Nie jesteś zalogowany.
Bum-bum!
Offline
bim-bom!
The definition of boing is a suggested sound of vibration or what a metal spring sounds like when it rebounds into shape.
Jak dla mnie to tylko kwestia wyobraźni i skojarzeń. Przypominam, iż dźwięki z chińskich bajek z realizmem dużo wspólnego nie mają! Od ciebie zależy, czego użyjesz: plaski, brzdęki, chlupania, itd. Jednak wcale nie muszą to być słowa dźwiękonaśladowcze, równie dobrze możesz użyć: pląsy, hopsy, podrygi, itd.
Ostatnio edytowany przez Diukatan (2014-06-01 22:20:19)
Offline
Heh, dzięki za sugestie. Tu chodzi o dymki w mangach, więc o realnym dźwięku mowy być nie może. Co do tych pląsów, to w sumie fakt, nie pomyślałem, że można naokoło. Jednakowoż chciałem zasięgnąć informacji, bo może i kto się z czymś zgrabnym spotkał.
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
"Muszę wypić piwo, którego nawarzyłem" - jest dobrze?
A może "piwa"? Albo "które"? I dlaczego akurat tak?
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
"Muszę wypić piwo, którego nawarzyłem" - jest dobrze?
A może "piwa"? Albo "które"? I dlaczego akurat tak?
Nie prościej po prostu wpisać to w popularnej formie?
"Nawarzyłem sobie piwa i teraz muszę je wypić / to teraz muszę je wypić".
To twoje brzmi dziwacznie tak czy siak.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-01-10 18:44:57)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
"Muszę wypić piwo, którego nawarzyłem" - jest dobrze?
które
Piwo jest rodzaju nijakiego, więc obstawiałbym, że musisz wypić piwo w mianowniku (co?), które (który w mianowniku, przy rodzaju nijakim) nawarzyłeś.
Naturalnie zakładam, że pierwsza część to zdanie nadrzędne, a druga podrzędne - ale ja się w sumie nie znam.
e: a nie mówiłem?
Ostatnio edytowany przez Ariakis (2015-01-10 19:05:26)
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Offline
Czyli, jak rozumiem, moja wersja jest poprawna. Ale nadal nie wiem dlaczego. Bo po prostu utarty związek frazeologiczny? Formy jakby nie pasują.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Czyli, jak rozumiem, moja wersja jest poprawna. Ale nadal nie wiem dlaczego. Bo po prostu utarty związek frazeologiczny? Formy jakby nie pasują.
W przypadku idiomów często nie zwraca się uwagi na reguły składni, czy znaczenie poszczególnych składowych - przy związkach frazeologicznych widać czasem też nie.
Choć trochę mnie to zaczęło też zastanawiać, bo np.
Muszę wypić piwo, którego sobie nawarzyłem brzmi mniej więcej naturalnie, ale już
Nawarzyłem sobie piwa, którego muszę teraz wypić brzmi idiotycznie.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Też mnie to nurtuje. Kiedyś znalazłem sobie jakieś, pewnie mało związane z prawdą uzasadnienie, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć, do czegom dobrnął.
Wydaje mi się, że podobnie jest w konstrukcjach, które znam ze swojego otoczenia, czyli:
-Zaparzyć ci herbaty?
-Zagrzać ci zupy?
-Zrobić ci kawy?
Pierwsza „odtrutka”, która mi się teraz ciśnie, to dodawana w domyśle miarka tego, o czym mówimy, np.:
-Zaparzyć ci (dzbanek, filiżankę) herbaty?
-Nawarzyłeś sobie (kocioł) piwa.
Bardzo naciągane. Trzeba by się z tym udać do kogoś z kompetencjami (Bańko z UW), nie publikować na nazi, bo tutaj tylko heretycy (jak niżej podpisany).
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
No ale ktoś w ogóle tak mówi?
Nie słyszałem nigdy innych konstrukcji niż te, które podałem.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-01-11 03:18:54)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Tak, wyobraź sobie, że mówi, bo współczesna polszczyzna nie ogranicza się wyłącznie do twojego zapasu leksykalnego i twoich tendencji do budowania zdań, które sobie wyrobiłeś na gruncie twojego otoczenia językowego, a więc w znacznej mierze danego czynnika gwarowego. Wyobraź sobie, że inaczej się mówi w Warszawie, inaczej w Krakowie, inaczej w Poznaniu, inaczej w Katowicach.
Ostatnio edytowany przez coellus (2015-01-11 21:07:05)
Ty dulowaty userze!
Offline
Ale on nie słyszał, więc tak się nie mówi.
Online
Ale on nie słyszał, więc tak się nie mówi.
Z rejonów, z których pochodzę, mówi się "pożyczyć się czegoś". Dopiero jak przeprowadziłam się do Krakowa, to ludzie mi uświadomili, że to jest niepoprawne. Jakiś czas temu Crane się ze mnie śmiał, bo użyłam w rozmowie słowa "wyścigować się". Gwara krakowska, a ja nawet na to nie zwróciłam uwagi.
Also - dulu, mieszkałam w akademiku na składzie z chłopakiem z twojej miejscowości - był święcie przekonany, że mówi się "tu nie ma nic do śmiacia" (i straszną mieliśmy z tego polewkę), bo u was niby wszyscy tak mówią - prawda li to?
Ty dulowaty userze!
Offline
O ile ja czasami mówię tak całkowicie dla żartu, normalnie w sklepie, na ulicy możesz coś tak piknego usłyszeć. Raczej rzadko, ale usłyszysz.
Online
Tak, wyobraź sobie, że mówi, bo współczesna polszczyzna nie ogranicza się wyłącznie do twojego zapasu leksykalnego i twoich tendencji do budowania zdań, które sobie wyrobiłeś na gruncie twojego otoczenia językowego, a więc w znacznej mierze danego czynnika gwarowego. Wyobraź sobie, że inaczej się mówi w Warszawie, inaczej w Krakowie, inaczej w Poznaniu, inaczej w Katowicach.
Chapeau bas.
I jednocześnie dziękuję, bo wyraziłaś idealnie moje myśli.
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Przynieś majzel - powiedział gość z centralnej Polski
Idę do majzla - powiedział góral
Jeden mówił o przecinaku, drugi o sraczu.
Offline
Wyobraź sobie, że inaczej się mówi w Warszawie, inaczej w Krakowie, inaczej w Poznaniu, inaczej w Katowicach.
Od kiedy pyra ma głos? xD
Aspekt gwary wydaje mi się jednak trochę ucieczką od tematu. Bo jednak idiomy czy związki frazeologiczne są ponadgwarowe i można być piątym kołem u wozu zarówno w Zakopanem, Gdańsku czy Legnicy. Zresztą składnia jest zdaje się jedna dla całego języka i niezależna od zasobu leksykalnego, a tego dotyczył pierwotny problem.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
coellus napisał:Wyobraź sobie, że inaczej się mówi w Warszawie, inaczej w Krakowie, inaczej w Poznaniu, inaczej w Katowicach.
Od kiedy pyra ma głos? xD
Aspekt gwary wydaje mi się jednak trochę ucieczką od tematu. Bo jednak idiomy czy związki frazeologiczne są ponadgwarowe i można być piątym kołem u wozu zarówno w Zakopanem, Gdańsku czy Legnicy. Zresztą składnia jest zdaje się jedna dla całego języka i niezależna od zasobu leksykalnego, a tego dotyczył pierwotny problem.
Ale my tutaj, w tym jakże stetryczałym już towarzystwie, bardzo lubimy odbiegać od tematu.
Offline
Nie, nie jest ucieczką od tematu.
Poszukaj sobie słowniczków z gwarą z twoich rejonów i sam się zdziwisz, ilu słów i wyrażeń używasz nieświadomie, myśląc, że tak jest poprawnie dla całej Polski.
Sam fakt, że związek frazeologiczny "piwo, którego nawarzyłeś" jest w słownikach (a więc jest - przynajmniej jak twierdzisz - ponadgwarowy), świadczy, że ludzie tak mówią. A z drugiej strony wyskakuje taki Kamiyan i twierdzi, że absolutnie nikt tak nie mówi, bo on nigdy niczego podobnego nie słyszał (i dalej jedzie ze swoimi konstrukcjami).
Ostatnio edytowany przez coellus (2015-01-12 00:01:16)
Ty dulowaty userze!
Offline