#121 2012-08-19 14:32:18

DUDi
Użytkownik
Dołączył: 2006-06-01

Odp: Nędza polskich koderów

Quithe napisał:

Dudi, vorbis z Kaijim Ci nie przeszkadzał, jak pamiętam xD

Do tej pory kiepskie audio przeszkadzało mi tylko raz - a było to w jakiejś wersji Maris the Chojo, gdzie dźwięk skrzeczał i trzeszczał niemożebnie, co zresztą slymsc może potwierdzić.

Offline

#122 2012-08-19 14:32:32

Zwiadowca
Zbanowany
Dołączył: 2011-09-12

Odp: Nędza polskich koderów

coellus napisał:
Zwiadowca napisał:
coellus napisał:

Nie znam się na technikaliach, co nie zmienia faktu, że o różnicy na słuch dyskutować mogę, jak każdy homo sapiens posiadający sprawny zmysł słuchu.
A co do tego twojego "gdybym nie słyszał", to właśnie go podważam. Nawet jeśli słyszysz, to nie wierzę, że uszy ci od tego krwawią. A pytanie właśnie czy słyszysz, czy bardziej sugerujesz się opisem.

>nie znaj się na dźwięku
advice coellus
>wmawiaj komuś, że zapewne nie słyszy różnicy

Tworzysz parę cyrkowców z bodziem?

trololo, czytanie ze zrozumieniem się kłania.
I nie wiem, masz jakąś traumę z dzieciństwa powiązaną z cyrkiem czy jak?  wow

Napisałaś, że podważasz, a ja dodałem w swoim poście "zapewne".

>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powodu

Tego to jeszcze nie było.

Offline

#123 2012-08-19 14:36:49

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Nędza polskich koderów

Zwiadowca napisał:

>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powodu

Tego to jeszcze nie było.

Zwiadowca napisał:

To mi nie przeszkadza założyć temat i zapytać Polaków, dlaczego odwalają taki cyrk.

Zwiadowca napisał:

Swoją drogą, pamięta może jeszcze ktoś, że głównym cyrkiem jest dla mnie dołączanie dźwięku AAC (szczególnie 5.1) do BD?

Zwiadowca napisał:

Tworzysz parę cyrkowców z bodziem?

Zwiadowca napisał:

Cyrkowiec, sio.

Tak tylko pytam...


Ty dulowaty userze!

Offline

#124 2012-08-19 14:39:26

Zwiadowca
Zbanowany
Dołączył: 2011-09-12

Odp: Nędza polskich koderów

coellus napisał:
Zwiadowca napisał:

>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powodu

Tego to jeszcze nie było.

Zwiadowca napisał:

To mi nie przeszkadza założyć temat i zapytać Polaków, dlaczego odwalają taki cyrk.

Zwiadowca napisał:

Swoją drogą, pamięta może jeszcze ktoś, że głównym cyrkiem jest dla mnie dołączanie dźwięku AAC (szczególnie 5.1) do BD?

Zwiadowca napisał:

Tworzysz parę cyrkowców z bodziem?

Zwiadowca napisał:

Cyrkowiec, sio.

Tak tylko pytam...

Że niby powtórzenia świadczą o traumie? No kurwa rzeczywiście.

Offline

#125 2012-08-19 14:47:08

arystar
Użytkownik
Skąd: Dzierżoniów
Dołączył: 2008-05-29

Odp: Nędza polskich koderów

Zwiadowca napisał:

Że niby powtórzenia świadczą o traumie? No kurwa rzeczywiście.

Nom, trauma po wizycie w cyrku oraz nocne zmazy, bo ktoś nie używa Flaca w chińskich bajkach. :/

Poza tym  przecinek x2.


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#126 2012-08-19 14:52:38

Thebassa
Użytkownik
Skąd: Damian
Dołączył: 2007-12-19

Odp: Nędza polskich koderów

Zwiadowca napisał:

>nie znaj się na dźwięku
advice coellus
>wmawiaj komuś, że zapewne nie słyszy różnicy

Zwiadowca napisał:

>człowiek napisze coś o cyrkowcach
>jakaś osoba bez argumentów zaczyna pytać o traumę z tego powodu

Kogo cytujesz?


<KieR> robotic notes bylo niezle

Offline

#127 2012-08-19 15:31:47

s0n1c
Użytkownik
Skąd: Tokyo-3
Dołączył: 2005-09-24

Odp: Nędza polskich koderów

Myślę, że najwyższy czas na "namacalne" dowody - zestaw odsłuchowy (81.1MB)
W potyczce udział wzięli:
DTS 5.1 @ 1509kbps (dawca)
AAC - Nero 1.5.4.0 @ ~256kbps
AC-3 - Aften @ 640kbps
FLAC - 1.2.1b @ q8
Vorbis - Oggenc 2.87 (aoTuVb6.03) @ q3
Różny rozmiar testowych FLACów popełniony z premedytacją
Zapraszam do testowania, a w szczególności użytkownika Zwiadowca.


KiXBu

Offline

#128 2012-08-19 15:41:24

Zwiadowca
Zbanowany
Dołączył: 2011-09-12

Odp: Nędza polskich koderów

>DTS (stratny) -> FLAC (bezstratny)

Ale fail, ja pierdolę. I co mają oznaczać te różne rozmiary FLAC'a? AAC, AC3, Vorbisa w ogóle nie ma.

Ostatnio edytowany przez Zwiadowca (2012-08-19 15:50:23)

Offline

#129 2012-08-19 15:50:33

s0n1c
Użytkownik
Skąd: Tokyo-3
Dołączył: 2005-09-24

Odp: Nędza polskich koderów

Coż, jeśli stratny format potraktujemy bezstratnym, to ten bezstratny bedzie brzmial jak oryginał co nie?
Chyba nie zrozumiałes intencji, a DTS jest swoistym standardem.
Co do różnego rozmiaru -> żeby się nim nie sugerować. Zresztą wpływ jest tylko na rozmiar nie na jakość FLACa.
Czekam na przestawienie kolejności próbek od najlepszej do najgorszej.

Ostatnio edytowany przez s0n1c (2012-08-19 15:55:31)


KiXBu

Offline

#130 2012-08-19 15:55:14

Zwiadowca
Zbanowany
Dołączył: 2011-09-12

Odp: Nędza polskich koderów

No dobra, z tym, że o co ci chodzi? W paczce są tylko DTS i 4 pliki FLAC, które nie mogą różnić się od siebie jakością. Mieliśmy zrobić porównanie między DTS/DTS-HD/FLAC a między innymi AAC.

Offline

#131 2012-08-19 15:58:36

s0n1c
Użytkownik
Skąd: Tokyo-3
Dołączył: 2005-09-24

Odp: Nędza polskich koderów

A miałem zostawić w oryginalnych formatach?
DTS->FLAC
DTS->AAC->FLAC
DTS->AC-3->FLAC
DTS->Vorbis->FLAC
Generalnie "oryginalny" plik flac będzie brzmiał jak plik dts.

Ostatnio edytowany przez s0n1c (2012-08-19 15:59:10)


KiXBu

Offline

#132 2012-08-19 16:00:31

Zwiadowca
Zbanowany
Dołączył: 2011-09-12

Odp: Nędza polskich koderów

s0n1c napisał:

A miałem zostawić w oryginalnych formatach?
DTS->FLAC
DTS->AAC->FLAC
DTS->AC-3->FLAC
DTS->Vorbis->FLAC
Generalnie "oryginalny" plik flac będzie brzmiał jak plik dts.

Możesz wyjść, w ogóle nie zrozumiałeś, o czym pisałem w tym temacie.

Offline

#133 2012-08-19 16:04:23

Foris
Użytkownik
Dołączył: 2008-06-16

Odp: Nędza polskich koderów

Zwiadowca tu chodzi o to że najpierw oryginalną próbkę potraktowano różnymi kodekami stratnymi z różnym bitrate a później dla zachowania ślepej próby potraktowano te próbki przekodowaniem do flac, co w teorii nie powinno mieć znaczenia na jakość pierwszego przekodowania.
Ale osobiście sądzę że zrobiono błąd w sztuce:
1) Próbka jest zbyt długa, ciężko porównywać dokładnie te same fragmenty
2) kiepski fragment, musiałem sporo pogłośnić by cokolwiek słyszeć.

Na przyszłość polecam:
1) Próbka max 10sek
2) wiele różnych próbek, z różnymi dźwiękami i mową a nie na jedno kopyto, nazywanych np. A1, A2,...,C1, C2
3) jako źródło użyć czegoś bezstratnego.

Offline

#134 2012-08-19 16:05:11

Yoshimori
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-08-02

Odp: Nędza polskich koderów

Lol, nie ma na świecie większych problemów?
Jeśli się nie mylę, encoding filmów, seriali, animu czy Bóg wie, czego tam jeszcze, przeprowadzany jest po to, by ludzie nie musieli zasysać obrzernych DVDiso, BDMV-ów i TS-ów. Oczywiście zbijając wagę, zbijamy też w pewnym stopniu jakość. Coś kosztem czegoś.

Wiadomo, ludzie mają szybsze nety, więc można sobie pozwolić na wydawanie odcinków większych niż te standardowe kiedyś 170mb, ale bez przesady. Jak tak dalej pójdzie, to nic nie będziemy kodować i po prostu zaczniemy wsadzać do kontenera streamy 1:1, bo przecież można stracić jakość cycków w durnej haremówce albo odgłosy Rie Kugumiyi będą o 3% mniej wku*wiające. Not the same experience, bitches.

Swoją drogą mało kogo stać na odpowiedni sprzęt (lub woli wydawać piniondze na potrzebniejsze rzeczy), więc różnicy nie uświadczy, no i raczej nikt nie zapuszcza pornobajek na pełny regulator, żeby poczuć się jak w kinie, bo sąsiedzi by go nabili na pal.
Nikt poza Zwiadowcą się nie skarży = odpowiada im stan obecny/mają to w dupie = nie ma co przeprowadzać rewolucji dla jednej beksy.

A ciebie, młody człowieku, prosiłbym o powściągnięcie języka i mniej roszczeniową postawę. Jak komuś tak wygodniej, to niech sobie nawet wyciąga dźwięk z rmvb i przekodowuje do flaka, ch*j mi do tego. Po prostu nie pobiorę/pobiorę do kogoś innego. Myślisz, że każdy specjalnie dla ciebie będzie zasysał BDMV-y i upał po 150 mb dźwięku, żebyś mógł się spuścić, jak rysowana panienka powie "onii-chan" we FLACu i usłyszysz to na swoim zajebistym kinie domowym za 15 koła?
No w sumie mogliby bardzo chętnie to uczynić, ale najpierw proponuję przelać im na konto odpowiednią sumkę. Wtedy będziesz mógł wymagać czegokolwiek, a tymczasem paszoł won do swoich flaków.  papa


Yoshimori.png

Offline

#135 2012-08-19 16:17:25

Zwiadowca
Zbanowany
Dołączył: 2011-09-12

Odp: Nędza polskich koderów

Foris napisał:

Zwiadowca tu chodzi o to że najpierw oryginalną próbkę potraktowano różnymi kodekami stratnymi z różnym bitrate a później dla zachowania ślepej próby potraktowano te próbki przekodowaniem do flac, co w teorii nie powinno mieć znaczenia na jakość pierwszego przekodowania.
Ale osobiście sądzę że zrobiono błąd w sztuce:
1) Próbka jest zbyt długa, ciężko porównywać dokładnie te same fragmenty
2) kiepski fragment, musiałem sporo pogłośnić by cokolwiek słyszeć.

Na przyszłość polecam:
1) Próbka max 10sek
2) wiele różnych próbek, z różnymi dźwiękami i mową a nie na jedno kopyto, nazywanych np. A1, A2,...,C1, C2
3) jako źródło użyć czegoś bezstratnego.

Wiem, że o to mu chodziło, z tym, że ja przez cały czas pisałem o innym zjawisku. To, czego on dokonał, nie jest miarodajne.

Yoshimori napisał:

Lol, nie ma na świecie większych problemów?
Jeśli się nie mylę, encoding filmów, seriali, animu czy Bóg wie, czego tam jeszcze, przeprowadzany jest po to, by ludzie nie musieli zasysać obrzernych DVDiso, BDMV-ów i TS-ów. Oczywiście zbijając wagę, zbijamy też w pewnym stopniu jakość. Coś kosztem czegoś.

Wiadomo, ludzie mają szybsze nety, więc można sobie pozwolić na wydawanie odcinków większych niż te standardowe kiedyś 170mb, ale bez przesady. Jak tak dalej pójdzie, to nic nie będziemy kodować i po prostu zaczniemy wsadzać do kontenera streamy 1:1, bo przecież można stracić jakość cycków w durnej haremówce albo odgłosy Rie Kugumiyi będą o 3% mniej wku*wiające. Not the same experience, bitches.

Swoją drogą mało kogo stać na odpowiedni sprzęt (lub woli wydawać piniondze na potrzebniejsze rzeczy), więc różnicy nie uświadczy, no i raczej nikt nie zapuszcza pornobajek na pełny regulator, żeby poczuć się jak w kinie, bo sąsiedzi by go nabili na pal.
Nikt poza Zwiadowcą się nie skarży = odpowiada im stan obecny/mają to w dupie = nie ma co przeprowadzać rewolucji dla jednej beksy.

A ciebie, młody człowieku, prosiłbym o powściągnięcie języka i mniej roszczeniową postawę. Jak komuś tak wygodniej, to niech sobie nawet wyciąga dźwięk z rmvb i przekodowuje do flaka, ch*j mi do tego. Po prostu nie pobiorę/pobiorę do kogoś innego. Myślisz, że każdy specjalnie dla ciebie będzie zasysał BDMV-y i upał po 150 mb dźwięku, żebyś mógł się spuścić, jak rysowana panienka powie "onii-chan" we FLACu i usłyszysz to na swoim zajebistym kinie domowym za 15 koła?
No w sumie mogliby bardzo chętnie to uczynić, ale najpierw proponuję przelać im na konto odpowiednią sumkę. Wtedy będziesz mógł wymagać czegokolwiek, a tymczasem paszoł won do swoich flaków.  [papa]

Z tym, że ja nikogo nie zamierzam nawracać. Ty też nie czytałeś całego tematu, prawda? Przyznaj się. Poza tym zdajesz sobie sprawę, że video w BD waży kilkanaście razy więcej niż audio? Przykładowo: 5GB (video) jest ripowane do 600 mb, 250-300 mb (audio - LPCM 2.0) do 20 mb. Widzisz różnicę? Małym kosztem można zachować bezstratny dźwięk, bo z 250 mb (LPCM) zrobimy 100-130 mb (FLAC). Oczywiście 5.1 będzie ważyło więcej, ale to wasze aac/vorbis również.

Ostatnio edytowany przez Zwiadowca (2012-08-19 16:17:59)

Offline

#136 2012-08-19 16:19:33

s0n1c
Użytkownik
Skąd: Tokyo-3
Dołączył: 2005-09-24

Odp: Nędza polskich koderów

Foris napisał:

Ale osobiście sądzę że zrobiono błąd w sztuce:
1) Próbka jest zbyt długa, ciężko porównywać dokładnie te same fragmenty
2) kiepski fragment, musiałem sporo pogłośnić by cokolwiek słyszeć.

Na przyszłość polecam:
1) Próbka max 10sek
2) wiele różnych próbek, z różnymi dźwiękami i mową a nie na jedno kopyto, nazywanych np. A1, A2,...,C1, C2
3) jako źródło użyć czegoś bezstratnego.

I tak i nie.
Fragment wybrałem długi ponieważ oglądając animację skupiamy się głównie na tym co dzieje się na ekranie, niż na poszczególnych detalach danego brzmienia dźwieku. To nie płyta audio/musical.
Zresztą dany fragment jest dość obfity w efekty przestrzenne i dźwiękowe. Jeśli w tym teście nie dostrzegamy znaczącej róznicy to dlaczego należy nie stosować kompresji dźwięku do AAC/Vorbis których rozmiar jest przynajmniej 6-cio krotnie mniejszy od oryginału?


KiXBu

Offline

#137 2012-08-19 17:07:57

DUDi
Użytkownik
Dołączył: 2006-06-01

Odp: Nędza polskich koderów

s0n1c napisał:

Myślę, że najwyższy czas na "namacalne" dowody - zestaw odsłuchowy (81.1MB)
[...]
Zapraszam do testowania, a w szczególności użytkownika Zwiadowca.

Bingo! Mniej więcej o to mi chodziło na początku.
Propsy za to, że chciało Ci się wyręczać OPa, który póki co nie udowodnił swoich kompetencji w tej dziedzinie.

s0n1c napisał:

Czekam na przestawienie kolejności próbek od najlepszej do najgorszej.

Moje typy: 1, 3, 4, 2 szalony

Offline

#138 2012-08-19 17:11:01

Foris
Użytkownik
Dołączył: 2008-06-16

Odp: Nędza polskich koderów

Fragment wybrałem długi ponieważ oglądając animację skupiamy się głównie na tym co dzieje się na ekranie, niż na poszczególnych detalach danego brzmienia dźwieku. To nie płyta audio/musical.

Sęk w tym że przy porównaniu czegoś do czegoś nie ma znaczenia że "skupiamy się głównie na tym co dzieje się na ekranie", to nie o to chodzi w porównaniu, a na tym by wskazać różnice.
Dodatkowo ta próbka nie jest zbyt miarodajna jeszcze z jednego powodu. Składała się z większości z niskich tonów a to właśnie wysokie tony są w pierwszej kolejności obcinane przy kompresji stratnej, i to właśnie one są najbardziej widoczne przy odsłuchu. Z tego też powodu unikam jak ognia wszelkich mp3 w muzyce gdzie jest dużo talerzy perkusji, skrzypiec i tym podobnych dźwięków.

Offline

#139 2012-08-19 18:09:15

Nindon
Użytkownik
Skąd: Biała Podlaska
Dołączył: 2007-05-03

Odp: Nędza polskich koderów

Zwiadowca napisał:

[@bodzio] Nawet odpowiednim sprzętem nie dysponujesz, żeby twoje testy były rzetelne.

Arctic Sound P531 + karta 7.1 wyznacznikiem standardów. (firma od chłodzenia podzespołów komputerowych + dżwięk przestrzenny z którym się jeszcze nie spotkałem)

Yoshimori napisał:

[@Zwiadowca] Myślisz, że każdy specjalnie dla ciebie będzie zasysał BDMV-y i upał po 150 mb dźwięku, żebyś mógł się spuścić, jak rysowana panienka powie "onii-chan" we FLACu i usłyszysz to na swoim zajebistym kinie domowym za 15 koła?

+1

Kenshiro napisał:
Darknes napisał:

co innego jak ma się neta 6 mb/s+ , wtedy już bym tak nie narzekał na wagę pliku.

Ja mam łącze 24 mb/s, więc dla mnie odcinek 1-2 GB to nie jest tak dużo.

Prędkość łącza, a pojemność dysku - niby dwa różne parametry, a jednak tak sobie bliskie.


Rada ode mnie @Zwiadowca: tydzień na youtube, przyzwyczaisz się, znormalniejesz i skończą się głupie gadki. Dlaczego nie jesteś wdzięczny że w ogóle ktoś na polskiej scenie zajmuje się kodowaniem. Lepiej, gorzej, ale przynajmniej jest.

próbki od s0n1ca: 1234,,, może jakaś tam różnica gdzieś jest, ale na swoim realteku i wieży JVC niedosłyszałem. Przepraszam wszystkich za to, że nie mam Arctic Sound P531 +karty 7.1 i nie zauważyłem różnicy! Wybaczycie?

Offline

#140 2012-08-19 18:41:26

qwig
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2007-10-23

Odp: Nędza polskich koderów

Zwiadowca napisał:
s0n1c napisał:

A miałem zostawić w oryginalnych formatach?
DTS->FLAC
DTS->AAC->FLAC
DTS->AC-3->FLAC
DTS->Vorbis->FLAC
Generalnie "oryginalny" plik flac będzie brzmiał jak plik dts.

Możesz wyjść, w ogóle nie zrozumiałeś, o czym pisałem w tym temacie.

Hahaha, wracaj do swojego cyrku, pajacu jezor  ban


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-

dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024