Nie jesteś zalogowany.
coellus napisał:Pan Richard O'Dwyer jest postacią o tyle kontrowersyjną, że zarabiał na reklamach (nomen omen jak nasz siunden właśnie) i to było podstawą jego ekstradycji.
Zarabiał na reklamach - owszem to się zgadza, płacił za serwer i wszystko brał do siebie do kiszeni. No i właśnie jesteś, moja droga Panno, w błędzie, gdyż shinden opłaca serwer i teraz przygotowuje nowy w ogóle layout strony (na forum było to poruszane - coś jak "ansi 2.0").
Aż dziwne, że ktoś broni legalności hardów xD
Nie tyle legalności, co cała dyskusja zaczęła się od tego postu.
A może niech sam zainteresowany w końcu rozwinie swą myśl, dlaczego rozpowszechnianie animu onlajn na x tysięcy nieznanego ludu z neta jest mniejszym złodziejstwem niż rozpowszechnianie animu wśród samych znajomych również z neta, z którymi masz kontakt już nawet poza netem (telefoniczny, real).
Ostatnio edytowany przez coellus (2013-05-02 09:32:58)
Ty dulowaty userze!
Offline
arystar (jak już bawimy się w prawo)
art. 190 KK § 1. stanowi: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
A to, że gramatyka u mnie leży to wiem i staram się powoli to jakoś nadrabiać, więc bez takich ostrych słów bo ja nic do ciebie nie mam. Przestań traktować internet jako świat gdzie możesz się wyładować, podczas w realu pewnie boisz się odezwać (przypuszczenie).
bodzio
Robiłem rok jako stażysta, jak sensownie napiszesz to pijawki jak tylko wyczują to drażą jak cholera. I z doświadczenia wiem, że zawsze coś znajdują
Offline
o tym jak shinden kradnie z ansi, ansi z angielskich grup a angielskie grupy od japońskiej telewizji
Chyba za bardzo ogólnikujesz i nadużywasz słowa "kradzież".
Przecież nawet w Japonii, gdzie prawo własności jest najbardziej restrykcyjne ze wszystkich krajów, dopuszcza możliwość fanowskiego tłumaczenia ze słuchu.
Spokojnie. Z tego, co wiem, pisze się piękny donos do Urzędu Skarbowego. Jedyna instytucja w tym kraju, która jest dość upierdliwa.
Nadchodzi koniec wojenki.
Offline
Arystar może trochę kultury? przyda ci się zamiast sensownie odpowiedzieć, obrażasz bo nie masz argumentów, bardzo to dojrzałe panie aryster
Nie mam argumentów i jestem niekulturalnym chamem? Wszak "Przecież po to ten temat, powstał" jest w porządeczku... Zdanie złożone, cofanie przecinka, no i oczywiście imiesłów przymiotnikowy. Cofam to, co napisałem. To nie mania, to obłęd!
arystar (jak już bawimy się w prawo)
art. 190 KK § 1. stanowi: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Już, już. Nie strzelaj sobie po kolanach z obrzyma, to się nie zagoi. A, kropka za cudzysłowem. Co do artykułu - równie dobrze mogłeś to wrzucić:
Art. 117.
§ 1. Kto wszczyna lub prowadzi wojnę napastniczą, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Ostatnio edytowany przez arystar (2013-05-02 09:54:01)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Spokojnie. Z tego, co wiem, pisze się piękny donos do Urzędu Skarbowego. Jedyna instytucja w tym kraju, która jest dość upierdliwa.
Ty, to bardzo dobry sposób, też chyba tak zrobię. Prawdopodobnie uchylał się od podatków z zarobków z reklam od dość długiego czasu.
Ostatnio edytowany przez kostek00 (2013-05-02 11:01:47)
Jestem słodki jak miód, człowiek - ciacho; genetyczny cud! xD
Offline
Apropo regulaminu, kolejny smaczek prawny dla tych, co sądzą iż "kradniemy napisy" tym razem z samego dołu regulaminu animesub:
Pokaż spoilerOpieramy się na ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2000 r. Nr 80 poz. 904), Art. 71. W swoim orzeczeniu Sąd Najwyższy - Izba Cywilna, z dnia 23 stycznia 2003 r. II CKN 1399/2000 stwierdził, że dokonanie tłumaczenia warstwy słownej utworu audiowizualnego nie stanowi jego opracowania jako całości. Łączne zezwolenie producenta i twórców filmów na opracowanie utworu jest potrzebne tylko wtedy, gdy przekształcenie prowadzi do opracowania nowego dzieła. Tak więc, tłumaczenie list dialogowych jest zgodne z prawem, ponieważ nie zmienia w sposób zasadniczy istoty filmu.
To jest za wybiórcze są oparł się na artykule 71 który się tyczy tylko producenta wyłacznie.
A zerknijcie na poniższy Artykuł 72 tej samej ustawy.
Art. 72.
Twórca utworu zamówionego do utworu audiowizualnego może, po upływie pięciu
lat od przyjęcia zamówionego utworu, zezwolić na rozpowszechnianie tego utworu
w innym utworze audiowizualnym, jeżeli w tym terminie nie doszło do rozpowszechnienia
utworu audiowizualnego z jego utworem. Strony mogą skrócić ten termin.
Art. 69.
Współtwórcami utworu audiowizualnego są osoby, które wniosły wkład twórczy w
jego powstanie, a w szczególności: reżyser, operator obrazu, twórca adaptacji utworu
literackiego, twórca stworzonych dla utworu audiowizualnego utworów muzycznych
lub słowno-muzycznych oraz twórca scenariusza.
To was nie obejmuje:D
A colelus powiem ci jedno mi chodziło o klasyfikacje przewinień takie jak robi prokurator/sędzia przy ocenianiu stopnia szkodliwości czynów zabronionych.
Art. 23.
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego
utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania
według cudzego utworu architektonicznego i architektonicznourbanistycznego
oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających
cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z
celem zarobkowym.
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy
utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności
pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.
To na temat rozpowszechniania co mówicie że można. Ale żaden przepis nie mówi w tej ustawie o internecie.
Offline
Nie tyle legalności, co cała dyskusja zaczęła się od tego postu.
Że niby znowu moja wina?
Offline
coellus napisał:Nie tyle legalności, co cała dyskusja zaczęła się od tego postu.
Że niby znowu moja wina?
Ukamienować go!
Jestem słodki jak miód, człowiek - ciacho; genetyczny cud! xD
Offline
A colelus powiem ci jedno mi chodziło o klasyfikacje przewinień takie jak robi prokurator/sędzia przy ocenianiu stopnia szkodliwości czynów zabronionych.
I czekaj, czekaj. Chcesz mi wmówić, że jak taki bodzio udostępni hardka (czy samo tłumaczenie) 20 ludziom albo wyśle do 5 ludzi płytkę z hardkiem i nic na tym nie zarabia, to będzie miał większe problemy niż taki siunden, który udostępnia i tłumaczenie, i hardek iluś tysiącom ludzi i ma z tego 20 tys. zł?
Ostatnio edytowany przez coellus (2013-05-02 12:07:15)
Ty dulowaty userze!
Offline
A ja powiem tylko jedno. Szkoda mi tych dzieci shitdena. Bo według nich my jesteśmy Ci źli// czarnymi charakterami ,a ci co kradną i wrzucają animu online są bohaterami narodowymi
Offline
Mnie się śmiać chce zarówno z jednej ze stron, jak i z tej drugiej. Przecież od początku było wiadomo, że wszelka dyskusja nie ma sensu, głównie z powodu wrzucania wszystkich do jednego wora i robienia z tego wielkiej dramy :d. Bo ten temat chyba nie ma służyć porozumieniu, a zwykłej zabawie, wzajemnemu obrażaniu się, kłóceniu i takimi tam - przynajmniej tak postrzega to osoba trochę (ale tylko trochę) związana z obiema stronami "konfliktu" :]
PS. Przeczytajcie ten post, jasne, ale mi na niego nie odpisujcie - nie mam zamiaru dać się wciągnąć w dyskusję x) Wchodzę tu tylko po dzienną dawkę humoru.
Jeśli troluję - robię to nieświadomie, wybacz.
Offline
Śmieszne jest to, że siundenowcy bronią się arumentem, że to, co robi ANSI jest nielegalne. Tworzenie fansubów i ich darmowa dystrybucja jest w pełni legalna, natomiast co do hardków - tak, to akurat podchodzi pod paragraf, tylko zauważcie, że forma ta nie była popularna, póki kradzieje nie zaczęli robic tego syfu, jaki mamy teraz Tak więc siundenowcy ponoszą główną odpowiedzialność za nielegalne rozpowszechnianie anime na ANSI na taką skalę
Offline
Napisy są legalne, ale hardki (napisy wbudowane w obraz) już nie. Nie ma tu znaczenia czy seria jest licencjonowana w danym kraju.
Cytat z prawa autorskiego
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Rozdział 1.Przedmiot prawa autorskiego
Art. 2.
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja,
jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.
Oraz wyrok Sadu Najwyższego
Wyrok z dnia 23 stycznia 2003 r., II CKN 1399/00 - Izba Cywilna Sądu Najwyższego
Dokonanie tłumaczenia warstwy słownej utworu audiowizualnego nie stanowi jego opracowania jako całości.
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
Sędzia SN Mirosław Bączyk
Sędzia SN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
Autorom-tłumaczom napisów przysługują do nich prawa autorskie. Mogą zabronić ich wykorzystywania do danych celów, a także żądać zadośćuczynienia za bezumowne (czyli bez zgody autora-tłumacza) korzystanie z nich, przy czym zgoda ta nie może być domniemana.
Offline
Kiedyś był sadol, demotywatory i kwejk. Dzisiaj to Wojenna Dyskusja na ansi dostarcza rozrywki. Nie było mnie przez dwa dni a temat rozrósł się aż o 7 stron! Jak miło. Z drugiej strony czasami zdarzają się ciche dni, co nie jest zbyt przyjemne.
A tak od siebie, jeśli mogę coś zasugerować, to żeby było śmieszniej i ciekawiej, myślę, że pomysł ze skarbówką jest naprawdę super. Po kanadyjską policję konną też można by zadzwonić.
Nie oglądam onlajn!
Bo choć jedno nad nami niebo, każdy co innego widzi w nim.
I z tylu chmur ponad głową czarną Ty, a ja różową wybrałbym. ♫♪
Offline
I po
"po winstalowaniu wszystko dziala samoczynnie i nie mozna tego zatrzymac..."
Offline
Oraz wyrok Sadu Najwyższego
Wyrok z dnia 23 stycznia 2003 r., II CKN 1399/00 - Izba Cywilna Sądu Najwyższego Dokonanie tłumaczenia warstwy słownej utworu audiowizualnego nie stanowi jego opracowania jako całości. Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący) Sędzia SN Mirosław Bączyk Sędzia SN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
Autorom-tłumaczom napisów przysługują do nich prawa autorskie. Mogą zabronić ich wykorzystywania do danych celów, a także żądać zadośćuczynienia za bezumowne (czyli bez zgody autora-tłumacza) korzystanie z nich, przy czym zgoda ta nie może być domniemana.
To chyba się nawet odnosi do jednej z polskich stron z napisami do filmów i seriali
Jeśli natomiast chodzi o zależność shinden-coś tam a ANSI, to jak tu nie ma subow do serii z bieżącego sezonu to u nich nie ma odcinków do tej serii. W każdym razie jest tak z tym sezonem.
Offline
Robicie się tacy sami jak nasz polski Rząd (haha), najlepiej zamknijcie wszyskie strony lub wyłącznie światłowód, bo robicie zamęt i nic poza tym ...
Offline
Robicie się tacy sami jak nasz polski Rząd (haha), najlepiej zamknijcie wszyskie strony lub wyłącznie światłowód, bo robicie zamęt i nic poza tym ...
Czyli kolejny laik, który myśli że jak postęka na tłumaczy to poprawia sytuacje, a tak naprawdę zachęca do dania liścia w twarz dla onlajnów
Offline
Robicie się tacy sami jak nasz polski Rząd (haha), najlepiej zamknijcie wszyskie strony lub wyłącznie światłowód, bo robicie zamęt i nic poza tym ...
A teraz... ha ha... twoja wypowiedź miała na celu? Czy jesteś jak ten kolejny bezpański pies, który potrafi tylko ujadać?
Offline
Robicie się tacy sami jak nasz polski Rząd (haha), najlepiej zamknijcie wszyskie strony lub wyłącznie światłowód, bo robicie zamęt i nic poza tym ...
Możesz bardziej po polsku?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline