#1381 2013-05-01 20:39:47

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Prędzej będziesz mógł to przeżyć, gdy weźmiesz coś świeżego jezor


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#1382 2013-05-01 20:47:09

marek2fgc
Użytkownik
Skąd: Lubin
Dołączył: 2010-06-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

@jayson77, ja tłumaczę starsze i nikt na shindenie jakoś się nie kwapi, by to ukraść. jezor

Offline

#1383 2013-05-01 20:49:58

kishida
Użytkownik
Dołączył: 2011-07-02

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

jayson77 napisał:

Mam pomysł, zrobię tłumaczenie do jednego odcinka serii z np. 2004 roku, dopiszę swoje zakazy dla siudena itp. Ciekawe czy mi upublicznią to na onlajnie? Może i mało osób ogląda starsze ale się zobaczy co wyjdzie, chcę sam przeżyć coś okropnego. ;_)

A czemu by nie mieli?
Niestety, gdy zrzucisz ciuchy tajniaka i powiesz "wpadliście w pułapkę, stać, policja!" to sytuacji to nie zmieni  oczkod
Nie wiem co to miałoby udowodnić.
Czym nowsza seria tym większe prawdopodobieństwo.

Offline

#1384 2013-05-01 21:25:34

AveTusk
Użytkownik
Dołączył: 2013-04-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

A ty tłumaczysz z Angielskiego na Polski czy z słuchu Japońskiego na Polski, bo jak to 1, to kradniesz napisy od Angielskich grup subberskich by przetłumaczyć na Polski a następnie wychodzisz z tekstem że kradną ci napisy jak sam je ukradłeś... oj hipokryzja stanem umysłu ludzi takich jak jayson77.

Ostatnio edytowany przez AveTusk (2013-05-01 21:26:02)

Offline

#1385 2013-05-01 21:33:47

megamas
Użytkownik
Skąd: Tychy
Dołączył: 2011-07-14

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

AveTusk napisał:

A ty tłumaczysz z Angielskiego na Polski czy z słuchu Japońskiego na Polski, bo jak to 1, to kradniesz napisy od Angielskich grup subberskich by przetłumaczyć na Polski a następnie wychodzisz z tekstem że kradną ci napisy jak sam je ukradłeś... oj hipokryzja stanem umysłu ludzi takich jak jayson77.

Kolejny gimbus, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem  bzdura .
Panie hipokryto, nikt tu nie chce na tym zarabiać. Nikt nie mówi że oglądanie dla prywatnego użytku, bez czerpania z tego zysków, to złodziejstwo. Cały ten szum dotyczy zarabiania na czyjejś pracy, nawet na tej, którą wykonali angielscy tłumacze i japońscy animatorzy. Hipokryzją są wstawki na shitdenie, że gdy widzisz film na innej stronie, to to bezczelne złodzieje kuku im zrobili. W końcu na waszą logikę, to skoro coś wpadło do internetu, to każdy może to wstawić byle gdzie.

@DOWN: Mówisz o tym smile_big?

Pokaż spoiler
197o85.jpg

Ostatnio edytowany przez megamas (2013-05-01 21:41:27)


Be a man – the Madao way.

Offline

#1386 2013-05-01 21:35:33

Ariakis
Użytkownik
Skąd: Opole
Dołączył: 2007-11-19

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nowe serie wrzucają. Ze starymi gorzej - a to z racji tego, że trzeba walczyć o onlinowego 'klienta'. A taki głównie nowe serie będzie oglądać. Z tego samego powodu onliny się 'plebeizują' - taka forma konkurencji, gdzie jakość świadczonej usługi schodzi na dalszy plan.

Swoją drogą gdzieś ostatnio Valvrave widziałem z latającym napisem 'shinden ssie'. smile_big


Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.

Offline

#1387 2013-05-01 21:38:44

DarkMnich
Użytkownik
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2012-05-06

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

AveTusk napisał:

A ty tłumaczysz z Angielskiego na Polski czy z słuchu Japońskiego na Polski, bo jak to 1, to kradniesz napisy od Angielskich grup subberskich by przetłumaczyć na Polski a następnie wychodzisz z tekstem że kradną ci napisy jak sam je ukradłeś... oj hipokryzja stanem umysłu ludzi takich jak jayson77.

Weź mnie nie rozśmieszaj, nikt nie kradnie napisów tworząc tłumaczenia, dlatego, że grupy angielskie zezwoliły na wykorzystywanie ich napisów w celu stworzenia ich odpowiedników w danym języku, jak grupa anglojęzyczna nie chce takiego działania, to umieszcza o tym informację, jakoś jeszcze nie widziałem by polscy fansuberzy łamali taką prośbę ze strony grup anglojęzycznych,
Po drugie, my nie łamiemy w ten sposób praw autorskich, i to małe wyjaśnienie:

Art. 2. 1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.

2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły. W przypadku baz danych spełniających cechy utworu zezwolenie twórcy jest konieczne także na sporządzenie opracowania.

Innymi słowy, mamy zgodę grup anglojęzycznych na wykorzystywanie ich napisów, więc nie łamiemy prawa a ni nie kradniemy,


inGBAqE.png

Offline

#1388 2013-05-01 21:50:24

rikuo
Użytkownik
Dołączył: 2011-04-26

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

DarkMnich napisał:
AveTusk napisał:

A ty tłumaczysz z Angielskiego na Polski czy z słuchu Japońskiego na Polski, bo jak to 1, to kradniesz napisy od Angielskich grup subberskich by przetłumaczyć na Polski a następnie wychodzisz z tekstem że kradną ci napisy jak sam je ukradłeś... oj hipokryzja stanem umysłu ludzi takich jak jayson77.

Weź mnie nie rozśmieszaj, nikt nie kradnie napisów tworząc tłumaczenia, dlatego, że grupy angielskie zezwoliły na wykorzystywanie ich napisów w celu stworzenia ich odpowiedników w danym języku, jak grupa anglojęzyczna nie chce takiego działania, to umieszcza o tym informację, jakoś jeszcze nie widziałem by polscy fansuberzy łamali taką prośbę ze strony grup anglojęzycznych,
Po drugie, my nie łamiemy w ten sposób praw autorskich, i to małe wyjaśnienie:

Art. 2. 1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.

2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły. W przypadku baz danych spełniających cechy utworu zezwolenie twórcy jest konieczne także na sporządzenie opracowania.

Innymi słowy, mamy zgodę grup anglojęzycznych na wykorzystywanie ich napisów, więc nie łamiemy prawa a ni nie kradniemy,


Naucz się prawa to jest marna podstawa bo w chodzi  w grę prawo międzynarodowe które zniszczy każdego fansubera jak go pozwie właściciel praw autorskich.

Angielskie grupy same łamią prawo, bo nie maja zgody. A fansuberstwo bez zgody właściciela anime bądź licencji jest i tak nie legalne więc po to ta dyskusja.

Opracowanie i dystrybucja  napisów to dwie rożne rzeczy stąd poniekąd ta podstawa ci nic nie da w sadzie jak cie pozwie ktoś.

Co raz śmieszniejsze  się to robi  to oskarżanie  o złodziejstwa przez takich  samych złodzieji pracy intelektualnej i praw autorskich rotfl .

Offline

#1389 2013-05-01 21:55:58

AveTusk
Użytkownik
Dołączył: 2013-04-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Aha... A wy sobie teraz zabraniacie by korzystano z waszych napisów w internecie i były tylko do użytku prywatnego ?, więc na co wsadzacie to do internetu skoro nie chce by ktoś z tego korzystał ?, może chodzi o ten tekst "od fanów dla fanów" ?.

Fani nie tylko oglądają prywatnie ale też online, nie wszyscy ludzie mają czas by ściągać anime a do tego napisy i jeszcze wszystko pod odpowiednia wersja.. niektórzy po prostu chcą obejrzeć swoje ulubione anime bez problemów.

A już zamienianie większości tłumaczenia na teksty typu "shinden ssie" to kwalifikuję się pod brak mózgu, bo nie tylko 1 strona korzysta z waszych napisów ale wszystkie obecnie stworzone strony w internecie.

Technologia posuwa się naprzód, już nawet są łącza 120^ mb/s więc ściągania czegoś nie będzie miało już racji bytu bo tymczasowo(włącz/zobacz/wyłącz) będzie można to by dostać w kilka sekund już przygotowane.. ja was widzę tak jak Amerykański rząd, nie chcą dopuścić pojazdów na inne paliwa niż ropa/benzyna bo dostają za to pieniądze, za pojazdy na energie słoneczną by nie dostawali i to ich boli.

Ostatnio edytowany przez AveTusk (2013-05-01 22:03:00)

Offline

#1390 2013-05-01 22:02:50

DarkMnich
Użytkownik
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2012-05-06

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Angielskie grupy same łamią prawo, bo nie maja zgody. A fansuberstwo bez zgody właściciela anime bądź licencji jest i tak nie legalne więc po to ta dyskusja.

Opracowanie i dystrybucja  napisów to dwie rożne rzeczy stąd poniekąd ta podstawa ci nic nie da w sadzie jak cie pozwie ktoś.

Co raz śmieszniejsze  się to robi  to oskarżanie  o złodziejstwa przez takich  samych złodzieji pracy intelektualnej i praw autorskich rotfl .

Angielskie grupy nie łamią prawa, wykonywanie tłumaczeń nie kwalifikuje się pod łamanie prawa dopóki nie czerpie się z tego zysków.
Jeśli studio zajmujące się anime nie chce by je tłumaczono, to najzwyczajniej w świecie proszą grupy by tego nie robiły, co zresztą działa, gdyż wszystkie grupy fansuberskie kierują się zasadami fansubingu.

Edit: Sorki za podwójny post, nie wiem co się stało

Ostatnio edytowany przez DarkMnich (2013-05-01 22:04:39)


inGBAqE.png

Offline

#1391 2013-05-01 22:04:11

Sledziu_w
Użytkownik
Skąd: Rybnik
Dołączył: 2007-11-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

AveTusk napisał:

Aha... A wy sobie teraz zabraniacie by korzystano z waszych napisów w internecie i były tylko do użytku prywatnego ?, więc na co wsadzacie to do internetu skoro nie chce by ktoś z tego korzystał ?, może chodzi o ten tekst "od fanów dla fanów" ?.
(...)


O, znowu ktoś wchodzi do tematu bez zapoznania się z wcześniejszymi postami.
Znowu się zaczną tyrady prawnika z gimbazy.
Ale czy komuś będzie się chciało po raz setny tłumaczyć to, co zostało już wcześniej wytłumaczone?

Ostatnio edytowany przez Sledziu_w (2013-05-01 22:06:48)


http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy

Offline

#1392 2013-05-01 22:05:40

jayson77
Użytkownik
Dołączył: 2010-07-09

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Dzięki DarkMnich za mądre słowa, jak i większości też. Znam temat i wasze uczucia co do sprawy,tematu i staram się nie przegapić żadnego postu. Chciałby się jeszcze podzielić swoimi odczuciami jak to tłumacza nazywa się złodziejem. Ręce opadają i nogi miękną, chcą oglądać anime z polskimi napisami to wyjadą ci paragrafem i postraszą przykładem żeby uciszyć tłumacza bo uploader czy ktoś spijający musi mieć czyste sumienie. Dobre hehe

A jak kogoś interesuje to tłumaczę z angielskiego i było może tego na 30 odcinków różności w moich kilku terabajtowych zbiorach. Korekty ani pomocy nie prosiłem.
Do gimbusów nie należę, coś niektórym wodze puszczają ale tak wygląda sytuacja lub czyjeś posty bardziej do serca mi trafiały. Zasysałem napisy na trzy lata wstecz od mojej rejestracji po złych doświadczeniach i jakości, z siudenem. Ten mój poprzedni post można traktować jako wyolbrzymienie i tam podobne sprawy, wiecie, "Trudne sprawy"

Offline

#1393 2013-05-01 22:06:37

L0NG3r
Użytkownik
Dołączył: 2012-06-09

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

marek2fgc napisał:

@jayson77, ja tłumaczę starsze i nikt na shindenie jakoś się nie kwapi, by to ukraść. jezor

Dziwisz się?  jezor Przecież to mechy, a to nie jest wśród nich lubiane. A szkoda.

DarkMnich napisał:

Weź mnie nie rozśmieszaj, nikt nie kradnie napisów tworząc tłumaczenia, dlatego, że grupy angielskie zezwoliły na wykorzystywanie ich napisów

Na wstępie mówię, że dla mnie to też nie jest kradzież, ale - skąd masz takie informacje. Że nie dają notki, to się zgadzają?  cojest

rikuo napisał:

Angielskie grupy same łamią prawo, bo nie maja zgody. A fansuberstwo bez zgody właściciela anime bądź licencji jest i tak nie legalne więc po to ta dyskusja.

Ale one na tym nie zarabiają, no może oprócz Commie, które sobie daje ciągle dotacje (+ reklamki), sięgnie danej sumki i znowu spada do zera   bzdura

Rikuo, nie wiem, czy to ciebie wcześniej pytałem - słaba pamięć do pseudonimów/imion itp - jak się ma sprawa z DL-ami na Shindenie, bo to już, nie sądzisz, drobna przesada.

P.S. Wszyscy jesteśmy źli, ale... (Sam nie wiem, kto bardziej, więc obstawiam, że po równo).

DarkMnich napisał:

Jeśli studio zajmujące się anime nie chce by je tłumaczono, to najzwyczajniej w świecie proszą grupy by tego nie robiły, co zresztą działa, gdyż wszystkie grupy fansuberskie kierują się zasadami fansubingu.

Ty coś ćpałeś, czy to ja jestem do tyłu pół wieku?  brakslow

Edyt:
DarkMnich, prawnie nie jest to kradzież, ale moralnie już tak. Twórcy przez to mają mniejsze dochody - a to kradzieżą już chyba jest.

Ostatnio edytowany przez L0NG3r (2013-05-01 22:09:04)


Mości panowie! na cześć onych przyszłych pokoleń! Niechże im Bóg błogosławi i pozwoli ustrzec tej spuścizny, którą im odrestaurowaną naszym trudem, naszym potem i naszą krwią, zostawujem. Niech, gdy ciężkie czasy nadejdą, wspomną na nas i nie desperują nigdy, bacząc na to, że nie masz takowych terminów, z których by się viribus unitis przy Boskich auxiliach podnieść nie można.

Offline

#1394 2013-05-01 22:07:50

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

marek2fgc napisał:

@jayson77, ja tłumaczę starsze i nikt na shindenie jakoś się nie kwapi, by to ukraść. jezor

A moje Votomsy debil jakiś zarąbał, do tego spartolił upload.  oczkod


wladza1.png

Offline

#1395 2013-05-01 22:16:48

DarkMnich
Użytkownik
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2012-05-06

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Long prawdę mówiąc nie pamiętam skąd to wiem, zdaje się ze kiedyś Commie albo Horible Subs o tym pisały. Przykładowy art. z wikipedii 

Pokaż spoiler
Zrodził się więc konflikt między środowiskiem fanowskim, a wydawcami wokół kwestii do jakiego stopnia legalne są te tłumaczenia. Jak dotąd żadne z japońskich studiów produkujących anime nie wytoczyło procesu sądowego osobom zajmujących się tłumaczeniem i nielegalną dystrybucją ich tytułów, było jednak kilka przypadków, kiedy grupy fansuberskie zostały poproszone o zaprzestanie tłumaczenia. Tłumaczeniem i internetową dystrybucją anime zajmują się specjalne grupy, udostępniające filmy i seriale na zasadzie od fanów dla fanów, nie na sprzedaż.

Ostatnio edytowany przez DarkMnich (2013-05-01 22:17:09)


inGBAqE.png

Offline

#1396 2013-05-01 22:23:34

L0NG3r
Użytkownik
Dołączył: 2012-06-09

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

DarkMnich napisał:

było jednak kilka przypadków, kiedy grupy fansuberskie zostały poproszone o zaprzestanie tłumaczenia.

Ale czy wysłuchały, bo patrząc na bazę na nyaanie, mam wątpliwości co do tego  oczkod

Edyt:
@dół
Coraz większy miszmasz mam we łbie, pierw za online, wczoraj remis, a jutro...
vlcsnap2013042623h29m20.jpg

Ostatnio edytowany przez L0NG3r (2013-05-01 22:40:58)


Mości panowie! na cześć onych przyszłych pokoleń! Niechże im Bóg błogosławi i pozwoli ustrzec tej spuścizny, którą im odrestaurowaną naszym trudem, naszym potem i naszą krwią, zostawujem. Niech, gdy ciężkie czasy nadejdą, wspomną na nas i nie desperują nigdy, bacząc na to, że nie masz takowych terminów, z których by się viribus unitis przy Boskich auxiliach podnieść nie można.

Offline

#1397 2013-05-01 22:35:08

DarkMnich
Użytkownik
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2012-05-06

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

L0NG3r napisał:
DarkMnich napisał:

było jednak kilka przypadków, kiedy grupy fansuberskie zostały poproszone o zaprzestanie tłumaczenia.

Ale czy wysłuchały, bo patrząc na bazę na nyaanie, mam wątpliwości co do tego  oczkod


Drążyłem jeszcze trochę ten temat i znalazłem takie coś:

Pokaż spoiler
"W 2006 roku dwie grupy fansuberskie: DeadFish oraz Commie zostały poproszone o zaprzestanie tłumaczeń nad 3 filmami animowanymi, grupy po otrzymaniu prośby zaprzestały tłumaczeń nad tymi filmami.
Żadna z grup nie zdradziła o jakie filmy chodziło, zawiadomili jedynie, że jest to dodatkowa prośba od twórców.


inGBAqE.png

Offline

#1398 2013-05-01 22:55:49

SoheiMajin
Moderator
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2009-04-10

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

AveTusk napisał:

A już zamienianie większości tłumaczenia na teksty typu "shinden ssie" to kwalifikuję się pod brak mózgu, bo nie tylko 1 strona korzysta z waszych napisów ale wszystkie obecnie stworzone strony w internecie.

To i lepiej. Więcej osób się dowie, że shinden ssie szalony

Offline

#1399 2013-05-01 23:09:35

Besamir
Użytkownik
Skąd: Skierniewice
Dołączył: 2007-11-10

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Ciekawe rzeczy prawią na tym shitdenie.  cholera

rikuo napisał:

Wiedz jedno fansuberstwo (tworzenie napisów i hardków) i anime online nie jest w żadnym stopniu legalne. Jesteśmy takimi złodziejami jak oni tylko że ciut mniejszymi po nie dystrybuujemy tłumaczeń na dll, torkach i płytkach jak ludki na animesub.info

Spayk napisał:

Shinden nie pobiera żadnych opłat za oglądanie online, a utrzymuje się z reklam, by opłacić serwer.

Ostatnio edytowany przez Besamir (2013-05-01 23:10:02)

Offline

#1400 2013-05-01 23:19:57

Syriusz15
Użytkownik
Dołączył: 2008-07-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Też słyszałem o tym, że grupy anglojęzyczne były proszone o zaprzestanie prac nad kilkoma tytułami i prośby uszanowały. Jednak nie jestem w stanie przypomnieć sobie, o które tytuły dokładnie chodziło, kiedy sprawa miała miejsce i jak wpadłem na te informacje.

Co do legalności Polskich napisów proponuję zapoznać się z... Regulaminem

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024