Nie jesteś zalogowany.
W końcu się za to wziąłem, więc napiszę swoje odczucia.
Madoka Magica- anime godne polecenia, sam się zdziwiłem . Zaczyna się raczej normalnie, możesz zostać czarodziejką, ocalisz świat, spełnię twoje życzenie itd. Z każdym kolejnym odcinkiem tempo przyspiesza, fabuła bardziej ciekawi, pojawia się więcej niewiadomych, wzrasta niepewność (Tak właściwie to "On" jest dobry, czy zły?). Opening normalny, ending jak dla mnie Boski
, tak mi wpadł w ucho, że... nie powiem
.
Nawet jeżeli anime mi się znudzi to moja dusza nie zazna spokoju, dopóki nie dopadnę Soundtracka, bo ten jest wyjątkowo udany .
Jak chcecie pogadać na temat Madoki,
http://animesub.info/forum/viewtopic.ph … 07#p347607
Najmocniej przepraszam
Nie zwróciłem uwagi na daty postów.
Ostatnio edytowany przez KermitEvilMan (2011-02-27 02:31:03)
Offline
Kolega się trochę zbłaźnił Protip - sprawdź datę założenia tego wątku o Madoce.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Kolega się trochę zbłaźnił
Protip - sprawdź datę założenia tego wątku o Madoce.
Parę słów ode mnie. Większość anime sezonu zimowego to najzwyczajniejsze gnioty. Jedynie Fractale jest w miarę dobry, ale bez rewelacji, jakie co poniektórzy wypisują. A więc:
IS - sztampowy harem, odpadłem chyba na 3 odcinku, ale i tak jestem z siebie dumny, że tyle przebrnąłem.
Dragon Crisis - niby lepsze niż IS, ale mnie zanudziło na śmierć.
Onichan no coś tam coś tam - gniot porównywalny do gniota wszech czasów, jakim było Chu-Bra
Zombie coś tam coś - gniot, chyba nawet głupsze niż w/w.
Gosick - takie sobie, ale można obejrzeć. Mnie zanudziło.
Freezing - pierwszy odcinek tak mnie odrzucił, że sam nie wiem, co sądzić.
Beelzebub - nudy, nudy, nudy. Ujdzie w tłoku.
Coraz gorsze robią te animce, coraz gorsze.
Offline
Połowa sezonu za nami, więc możnawydać opinię na temat zimowych anime:
IS - sztampowy harem, ale mimo wszystko ogląda się fajnie i jestem z siebie dumny, że nie porzuciłem tego anime. Nie zapominajmy o walkach "ala" MF.
Dragon Crisis - niby lepsze niż IS, ale tak naprawdę gorsze, nudne w cholerę. Rei Kugimiya dobija w tej roli, plus za fajne melodyjki w tle.
Onichan no majtki coś tam odstające uszy coś tam - gniot porównywalny do gniota wszech czasów, jakim było Chu-Bra, nie licząc aspektu rozmiarów i rodzajów bielizny, czyli tzw. walorów edukacyjnych.
Zombie rózowa piła mechaniczna coś tam majtki coś tam - gniot, chyba nawet głupsze niż w/w. a szkoda, bo zapowiadał się na fajny pastisz.
Gosick - takie sobie, ale można obejrzeć jak się jest fanem loli (hej, Ken). Mnie zanudziło, więc dropped.
Freezing - trailer zachęcił, lecz pierwszy odcinek tak mnie odrzucił, że sam nie wiem, co sądzić. Jednak wiem - BR2
Beelzebub - nudy, nudy, nudy. Ujdzie w tłoku. Dla fanów mangi, do których się nie zaliczam.
Fractale - bardzo sympatyczne anime, z fabułą i męskim fanserwisem. Ciacho!
Coraz gorsze robią te animce, coraz gorsze. Fajki drożeją, alkohol tak samo, a ja nie dostałem podwyżki od dwóch lat...
Offline
Gdzie w Fractale jest fabuła? Z odcinka na odcinek jest coraz gorsze, ostatnie dwa praktycznie nic nie wniosły do fabuły.
Jestem zawiedziony Fractale, bo zapowiadało się świetnie, zwłaszcza przez dramę, jaka się zrobiła dookoła tego tytułu. Pierwsze trzy odcinki były fajne, był character development i nieco szoku, ale jak tylko wsiedli do swojego powietrznego statku, zaczęła się fala nudy. O dodatkowych postaciach (związanych z Phryne i Systemem Fractale) mówią tak rzadko, że nie pamiętam jaka jest ich rola. No i Nessa mnie irytuje - zachowuje się jak K-ONowa Yui z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.
Fractale jest interesujące, nadal jestem ciekawy jak się skończy, ale na pewno nie czuję już tej ikry, jaka była na samym początku serii.
Ostatnio edytowany przez fri (2011-02-27 10:20:39)
Offline
>[gg]_Armored_Trooper_VOTOMS_-_Case;IRVINE_(BD,1080p)_[D8B60815].mkv
yay, nowe votomsy!
Po obejrzeniu:
tl;dr
AMORED TROOPER VOMITS Case:Mai-Otome. SHITSUX.
Jednak to prawda, że Votomsy się skończyły na Pailsen^WPeruzen Files.
Ostatnio edytowany przez qwig (2011-03-02 12:54:01)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Haiyoru! Nyaru-ani: Remember My Mr. Lovecraft - Gniot.
Rio - Rainbow Gate - Ujdzie w tłoku ze względu na karty.
Kimi ni Todoke 2 - Chyba najlepsze anime tego sezonu.
IS - Ujdzie ze względu na walki.
Yumekui Merry - Kreska dobra, a za to anime denne.
Gosick - Tłumacze to i oglądam dla mnie takie nijakie to anime.
Freezing - Gdyby nie te cycki, to mogłoby być naprawdę dobre.
Beelzebub - Fillery, a nie anime.
Kore wa zombie desu ka? - Głupia komedia, ale nie jest taka zła.
Zimowy sezon, jak dla mnie jest słaby. Wydaje mi się, że wiosna będzie lepsza z tego co widziałem.
Takie są moje odczucia do owego sezonu.
Ostatnio edytowany przez Hei007 (2011-03-02 14:59:49)
Offline
Kore wa zombie desu ka? - Głupia komedia, ale nie jest taka zła.
To nie jest komedia. To, że ma wątki komediowe, czasem pojawiają sie gai i fanserwis nie oznacza, że to anime jest komedią. Kore wa Zombie Desu ka znacznie bliżej jest do satyry/parodii i nietrudno się tego domyślić, bo jest to podkreślane w każdym odcinku np. poprzez sekszi transformacje Ayumu.
Poza tym ostatnio było całkiem dramatycznie i nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie
Onichan no majtki coś tam odstające uszy coś tam - gniot porównywalny do gniota wszech czasów, jakim było Chu-Bra, nie licząc aspektu rozmiarów i rodzajów bielizny, czyli tzw. walorów edukacyjnych.
Mam wrażenie, że odbierasz to zbyt poważnie. To anime nie można traktować 'na serio'. Chociaż sam mam mieszane uczucia co do tego, bo wg mnie w zamyśle mieli naśmiewać się 'onii-chanowych' anime a nie do końca to wyszło/widać.
No i Nessa mnie irytuje - zachowuje się jak K-ONowa Yui z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.
A ja odwrotnie ;D Gdyby nie Nessa to kto wie czy bym oglądał. Dla mnie to właśnie dopracowana Yui w połączeniu z Kafuką z SZS = żywa personifikacja optymizmu. Kiedy tylko Nessa pojawia się na ekranie od razu mam banana na twarzy. To jedna z najlepszych postaci o takim charakterze :]
@Ober
Francuski piesek ;]
Nie rozumiem - spojrzę na komentarze na animetake pod nowym odcinkiem i widzę: "woot! Finally out!", "Awesome episode!" lub coś podobnego. Zaglądam na forum ansi: to giont, tamto giont, tu fanserwis, tam fanserwis a najlepsze są teksty: 'dobrych anime już nie robią' lub 'z sezonu na sezon coraz słabiej'. Trochę racji w tym jest, bo większość serii jest obejrzyj & zapomnij, ale nadal znajdzie się kilka enjoyable pozycji.
I z dedykacją dla Obera aby wiedział w jakim sposób go sobie wyobrażam (po komentarzach do napisów i postach na forum): http://www.collegehumor.com/video:1935115
Offline
Kore wa zombie desku ka? - http://myanimelist.net/anime/8841/Kore_ … ie_Desu_ka
Na to wygląda, że nikt z nas nie miał racji (Gatunek).
Zresztą takie są moje odczucia, co do tego anime.
Każdy widzi je inaczej
Offline
Onichan no majtki coś tam odstające uszy coś tam - gniot porównywalny do gniota wszech czasów, jakim było Chu-Bra, nie licząc aspektu rozmiarów i rodzajów bielizny, czyli tzw. walorów edukacyjnych.
Mam wrażenie, że odbierasz to zbyt poważnie. To anime nie można traktować 'na serio'. Chociaż sam mam mieszane uczucia co do tego, bo wg mnie w zamyśle mieli naśmiewać się 'onii-chanowych' anime a nie do końca to wyszło/widać.
Ja, kiedy patrzę na tytuł tego anime, mam wrażenie, że to jawna parodia OreImo. Jeszcze dłuższy i jeszcze bardziej tsundere tytuł. Patrząc na grafikę też mam wrażenie, że to parodia... Ale nie oglądałam ani jednego epka, więc mogę co najwyżej na ślepo zgodzić się z Subarashim. XD
W ogóle widzę, że jak zwykle dobre serie są na ANSI raczej ignorowane :<. Tylko Fractale, które mi się bardzo podoba (może z uwagi na to, że czuję się, jakbym oglądała film Ghibli, a jestem fangirlem Ghibli...), jest tu wspominane... O trolling: the anime, czyli Level E ktoś tam czasami, rzadko wspomni, a to taka świetna komedia - tak na miarę Gintamy, moim zdaniem. Arc o Color Rangers był epicki, momentami nie mogłam przestać się śmiać. no i jest jeszcze kompletnie przemilczane Hourou Musuko z piękną grafiką, nietypowym motywem przewodnim, pozbawione fanserwisu i wielu typowych dla serii szkolnych motywów... Miło się ogląda, jedna z najlepszych serii w tym sezonie moim zdaniem, aczkolwiek mi trochę manga wygięła spojrzenie, bo manga raz - jest genialna, dwa - uzupełniła mi serię TV, która pominęła dużą jej część. Bez mangi można się zagubić i zupełnie nie rozumieć niektórych postaci... Pominięcie pierwszych 5 tomów nie było dobrą decyzją :|
Ostatnio edytowany przez Qashqai (2011-03-02 17:47:32)
Offline
No to dla mnie:
Beelzebub - nudne trochę, ale wciąż ma nadzieje, że się rozwinie, ostatnio pojawiła się nawet postać, którą polubiłem
Dragon Crisis - na pewno ma najlepszy OP w sezonie, projekt postaci też jest dla mnie całkiem niezły, ale poza historią z czarnym smokiem nie działo się tam za bardzo nic ciekawego
Fractale - nie podoba mi się kreska, nie podoba mi się historia(trochę przypominająca mi Tegami Bachi), ale już wytrzymam do 11 epa, może moja cierpliwość zostanie nagrodzona
Freezing - no, pomijając fanserwis wciśnięty gdzie tylko się da, seria jest całkiem znośna, niestety, tylko znośna
Gosick - gdyby nie goth loli pewnie bym na to nawet nie spojrzał, a tak, męczę się z nadzieją, że zagadki nagle staną się ciekawsze
Hourou Musuko - po pierwszym odcinku średnio mi się podobało, ale dalej historia robi się całkiem ciekawa, dla mnie jedna z lepszych pozycji sezonu
IS: Infinite Stratos - kolejny harem w kolejnym dziwnym świecie, nic ciekawego
Kimi ni Todoke - pierwszy romans, który naprawdę mi się spodobał, drugi sezon w niczym nie ustępuje pierwszemu, nieporadność postaci czasami potrafi zdenerwować, ale poza tym wszystko ok
Kore wa zombie desu ka? - lubię takie absurdalne parodie, nie jest może to tak zabawne jak Hayate no Gotoku czy Baka test, ale daje radę
Level E - momentami jest naprawdę zabawne, jako komedia naprawdę dobra
Mahou Shoujo Madoka Magica - to z kolei dla mnie najlepsza seria sezonu, pierwszy ep mylący, już od drugiego zaczyna się robić naprawdę ciekawie, dodatkowo muzyka jest naprawdę świetna, a także kreska jest całkiem ładna(no, może jakość oddalonych postaci pozostawia trochę do życzenia)
Onii-chan no koto... - takie meh, miałem taką cichą nadzieje, że też znajdzie się w tym trochę ciekawych parodii, ale do tej pory nic takiego nie miało miejsca, dobrnę już do tego końca jakoś
Yumekui Merry - nuuuda, po pierwszym epie zapowiadało się na najlepszą serię sezonu, a wyszedł z tego jakiś nudawy shanopodobny twór
Mitsudomoe - właściwie już się skończyło, takie same jak pierwszy sezon tylko, że lepsze, nie ma już tych nieporozumień(no, może raz), których było tak pełno w pierwszym sezonie, najlepsza komedia sezonu
No i jedyna seria jaką w tym sezonie dropnąłem:
Rio: Rainbow Gate! - może i byłoby w tym coś ciekawego, ale ja nie lubię oglądać czegoś, gdzie grają w coś, czego zasad nie znam
Ostatnio edytowany przez Thebassa (2011-03-02 19:23:57)
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
Muzykę w Madoce robi Yuki Kajiura Pewnie dla wielu był to powód, dla którego sięgnęli po to anime. Ja nie zwracałem na nie uwagi (tytuł mnie odstraszył), póki nie przeczytałem 'shaft', 'Yuki Kajiura', 'Kalafina'.
Dragon Crisis to fajna seria przygodowa. Czasem trochę dłużą, ale są fajne momenty. To anime nie aspiruje nigdzie wyżej. Najważniejsze, że daje się oglądać i są momenty, dzięki którym ten czas nie jest zmarnowany (kompletnie) xD
Jeśli ktoś twierdzi inaczej to powinien zapoznać się z serią "... with Hinako". Oglądam właśnie Bathing with Hinako, w sumie tylko dlatego, że nie chce mi się robić rysunku... może trochę z ciekawości 'co to za twór'. No i chyba do takich celów to anime jest odpowiednie tzn. coś musisz zrobić a nie chcesz - oglądaj Hinako ;O Albo stracisz czas, albo w połowie stwierdzisz, ze co co miałeś zrobić jest jednak ciekawsze :-X
Ostatnio edytowany przez Subarashi (2011-03-02 19:18:12)
Offline
Nie rozumiem - spojrzę na komentarze na animetake pod nowym odcinkiem i widzę: "woot! Finally out!", "Awesome episode!" lub coś podobnego. Zaglądam na forum ansi: to giont, tamto giont, tu fanserwis, tam fanserwis a najlepsze są teksty: 'dobrych anime już nie robią' lub 'z sezonu na sezon coraz słabiej'. Trochę racji w tym jest, bo większość serii jest obejrzyj & zapomnij, ale nadal znajdzie się kilka enjoyable pozycji.
Jak wejdziesz na dowolny polski serwis z anime online, zobaczysz dokładnie to samo co na animetake, tyle że w polskim wydaniu i pod dosłownie każdym tytułem. Decydująca jest tutaj mentalność ludzi. Ja osobiście nie mogę odnaleźć się na większości forów z anime i nie rozumiem dlaczego, choć się domyślam
Z obecnego sezonu nie oglądam niczego, w planach jedynie 2 sezon Kimi ni Todoke i może kiedyś Madoka.
Offline
Zachęcona określeniem "głupiej" czy "absurdalnej" komedii, obczaiłam Kore wa Zombie Desu ka.
DOBRE! XD nie wiem, może to tylko pierwszy ep taki dobry, ale naprawdę nieźle się uśmiałam. Absurdalna, nie ma co. Wręcz absurd goni absurd. Na dodatek przedramatyzowana scena "nie mogę mu wyjawić, że mieszkam z dwiema dziewczynami!" z etiudą rewolucyjną Chopina w tle - to mnie chyba najbardziej rozwaliło XD.
[ciach]
EDIT MOD Część o KnT przeniesiona do odpowiedniego tematu
Ostatnio edytowany przez lilith_ (2011-03-03 20:28:21)
Offline
Dobra, jak chcecie pogadać na temat KnT i dlaczego tę serię należy lubić bądź nie to zapraszam do odpowiedniego tematu. O tutaj
Postów nie usuwam, niestety nie mam ich jak przenieść. Jakby co to możecie je sobie przepisać
Proszę też aby w przyszłości nie rozpisywać się tu o danym anime, bo to nie temat od tego. Najlepiej od razu zakładać/przenosić sie do odpowiedniego wątku.
A teraz dobrej nocy wszystkim
EDIT: Jednak posty usunęłam, ale ich treść została przeniesiona do wskazanego wyżej tematu.
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
Supernatural The Animation Szczerze, to jestem zawiedziony jak na razie. Oglądałem wersję z and dubem i dialogi były strasznie drętwe, jedyny plus to chyba Jared Padalecki jako głos Sama(czyli tak jak w serialu fabularnym, który też oglądam). Twarz Dean'a Wygląda jakby był wiecznie na haju a postać Bobiego to już tak spartolili, że szkoda gadać. Zobaczymy może jeszcze coś z tego będzie...
Offline
Supernatural The Animation Oglądałem wersję z and dubem i dialogi były strasznie drętwe, jedyny plus to chyba Jared Padalecki jako głos Sama
Ja widziałem jak na razie 1 epek z jap. głosami. Ale jak mówisz, że Jared podkłada głos w animcu, to chyba się skuszę na wersje z dubbingiem. A właśnie, Jensen też podkłada głos, albo inni aktorzy?
Offline
Z tego co wyczytałem i zauważyłem podczas oglądania, to głosu użyczył tylko Jared. A szkoda.
Ostatnio edytowany przez dzadzar (2011-03-05 22:18:03)
Offline
Tak głosy podkładają na pewno postacie filmowe pod Deana i Sama. Reszta nie wiem. Ale to jedyne anime w którym angielski dub jest lepszy niż japoński. Zresztą dziko to wygląda jak ludzie w USA mówili by po japońsku, co nie? Za bardzo uwielbiam film, żeby wybrać japońskie dialogi.
Anime jest dobre, nawet bardzo.
Nie widzie nic drętwego w dialogach, postacie mi się podobają, animacja mi podchodzi, ma klimat filmu. Narazie znalazłem w sumie 3 wady.
1. Akcja dzieje się trochę za szybko.
2. Brak AC/DC - Highway to hell
3. Impala wygląda jak... karton... co oni jej zrobili... litości...
Tak powiem 8/10
Nie wiem jak się ma to anime do obecnego sezonu, bo nie oglądam już prawie wgl... bo nie ma co. Jedynie Beelzebub jest fajny... reszta to kaszana jakich mało.
Offline
A ja chciałem się za to zabrać głównie ze względu na japoński dubbing, a dokładniej Yuuyę Uchidę, który jest jednym z moich ulubionych seiyuu, chociaż roli miał bardzo mało.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline