#1 2006-03-12 23:17:05

Zgrzyt
Użytkownik
Skąd: Gliwice
Dołączył: 2006-02-08

Karin!?

Chodzi mi oto o czym jest to anime i czy warto oglądać. Wiem tylko że to jakaś komedia z babka wampirem(czyli jak bardzo to śmieszne czy jest krew i czy ma to coś?).

Offline

#2 2006-03-12 23:19:13

Hatake
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Dołączył: 2004-12-15

Odp: Karin!?

takie w miarę:D

Offline

#3 2006-03-12 23:20:48

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Karin!?

Krew jest przeważnie na ubraniach po ym jak komuś wampir ją wyssie:P
A co do samego anime to jest sobie wampirzyca, która zamiast Wysysać krew ... sama ją produkuje. Jeżeli dodasz do tego że może poruszać sie w dzień itd to dostajesz Wampira odmieńca, który ...
a no właśnie, 'który' Jeżeli chodzi o dalsze l;osy Karin to powinieneś zacząć ogladać to Anime.
Ogółem : lekka komedia ecchi.


90TLh

Offline

#4 2006-03-13 00:00:15

Zgrzyt
Użytkownik
Skąd: Gliwice
Dołączył: 2006-02-08

Odp: Karin!?

hmmm chyba się skusze

Offline

#5 2006-03-13 01:09:34

fillip75
Użytkownik
Skąd: Chełm
Dołączył: 2005-08-14

Odp: Karin!?

Karin ma seksowną babcię szpan Odcinek 16 - jak narazie ostatni dostępny z subem i kolejny pewnikiem niedługo. Jak dla mnie zakręcona frywolna komedia, z elementami romansu. Może się podobać, bo nadal ją ściągam.[yahoo] Karin pod wpływem emocji ma krwotoki. Są one wywoływane przez ludzi będących w stresie. Cóż, jak się później okaże ona wpompowuje swoją pozytywną krew, pozbawiając w ten sposób innych smutków. Taki DRAG[blee] Z jej rodzinki to już normalnie wysysają krew, ale też od określonych osób, np. zakochanych, pozbawiając je uczucia miłości (to specjalność babiczki Karin[respekt]).

Offline

#6 2006-03-13 01:41:19

Zabuzasan
Użytkownik
Skąd: Dzierżoniów
Dołączył: 2005-04-03

Odp: Karin!?

Całkiem niezła seria...prawie z kszesła spadłem jak matka tego kolesia schowała sie do szafy respekt
naprawde warto obejrzeć jezor
(Sorki za malutki spoiler oczkod)


Zabuzasan.jpg

Offline

#7 2007-02-07 12:36:52

Sir Mavins
Użytkownik
Dołączył: 2004-11-21

Odp: Karin!?

Muszę przyznać, że dość długo opierałem się tej serii. Co prawda temat "wampiry" interesuje mnie jak najbardziej, z to gdy dowiedziałem się iż bohaterka jest jakąś tam licealistką...no to mnie odrzuciło. No bo czy cokolwiek mnie w tej serii zaciekawi? Wątpiłem.

Jednak gdy tylko zasiadłem przed ekranem... wciągnęło mnie i to od pierwszego odcinka.
I tak spokojnie przeszedłem wszystkie 24 odcinki.
Powiedzmy sobie szczerze, że wampiry jako modny temat są przerabiane na wszystkie sposoby
i choć ja sam znam kilkanaście, to jednak takiego podejścia się nie spodziewałem.
Jak wiadomo ten temat musi być "modyfikowany" ponieważ musi dotrzeć do coraz to innej grupy.
I moim zdaniem dociera.
Nie będę się rozpisywał o istocie "bycia wampirem", bo to albo wszyscy znają, a jak nie to się dowiedzą gdy obejrzą. Natomiast skupię się na bohaterach oraz samej treści.

Cóż, wydaje mi się, że jest to seria skierowana głownie do dziewcząt, ponieważ mamy do czynienia  z główną bohaterką oraz jej "przygodami". Reszta postaci jest tylko dopełnieniem. Owszem, tak jest na początku. Potem to wszystko się ładnie rozwija i mamy całkiem zgrabnie zaprezentowaną grupę licealistów. Nie bez znaczenia jest też fakt, ze owi licealiści mają rodziny i choć są one nieodzownym elementem, to jednak nie wchodzą w drogę i nie nużą - nie jest to jakiś serial o smarkulach, które ciągle trzeba pouczać. Uważam, ze są tam pokazane dobre relacje.

Mamy tu miłość, przyjaźń, rodzicielstwo, braterstwo, itp... i to wszystko tak dobrze dobrane, że człowiek z przyjemnością ogląda.
Dodatkowo serial obdarzony jest dużą dozą humoru, który rewelacyjnie wręcz dopełnia całości.
No bo chyba wiele osób przyzna mi rację, że "problem główny" jaki miała Karin mógł być rozwiązany tylko przy pomocy jakiegoś śmiesznego rozwiązania.

Śledząc całą serię stwierdziłem, ze niepotrzebnie wprowadzono chłopca W. No cóż, myliłem się - jego zachowanie, słownictwo którym się posługiwał oraz prześmieszny głos, który wypowiadał jego kwestie, sprawiły, że stał się jedną z moich ulubionych postaci.
Druga taką osobą był dziadek ww - Pan V - ależ on mnie wkurzał. Na szczęście koniec dla niego był "całkiem właściwy".

Treść na początku, choć miła i przyjemna, nie jest jasna. Szybko jednak się połapałem, że nie jest to typowa opowieść o wampach i muszę wyłączyć pewne zmysły ( a włączyć inne), żeby przez serial przejść. Historyjka jest przecież banalna, Dlatego w jej trakcie postanowiono na udramatyzowanie jej. I bardzo dobrze. Nie stworzono jednak czegoś w rodzaju: początek o niczym, a potem widz nie wie na co patrzeć i czego się spodziewać.
A zakończenie? Hm...naprawdę fajne i optymistyczne. Nie powiem majstersztyk, ale napiszę że w pewien sposób "dzieło".

Polecam go nie tylko dziewczynom, ale też i chłopakom.

Moja ocena: 9,5/10

Offline

#8 2007-02-07 18:34:03

tomxxx
Zbanowany
Dołączył: 2005-05-15

Odp: Karin!?

Anime sympatyczne,nie brutalne,śmieszne i powinno się spodobać.

Offline

#9 2007-02-07 19:40:27

Hatake
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Dołączył: 2004-12-15

Odp: Karin!?

tom_21 napisał:

Anime sympatyczne,nie brutalne,śmieszne i powinno się spodobać.

też mi się podobało:)

Offline

#10 2007-02-07 19:44:37

Prince_Vegeta
Użytkownik
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2005-11-06

Odp: Karin!?

Najlepszy był  ten pogromca wampirów( jak on miał na imię to niepamiętam, bo dawno temu to oglądałem jezor ),
jak wymiawiał "Karin-san", to wymiękałem smile_big, świetny był. Jak cała seria ; )

Ostatnio edytowany przez Prince_Vegeta (2007-02-07 19:45:39)


Oczami Fana Blog ;]

Offline

#11 2007-02-07 19:47:10

Hatake
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Dołączył: 2004-12-15

Odp: Karin!?

Prince_Vegeta napisał:

Najlepszy był  ten pogromca wampirów( jak on miał na imię to niepamiętam, bo dawno temu to oglądałem jezor ),
jak wymiawiał "Karin-san", to wymiękałem smile_big, świetny był. Jak cała seria ; )

TROCHĘ SPOILERA

Winner? Hehe, masakryczny koleś.:D Ale dla mnie rządziła babcia Karin. Taka babcia, sam bym taką chciał mieć:D Brat Karin też był niezły:P
Ale dla mnie, zakończenie było takie odrobinkę dziwne... dobre było, tylko tak odrobinkę mi nie pasowało do całokształtu. Cała seria trzymała w małym dreszczyku i dużym humorze, a na końcu nagle taka akcja:D Ale nie powiem, świetne.:)

Ostatnio edytowany przez Hatake (2007-02-07 19:49:30)

Offline

#12 2007-02-07 19:48:45

Sir Mavins
Użytkownik
Dołączył: 2004-11-21

Odp: Karin!?

Zależy który pogromca?

Bo stary - dziadek to nazywał się V-endeta
Natomiast młody - wnuk to W-inner.

Mówił: Karrinn-san, hihih

Natomiast najśmieszniejsze jak po japońsku nazywał jej koleżankę: koleżanko Karin( po polsku), zamiast Maki.

Offline

#13 2007-02-07 19:58:34

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Karin!?

Dla dokładności. Winner mówił "Koleżanko Karin-san."
Mi seria się ogólnie podobała, ale nie dałbym jej 9,5/10...
Jeszcze nie oglądałem anime, które bym ocenił 10/10 czy nawet 9/10.
Ocena, którą wystawiam Karin to 7/10.


90TLh

Offline

#14 2007-02-07 20:04:31

gex2
Użytkownik
Skąd: serce lasu na Dolnym śląsku
Dołączył: 2006-07-20

Odp: Karin!?

Zarombiste daje rade;] oglądałem 24ep i powiem że w swojej klasie jest dobree


słuchawki: AKG 550 /superluxy mk2 EVO/pchełki od s2 samsunga [lepsze od aurora^^]
;] serie 1300+ na liczniku

Offline

#15 2007-03-08 20:51:32

SethPio
Użytkownik
Skąd: Blisko Białorusi
Dołączył: 2006-05-15

Odp: Karin!?

Miłe Anime <lol> przyjemnie mi się oglądało.. a szczerze mówiąc to było to moje pierwsze anime z gatunku ecchi ;)Dalej już było tylko lepiej...

CO do babci... luzacko.... Braciak Karin boi się jej bo jak był mały to tak sie z nim bawiła że o mało nie zginą (umarł ;p )

Offline

#16 2009-10-02 01:15:50

smoqqq
Użytkownik
Skąd: Swarzędz
Dołączył: 2007-01-23

Odp: Karin!?

Postanowiłem zrobić sobie przerywnik od Monstera (przerywnik heh.. i tak go oglądam już z 3 miesiące smile_lol co nie oznacza, że mi się nie podoba, wręcz przeciwnie).
Dla odmiany coś lekkiego. I tak trafiłem na Karin, które "czekało" sporo czasu.
Bardzo przyjemna seria. Jak na tego rodzaju produkcję moje oczekiwania spełniła.
Pozytywnie zaskoczyła mnie muzyka. Może nie tyle co OP i ED, ale muzyka stanowiąca tło była naprawdę nad wyraz dobra jak na komedyjkę. Szczególnie przypadł mi motyw z wiolonczelą, proste a jakże "trafne".
Co do postaci to tak jak u większości: Winner i to w jaki sposób mówił nie tylko "Karin-san" smile_big
Właściwie to bardziej "kibicowałem" parze W+T.M smile
Ojczulek zazdrosny o córeczkę... skąd ja to znam smile

Relek od Akatsuki, bo taki oglądałem, nie ustrzegł się błędów (szczególnie w pierwszych odcinkach). Nie "siedzę" w kodowaniu i nie znam określeń na różne błędy w obrazie ale takie też się pojawiają.

Ostatnio edytowany przez smoqqq (2009-10-02 01:22:39)


rapideoUserbar.png

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024