Nie jesteś zalogowany.
2. Całość na podstawie mangi.
1. Zaczęli odchodzić od mangi już na początku (egzamin na alchemika).
Offline
Jeżeli dopiero zamierzasz oglądać to anime leć od początku nie pomijając tych pierwszych 18/20 odcinków.
Offline
Tzn. jestem na 30 epku 2 serii i mnie zastanawiają różnice miedzy seriami i mangą.
Bo w 1 były np. odcinek w pociągu, który znajduje się też w mandze a w 2 serii go już nie dali.
Tak samo pierwszy ep w 2 serii, nie mogę go jakoś w mandze znaleźć niestety.
Kolejną sprawą jest że jak twierdzisz prawie od początku 1 serii była nie na podstawie mani ale jak oglądnąłem te 30 epków 2 serii to w 1 co jakiś czas też były te odcinki tylko inaczej przedstawione walki i fabularnie (szczegóły itp.) i jestem po prostu ciekaw, które są przedstawione tak jak było w mandze (czy te z 1 serii czy te z 2).
Offline
To musi się jakiś fan tego wypowiedzieć, ja tam z mangą miałem styczność tylko przy spoilerach, plus kreska dla mnie była nie teges. A z pierwszej serii to pamiętam tylko, że Edward ganiał Hitlera.
Offline
Tzn. jestem na 30 epku 2 serii i mnie zastanawiają różnice miedzy seriami i mangą.
Bo w 1 były np. odcinek w pociągu, który znajduje się też w mandze a w 2 serii go już nie dali.
Tak samo pierwszy ep w 2 serii, nie mogę go jakoś w mandze znaleźć niestety.
O tym pociągu będzie później wzmianka. Natomiast wydarzeń z pierwszego odcinka drugiej serii nie znajdziesz w mandze.
Offline
Na końcu ostatniego odcinka został zapowiedziany film pełnometrażowy.
Offline
Offline
Offline
Obstawiałbym raczej na jakiś film kompilacyjny - ale kto tam wie
Offline
Aż się chyba zabiorę za wersję od TMD-Raze, bo jutro wyjeżdżam, a Eclipse pewnie jak zwykle wyda we wtorek
Offline
Aż się chyba zabiorę za wersję od TMD-Raze, bo jutro wyjeżdżam, a Eclipse pewnie jak zwykle wyda we wtorek
Popieram
Offline
O, nawet napisy wyjątkowo w niedzielę się pojawiły. Qashqai we love U!
Nie napiszę, że masz u mnie piwo, bo jeszcze wyląduje w jakimś magicznym zeszyciku i będę musiał kupować za rok ;P
Offline
No i Eclipse wyrobiło się przed moją "podróżą"
I tak oto ponad rok zleciał. Zostawiłem sobie 3 ostatnie odcinki, aby zobaczyć je jeden po drugim. Już po tym pierwotnym FMA ta seria u mnie była w Top 5, a teraz po FMAB? Może być Top 3 (pierwsze 2 miejsca wciąż nie obsadzone Jeszcze mam za wiele do obejrzenia, żeby to rozstrzygać).
Tylko teraz co z mangą? Kompletować dalej czy nie.... Ta seria jest warta każdej złotówki
Offline
Cóż, także jestem po 64 odcinku i mogę stwierdzić, że seria bardzo dobra A najciekawsze jest co oni wrzucą w kinówke I już mamy oficjalne potwierdzenie, że kinówke kot inny będzie reżyserować niż serie Brotherhood
Offline
Tak więc mam urlop i udało mi się obejrzeć w całości anime godne miana "najlepszego anime", według użytkowników MAL'a. Tak więc co prezentują sobą nowe przygody jednorękiego, jednonogiego i nie mającego chyba połowy mózgu alchemika? Odpowiem na to pytanie w moje "krótkiej" recenzji.
Na początku pragnę wrócić do pierwszej serii, która chociaż niezgodna z mangą bardzo mi się podobała, widziałem ją kilka dobrych lat temu, jednak jako bardzo fajna seria przygodowo-rozrywkowa sprawiała się nieźle. Stąd zasługuje u mnie na ocenę 8,7/10, co jest bardzo wysokim wynikiem. Nie czytałem wtedy mangi (zresztą wiele jej tam wtedy nie było), więc nie porównywałem ich ze sobą.
Po latach dowiedziałem się, że ekranizowana jest nowa wersja, tym razem zgodna z mangą. Byłem jej bardzo ciekaw, jednak zaczekałem, aż wyjdzie cała i będę miał wreszcie czas. I niestety się zawiodłem i to srodze. Od razu pragnę zaznaczyć, że uważam te serię za bardzo dobrą i koniec końców dostała ode mnie notę 7,5/10. Co mnie zawiodło? Główny wątek, zakończenie ( z wielkiej chmury mały deszcz), przesadny "dramatyzm", przeciąganie odcinków (tutaj mi ktoś powiedział, że były identyczne jak w mandze, jednak uważam, że mogli je jakoś dostosować do wersji TV), seria sprawiała wrażenie także dosyć chaotycznej zwłaszcza w drugiej połowie - bohaterowie włóczą się tam i tu, mając co prawda cel, ale jakoś to mnie nie przekonuje.
Co mi się podobało w starej serii, co tutaj zostało zmienione (a raczej an odwrót, ale skoro manga wciąż wychodziła po premierze 1-szego FMA, to chyba dobrze to określiłem).
- zakończenie, mimo iż raczej mniej epickie mi się podobała, a pomysł z bramą, a raczej tym, co jest po jej drugiej stronie, bardzo przypadł mi do gustu, jednak kinówka była raczej średnia
- wyjaśnienie pochodzenia homunkulusów, znacznie lepsze niż w FMA:B
- poczuje przygody i swoiste lepsze przedstawienie postaci Edwarda
- Mniej sztucznego dramatyzmu
- seria mnie nie zawiodła w odróżnieniu od nowej serii
Co mi się spodobało w nowej serii, czego nie było w starej:
- bardzo ciekawe przedstawienie niektórych postaci (pomijam te, których nie było w 1 serii) np. Fuehrera i J.S. Kimbley'a
- przedstawienie sytuacji geo-politycznej państwa, czego brakowało mi wcześniej
- "goście" ze wschodu
- akcje Mustanga pod koniec serii, chyba najwięcej Homunkulusów to on zabił
- groteskowy humor pokroju nowego Hellsinga, wielu ludzi może razić, ale mnie osobiście bawił
To tyle. Podsumowując nowa seria przygód kalekiego alchemika na pewno jest anime bardzo dobrym, ale nie genialnym, świetnym, wychwalanym pod niebiosa hitem. Na boga, wspominałem już o jej końcu? Tak, to powtórzę dosadniej, był żałosny. Ojciec braci powinien od razu temu Homukulusowi naszczać do tej kolby, a nie prowadzić konwersację hehe. No, ale skoro taki High School of Death ma na MAL'u średnią ponad 8, to się nie dziwię, że FMA: B wskoczyło na pierwsze miejsce podium. Martwi mnie jednak, co się dzieje z anime i ludźmi (chyba już ktoś ten temat poruszał). Niemniej to tyle, dziękuję, dobranoc.
PS. Spytałem córkę koleżnaki (16 lat), która widziała obie serie. Co jej się lepiej podobało w nowej serii, a brakowało w starej. Odpowiedziała, że grafika, bo stara miał marną rodzielczość:/
Offline
Offline
Dobra wiadomość, z przyjemnością się obejrzy drugi raz ^^ Widziałem w programie, że będą też nowe odcinki wybielacza puszczać, dobrze, że nie od początku
"Why? Because Trolling is a Art!"
~Pablo Picasso
Offline
Offline
Dub, czy napisy?
Offline
Dub, czy napisy?
A był kiedyś dubbing na Hyperze? Z lektorem już dawno nic na Hyperze nie widziałem, więc myślę, że z napisami.
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline