Nie jesteś zalogowany.
W sumie sprawdziłem kilka nowych serii.
Saint Seiya Omega - jak na razie gniot i kpina, seria dla dzieciaczków, ale z obowiązku obejrzę.
Dusk Maiden of Amnesia - tutaj czytałem mangę, w sumie nic szczególnego, ale mnie przypadła do gustu, cała seria opiera się na rozwiązywaniu "tajemnic" szkoły. Coś mi się zdaje, że w animcu upchną wszystko i seria na tym wiele straci, na co wskazuje pierwszy odcinek, w którym poznajemy bohaterki, które pojawiają się później, a cała pierwsza tajemnica zostaje rozwiązana w ciągu paru minut, ale jednak ją obejrzę.
Sankarea - także czytałem mangę, nihil novi, seria do bólu sztampowa, jedynym oryginalnym pomysłem jest fakt, że główna bohaterka jest zombie (chociaż wampir/zombi/czarownica wielkiej różnicy nie robi), oczywiście bohater ma mały harem, który mieszka pod jego dachem. W sumie znam mangę, więc nie wiem, czy oglądanie ma większy sens, zwłaszcza że mnie ona niezbyt zainteresowała. Pierwszy odcinek wydawał się wierną adaptacją początkowych wydarzeń z mangi, ale głowy nie dam, bo dawno czytałem.
Zetman - gniot, podobno manga fajna, ale nie czytałem.
Girlfriend X - pierwszy odcinek wydawał mi się jakiś taki obleśny wręcz, mam złe przeczucia, ale także obejrzę, co będzie dalej.
Fate/Zero 2 pierwszy odcinek mnie nie zachwycił, ale 2 sezon powinien być ciekawszy, gdyż trup będzie słał się gęsto.
Offline
Dziecko. W liczbie 1. Przynajmniej w pierwszym ep.
Zaraz, chwila, drogi kolego. Policzmy na spokojnie. Berserk w ciele małego Saracena to raz, aryjskie dziewczę na czele czerady handlarzy bronią dwa. Hm... Wychodzi na to, że któryś z nas popełnił błąd. Nasze wyliczenia diametralnie się różnią.
Wrażenia z seansu mam dosyć odmienne. Pewnie dlatego, że niemal wychowałem się na filmie Ronin z De Niro i Reno.
W Jonahu widzisz Sama czy bardziej Vincenta?
Nie mam złudzeń, to animu, ale już za samą tematykę i brak supermocy ma u mnie fory.
No pewnie, tematyka przednia, sam lubię takie klimaty, ale to, co nam zaserwowali Nipońce, ssie. Wolę po raz któryś z kolei obejrzeć jakiś hamerykański film, choćby Ronina.
A z Yamato 2199 poczekam, aż będą go normalnie emitować.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Fakt, dosyć młode dziewczę jak na handlarkę śmiercią, ale dzieckiem bym jej nie nazwał. Prokuratora na pewno za nią nie ma, a sam dałbym jej 24-26 lat. W animu to już stara panna. Za stara na czary, pilotowanie bojowej maszyny kroczącej, przewodzenie ruchowi oporu, ravu letta albo porwanie przez UFO. Pewnie miała wybór - siedzenie przy garach albo drobny handelek.
Chłopaka najchętniej bym wywalił, ale przynajmniej nie strzela z oczu laserami ani nie jest kolejną inkarnacją Shinjego.
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2012-04-12 16:52:11)
Offline
Offline
[edit]
Właśnie policzyłem i, o lol, mam zamiar oglądać 7 wychodzących serii (wliczając ciągnącego się Gundama). Chyba pora zrobić sobie przerwę w wieszczeniu upadku animu...
Gorzej - gust ostatecznie Ci upadł...
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
A wszystko zaczęło się od Madoki...
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
No Sakamichi no Apollon zapowiada się po 1 epku co najmniej fajnie .
Dzięki za info. Nie zauważyłem, że już jest
(HorribleSubs skopało synchro)
Ostatnio edytowany przez DaBiDo (2012-04-12 20:49:02)
Offline
Być może.
Za Gundama, Apollona, Lupina i Braci nie ma co się wstydzić. Miśkowa knajpa jest specyficzna ale dobra na odstresowanie. A Jormu-cośtam i Dziewczyna X to jeszcze nic pewnego
Offline
Tylko winni się tłumaczą
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Przecież nie zaprzeczam. Na samym początku dopuściłem możliwość wypaczenia gustu
Apollon dobrym jest. Nawet prawie uniknęli pedałowania. Tylko ten nijaki ending...
Qashqai zrobiła fajne suby.
No i już wypatruję OST-a z Lupina.
Offline
A ja obejrzałem przed chwilą Tsuritama i nawet niezłe. Graficznie to uczta dla oczu. No i do tego łyżka "wat"
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Offline
No, Apollo jest przednie, przynajmniej na razie. W przeciwieństwie do Jermolidnejakoli coś w sobie ma. Mam nadzieję, że nie zrobią z tego kolejnej serii o pedałach, ale to się okaże.
HS popsuło tajming do 480, dziady jedne. Zmarnowałem trzy minuty na wyciągnięcie subów i przesunięcie czasu.
[Edytka]
Jak się sprawy mają z Tomkiem, wyszedł już?
Ostatnio edytowany przez arystar (2012-04-13 16:13:32)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
A ja obejrzałem przed chwilą Tsuritama i nawet niezłe. Graficznie to uczta dla oczu. No i do tego łyżka "wat"
Przez ciebie obejrzałem i chyba dociągnę do końca. Koleś w turbanie z gęsią pod pachą rox.
Klęska urodzaju...
[edit]
Eureka 7. To chyba będzie dobry shonen. Staranna oprawa, odcinek odpowiednio wyważony, nie taki najgorszy bohater. Chociaż trochę mocno zalatuje Evangelionem, a w zapowiedziach pokazują jakieś dziewczynki.
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2012-04-14 00:01:34)
Offline
qwig napisał:A ja obejrzałem przed chwilą Tsuritama i nawet niezłe. Graficznie to uczta dla oczu. No i do tego łyżka "wat"
Przez ciebie obejrzałem i chyba dociągnę do końca. Koleś w turbanie z gęsią pod pachą rox.
Z przyjemnością wypiję za to karniaka, jak pojawisz się w warsafce xd
Ostatnio edytowany przez qwig (2012-04-13 23:21:54)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Klęska urodzaju...
Akurat anime o łowieniu ryb daje radę (może z dwiema-trzema innymi seriami, które nie są mózgoryjną papką dla mas). Byleby tylko z tego bezmechowego Rinne no Lagrange nie wyszło. Bo tak coś końcowy monolog dziwnie zabrzmiał...
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Apollon - Świetna animacja, muzyka, postacie na pierwszy rzut oka w porządku, ale nic o nich w sumie jeszcze nie wiadomo (zresztą wnioskując po openingu nie wszystkie się jeszcze pokazały).
Tsuritama - Kolorowa jak bazgroły dzieciaków, pozytywnie zakręcona seria. Strasznie idiotyczna mimo tego miło oglądało się pierwszy odcinek.
Eureka 7 Ao - Jak to u Bones oprawa pierwsza klasa, całkiem dobre rozpoczęcie nowej przygody. Występuje tu nawet jeden z "bohaterów", z którym mogę się utożsamić.
Offline
Accel World - przeleciałem na szybko 2 odcinki. Takie se. Są jakieś walki, wirtualny świat, bohater grubasek i takie tam. Pewnie nie będę oglądać, ale przejrzę jeszcze z jeden czy dwa odcinki.
Acchi Kocchi - gniot, nie tykać.
Fate/zero 2 - jak na razie mój osobisty faworyt, chociaż po pierwszym odcinku nie zapowiada się jakoś wyjątkowo ciekawie.
Jormungand - nawet, nawet. Da się oglądać, ale fajerwerków nie ma. Główni bohaterowie do mnie jakoś nie przemawiają, zobaczymy, jak rozkręci się to w następnym epizodach.
Kuroko no Basket - obejrzałem 1. odcinek, chociaż nie przepadam za sportowymi serialami. Było nawet fajne. Dla fanów gatunku może być bardzo fajne, ja sobie raczej daruję.
Lupin III - moja pierwsza przygoda z Lupinem. O ile pierwszy odcinek nie wywarł na mnie szczególnego wrażenia, to drugi już spodobał się o wiele bardziej. Seria porządna, ciekawa, z fajnymi postaciami. Nie czuć w niej tego dzisiejszego zepsucia w animu, chociaż trzeba przyznać, że szczególnych fajerwerków też nie ma.
Medaka Box - wielka kupa, nie tykać.
Nazo no Kanojo X - ogromny znak zapytania. Sam nie wiem, co mam o tym napisać. Baja bardzo dziwna, może nawet ciekawa, ale raczej się nie skuszę. Dam szansę jeszcze jednemu czy dwóm odcinkom, ale wątpię, bym się za to zabrał.
Ozuma - przeleciałem na szybko 3 odcinki, ale jakoś mi nie spasowało.
Sakamichi no Apollon - o! Coś naprawdę dobrego. Oglądało się super, kreska naprawdę wyśmienita, muzyka w trakcie też, gejozą też mi nie pachnie. Zapowiada się hicior.
Sankarea - takie se. Nic specjalnego. Przeleciałem 2 odcinki, oglądać nie zamierzam. Gniot to nie jest, dobra seria też nie.
Shining Hearts: Shiawase no Pan - wielka kupa, nawet przewijanie odcinak źle wspominam.
Tasogare Otome x Amnesia - kolejny znak zapytania, chociaż tutaj raczej się skuszę. Też raczej nie jest to zbyt dobra seria, ale może być i ciekawa, i śmieszna.
Tsuritama - wtf?! Fakt, tylko przeleciałem odcinek, ale wyglądało to strasznie dziwnie. Może być niezłe, ale raczej nie będę oglądał.
Uchuu Kyoudai - jestem na tak. Seria porządna i bardzo miła. Ciekawi mnie, w jakim kierunku to się później rozwinie.
Zetman - wbrew opiniom mi się nawet spodobało. Nie ma póki co za dużo krwi i przemocy, główny bohater też nie wygląda źle. Fakt, fabuła na maksa uproszczona, do tego te wszystkie gadżety białowłosego... Spojrzałem na mangę, sporo pominęli, ale to częściowo na plus, bo przynajmniej się nie dłużyło, chociaż skrócili również ważne momenty.
Czyli tak w skrócie. Imo seriami wartymi obejrzenia w tym sezonie są: Lupin, Apollon, Kosmiczni bracia i Fate/0. Resztę można sobie darować.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
W drugim odcinku Misiowej Knajpy zwierzątka (i młoda kelnereczka)
Wy dalej śmiejcie się, że oglądam bajki dla dzieci, ale to okruchy najprawdziwszego życia... 0.o
Offline
W drugim odcinku Misiowej Knajpy zwierzątka (i młoda kelnereczka)
Pokaż spoileridą w plener i w miejscu publicznym spożywają alkohol. Pingwin-san zachlewa się w trupa, potem trochę mu przechodzi i zaczyna rozrabiać, między innymi molestować Pandę-kun. Biedny Leniwiec-kun skoczył do spożywczaka po więcej trunku, ale troszkę mu zeszło i cała banda się rozpierzchła. Tylko Biały Misiek-kun wrócił do niego, i to z dodatkowym czteropakiem. Rano Pingwin-san ma kaca gignta i dziury w pamięci, a wszyscy śmieją się z bzdur, jakie wygadywał.Wy dalej śmiejcie się, że oglądam bajki dla dzieci, ale to okruchy najprawdziwszego życia... 0.o
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline