#41 2012-05-12 16:25:06

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Mangi Waneko

Jeszcze nie przeczytałem pierwszego tomu. Ale kupować kupuję.
Przy NHK nie podoba mi się pomysł oddania tłumaczenia kolesiowi, który jak na razie tłumaczy tylko SA. Cóż, przekonamy się, jak to wyjdzie.
Gratuluję wygranej.


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#42 2012-08-31 20:19:10

vegeta391
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-05-19

Odp: Mangi Waneko

O, rety. Jakiś czas temu (rok) kupiłem trzeci tom (pierwszego nie było) wanekowskiego GTO w Empiku, bo miałem "prezentową kartę", a tam za cholerę nic nie ma, to wydałem na mangę, której animowaną adaptację uwielbiam. Nie ruszyłem, gdyż nie mam w zwyczaju zaczynać serii od środka, mimo iż serial tv widziałem kilka razy. Poczekała na półeczce na lepsze czasy. Dziś w mangowym kupiłem pierwszy tom i szczerze się zawiodłem. Tłumaczenie z dupy: "dziiiwne błędy" w translacji, kosmiczna inwencja twórcza tłumacza, śmieszne inwersje, (możliwe, że dlatego iż Onizuka i inny gangsterzy mówią trochę nieskładnie i menelsko), nieprzetłumaczone napisy, bez żadnych adnotacji, sufiksy, sensei, z "oni" zrobili "super demona" czy coś takiego, słownictwo jakby z minionej dekady albo starsze, jednym słowem żenada, idę czytać Sapkowskiego... 
Wracając do konfliktu terminologii slangowej:
Po przeprowadzeniu wywiadu ze starszym pokoleniem, nikt nie wiedział, co to za zwroty. Ogólnie dialekt jakiś taki nijaki, może warszawski, nie bywam, nie wiem, nie żałuję. Okładka ohydna (pierwsza i ostatnia strona = wanekowaneokwaneko) + kiczowate "etui", jeśli można to tak nazwać, a raczej nie można, w postaci dodatkowej, papierowej, zalanej toną farby stronicy. Ogólnie papier jakościowo i rozmiarowo ładny, tylko mniejsze napisy zbyt drobne, jak na mój wzrok, a na niego nie narzekam. Przeczytałem, ale w rozpędzie, przelatując przez mangę w trybie "szybkim", nie zauważyłem. I na koniec jedna literówka, a to każdemu się może zdarzyć, jednak dwoje tłumaczy, trzy osoby wpisane w korektę, pewnie ktoś spaprał przy układania tekstu, dopuszczalne. Resztę tomów, o ile kupię, to zagraniczne, choć pewnie Germanie czy Amerykańce jeszcze bardziej to spaprali... Więc chyba sobie daruję lub poczytam w necie...

Szczerze nie polecam, tandeta.

A, jeszcze jeden, ciekawy smaczek:
dymek kwestii Nanako Mizuki:
"A na nowy rok zanim zabrzmi dzwon noworoczny* we dwoje pójdziemy do świątyni..."
Odpowiedź na gwiazdkę:
*O japońskich zwyczajach noworocznych piszemy w 4 nr "MM" s. 120 "Nowy Rok w Japonii", A. Taniguchi.

Nie dość, że reklama jakiegoś innego produktu (na co mają oczywiście prawo, z tego, co się orientuję), to jeszcze z błędem. Brak kropki po "nr", w tym wypadku jest to skrót od "numerze" anie "numer". A w ogóle po co komu taka adnotacja.

Co do fabuły, to całkiem fajna. Prawie wszystko to, co w anime i o wiele więcej. Kilka scen zostało  zmienionych w serialu, co pierwowzór lepiej pokazuje.
Osobiście jestem zdegustowany, polecam tym, którzy nie przywiązują wagi do takich szczegółów i przeczytają bez głębszych refleksji smile_big.

Generalnie wychowałem się na jotpeefach, które też doskonałe nie są, ale w porównaniu z tym, to są from the top of the line...

A, o interpunkcji się nie wypowiem, coś bym gdzieś dodał, gdzie indziej bym zabrał, ale to już działka bodzia.

Wybaczcie, proszę, chaotyczną formę tego postu, ale najzwyczajniej myślałem, że se odpocznę, czytając coś "licencjonowanego", jednak rozczarowałem się i stąd forma w owej formie.

[Edit]
Zapomniałem dodać, że ja jestem dziwny, ale to się chyba dało zauważyć już wcześniej, co nie?

Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2012-08-31 20:28:33)


wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai

Offline

#43 2012-08-31 20:38:41

Merry_Nightmare
Użytkownik
Skąd: 夢と希望もないの場所
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Mangi Waneko

vegeta391 napisał:

*O japońskich zwyczajach noworocznych piszemy w 4 nr "MM" s. 120 "Nowy Rok w Japonii", A. Taniguchi.

Nie dość, że reklama jakiegoś innego produktu (na co mają oczywiście prawo, z tego, co się orientuję), to jeszcze z błędem. Brak kropki po "nr", w tym wypadku jest to skrót od "numerze" anie "numer". A w ogóle po co komu taka adnotacja.

Tu akurat chodzi o magazyn Manga Mix, który Waneko wydawało. To coś a'la odchudzony sześciokrotnie Shonen Jump, czyli mangi w rozdziałach + kilka stron artykułów (obecnie można je kupić na ich konwentowych stoiskach po 1zł/szt). Zamieścili tam pierwsze rozdziały tych mang, których nigdy nie wydali w tomikach, np "CardCaptor Sakura", czy "Black Jack". Co do tłumaczeń, GTO to stare wydanie Waneko, więc i stare podejście do tłumaczeń. JPF też nie grzeszyło w tamtych czasach jakością (np manga "Aż do nieba").

Offline

#44 2012-09-01 10:23:01

vegeta391
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-05-19

Odp: Mangi Waneko

No wiesz, jak stare, to połowa moich zastrzeżeń odpada, tyle że ich data prezentuje rok 2011, jako rok wydania. Nie wiem, może to dodruk. Też się zastanawiałem, czy ten język nie jest czasami stylizowany na końcówkę lat dziewięćdziesiątych, może... Ale i tak mi się nie podoba.

[edit]
Ha, tam,  w tej reklamie, przydała by się jeszcze kropka po liczebniku porządkowym, więc dwa błędy smile. Zapewne jeszcze jakieś przecinki.
W sumie:

Merry_Nightmare napisał:

Co do tłumaczeń, GTO to stare wydanie Waneko, więc i stare podejście do tłumaczeń.

Aha, w ogóle zmieniło się coś w ich tłumaczeniach, Xel? Warto kupować ichniejsze wydania, czy lepiej zagraniczne?

Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2012-09-01 10:39:36)


wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai

Offline

#45 2012-09-01 11:11:46

FAiM
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Mangi Waneko

GTO - Great Teacher Onizuka #01
czerwiec 2004 - Waneko

źródło

Od Waneko mam tylko Love Hina (które jest jeszcze starsze), to tam po śląsku godają - tak sobie zlokalizowali dialekt Kansai baka.


K5Cqyo6.png?1

Offline

#46 2012-09-01 11:53:12

vegeta391
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-05-19

Odp: Mangi Waneko

Hm, ciekawe, czy jest to śląski ze Śląska, czy "śląski" z Zagłębia smile.


wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai

Offline

#47 2012-09-01 13:10:25

SoheiMajin
Moderator
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2009-04-10

Odp: Mangi Waneko

vegeta391 napisał:

Ha, tam,  w tej reklamie, przydała by się jeszcze kropka po liczebniku porządkowym, więc dwa błędy smile. Zapewne jeszcze jakieś przecinki.

Nie jest obowiązkowa, sam prawie nie używam. A manga była wydawana 2004-2010, przy czym 2 ostatnie tomy w odstępie rocznym. Też trochę narzekałem na jakość tłumaczenia. Nawet orty widziałem, nie wiem tylko, czy były zamierzone.

Offline

#48 2012-09-01 13:40:24

Sledziu_w
Użytkownik
Skąd: Rybnik
Dołączył: 2007-11-04

Odp: Mangi Waneko

Z tego co pamiętam, to "śląski" w Love Hina był śląskim "widzianym i słyszanym przez goroli".


http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy

Offline

#49 2012-09-01 18:22:01

Merry_Nightmare
Użytkownik
Skąd: 夢と希望もないの場所
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Mangi Waneko

vegeta391 napisał:

Aha, w ogóle zmieniło się coś w ich tłumaczeniach, Xel? Warto kupować ichniejsze wydania, czy lepiej zagraniczne?

Cóż, mam od nich tylko Saiyuki, Video Girl AI i Karin. W Saiyuki było zabawne, że jedno przekleństwo potrafili na trzy sposoby ocenzurować + raz, czy dwa chyba dali całe, w VGA nie narzekałem, wszystkie 15 tomów przeczytałem w jedno popołudnie, a w Karin podobają mi się polskie odpowiedniki niektórych cytatów.

Offline

#50 2012-09-01 21:36:34

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Mangi Waneko

Merry_Nightmare napisał:

w VGA nie narzekałem, wszystkie 15 tomów przeczytałem w jedno popołudnie, a w Karin podobają mi się polskie odpowiedniki niektórych cytatów.

Miałem wszystkie 15 tomów Video Girl, ale czytałem najczęściej jeden tom na dzień, a to i tak dużo. : )

Manga bardzo fajna, ale od kilku lat już nic nie kupuję. Czy to mangi, figurki itp.

Offline

#51 2012-09-01 23:56:14

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Mangi Waneko

Nie znam starszych wydań Waneko. Mam całe Black Lagoon, ale jeszcze nie czytałem. HOTD daje radę, błędów nawet mało, tekst dobrze się czyta. Battle Royale też mam, ale nie czytałem. Pierwszy rozdział pierwszego tomu NHK błędy ma, ale nie utrudniają lektury; przekład akceptowalny, aczkolwiek sam podszedłbym do niego inaczej.

A to "2011" w GTO oznacza wydanie drugie vel dodruk. Błędy teoretycznie miały zostać poprawione, w tłumaczenie najpewniej już nie ingerowali.

Obecnie, jeśli tytuł mnie interesuje, bez większego zastanowienia biorę wydania Waneko i JPF-u. Hanami oczywiście olewam sikiem prostym smile


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#52 2012-09-02 21:19:18

przemoc
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2006-07-13

Odp: Mangi Waneko

Wybaczcie, ale Quithe nieświadomie sprowokował mnie na drogę off-topu...

Quithe napisał:

Nie znam starszych wydań Waneko. Mam całe Black Lagoon, ale jeszcze nie czytałem.

Zastanawiałem się kiedyś jak duży odsetek stanowią osoby szybko-kupujące-a-długo-zbierające-się-do-czytania, tj. zamówienie, a potem książki/tomiki czekają na półce na lepsze czasy. Ciekawość, nieodłączna część ludzkiej natury, każe sugerować, że powinien być mały, więc klasyfikowałem siebie jako odmieńca oczkod. Ale ilekroć podobny temat wypływał przy różnych okazjach, okazywało się, że paradoksalnie ten odsetek na pewno nie jest pomijalny, tak w Polsce jak i na świecie. Niespełna parę tygodni temu rozmawiałem z Duńczykiem, którego BL jest w takim samym stanie. smile

Tom 1. Black Lagoon czekał bite 3 lata na to, żebym go ruszył, ale udało się niedawno. Pomogła prenumerata Welcome to NHK! w zeszłym miesiącu, którego to tomik przeczytałem w dniu, w którym do mnie dotarł. Potem spojrzałem na BL i zrodziło się postanowienie poprawy. (EDIT: To "zwlekanie"/"brak czasu" jest o tyle dziwne, że na bieżące angielskie skanlacje z netu o wiele łatwiej wygospodarować czas, a z drugiej strony zdarza się czasem ruszenie czegoś nowego, co przecież powoduje.zazwyczaj łykanie tytułu w większych partiach, właśnie niemal na poziomie całych tomików.)

BL1 całego jeszcze nie przeczytałem (został ostatni rozdział). Jakościowo przyzwoicie. Błędów raczej nie pamiętam. Bodaj niektóre zwroty zdawały się nie najlepiej wpasowane.

WtNHK1 po przeczytaniu miał od dołu do półowy przełamaną tylną okładkę - zbyt sztywna lub zbyt miękka. Jakichś przecinków mi brakowało i chyba stylistyka mogłaby być lepsza miejscami.

Ostatnio edytowany przez przemoc (2012-09-02 21:24:43)

Offline

#53 2012-09-02 22:10:43

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Mangi Waneko

Takich komiksów, które czekają na czas celebracji czytania, jest u mnie więcej. Zwykle czytam coś pomiędzy książkami, a z nimi różnie idzie. Poza tym muszę być w pełni przytomny, musi być późno i cicho. I tak sobie leżą i przybywają smile_big

Tak, NHK może stać o poziom wyżej w przypadku tekstu, ale musiałoby dojść do małego cudu jezor


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#54 2012-09-02 22:30:32

przemoc
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2006-07-13

Odp: Mangi Waneko

Quithe napisał:

Takich komiksów, które czekają na czas celebracji czytania, jest u mnie więcej. Zwykle czytam coś pomiędzy książkami, a z nimi różnie idzie. Poza tym muszę być w pełni przytomny, musi być późno i cicho. I tak sobie leżą i przybywają smile_big

Jasna sprawa. Ja mam grubą stertę książek technicznych, ale nigdy nie ma okazji by porządnie do nich przysiąść.

Quithe napisał:

Tak, NHK może stać o poziom wyżej w przypadku tekstu, ale musiałoby dojść do małego cudu jezor

Nie jestem pewien czy to było skierowane do mnie, ale nie wydaje mi się bym sugerował, że tekst NHK stoi wyżej. W BL potencjalnie łatwiej się przyczepić, bo z racji fabuły, charakterów i wynikającej z tego implicite specyficznej stylizacji, dużo szybciej może nam coś językowo zazgrzytać.

Plusem NHK jest większy format, co daje większy komfort i pozwala uniknąć wnikliwego przypatrywania się podrzędnym kadrom. Za to przypisy ciepnięte na końcu jak leci nie wzbudziły mojego zachwytu (nie chodzi o miejsce, a formę).

Offline

#55 2012-09-02 23:48:04

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Mangi Waneko

Nie miałem na myśli porównania do innych tytułów. Chodziło mi wyłącznie o NHK i tekst w nim, i że można go zrobić lepiej, żeby np. stylistyka nie kulała.


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#56 2012-09-03 17:22:26

vegeta391
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-05-19

Odp: Mangi Waneko

Sledziu_w napisał:

Z tego co pamiętam, to "śląski" w Love Hina był śląskim "widzianym i słyszanym przez goroli".

No to super, czyli jak zwykle smile.

Czytelniku, nie znasz śląskiego, nie czytaj tego, co w spoilerze.

Coś w stylu a'la "zwykła gadka gorola, który przyjechał "rządzić", a mu nie wyszło i się "uśląskował" i myśli, że jest cool i w ogóle "szykowny" - Ślązak z dziada na pradziada.

Pokaż spoiler Poniższy tekst nie ma na celu nikogo obrażać. Raczej ma mieć charakter satyryczny, lecz bez jakiejkolwiek odmiany braku tolerancji.

"Yo, bo yo go za winklem widzioł jak łon, ten jedyn rojber buszował po jażynioku z brechą i coś zawijał. Patrza, a łon zalywajka robił - instant taki, chachor jedyn, i tydy ja go klypnoł w rzyć i mu się odechciało. Jeno, suchej, łon tam trzymoł tyn, no, stożyk łobfitości. Czyli był to jakiś studynt, ale gryfnie, żech jebnął studynta, i do ciupy z takim. Yo żych się tak skichoł, patrza, a łon mo skitrane po kabsach pieniążki biera i co widza?, Marki. Ya, to Nimiec, nosz kamrad, to my popili gorzoły, a żonka zrobiła kołacz z porą* i żek powiedzioł, że dalij nie strzymio. I pójda na tyn ańcug, słyszołek, bo jedyn chop mi pedzioł, że to taki szybki cug* i dojada na faterland, jak u nas Inter City,  do chałupy, na  Warszawkę, tam go zamkną." smile.

*Cug, po śląsku pociąg. Ańcug - garnitur.  (xDD)
*Chodzi o warzywo, por. A ciasto mi po prostu, ni stąd, ni zowąd  przyszło na myśl smile_big.

Quithe napisał:

Poza tym muszę być w pełni przytomny, musi być późno i cicho. I tak sobie leżą i przybywają smile_big

Mam podobnie, ziew.


wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai

Offline

#57 2012-12-17 20:54:08

max-kun
Użytkownik
Skąd: Fan Trailsów oraz YS
Dołączył: 2008-12-30

Offline

#58 2013-02-04 16:29:26

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Mangi Waneko

Możliwe, że kogoś ta informacja ucieszy - wydawnictwo podało dzisiaj, że wyda Madokę.


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#59 2013-02-04 20:10:44

Merry_Nightmare
Użytkownik
Skąd: 夢と希望もないの場所
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Mangi Waneko

Quithe napisał:

Możliwe, że kogoś ta informacja ucieszy - wydawnictwo podało dzisiaj, że wyda Madokę.

Tę* trzytomową? Chyba się skuszę. ;p

*masz, grammar nazi.

Ostatnio edytowany przez Merry_Nightmare (2013-02-04 20:12:48)

Offline

#60 2013-02-04 20:11:33

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Mangi Waneko

Tak, tĘ.


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024