Nie jesteś zalogowany.
Dudi, vorbis z Kaijim Ci nie przeszkadzał, jak pamiętam xD
Do tej pory kiepskie audio przeszkadzało mi tylko raz - a było to w jakiejś wersji Maris the Chojo, gdzie dźwięk skrzeczał i trzeszczał niemożebnie, co zresztą slymsc może potwierdzić.
Offline
Zwiadowca napisał:coellus napisał:Nie znam się na technikaliach, co nie zmienia faktu, że o różnicy na słuch dyskutować mogę, jak każdy homo sapiens posiadający sprawny zmysł słuchu.
A co do tego twojego "gdybym nie słyszał", to właśnie go podważam. Nawet jeśli słyszysz, to nie wierzę, że uszy ci od tego krwawią. A pytanie właśnie czy słyszysz, czy bardziej sugerujesz się opisem.>nie znaj się na dźwięku
advice coellus
>wmawiaj komuś, że zapewne nie słyszy różnicyTworzysz parę cyrkowców z bodziem?
trololo, czytanie ze zrozumieniem się kłania.
I nie wiem, masz jakąś traumę z dzieciństwa powiązaną z cyrkiem czy jak?
Napisałaś, że podważasz, a ja dodałem w swoim poście "zapewne".
>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powodu
Tego to jeszcze nie było.
Offline
>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powoduTego to jeszcze nie było.
To mi nie przeszkadza założyć temat i zapytać Polaków, dlaczego odwalają taki cyrk.
Swoją drogą, pamięta może jeszcze ktoś, że głównym cyrkiem jest dla mnie dołączanie dźwięku AAC (szczególnie 5.1) do BD?
Tworzysz parę cyrkowców z bodziem?
Cyrkowiec, sio.
Tak tylko pytam...
Ty dulowaty userze!
Offline
Zwiadowca napisał:>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powoduTego to jeszcze nie było.
Zwiadowca napisał:To mi nie przeszkadza założyć temat i zapytać Polaków, dlaczego odwalają taki cyrk.
Zwiadowca napisał:Swoją drogą, pamięta może jeszcze ktoś, że głównym cyrkiem jest dla mnie dołączanie dźwięku AAC (szczególnie 5.1) do BD?
Zwiadowca napisał:Tworzysz parę cyrkowców z bodziem?
Zwiadowca napisał:Cyrkowiec, sio.
Tak tylko pytam...
Że niby powtórzenia świadczą o traumie? No kurwa rzeczywiście.
Offline
Że niby powtórzenia świadczą o traumie? No kurwa rzeczywiście.
Nom, trauma po wizycie w cyrku oraz nocne zmazy, bo ktoś nie używa Flaca w chińskich bajkach. :/
Poza tym x2.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
>nie znaj się na dźwięku
advice coellus
>wmawiaj komuś, że zapewne nie słyszy różnicy
>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powodu
Kogo cytujesz?
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
Myślę, że najwyższy czas na "namacalne" dowody - zestaw odsłuchowy (81.1MB)
W potyczce udział wzięli:
DTS 5.1 @ 1509kbps (dawca)
AAC - Nero 1.5.4.0 @ ~256kbps
AC-3 - Aften @ 640kbps
FLAC - 1.2.1b @ q8
Vorbis - Oggenc 2.87 (aoTuVb6.03) @ q3
Różny rozmiar testowych FLACów popełniony z premedytacją
Zapraszam do testowania, a w szczególności użytkownika Zwiadowca.
Offline
>DTS (stratny) -> FLAC (bezstratny)
Ale fail, ja pierdolę. I co mają oznaczać te różne rozmiary FLAC'a? AAC, AC3, Vorbisa w ogóle nie ma.
Ostatnio edytowany przez Zwiadowca (2012-08-19 15:50:23)
Offline
Coż, jeśli stratny format potraktujemy bezstratnym, to ten bezstratny bedzie brzmial jak oryginał co nie?
Chyba nie zrozumiałes intencji, a DTS jest swoistym standardem.
Co do różnego rozmiaru -> żeby się nim nie sugerować. Zresztą wpływ jest tylko na rozmiar nie na jakość FLACa.
Czekam na przestawienie kolejności próbek od najlepszej do najgorszej.
Ostatnio edytowany przez s0n1c (2012-08-19 15:55:31)
Offline
No dobra, z tym, że o co ci chodzi? W paczce są tylko DTS i 4 pliki FLAC, które nie mogą różnić się od siebie jakością. Mieliśmy zrobić porównanie między DTS/DTS-HD/FLAC a między innymi AAC.
Offline
Offline
A miałem zostawić w oryginalnych formatach?
DTS->FLAC
DTS->AAC->FLAC
DTS->AC-3->FLAC
DTS->Vorbis->FLAC
Generalnie "oryginalny" plik flac będzie brzmiał jak plik dts.
Możesz wyjść, w ogóle nie zrozumiałeś, o czym pisałem w tym temacie.
Offline
Zwiadowca tu chodzi o to że najpierw oryginalną próbkę potraktowano różnymi kodekami stratnymi z różnym bitrate a później dla zachowania ślepej próby potraktowano te próbki przekodowaniem do flac, co w teorii nie powinno mieć znaczenia na jakość pierwszego przekodowania.
Ale osobiście sądzę że zrobiono błąd w sztuce:
1) Próbka jest zbyt długa, ciężko porównywać dokładnie te same fragmenty
2) kiepski fragment, musiałem sporo pogłośnić by cokolwiek słyszeć.
Na przyszłość polecam:
1) Próbka max 10sek
2) wiele różnych próbek, z różnymi dźwiękami i mową a nie na jedno kopyto, nazywanych np. A1, A2,...,C1, C2
3) jako źródło użyć czegoś bezstratnego.
Offline
Lol, nie ma na świecie większych problemów?
Jeśli się nie mylę, encoding filmów, seriali, animu czy Bóg wie, czego tam jeszcze, przeprowadzany jest po to, by ludzie nie musieli zasysać obrzernych DVDiso, BDMV-ów i TS-ów. Oczywiście zbijając wagę, zbijamy też w pewnym stopniu jakość. Coś kosztem czegoś.
Wiadomo, ludzie mają szybsze nety, więc można sobie pozwolić na wydawanie odcinków większych niż te standardowe kiedyś 170mb, ale bez przesady. Jak tak dalej pójdzie, to nic nie będziemy kodować i po prostu zaczniemy wsadzać do kontenera streamy 1:1, bo przecież można stracić jakość cycków w durnej haremówce albo odgłosy Rie Kugumiyi będą o 3% mniej wku*wiające. Not the same experience, bitches.
Swoją drogą mało kogo stać na odpowiedni sprzęt (lub woli wydawać piniondze na potrzebniejsze rzeczy), więc różnicy nie uświadczy, no i raczej nikt nie zapuszcza pornobajek na pełny regulator, żeby poczuć się jak w kinie, bo sąsiedzi by go nabili na pal.
Nikt poza Zwiadowcą się nie skarży = odpowiada im stan obecny/mają to w dupie = nie ma co przeprowadzać rewolucji dla jednej beksy.
A ciebie, młody człowieku, prosiłbym o powściągnięcie języka i mniej roszczeniową postawę. Jak komuś tak wygodniej, to niech sobie nawet wyciąga dźwięk z rmvb i przekodowuje do flaka, ch*j mi do tego. Po prostu nie pobiorę/pobiorę do kogoś innego. Myślisz, że każdy specjalnie dla ciebie będzie zasysał BDMV-y i upał po 150 mb dźwięku, żebyś mógł się spuścić, jak rysowana panienka powie "onii-chan" we FLACu i usłyszysz to na swoim zajebistym kinie domowym za 15 koła?
No w sumie mogliby bardzo chętnie to uczynić, ale najpierw proponuję przelać im na konto odpowiednią sumkę. Wtedy będziesz mógł wymagać czegokolwiek, a tymczasem paszoł won do swoich flaków.
Offline
Zwiadowca tu chodzi o to że najpierw oryginalną próbkę potraktowano różnymi kodekami stratnymi z różnym bitrate a później dla zachowania ślepej próby potraktowano te próbki przekodowaniem do flac, co w teorii nie powinno mieć znaczenia na jakość pierwszego przekodowania.
Ale osobiście sądzę że zrobiono błąd w sztuce:
1) Próbka jest zbyt długa, ciężko porównywać dokładnie te same fragmenty
2) kiepski fragment, musiałem sporo pogłośnić by cokolwiek słyszeć.Na przyszłość polecam:
1) Próbka max 10sek
2) wiele różnych próbek, z różnymi dźwiękami i mową a nie na jedno kopyto, nazywanych np. A1, A2,...,C1, C2
3) jako źródło użyć czegoś bezstratnego.
Wiem, że o to mu chodziło, z tym, że ja przez cały czas pisałem o innym zjawisku. To, czego on dokonał, nie jest miarodajne.
Lol, nie ma na świecie większych problemów?
Jeśli się nie mylę, encoding filmów, seriali, animu czy Bóg wie, czego tam jeszcze, przeprowadzany jest po to, by ludzie nie musieli zasysać obrzernych DVDiso, BDMV-ów i TS-ów. Oczywiście zbijając wagę, zbijamy też w pewnym stopniu jakość. Coś kosztem czegoś.Wiadomo, ludzie mają szybsze nety, więc można sobie pozwolić na wydawanie odcinków większych niż te standardowe kiedyś 170mb, ale bez przesady. Jak tak dalej pójdzie, to nic nie będziemy kodować i po prostu zaczniemy wsadzać do kontenera streamy 1:1, bo przecież można stracić jakość cycków w durnej haremówce albo odgłosy Rie Kugumiyi będą o 3% mniej wku*wiające. Not the same experience, bitches.
Swoją drogą mało kogo stać na odpowiedni sprzęt (lub woli wydawać piniondze na potrzebniejsze rzeczy), więc różnicy nie uświadczy, no i raczej nikt nie zapuszcza pornobajek na pełny regulator, żeby poczuć się jak w kinie, bo sąsiedzi by go nabili na pal.
Nikt poza Zwiadowcą się nie skarży = odpowiada im stan obecny/mają to w dupie = nie ma co przeprowadzać rewolucji dla jednej beksy.A ciebie, młody człowieku, prosiłbym o powściągnięcie języka i mniej roszczeniową postawę. Jak komuś tak wygodniej, to niech sobie nawet wyciąga dźwięk z rmvb i przekodowuje do flaka, ch*j mi do tego. Po prostu nie pobiorę/pobiorę do kogoś innego. Myślisz, że każdy specjalnie dla ciebie będzie zasysał BDMV-y i upał po 150 mb dźwięku, żebyś mógł się spuścić, jak rysowana panienka powie "onii-chan" we FLACu i usłyszysz to na swoim zajebistym kinie domowym za 15 koła?
No w sumie mogliby bardzo chętnie to uczynić, ale najpierw proponuję przelać im na konto odpowiednią sumkę. Wtedy będziesz mógł wymagać czegokolwiek, a tymczasem paszoł won do swoich flaków. [papa]
Z tym, że ja nikogo nie zamierzam nawracać. Ty też nie czytałeś całego tematu, prawda? Przyznaj się. Poza tym zdajesz sobie sprawę, że video w BD waży kilkanaście razy więcej niż audio? Przykładowo: 5GB (video) jest ripowane do 600 mb, 250-300 mb (audio - LPCM 2.0) do 20 mb. Widzisz różnicę? Małym kosztem można zachować bezstratny dźwięk, bo z 250 mb (LPCM) zrobimy 100-130 mb (FLAC). Oczywiście 5.1 będzie ważyło więcej, ale to wasze aac/vorbis również.
Ostatnio edytowany przez Zwiadowca (2012-08-19 16:17:59)
Offline
Ale osobiście sądzę że zrobiono błąd w sztuce:
1) Próbka jest zbyt długa, ciężko porównywać dokładnie te same fragmenty
2) kiepski fragment, musiałem sporo pogłośnić by cokolwiek słyszeć.Na przyszłość polecam:
1) Próbka max 10sek
2) wiele różnych próbek, z różnymi dźwiękami i mową a nie na jedno kopyto, nazywanych np. A1, A2,...,C1, C2
3) jako źródło użyć czegoś bezstratnego.
I tak i nie.
Fragment wybrałem długi ponieważ oglądając animację skupiamy się głównie na tym co dzieje się na ekranie, niż na poszczególnych detalach danego brzmienia dźwieku. To nie płyta audio/musical.
Zresztą dany fragment jest dość obfity w efekty przestrzenne i dźwiękowe. Jeśli w tym teście nie dostrzegamy znaczącej róznicy to dlaczego należy nie stosować kompresji dźwięku do AAC/Vorbis których rozmiar jest przynajmniej 6-cio krotnie mniejszy od oryginału?
Offline
Myślę, że najwyższy czas na "namacalne" dowody - zestaw odsłuchowy (81.1MB)
[...]
Zapraszam do testowania, a w szczególności użytkownika Zwiadowca.
Bingo! Mniej więcej o to mi chodziło na początku.
Propsy za to, że chciało Ci się wyręczać OPa, który póki co nie udowodnił swoich kompetencji w tej dziedzinie.
Czekam na przestawienie kolejności próbek od najlepszej do najgorszej.
Moje typy: 1, 3, 4, 2
Offline
Fragment wybrałem długi ponieważ oglądając animację skupiamy się głównie na tym co dzieje się na ekranie, niż na poszczególnych detalach danego brzmienia dźwieku. To nie płyta audio/musical.
Sęk w tym że przy porównaniu czegoś do czegoś nie ma znaczenia że "skupiamy się głównie na tym co dzieje się na ekranie", to nie o to chodzi w porównaniu, a na tym by wskazać różnice.
Dodatkowo ta próbka nie jest zbyt miarodajna jeszcze z jednego powodu. Składała się z większości z niskich tonów a to właśnie wysokie tony są w pierwszej kolejności obcinane przy kompresji stratnej, i to właśnie one są najbardziej widoczne przy odsłuchu. Z tego też powodu unikam jak ognia wszelkich mp3 w muzyce gdzie jest dużo talerzy perkusji, skrzypiec i tym podobnych dźwięków.
Offline
[@bodzio] Nawet odpowiednim sprzętem nie dysponujesz, żeby twoje testy były rzetelne.
Arctic Sound P531 + karta 7.1 wyznacznikiem standardów. (firma od chłodzenia podzespołów komputerowych + dżwięk przestrzenny z którym się jeszcze nie spotkałem)
[@Zwiadowca] Myślisz, że każdy specjalnie dla ciebie będzie zasysał BDMV-y i upał po 150 mb dźwięku, żebyś mógł się spuścić, jak rysowana panienka powie "onii-chan" we FLACu i usłyszysz to na swoim zajebistym kinie domowym za 15 koła?
+1
Darknes napisał:co innego jak ma się neta 6 mb/s+ , wtedy już bym tak nie narzekał na wagę pliku.
Ja mam łącze 24 mb/s, więc dla mnie odcinek 1-2 GB to nie jest tak dużo.
Prędkość łącza, a pojemność dysku - niby dwa różne parametry, a jednak tak sobie bliskie.
Rada ode mnie @Zwiadowca: tydzień na youtube, przyzwyczaisz się, znormalniejesz i skończą się głupie gadki. Dlaczego nie jesteś wdzięczny że w ogóle ktoś na polskiej scenie zajmuje się kodowaniem. Lepiej, gorzej, ale przynajmniej jest.
próbki od s0n1ca: 1234,,, może jakaś tam różnica gdzieś jest, ale na swoim realteku i wieży JVC niedosłyszałem. Przepraszam wszystkich za to, że nie mam Arctic Sound P531 +karty 7.1 i nie zauważyłem różnicy! Wybaczycie?
Offline
s0n1c napisał:A miałem zostawić w oryginalnych formatach?
DTS->FLAC
DTS->AAC->FLAC
DTS->AC-3->FLAC
DTS->Vorbis->FLAC
Generalnie "oryginalny" plik flac będzie brzmiał jak plik dts.Możesz wyjść, w ogóle nie zrozumiałeś, o czym pisałem w tym temacie.
Hahaha, wracaj do swojego cyrku, pajacu
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline