Nie jesteś zalogowany.
zaczynam wierzyć w Kyyubey is evil theory.
Tu nie ma w co wierzyć, Kyubei to po prostu mały, wredny manipulant.
Offline
Muszę przyznać że Madoka jest niezła. Po pierwszym odcinku spodziewałem się klona Nanohy, ale kilka następnych wyprowadziło mnie z błędu.
Tu nie ma w co wierzyć, Kyubei to po prostu mały, wredny manipulant.
Ostatnio edytowany przez m_jay (2011-02-18 21:46:45)
Offline
Fractale
Pokaż spoilerPo pierwsze nie był świadom, bo robią ludności pranie mózgu (te festiwale), a po drugie babka przewodząca tej religii wcale nie była skora zabijać tych ludzi z ruchu oporu (wręcz się tego brzydziła, ale wybrała to dla jak to wierzyła mniejszego zła).
zaczynam wierzyć w Kyyubey is evil theory.
Moim zdaniem on nie jest zły - przynajmniej nie specjalnie.
On tylko traktuje dziewczyny jak mięso armatnie. One same są mu zupełnie obojętne, jeśli coś im się stanie, to po prostu zwróci się do innej i ją w to wrobi.
Madoka
Pokaż spoilerCzuć to od samego początku. Tylko czeka aż Madoka się zdecyduję (przy tym dość aktywnie ją podpuszczając). Zastanawiające jest jaki ma w tym interes.
Zasadniczo uważam, że obecnie Madoka nie ma wyboru, musi się stać magiczną dziewczyną i przejąć obowiązki Sayako.
Po prostu ta dziewczyna stoi jedną nogą w grobie...
Ostatnio edytowany przez Krzych Ayanami (2011-02-19 00:04:46)
Offline
23/24 luty 2011 wychodzi 14 i 15 odcinek Rycerzy Zodiaku. To tak dla przypomnienia jakby jeszcze ktoś nie wiedział . Podobno (czyt. pogrubiłem, gdyż nie jestem pewien tego) mają być 2 OVA'y miesięcznie.
[ciach mod]
Ostatnio edytowany przez spayker (2011-02-20 09:18:40)
Offline
23/24 luty 2011 wychodzi 14 i 15 odcinek Rycerzów Zodiaku. To tak dla przypomnienia jakby jeszcze ktoś nie wiedział
. Podobno (czyt. pogrubiłem, gdyż nie jestem pewien tego) mają być 2 OVA'y miesięcznie.
Tak. To oficjalne informacje. Mają być 2 odcinki co miesiąc. 14 i 15 (bądź jak kto woli 1 i 2 drugiego sezonu) mają premierę 23 lutego, natomiast 3 i 4 ukażą się 18 marca. Miałem gdzieś dokładną rozpiskę z datami premier, ale nie potrafię jej teraz znaleźć. W każdym razie mniej więcej co miesiąc będą 2 odcinki.
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2011-02-20 01:33:33)
Offline
Offline
Jakiś czas temu została zapowiedziana nowa seria Last Exile Ginyoku no Fam.
A premiera ma być bodajże podczas Anime Expo 2011 w Los Angeles (1-4 lipca).
Offline
Starsza wersja Last Exile była naprawdę dobra wiec jeśli nowa będzie lepsza to już zacieram ręce. A swoją drogą steampunk-a nigdy za mało
Offline
Dokładnie tak, jak pisze ~FAiM:
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … _pane_main
Zauważcie, że tworzą je w 90% ci sami ludzie.
Mnie tylko zastanawia, po ch.. nowa wersja? O.o Last Exile jest z 2003 roku, więc nie jest takie znowu stare. Nie było ono złe pod żadnym względem... Jakkolwiek, na pewno nie wizualnym.
Kasa uderza im na musk (?)
A może ma to być po prostu sezon 2, czyli czas akcji po zdarzeniach z poprzedniego?...
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2011-02-22 20:57:06)
Offline
Dokładnie tak, jak pisze ~FAiM:
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … _pane_main
Zauważcie, że tworzą je w 90% ci sami ludzie.Mnie tylko zastanawia, po ch.. nowa wersja? O.o Last Exile jest z 2003 roku, więc nie jest takie znowu stare. Nie było ono złe pod żadnym względem... Jakkolwiek, na pewno nie wizualnym.
Kasa uderza im na musk (?)A może ma to być po prostu sezon 2, czyli czas akcji po zdarzeniach z poprzedniego?...
Nowi bohaterowie, nowa fabuła, nowy setting chyba. Pewnie na jakiejś innej kolonii Exile... i tyle będzie z cech wspólnych z pierwszą serią... No, oprócz projektów postaci, reżysera i kto tam jeszcze został ten sam ^^. Kurde, jak przeczytałam niusa o tym jakiś czas temu, to miałam chwilę nadzieję na kontynuację... :<
Mam nadzieję, że muzyka będzie równie zajebista, co w Last Exile.
Offline
Jakiś czas temu została zapowiedziana nowa seria Last Exile Ginyoku no Fam.
A premiera ma być bodajże podczas Anime Expo 2011 w Los Angeles (1-4 lipca).
Dzięki za ten gęsty sos.
Z tego, co mi gugle przetrawiło te krzaczki z ich strony, to wynika, iż to będzie jakaś inniejsza historia od tej już znanej. W sumie chyba lepiej, że nie będzie kontynuacji, bo niby co byś chciała kontynuować, Qashqai, skoro najlepśiejsze wątki wąchają kwiatki od spodu razem ze swoimi bohaterami? Zresztą coby to nie było, to myślicie, że ma jakiekolwiek szanse choćby zbliżyć się do tego poziomu epickości, co oryginał, przy dzisiejszych standardach? Ja to blado widzę.
Offline
Z tego, co mi gugle przetrawiło te krzaczki z ich strony, to wynika, iż to będzie jakaś inniejsza historia od tej już znanej. W sumie chyba lepiej, że nie będzie kontynuacji, bo niby co byś chciała kontynuować, Qashqai, skoro najlepśiejsze wątki wąchają kwiatki od spodu razem ze swoimi bohaterami?
Już oni by coś wymyślili xD. Mógłby być też prequel o Aleksie i w ogóle. W każdym razie wolałabym np. starszych Clausa i Lavie niż kolejne 15 letnie postaci (które wyglądają na lat 12).
Offline
Dlatego mówię, że kontynuacja byłaby jawnym gwałtem w biały dzień, bo dzisiaj nie może nic przejść, żeby nie mieć 15/12, a finansowo nie zatonąć. W drugą stronę też nie bardzo widzę, bo jednak główny "roket fjul" tej bajki to postacie, a jak daleko wzrokiem sięgam, to nie widzę takiej opcji, żeby można było stworzyć team, który mógłby chociaż dotknąć swoją zaje-revers_d-istością Aleksa, Sophii, Dio, Luccioli i resztę. Jak dla mnie to w każdej wariacji nie ma racji bytu. Amen i basta. Kończę ten off.
Offline
W końcu udało mi się zalogować (Jestem z siebie dumny).Dobra to i ja się wypowiem.
Dragon Crisis- Seria chyba dopiero się rozkręca. Póki co więcej w niej "Ryuuji", niż innych słów. Smoki, Breakerzy, artefakty i inne udziwnienia, seria jakiś tam potencjał ma (Czy go wykorzysta, to się okaże). Oczywiście fabuła powalająca nie jest i wątpię, żeby to się zmieniło. Lekko strawna przygodówka dla całej rodziny
. Opening rządzi, ending niekoniecznie. Ogólnie soundtrack jest fajny. Oglądam, dopóki Rjudżi mi uszami nie zacznie wypływać.
@Sado
Główna bohaterka potrafi wnerwić, główny bohater typowa ciota.
Owszem główna bohaterka jest irytująca, ale główny bohater "typową ciotą" nie jest. Nie chowa się pod spódnicą kobiet, tylko coś tam próbuje kozaczyć .
Infinite Stratos- Mechy, kobiety i jeden facet. Sprostowanie: Mnóstwo mechów, mnóstwo kobiet i jeden facet . Oczywiście prawdziwy dżentelmen, który ani myśli wykorzystać żadnej z tych pięknych kobiet
. Temat przerabiany już wiele razy. Muzyka normalna, ani nie wpadła mi w ucho, ani nie zraziła. Oglądam, bo lubię się pośmiać z takich rzeczy, a już jak widzę takich niekumatych baranów jak główny bohater, to jeszcze bardziej mnie śmieszy
.
Yumekui Merry- Kraina Snów, Senne Demony, główna bohaterka nie wiedząca kim jest(ach ta amnezja, dotyka coraz więcej osób), główny bohater, który potrafi stwierdzić komu się przyśnią koszmary, a komu złote góry. Senne demony jak to zwykle w anime bywa, jedne złe, inne dobre. Zaciekawiło mnie, ale trochę jakby na siłę niektóre rzeczy przedłużają. Muzyka: Opening fajny, ending da się słuchać, muzyka w anime przyjemna, nie wiem, ale pierwsze wejście Merry mi się jakoś tak z muzyką celtycką skojarzyło(Boskie) .
Freezing- Cycki, krew, ładne dziewczyny, wszystko co facet lubi . Pod tą całą otoczką ukryty motyw "złego dotyku", twórcy udowadniają, że naprawdę boli przez całe życie. Muzyka... yyy... kurde pewnie jest, ale jakoś nie zauważyłem
. Oglądam, bo mnie ciekawi Satelizer senpai
.
CardFight! Vanguard - Coraz bardziej mnie nudzi, nie wiem ile jeszcze wytrzymam. W sumie jest jak Yugi-Oh, tylko w innym wydaniu. Muzyka: całkiem całkiem, opening bardzo fajny, ending wpada w ucho(ale równie szybko może z niego wypaść).
Beelzebub- Czytałem kiedyś mangę, ale dowiedziałem się, że będzie anime niebawem, więc przestałem.
Wolverine- Póki co skończyłem na pierwszym odcinku, dlatego raczej zbyt wiele powiedzieć nie mogę, pewnie kiedyś do niego wrócę. Oczywiście Fanom X-menów i innym mutantom (Sam też lubię X-menów, żeby nie było, że próbuję kogoś obrazić) gorąco polecam
.
Gosick- Sherlock Holmes i doktor Watson w wydaniu animowanym . Szkoła pełna zagadek, mało tego, świat pełen zagadek, które aż się proszą, żeby rozwiązała je jakaś wredna blondyna z nieludzkim zamiłowaniem do słodyczy(szkoda tylko, że na większość pytań widz poznaje odpowiedź, zanim zostaną zadane).
@Sado
Dużą wadą im osą bohaterowie.
Znów się nie zgodzę, bohaterowie(właściwie chyba tylko Victorique ) są głównym motorem napędowym. Gdyby nie główna bohaterka, to już pewnie dawno bym sobie odpuścił. Muzyka: opening świetny, ending również, muzyka w samym anime jak dla mnie kozak
.
Kore wa Zombie desu ka- Nekromanci, magiczne dziewczyny(i chłopiec), megalo, piły motorowe, miecze, majtki, zombiaki, znowu majtki, harem, miłość, orientalna kuchnia, w międzyczasie majtki i krew z cyckami, łamanie rąk, niemowy, ninja, zboczone wizje bohatera, małżeństwa w młodym wieku, majtki, jajecznica, kasowanie pamięci niczym u facetów w czerni, ogromne wieloryby, konie, raki, kraby, majtki, żywe trupy, wampiry, siły nadprzyrodzone. Nie wiem czy wspominałem, że są majtki .
Tak ta seria jest bez sensu i podoba mi się bardziej z każdym odcinkiem, normalnie takiego połączenia się nie spodziewałem(W żadnym wypadku nie jestem fanem fan serwisu). Póki co fabuła skomplikowana nie jest, ktoś umarł, ktoś go wskrzesił, żeby ten mógł żyć i zemścić się na tym kto go zabił, gdyż uznał, że to że zginął było niesprawiedliwe . Anime może wywołać uszczerbek na zdrowiu.
Oglądam opór, nawet jak przysypie mnie tymi majtkami, to i tak wygrzebię się z nich, żeby zobaczyć co się dzieje dalej .
Rio Rainbow Gate- Obejrzałem jeden odcinek, na pewno kiedyś się za to wezmę, ale chwilowo spasuję.
Level E- Obejrzałem pół odcinka, pośmiałem się i skasowałem ;] ... Widzę, że Wszyscy wychwalają, więc pewnie kiedyś wrócę do tego.
Mahou Shoujo Madoka Magika- jutro sprawdzę, nie mogłem się zebrać .
Reszty nie widziałem, może nadrobię kiedyś .
Jeśli chodzi o wiosnę:
Ao no Exorcist- Syn szatana bawiący się w egzorcystę zabijającego demony, brzmi nieźle, sprawdzę .
The Money of Soul and Possibility Contro też może być ciekawe.
Hidan no Aria- jeden z tych które sprawdzą na stówę Przyjemna zapowiedź, opis też.
Ghost in the Shell 3D- intrygujące
Nie chce mi się czytać, wszystkich opisów, może coś by doszło
Opinie o seriach wypisanych wcześniej opieram na zaledwie kilku odcinkach (1-7), więc mogą ulec zmianie :-)
Ale się rozpisałem , no ale nie ma wyjścia, pierwszy post zobowiązuje
.
Offline
Co Zombie - po pierwszym odcinku spodziewałem się fajnej zabawy konwencjami, gatunkami, fajnych bohaterów, humoru i fan serwisu. I nie zawiodłem się - to wszystko dostałem, w dodatku ładnie ze sobą zgrane (czasem jest tak, że fanserwis przeszkadza, tutaj ładnie akompaniuje scenariuszowi). Polubiłem od razu głównego boha, chyba z powodu tego, że życie ciężko go doświadcza. Chociaż trudno tu mówić o życiu, kiedy każdy odcinek zaczyna się od 'nazywam się Aikawa i jestem zombie' xD
Jednak ostatnie odcinki - historia Yuu i akcja z Kyoko, sporo brutalnych scen i krwi (więcej niż poprzednio) skłoniły mnie zadania sobie pytania 'co byłoby gdyby ta seria miała taki bardziej poważny i dramatyczny klimat cały czas?'. Chociaż podoba mi się tak jak jest
Drago Crisis - pierwszy odcinek zdecydowanie dobry. Później już średnio. Ale nadal jest to 'dobra' przygodowa pozycja.
Level E - specyficzna seria wg mnie. Chociaż mogliby wrócić do starć główny boh vs Książę Baka zamiast tych one-shotów.
Yumekui Merry trzyma poziom. Chociaż czasami mam wrażenie, ze akcja dzieje się za wolno.
Onii-chan no Koto - ostatni odcinek utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie jest średniawa parodia, lecz piękna historia o braterstwie, męskiej przyjaźni i odwadze aby stawić czoła światu.
Ostatnio edytowany przez Subarashi (2011-02-23 13:58:41)
Offline
Dobre Level E dla mnie skończyło się po pierwszych trzech odcinkach.
Merry ma fajne ciuszki i jakoś tak sympatycznie się prezentuje.
Madoka czeka na obejrzenie.
Rosomak obsysa po całości.
Offline
Oj, ja tylko 3 serie oglądam z wychodzących tego sezonu:
Beela, moe-Sherlocka, czyli Gosicka i KnT2. Beel mi się podoba, Gosick jest znośny, tylko obawiam się, że na 24 odcinki to anime jest za długie + pachnie kalką Kuroshitsuji. KnT2 niczym się nie różni od pierwszego sezonu.
Madoki nawet nie tknęłam, zobaczyłam różowe lolipanienki i mi się odechciało.
Ty dulowaty userze!
Offline
Madoki nawet nie tknęłam, zobaczyłam różowe lolipanienki i mi się odechciało.
Też tak miałem - a potem poczytałem co nieco o tej produkcji i jakoś się przekonałem. Coś, co w tagach ma m.in. some weird shit goin` on, twisted, unusual artwork i mind fuck, może być naprawdę ciekawe.
Offline
Dokładnie, te scenerie, gdzie rozgrywają się walki z wiedźmami to jak jakieś omamy po LSD, plus jedna z postaci dosyć szybko traci dosłownie głowę i klimat ulega zmianie. Mimo wszystko nic specjalnego do tej serii nie czuję, losy postaci i to jak cierpią mnie zbytnio nie obchodzą. Wolałbym tu więcej animacji zwariowanych walk i mniej smutów małych dziewczynek.
Offline
Madoka jest co najwyżej dobra, bo genialnych, "nowych" anime po souten kouro jeszcze nie stwierdzono
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline