Nie jesteś zalogowany.
Offline
Kolejna seria, którą zacząłem oglądać. Zapowiada się niezwykle ciekawie. Spokojna seria, raczej dla starszych odbiorców. Pełna pasji, nadziei i marzeń o wyprawia w kosmos dwóch braci a wszystko za sprawą UFO, które ukazało się na niebie 2006 roku.
Akcja rozgrywa się w roku 2025, więc nie aż tak odległa przyszłość. Hibito jest już astronautą i znajduje się w pierwsze grupie osób, które skolonizują księżyc. Mutta właśnie stracił pracę i nie może znaleźć nowej. Jego marzeniem z dzieciństwa było wyruszyć na Marsa. Czy uda mu się zostać astronautom, pomimo, że ma już 32 lata?
Naprawdę zapowiada się interesująca historia. Coś poważniejszego. Po pierwszym odcinku pomyślałem: "Chciałbym sobie oglądnąć taki serial" (a oglądam dużo seriali). Liczę na tą serię. Mam nadzieje, że się nie zawiodę, gdyż wszystko (ciekawy wstęp, dobra kreska, nastrój, tematyka) wskazuje na to, iż produkcja będzie udana. Nie mogę się już doczekać następnego odcinku. Sądzę, nawet, że sięgnę po mangę (tyle, że obecnie jest przetłumaczonych tylko 10 rozdziałów po angielsku, więc może poczekam z decyzją do końca serii). Oby seria TV miała jakieś 24-26 odcinków.
Ostatnio edytowany przez DaBiDo (2012-04-04 20:41:34)
Offline
@DaBiDo, skoro tak cię to zainteresowało, to poczekaj na live-action, które zapowiadało się dużo lepiej niż seria TV (użyłem czasu przeszłego, gdyż wtedy jeszcze nie wydano serii TV).
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-04-04 20:43:12)
Offline
Dzięki za info. Zapewne zobaczę, bo dość ciekawie się zapowiada (choć nie przepadam za japońskimi dramami i live-action).
Offline
Krótkie podsumowanie zakończonych serii z ostatnich sezonów. Dzisiaj był pochmurny dzień, więc miałem czas, żeby to nabazgrać. Dodam tylko, że z reguły wystawiam wysokie oceny, (żeby seria TV dostała u mnie coś poniżej 5/10, to musi być naprawdę do dupy) nawet jeśli wiem, że seria jest słaba, ale podoba mi się mimo wad.
Zima:
Black Rock Shitter Shooter – najgorsza pozycja, która obejrzałem. Już OVA była imo lepsza. Wiadome było, że fabuła z „normalnego” świata będzie ssać, chociaż trzeba przyznać, że początkowo była nieco lepsza. Chciałem obejrzeć dla ciekawych i fajnie zanimowanych walk w drugim świecie. Ogólnie liczyłem na fajną napieprzankę. Ale z tego też zrobili gówno. Nie podobało mi się, chociaż były lepsze momenty. Na dodatek słabe postaci. 5/10
ZnT F – grzeszę, dając tak wysoką ocenę temu gniotowi. Seria po prostu ssała, była gówniana, fabułą do dupy, etc. A jakoś jednak fajnie mi się oglądało przez jakąś połowę serii, bo niektóre odcinki były tak durne, że po prostu musiałem przewijać. Ogólnie spieprzone na całej linii, za dużo fan serwisu, okropny scenariusz i naciągana fabuła. Pokonanie Josepha powinno w ogóle skończyć tę serię, później wszystko wydaje się tak sztucznie ciągnięte, zwłaszcza ostatki wątek. No ale cóż poradzić, oglądało mi się nawet nieźle, pewnie ze wzglądu na pierwsze serie. 6/10
Another – seria taka se. Nawet niezła, gdyby nie to, że to wcale nie jest horror. Strasznych momentów tam prawie nie było. W niektórych momentach absurdalna (zwłaszcza ostatnie odcinki). Sama fabuła dosyć fajna, ale rozwiązanie zagadki do dupy. Mogli podać pewne fakty zdecydowanie wcześniej, żeby można się było czegoś domyślać, a tak to… dupa. Ode mnie 7/10, chociaż seria sobie nie zasłużyła.
Nisemonogatari – incestmonogatari, pornomonogatari, moemonogatari, lolimonogatari, etc. Strasznie przeceniana seria. Gdyby nie dialogi i miejscami akcja, nie byłoby to wcale lepsze od gównianych ecchi. Ogólnie cały główny wątek można by zmieścić spokojnie w 4-5 odcinkach, czyli większość serii była po prostu przegadana, w połowie bezsensownie i nudnawo, pokazując przy tym jak najwięcej fan serwisu z nastolatkami, zaś druga połowa całkiem fajnie/śmiesznie/ciekawie, co jest na plus. Imo o wiele gorsze od Bakemonogatari, zdecydowanie za mało akcji (chociaż jak już była, to bardzo fajna), za dużo gadania, które z czasem po prostu się nudzi, zwłaszcza że część się po prostu powtarza. Za dużo gadatek z gówniarami, za mało z Kanbaru, no i ofc za dużo fan serwisu. Ogólnie seria wypada dość przeciętniawo, ale oglądało mi się całkiem fajnie mimo wielu wad. Animacja na bardzo wysokim poziomie i zdecydowanie podwyższa ogólna ocenę bajki. Ode mnie 7/10
Danshi Koukousei no Nichijou – zdecydowanie najlepsza seria w tym sezonie. Masa świetnego humoru, absurdalne sytuacje i prześmieszne postaci. Chociaż przy Nichijou odpadłem, to Danshi mnie rozwalało. Fakt, czasami było nudniej, czasami kawały nie śmieszyły, ale to sporadyczne momenty, w większej części seria trzymała bardzo dobry poziom. 8/10
Jesień:
Persona 4 – cholernie nierówna seria. Początkowo całkiem niezła, potem strasznie monotonna, można powiedzieć, że słaba, następnie znów lepsze momenty, by potem stać się cholernie nudne. Trudno takie coś ocenić, ale nie było aż tak źle. Muzyka całkiem niezła, animacja mi się podobała, postaci nawet nawet, ale kompletnie nic specjalnego. Dużym minusem jest to, że bardzo łatwo wpadłem na to, kto był sprawcą. Zakończenie nawet niezłe, chociaż czekam na „true end” na blurayu. -6/10
Guilty Crown – Co tu mówić? Seria gówniana, bohaterowie do dupy, logika na poziomie depresji, etc. Ogólnie GC było zlepkiem pomysłów z innych serii, głównie Cg i Evangeliona, przez co zrobiła się taka śmieszna papka. Do tego dochodzi bohater-ciota, który pod koniec gra przekozaka. Scenarzysta chyba do końca nie wiedział, co chce z tego zrobić. Klimat serii w tych 22 odcinkach zmienia się kilka razy, że miałem wrażenie, że oglądam co innego. A jednak, mimo że bez oszukiwania się seria jest gówniana, były momenty, że mi się podobała. Już po pierwszych trzech odcinkach dałem sobie spokój z myśleniem, próbując wycisnąć z tego samą rozrywkę, no i nie było tak źle. Jako zwykła napieprzanka dla odmóżdżeni jest nawet nawet. W każdym razie ode mnie 6/10, chociaż nawet nie trzeba mówić, że obiektywnie seria na to nie zasługuje.
Mirai Nikki – jedno wielkie wtf. Mega troll czy syf? Sam nie wiem. W każdym razie łatwo stwierdzić jedno – w tej bajce logika nie istnieje. Wszystko wydaje się tak naciągane, bezsensowne i popieprzone, że nawet nie co nad tym myśleć. Analizę zachowań bohaterów odpuściłem sobie już na samym początku, na irracjonalność wydarzeń przestałem zwracać uwagę po zaminowaniu całej szkoły przez Minene i jej niesamowitą ucieczkę na motorze. Do tego dochodzi główny bohater-super ciota, którzy nawet Shinjego z NGE przebij + gimnazjalna, zakochana psychopatka. Mógłbym teraz skończyć i powiedzieć, że było to gówno, ale… przez tę całą bezsensowność aż fajnie się to oglądało. Czasami wręcz nie miałem pojęcia, co za pieprzniętą akcję znowu odstawią bohaterowie. A po zmianie głównej postaci z pro killera, który wybija z karabinu maszynowego wszystkich wokół, mogłem tylko walnąć face palma. Osobiście lubię też seriale z wątkami gry o życie, więc u mnie to wyszło na plus. Zakończenie – wyczytane z mangi – także mi się nie podobało. Ogólnie rzecz biorąc, seria raczej jest słabawa lub przeciętniawa, ale ma też swoje plusy. Ode mnie bardzo wysoko, bo aż 6/10
Hunter x Hunter – seria jeszcze niezakończona, ale napiszę parę słów. Jeden z lepszych tasiemcowatych szołnenów, jakie oglądałem. Seria dopiero się rozwija, ale ogląda mi się ją bardzo miło i mam nadzieję, że nie zanudzi mnie zbyt szybko tak jak inne tasiemce typu Nałuto, Blicz czy OP. 7/10
Bakuman – niby nic ciekawego, ciągłe gadanie, prawie zerowa akcja, a oglądało mi się naprawdę bardzo, bardzo fajnie. Imo 2. część jest lepsza od 1. serii. Masa postaci, ich przemiany, sukcesy i porażki. Dużo na plus, a na minus zdecydowanie główny wątek romantyczny. Trochę naciąganie, ale 8/10
Shakugan no Shana 3 – grzeszę, stawiając Szanę na najlepszym miejscu, ale cóż poradzić? Ostatnia seria była kompletnie inna od poprzednich – mocno przeciętniawych – dwóch. Przede wszystkim zrezygnowanie z durnego wątku romantycznego Yoshida-Yujii-Shana. Ten trójkąt mnie już dobijał. Po drugie – całkowita zmiana głównego bohatera. Już w 2. serii Yujii zaczynał brać jakiś czynny udział w walkach, ale zabieg na początku 3. serii, czyli zrobienie z niego głównego antagonistę, imo było strzałem w dziesiątkę. I właśnie w ten sposób wyeliminowano największe wady tej bajki. Wprowadzono ogrom nowych postaci, faktów i informacji, co dla jednych może być minusem, a dla drugich plusem. Ja, jako osoba lubiąca często sięgać po dodatkowe fakty z innych źródeł, byłem naprawdę ucieszony, bo uniwersum Szany w ten sposób bardzo się rozrosło i rozwinęło. Do tego dochodzą też walki, których było od groma, a właśnie tego oczekiwałem od tej serii – dużo fajnie zanimowanej napieprzanki. Trzeba też przyznać, że muzyka i animacje się polepszyły. Zakończenie również mi się podobało. Po dwóch słabszych seriach (które i tak oceniłem całkiem dobrze) byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, dlatego leci 8+/10, chociaż na pewno seria tej oceny godna nie jest.
Z nowego sezonu pewnie znowu wezmę sporo tych gównianych bajek, ale póki co obejrzałem Uchuu Kyoudai, które wydaje się bardzo fajne.
Ostatnio edytowany przez Sado (2012-04-06 00:21:49)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Co ty, Sado, Term nie oglądałeś?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Co ty, Sado, Term nie oglądałeś?
Pierwszy odcinek, ale Q napisał, że będzie harda robił, więc pomyślałem, że poczekam. Miałem do niego pisać, ale się zapomniało. Jak AG nie wyda, to sobie zassam i po angielsku obejrzę. Ale po pierwszym odcinku stwierdziłem, że jest zajebiste. ;]
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Knajpa polarnego misia.
Chyba dziecinnieję, bo 20 minut o pandzie szukającej pracy wydało mi się być fajne... 0.o
Offline
Już to zauważyliśmy przy Madoce.
Co do nowego Lupina - ŁAŁ. Stare produkcje były przednie, a teraz jest jeszcze bardziej uber. Biorę to na warsztat. :]
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Już to zauważyliśmy przy Madoce.
Co do nowego Lupina - ŁAŁ. Stare produkcje były przednie, a teraz jest jeszcze bardziej uber. Biorę to na warsztat. :]
A co z Ozmą? Twój przekład był najlepszy ; >
Lupin, he's a nice man. Why he's cool, you know, he uses his walther. Yeah, the machine cries, bang bang.
Offline
Pytasz się, co z Ozumą? Hm... W miarę, powoli dojrzewa, albo nie, fermentuje na dysku. Niby mam przełożony drugi epek, ale nie wiem, czy mi się chce, aby go przejrzeć i wrzucić na Nazi. Spora dawka bełkotu i nieodparte wrażenie, że się to już gdzieś widziało nie motywuje do subowania. Po serii liczyłem na więcej, ale się niestety przejechałem. Poza tym widzę, że sam dłubiesz przy nim, więc tym bardziej mi się nie chce.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Offline
Prequel z Lupinem spotykającym Fujiko przerósł moje oczekiwania, zajebistość aż się z tego tytułu wylewa (nawet zastosowanie CGI w tym przypadku jest na tyle artystyczne, że trudno się przyczepić).
Chyba tylko Apollon zdoła dorównać tak świetnej pozycji.
Offline
Prawda. Lupin epic. Tylko trochę drażni mnie oprawa wizualna. Wiem, że projekty robił gościu od Travy, Redline'a i w ogóle 4C jedzie na kilometr, ale... Jak dla mnie trochę za dużo było uproszczeń, np. cienie złożone z gęstych kresek albo kompletnie nieruchawe tło dalszych planów. Wszytko w odcinku było doskonałe (muzyka!), a oprawa imo ciekawa ale zaledwie dobra.
Offline
Da się oglądać nowego Lupina nie znając poprzednich?
Ostatnio edytowany przez HentaiDymon (2012-04-06 16:11:35)
Offline
Jak chcesz, to proszę bardzo W końcu to prequel, więc możliwe, że będzie może jakieś nawiązanie do ludzi z serii poprzednich, ale kto wie.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-04-06 16:15:26)
Offline
Da się oglądać nowego Lupina nie znając poprzednich?
Nic nie stoi na przeszkodzie. Ale! warto zapoznać się z poprzednimi produkcjami, choćby tylko po to, aby dostrzec uberowość nowej serii.
Jak dla mnie trochę za dużo było uproszczeń (...)
Chyba mocium pan nie widział poprzednich serii. :/
Ostatnio edytowany przez arystar (2012-04-06 16:16:26)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Jak chcesz, to proszę bardzo W końcu to prequel, więc możliwe, że będzie może jakieś nawiązanie do ludzi z serii poprzednich, ale kto wie.
Nie pytałem o pozwolenie.
Ostatnio edytowany przez HentaiDymon (2012-04-06 16:19:27)
Offline
Szczerze to NIE!!! Lepiej nadrobić choć trochę tego jest.
Co do nowego sezonu to qurde no jest co oglądać:
-Space Brothers
-Madeka Box
-2 sezon Kore wa Zombie Desu ka
-Hiiro no Kakera
-SS Omega choć raczej dlatego ,że SS to dla mnie kult.
-Sankarea
-Natsuiro Kiseki
-Lupin
A przecież jeszcze kilka ważnych i ciekawych premier na dniach t.j:
-F/Z 2
-Hyouka
-Shining Hearts ~Shiawase no Pan
-Sakamichi no Apollon
-Jormungand
-Haiyore! Nyaruko-san
I jeszcze pewnie się coś znajdzie choć ja odstrzeliłem już Zetmana zwłaszcza po mocnym zaznajomieniu się z mangą.Zbyt duzo absurdalnej przemocy.
Offline
arystar napisał:Co ty, Sado, Term nie oglądałeś?
Pierwszy odcinek, ale Q napisał, że będzie harda robił, więc pomyślałem, że poczekam. Miałem do niego pisać, ale się zapomniało. Jak AG nie wyda, to sobie zassam i po angielsku obejrzę. Ale po pierwszym odcinku stwierdziłem, że jest zajebiste. ;]
Co to jest Term?
W tym sezonie nieźle zapowiadają się Uchuu Kyoudai i Sakamichi no Apollon. Przynajmniej według mnie
Offline