Nie jesteś zalogowany.
Hm... czyli jednak coś ruszyło. Ciekawe czy dobrną do końca.
Offline
Ten motyw z tymi ludźmi był udany, przeraziło mnie jak długo tego queerata trzymali w tym kloszu.
No i te zakończene
Moc wyobraźni zmienia wszystko
Seria była bardzo ciekawa i dała dużo do myślenia, chciałbym kontynuację, ale to już chyba niemożliwe
Tak więc moja ocena to ocene 5/5, oczywiście każdy gustuje w czymś innym..
Offline
Wydanie Bd tej serii doczekało się sporu zmian, dla przykładu vol.4 i porównanie wersji TV z BD.
Klik.
Prawie Shaft.
Offline
Faktycznie sporo i to na duży plus!
Fajnie, że twarz Saki poprawili, bo w tych odcinkach momentami miała mocne deformacje.
Szkoda, że nie wrzucili ujęcia z 8 odcinka (15:27). Ciekawi mnie czy w BD Shunowi oczy dorobili xD
Offline
Faktycznie sporo i to na duży plus!
Fajnie, że twarz Saki poprawili, bo w tych odcinkach momentami miała mocne deformacje.
Szkoda, że nie wrzucili ujęcia z 8 odcinka (15:27). Ciekawi mnie czy w BD Shunowi oczy dorobili xD
O to chodzi?
Offline
Offline
Hm... niewątpliwie znacząca zmiana w drugim odcinku:
z "500 years later" zrobiło się "200 years leter".
"Kontrowersyjny" 5 odcinek w 90% zmieniony...
Hm... pewnie sobie zrobię rewatcha, jak wyjdą wszystkie BD .
Offline
Hm... niewątpliwie znacząca zmiana w drugim odcinku:
z "500 years later" zrobiło się "200 years leter".
Czy ja wiem... 300 lat w tę czy we w tę jakoś nie robi dużej różnicy, zważywszy na to, że akcja anime dzieje się tysiąc lat później względem naszych czasów. Chociaż jak dla mnie 500 lat było bardziej logiczne, zważywszy na fakt
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2013-03-26 20:29:12)
Offline
Źle liczysz, główna akcja dzieje się "1000 years later". Czyli ta retrospekcja działa się 500 lat wcześniej - teraz już jest 800 .
Offline
Dawno nie widziałem tak dobrego nowego anime, klimat mnie wciągnął bez reszty
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Może ktoś z tych osób, które znają japoński, napisać, na jaki napis został zmieniony tytuł (po polsku )?
Byłbym wdzięczny.
11 obrazek:
http://www.kira-reviews.com/blog/archives/15009
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2013-03-31 21:45:24)
Offline
Tylko zmienili czcionkę
EDIT: Albo znaki na katakanę, która tutaj nic mi nie mówi
EDIT2: A, już kumam. Znaczenie się nie zmienia, bo domyślnie miała to być katakana, ale z niewiadomych powodów wystylizowano ją na kandzie
Ostatnio edytowany przez HentaiDymon (2013-04-01 10:17:02)
Offline
Też się tak zastanawiałem xd
Offline
Dzisiaj skończyłem oglądać Shinsekai yori . Jak widzę kolejny raz bardzo dobrze zrobiłem czekając na wersję BD chociażby z powodu dużych różnic i ulepszeń wizualnych. Jest to dramatyczna seria skonstruowana w pełni na poważnie, której akcja toczy się w świecie postapokaliptycznym.
Anime było świetne do takiego stopnia, że jest zdecydowanie perełką pod względem wykonania i fabuły, a w dodatku miało bardzo oryginalny pomysł. Co ciekawe większość fabuły została już wyjaśniona na początku 4 odcinka, a to zaskakująco szybko jak na 25 odcinkowe anime.
Chwilami stawało się nawet horrorem i mam tu na myśli głównie ostatnie odcinki.
Jeśli chodzi o to co mi się nie podobało to dobrze ukazuje to poniższy kadr z 12 odcinka.
Dlaczego to anime musiało być aż takie smutne.
Już od I odcinka (Reiko) było widać, że będzie to okrutna i bardzo wzruszająca seria, ale nigdy bym nie przypuszczał, że do takiego stopnia.
Śmierci było o wiele za dużo, a to powodowało tylko coraz większy smutek podczas oglądania.
Uważam to anime zdecydowanie za jeden z najbardziej przygnębiających wyciskaczy łez. Zdecydowanie czołówka wśród takich produkcji (zresztą jak wiadomo jest ich niewiele).
Okazało się, że to naiwne, ale aż do ostatniego odcinka miałem nadzieję na coś szczęśliwego.
Jednak dziwne, że nie pokazali szczegółów odnośnie Marii w żadnej scenie. Powinni chociażby we wspomnieniach (nawet w ostatnim odcinku) to pokazać.
Nie wiadomo jak to było
W ogóle mam wrażenie, że to zostało celowo ocenzurowane w anime bo nawet tego nie opisali już nie mówiąc o pokazaniu.
Zresztą jest jakiś kolejny absurd. Na wikia jest wyjaśnienie, że ten list z 16 odcinka
Dziwne również było to co się działo w ostatnim odcinku po tym jak
Poza tym w ostatnim odcinku
Okrucieństwo w tej serii nie miało granic.
Sądziłem również, że będzie coś więcej odnośnie Yoshimi, a niestety praktycznie nic nie było.
Więc jak widać autor stanowczo przesadzał z uśmiercaniem i chciał wyjątkowo wzruszyć widza (co mu się oczywiście udało).
Muzyka w anime było bardzo ładna i klimatyczna, a ten drugi ending wyjątkowo piękny i smutny. Wystarczy go sobie przypomnieć, żeby znowu się wzruszyć.
Kreska/grafika nie jest ani jakaś ładna ani wysokiej jakości (nawet w BD), ale to nie ma większego znaczenia w tej serii.
Zalety:
- fabuła i pomysł na anime
- charaktery postaci
- muzyka (niektóre rytmy i drugi ending)
Wady:
- brak wyjaśnień niektórych istotnych elementów fabuły (chociażby szczegóły odnośnie tych wielkich pomników i tego co konkretnie działo się z Marią i Mamoru)
- anime stanowczo przesadzone pod względem dramatyzmu i tragedii (już pierwszy odcinek był taki, a potem tylko gorzej)
9/10
Offline
Pokaż spoilerZabijanie dzieci bez sensownego powodu jest bardziej niż głupie. Rozumiem tych które łamią zasady jak na przykład tamtego chłopca z drugiego odcinka, albo tamtego niebezpiecznego z przeszłości, który ciągle widział śmierć. Jednak po co zabijać tych, którzy po prostu byli słabi w szkole, jeśli chodzi o różne testy? Co to ma wspólnego z zagrożeniem dla ludzi? Autora stanowczo poniosło w tej kwestii.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-01-31 15:46:23)
Offline
Kenshiro napisał:Pokaż spoilerZabijanie dzieci bez sensownego powodu jest bardziej niż głupie. Rozumiem tych które łamią zasady jak na przykład tamtego chłopca z drugiego odcinka, albo tamtego niebezpiecznego z przeszłości, który ciągle widział śmierć. Jednak po co zabijać tych, którzy po prostu byli słabi w szkole, jeśli chodzi o różne testy? Co to ma wspólnego z zagrożeniem dla ludzi? Autora stanowczo poniosło w tej kwestii.Pokaż spoilerJeżeli dobrze pamiętam, to zabijano takie dzieci, gdyż uważano, że nie potrafiły dobrze kontrolować tej mocy, przez co były zagrożeniem dla społeczeństwa, bo mogły (a szansa była duża) stracić nad sobą kontrolę, jak to było z tym dzieckiem-mordercą z przeszłości. Ogólnie ta cała wojna we współczesności między użytkownikami mocy a ludźmi była prawdopodobnie spowodowana tym, że te dzieci nie zdawały sobie sprawy z posiadanych mocy i utraciły panowanie nad sobą. Podejrzewam, że ci ludzie żyjący w harmonii to potomkowie świadomych użytkowników mocy z tamtych czasów, którzy nauczyli się ją kontrolować.
Ostatnio edytowany przez Vincent_Law (2015-01-31 16:39:57)
Offline
Nie chodziło o żadną czystość gatunku, a jedynie o przetrwanie. Dlatego jednym z głównych celów szkoły było wychwytywanie osobników, które mogły stanowić zagrożenie - a do ich eliminacji służyły te koty .
Offline
Wiadomo, że sprawcami były te koty, ale właśnie uważam, że stanowczo przesadzali co zresztą wyraźnie zostało potwierdzone (przez Tomiko) w anime.
Tamten poważny incydent z przeszłości miał miejsce tylko dlatego, że został całkowicie zlekceważony. Nie przypominam sobie, żeby było kiedykolwiek zagrożenie z powodu dzieci, które miały wyłącznie takie problemy jak Reiko lub Mamoru.
W anime nic o tym nie wspomnieli.
Nie podobało mi się również to, że celowo dawano nadzieję na coś szczęśliwszego, a za każdym razem okazywało się to nieprawdą i kończyło tragedią. Widać, że autor robił wszystko, żeby było jak najbardziej dramatycznie. Nie chciał pokazać nic szczęśliwego.
Anime zresztą dużo straciło po 17 odcinku. Wtedy jak Tomiko powiedziała, że
Poza tym nietrudno zauważyć, że tylko Saki tak naprawdę się liczyła, a pozostałe postacie
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-01-31 21:20:00)
Offline
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz odnośnie niedorzeczności tego świata to znaczy
Jaki ma sens
A prawda jest taka, że jak pojawił się Akki to mógł być praktycznie od razu uśmiercony bez potrzeby prewencyjnego i idiotycznego zabijania wielu niewinnych dzieci przez tchórzliwych dorosłych.
Czy Akki miał jakieś nadludzkie ciało? Czy poza szaleństwem i możliwością zabijania ludzi (bo nie traktował się jak człowiek) czymś się różnił? No właśnie z anime jasno wynika, że nie.
Wyraźnie mówiono o tym, że ludzie go nie atakowali bo było sprzężenie zwrotne i ginęli.
Ale przecież to, że sami by zginęli nie oznaczało, że nie mogą go zabić.
To w takim razie nikt kto oglądał anime nie powinien mieć wątpliwości, że sensowniejsze rozwiązanie na sporadycznie pojawiającego się Akkiego polegałoby na poświęceniu jednej czy maksymalnie kilku osób w ciągu wielu lat niż regularne uśmiercanie nie idealnych dzieci.
Przecież społeczeństwo wie w jakim koszmarnym świecie żyje i powinno być edukowane właśnie w taki sposób.
Ta cała rada edukacja w tym anime to jakaś banda idiotów, a Tomiko mimo, że miała zastrzeżenia to jednak była po ich stronie bo inaczej nie zabiliby na przykład Reiko. Oczywiście powinni istnieć, ale wyłapywać te najbardziej prawdopodobne przypadki (i głównie chłopców jak wynikało z opowieści Tomiko).
Podobnie ma się sprawa z córką Mari i Mamoru. Przecież Shisei mógł ją zabić w kilka sekund, a nie zrobił tego bo wiedział, że zginie?
Przecież to całkowity idiotyzm bo nie dosyć tego, że sam zginął to jeszcze pozwolił na śmierć mnóstwa mieszkańców wioski.
Podobnie jak tamten doktor. Wstrzyknął dla Akkiego z przeszłości truciznę i zginął. Równie dobrze mógł go zabić swoją mocą i zginąć.
Więc wynika z tego, że cały dramat tego świata (nie licząc Gouma, ale one są spokojne i same wybierają śmierć) wynika z totalnego tchórzostwa dorosłych i niewłaściwej edukacji.
Rozumiem, że prawie żaden człowiek nie chce się poświęcić, żeby obronić innych, ale to jednak Dystopia, więc nie można tego rozpatrywać jak zwyczajnego świata. Również jeśli jakiś człowiek zawiedzie (bo tchórz itp) to gdyby społeczeństwo było edukowane w tej kwestii to na pewno kto inny by zniszczył Akkiego.
Autor celowo wymyślił tak idiotyczne rozwiązanie problemów z Akki i to mimo tego, że mógł to zrobić całkiem inaczej.
Dlaczego nie zrobił to oczywiste. Miało być tylko smutno i coraz smutniej.
Tak poza tym to po obejrzeniu całości się nawet wyjaśniło dlaczego w odcinkach jak mieli po 12 lat te przygody ze szczuroludźmi dotyczyły wyłącznie Saki i Satoru.
To co się działo z Marią i Shionem całkowicie pominięto.
Widać jak autor traktował bohaterów i które się dla niego liczyły.
Po prostu tym, które
I jak pisałem wcześniej szkoda, że nie pokazali wydarzeń z Marią i Mamoru to znaczy szczegółów odnośnie
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-02-01 18:10:05)
Offline
Może obejrzyj to jeszcze raz, tylko tym razem uważniej - bo widzę, że paru rzeczy nie zrozumiałeś .
Offline