pan Lodowego Ogrodu jest ciekawy i wciągający lub coś krótszego jak Zawód Wiedźma i Niegrzeszny mag
Offline
Trochę to trwało no ale niestety nie grzeszę wolnym czasem. Co myślicie o Pasie Deltory (pierwsze 4 części) i kilka opowiadań z Krain Podmroku i Krain Magii no i ewentualnie Leśne Zacisze? W razie czego przypomnę, że chodzi o prezentacje maturalną "scharakteryzuj cechy literatury fantasy na podstawie wybranych utworów".
Offline
Witam fanów Fantastyki i od razu mam do was pytanie
Kto kojarzy jakichś "decent" autorów Fantasy pochodzących z Anglii? Znam oczywiście Pratchetta, Tolkiena i Rowling, ale pytam o innych. Bierze się to z tego, że na zajęcia z fonetyki mam sobie przygotować jakiś bliżej nieokreślony English Novel do przeczytania no i pomyślałem, że może wziąłbym coś z Fantasy. Jeśli gościowi chodzi tylko o to, by to było po Angielsku to nie widzę wielkiego problemu - wezmę sobie coś Salvatore'a albo po prostu wersję angielską Ostatniego Życzenia Sapkowskiego czy coś, ale gorzej jeśli ma to "pochodzić" z Wysp.
Od razu napiszę również, że Tolkiena nie biorę, bo ma być mniej więcej po równo dialogów i opisów, a jak wiemy J.R.R. ma cholernie wielkie i długie opisy...
Liczę na Waszą pomoc
Offline
Przeczytaj sobie artykuł zamieszczony w kwietniowym numerze Nowej Fantastyki. Więcej tam o fantastyce humorystycznej, ale coś dla siebie powinieneś znaleźć.
Osobiście polecam praktycznie wszystko, co napisał Neil Gaiman, a jak masz ochotę poszperać za innymi autorami, to tutaj jest miejsce na dobry początek. Zarówno autorzy SF, jak i zwykłego fantasy, więc coś dla siebie znajdziesz.
Offline
Przeczytaj sobie artykuł zamieszczony w kwietniowym numerze Nowej Fantastyki. Więcej tam o fantastyce humorystycznej, ale coś dla siebie powinieneś znaleźć.
Osobiście polecam praktycznie wszystko, co napisał Neil Gaiman, a jak masz ochotę poszperać za innymi autorami, to tutaj jest miejsce na dobry początek. Zarówno autorzy SF, jak i zwykłego fantasy, więc coś dla siebie znajdziesz.
Raczej nie będę miał teraz czasu łazić i szukać po empiku, bo mam to już na środę mieć przygotowane W każdym razie dzięki za chęci. Po samych tytułach które nic mi nie mówią, ciężko szukać czegoś odpowiedniego. Szukam jakiegoś typowego fantasy. Chodzi o to żeby nie było zbyt dziecinne jak Narnia czy Potter i nie za bardzo "porypane" (jakiś magiczny misz masz typu połowa polskiej fantastyki, gdzie pomysły wykraczają poza jakakolwiek logike) lub ciężkie w odbiorze :S
Na ten moment mam przygotowane Last Wish (Ostatnie Życzenie) Sapkowskiego w wersji angielskiej, jeśli się nie przywali to go wykorzystam. Jak nie, patrzyłem Salvatore'a, ale tam opisy są za duże w stosunku do dialogów. Zresztą, są one tak mało rozbudowane, że aż dziw :S
Ostatnio edytowany przez Revan (2010-04-11 14:22:26)
Offline
Z bardziej typowych fantasy brytyjskich autorów kojarzy mi się proza Davida Gemmela. Powinna spełnić twoje warunki. Nie jest to mój ulubiony autor, ale że za fantasy nie przepadam, więc to chyba mało dziwne. No, chyba że za fantasy w wykonaniu panów G. Martina lub S. Eriksona, to już wtedy czapki z głów. Ale w tym gatunku mało autorów pozwala sobie na nakreślenie ciekawego, oryginalnego świata i postaci, których motywacje nie wywołują uśmiechu politowania. :/
Czego idealnym przykładem jest, niestety, bardzo odtwórcza proza Salvatore'a.
Offline
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10