#4981 2015-10-12 19:36:29

max-kun
Użytkownik
Skąd: Fan Trailsów oraz YS
Dołączył: 2008-12-30

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Runaway napisał:
max-kun napisał:

Suby do odcinka zakoszone, a nawet nie zapytali mnie o zgodę i gdzie tu logika.  brakslow
http://www.animezone.pl/odcinki-online/ … -se-niwa/1

To jest nieskończona walka z wiatrakami. Ja to myślę, że fansuberzy teraz zamiast robić z tego drakę to powinni się ze wszystkiego śmiać. Nie od dziś wiadomo, że "Śmiech to zdrowie". W moim przypadku to teraz wygląda tak, że jak widzę że poruszony znów został ten piękny temat to wybucham gromkim śmiechem. To raczej zdrowe podejście smile

Yep, zgadzam się z tobą w stuprocentowo. Każda taka draka z ich strony przyprawia mnie już jedynie o ból żołądka ze śmiechu. Już mnie niczym nie zaskoczą. A tego linka zapodałem tylko po to, aby odświeżyć drakę, bo już cicho sza w temacie się zrobiła. hehe

Ostatnio edytowany przez max-kun (2015-10-12 19:37:05)

Offline

#4982 2015-10-12 20:01:19

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Runaway napisał:

Ja to myślę, że fansuberzy teraz zamiast robić z tego drakę to powinni się ze wszystkiego śmiać.

A myślisz, że dlaczego tak trollujemy Gejmiego? Wieczna zwała z onlajnów to jedna z najprzyjemniejszych czynności w tym biznesie. Wywaliliśmy kilka odcinków i tydzień chodził jak baba przed okresem, i pisał do każdego na GG spanikowany, żeby mu nie kasować.

To tylko pokazuje, jaka jest różnica w podejściu. Oni nie traktują tego jako durnego i bezsensownego hobby – w końcu chodzi o pieniążki i fejm wśród gimnazjalistek (które i tak wolą gejów). Same poważne sprawy. Dla nas to czysta zwała, nawet jak sobie NAZI padnie to trudno. Będziemy mieć więcej czasu na jeszcze bardziej bezsensowne rzeczy. No i gimnazja dokształcą się w języku polskiego translatora (który stale zyskuje na popularności). Same plusy.

A tak z innej beczki (tu bardziej w stronę admina, bo ma statystyki) – wyludniamy się? Niby na te pobrania nie ma co patrzeć, bo bardzo łatwo je nabić i dużo zależy od serii, jednak odnoszę wrażenie, że jest ich z roku na rok coraz mniej (ale w sumie kolejne roczniki gimnazjów też coraz gorsze i niedługo nawet guziczka na onlajnie nie będą umiały wcisnąć). Tak z ciekawości się zastanawiam, ile ludzi faktycznie siedzi w tej naszej dziurze bez szpanerskich reklam i zmulonych ruskich odtwarzaczy.

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-12 20:03:44)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#4983 2015-10-12 21:14:42

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Pytanie do wszystkich twórców napisów. Dlaczego to robisz?

Offline

#4984 2015-10-12 21:29:15

max-kun
Użytkownik
Skąd: Fan Trailsów oraz YS
Dołączył: 2008-12-30

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Pytanie do wszystkich twórców napisów. Dlaczego to robisz?

Dla kasy i szpanu?  kombinuje

Offline

#4985 2015-10-12 21:38:58

Runaway
Użytkownik
Dołączył: 2008-12-11

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Pytanie do wszystkich twórców napisów. Dlaczego to robisz?

My mamy podpisaną umowę z biedronką i dzięki temu mamy darmowe kartony...


FluxBB bbcode test

Offline

#4986 2015-10-12 21:40:31

Foris
Użytkownik
Dołączył: 2008-06-16

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

A tak z innej beczki (tu bardziej w stronę admina, bo ma statystyki) – wyludniamy się?

Nie wiem jak inni ale ja już od ponad dwóch lat nie oglądam anime z polskimi napisami, a przejście na angielskie zaczęło się kiedy tłumacze zaczęli walczyć z on-line w taki sposób że zwykły oglądacz obrywał przy okazji (wstawki podczas anime, jakieś listy itd.).

Offline

#4987 2015-10-12 21:43:59

tiger316
Użytkownik
Skąd: Ozorków
Dołączył: 2014-04-06

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Pytanie do wszystkich twórców napisów. Dlaczego to robisz?

Muszę jakoś markę rozpowszechniać...  ukryty

Pokaż spoiler
dsc08314.jpg


"Please shut talking now." - Yuzuki Shiraishi
"This show right here...this is some quality because I was just bitchslapped by an unexpected wave of what the fuckery." - some guy about Flip Flappers
MAL, AniList

Offline

#4988 2015-10-12 21:52:52

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Pytanie do wszystkich twórców napisów. Dlaczego to robisz?

Bo lubię?

Foris napisał:

Nie wiem jak inni ale ja już od ponad dwóch lat nie oglądam anime z polskimi napisami, a przejście na angielskie zaczęło się kiedy tłumacze zaczęli walczyć z on-line w taki sposób że zwykły oglądacz obrywał przy okazji (wstawki podczas anime, jakieś listy itd.).

Sratatata. Rok temu miałeś pretensje, że musisz LH oglądać po angielsku, bo nie ogarniasz slangu, który umieszczałem w napisach.

tiger316 napisał:

Muszę jakoś markę rozpowszechniać...

Jak na kolegę od piwa to nie jesteś zbyt rozmowny. A może mnie po prostu nie kochasz? Smutek.


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#4989 2015-10-12 21:58:40

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Zabawne te wasze odpowiedzi. Tak tylko zastanawiałem się pod jakimi względami złodziejskie działanie online może kolidować z waszymi poglądami.

max-kun napisał:
Nesbro napisał:

Pytanie do wszystkich twórców napisów. Dlaczego to robisz?

Dla kasy i szpanu?  kombinuje

To dlatego wchodzisz na MAL i wybierasz najmniej popularne tytuły, aby napisy do nich zrobić?

Kamiyan3991 napisał:
Nesbro napisał:

Pytanie do wszystkich twórców napisów. Dlaczego to robisz?

Bo lubię?

A mogę liczyć na bardziej konkretną odpowiedz?

Ostatnio edytowany przez Nesbro (2015-10-12 21:59:46)

Offline

#4990 2015-10-12 22:00:40

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Zabawne te wasze odpowiedzi. Tak tylko zastanawiałem się pod jakimi względami złodziejskie działanie online może kolidować z waszymi poglądami.

Tak, że trzepią na tym hajs. Wałkowane było to zresztą po 20 razy.

Nesbro napisał:

A mogę liczyć na bardziej konkretną odpowiedz?

A co w mojej było niekonkretnego?

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-12 22:01:08)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#4991 2015-10-12 22:07:30

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:
Nesbro napisał:

Zabawne te wasze odpowiedzi. Tak tylko zastanawiałem się pod jakimi względami złodziejskie działanie online może kolidować z waszymi poglądami.

Tak, że trzepią na tym hajs. Wałkowane było to zresztą po 20 razy.

Wiem, wiem, ale może coś jeszcze... Nieważne.

Kamiyan3991 napisał:
Nesbro napisał:

A mogę liczyć na bardziej konkretną odpowiedz?

A co w mojej było niekonkretnego?

No bo co lubisz w tłumaczeniu? Szacunek fanów Anime? Masochizm ze względu na cieżką prace? Pielęgnowanie znajomości dwóch jerzyków? Dobra, też nieważne.

Ostatnio edytowany przez Nesbro (2015-10-12 22:07:56)

Offline

#4992 2015-10-12 22:29:08

Areki-chan
Użytkownik
Skąd: [Hyouryuusha]
Dołączył: 2011-12-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

O, fajne pytanie padło.
Ja w fansubbingu lubię wiele rzeczy. To, że poznaję mnóstwo genialnych ludzi (Lam, bliźnię Ty moje!), można porobić fajne dramy (jak nie wojna z onlajnami, to z Katakaną, a zawsze jest jeszcze Kamiyan...), do tego ćwiczy się zarówno japoński, angielski, jak i polski, a na dodatek praca nad subami jest po prostu przyjemna. Wypełniam sobie czas wolny, żeby się nie nudzić, no i ogólnie to takie... Miło jest widzieć, że się coś fajnego zrobiło. Produktywnego. Nie tylko dla siebie.
Oczywiście fajne jest też to, kiedy ktoś tę pracę docenia. Zwykłe "dziękuję" (których niestety coraz mniej) naprawdę cieszy. No i ta reakcja, kiedy ktoś widzi, że tłumaczysz anime... ^^


wNXtFnr.jpg

Offline

#4993 2015-10-13 00:52:30

Innostian
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Dołączył: 2014-01-15

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

@Areki, dramy z Katakaną? Masz na myśli płacz Kamiyana o podbijanie napisów? Śmiechłem.

Offline

#4994 2015-10-13 00:58:21

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Chyba ma na myśli tę całą dramę z Gangstą, po której coś sobie ubzdurała. Zresztą sama była autorką tej dramy, bo zrobiła to całe porównanie napisów.
A Rein powywalał wszystko oprócz posta Olki. Meh. Trzeba będzie jej znowu odciąć internet.

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-13 01:04:01)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#4995 2015-10-13 10:24:53

Rein
Moderator
Skąd: Sława
Dołączył: 2006-12-08

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Abstrahując, że to temat wybitnie spamerski... nie róbta, proszę, z niego prywatnego folwarku JT.  beznadzieja
Możecie się tak przekomarzać u siebie na forum na SB, GG czy PW. Posty poza tym Areki poleciały, bo o dziwo jako jedyny wniósł coś do dyskusji około wojennej. Niemniej ciągnięcie tej zabawy będzie odpowiednio nagrodzone.  bzdura

Offline

#4996 2015-10-13 11:12:04

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Areki-chan napisał:

O, fajne pytanie padło.
Ja w fansubbingu lubię wiele rzeczy. To, że poznaję mnóstwo genialnych ludzi (Lam, bliźnię Ty moje!), można porobić fajne dramy (jak nie wojna z onlajnami, to z Katakaną, a zawsze jest jeszcze Kamiyan...), do tego ćwiczy się zarówno japoński, angielski, jak i polski, a na dodatek praca nad subami jest po prostu przyjemna. Wypełniam sobie czas wolny, żeby się nie nudzić, no i ogólnie to takie... Miło jest widzieć, że się coś fajnego zrobiło. Produktywnego. Nie tylko dla siebie.
Oczywiście fajne jest też to, kiedy ktoś tę pracę docenia. Zwykłe "dziękuję" (których niestety coraz mniej) naprawdę cieszy. No i ta reakcja, kiedy ktoś widzi, że tłumaczysz anime... ^^

Zobaczcie, wypowiedz Areki przedstawia głos przeciętnego twórcy napisów. Ten pogląd nie koliduje z wątpliwie moralną działalnością online, co uzasadnia bzdurność tej całej wojny. Tę powinniśmy zostawić ekstremą, którym hajs i fejm się nie zgadza, czyli online coś im tam zabiera, a takich jest zapewne kilka sztuk, które najwięcej hałasują, bo drama zawsze w modzie.

Areki, na pewno dostaniesz dużo "dziękuję" (czemu cudzysłów?) kiedy dojdziesz do tego, że jesteś wydawcą Kamisamy i weźmiesz odpowiedzialność za jej wydania i wydasz. Niektórzy nadal czekają... A czemu mniej jest dziękuje? Osobiście peszę się kiedy okaże swoją wdzięczność ekipie odpowiedzialnej za napisy, a po nich to spływa jak woda po kaczce. Może się jeszcze pojawić komentarz, że to nie dla ciebie, więc nie ma za co dziękować. No i wszelkie ograniczenia w dostępności napisów zrobiły swoje, że odstraszają potencjalnych odbiorców, więc nie ma kto dziękować.

Offline

#4997 2015-10-13 12:24:36

SoheiMajin
Moderator
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2009-04-10

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Pisząc, że "miło robić coś nie tylko dla siebie", Areki-chan niekoniecznie miała na myśli zarabiające na tym onlajny szalony

Offline

#4998 2015-10-13 14:12:30

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Zobaczcie, wypowiedz Areki przedstawia głos przeciętnego twórcy napisów. Ten pogląd nie koliduje z wątpliwie moralną działalnością online, co uzasadnia bzdurność tej całej wojny. Tę powinniśmy zostawić ekstremą, którym hajs i fejm się nie zgadza, czyli online coś im tam zabiera, a takich jest zapewne kilka sztuk, które najwięcej hałasują, bo drama zawsze w modzie.

Jak to nie koliduje? To jest robione:
a) dla frajdy (niektórzy zaliczają kolejne panienki, inni robią napisy dla dzieci);
b) dla własnej satysfakcji/samokształcenia (dwa języki + wiedza ogólna nabywana przy googlowaniu);
c) żeby podzielić się z innymi ulubioną bajeczką (a przynajmniej ja nie wyobrażam sobie tłumaczenia czegoś, co mi się nie podoba, tylko dla jakichś tam pobrań, z których nawet żelek nie ma).

W tym miejscu wkracza onlajn i zbija kokosy na twojej pracy. Dałeś coś od siebie za darmo (pobierasz -> oglądasz), a jakieś barony wzięły i każą oglądać reklamy, i jakieś te swoje debilne intra, loga i resztę tego syfu.

Poza tym jak już coś robić to porządnie. Nie raz wydania są opóźniane przez czekanie na najlepsze dostępne wersję (chociaż akurat Doki przy Cavalry jest jedyną wersją, którą da się w ogóle oglądać) i inne rzeczy. Robi się te koreańskie karaoki, ustawia słit foncie itd.
Po gwałcie (potocznie nazywanym uploadem) nie masz ani słit fonci, ani dobrego obrazu. Pewnie, w nosie mam, że dzieci oglądają kwadraty zamiast obrazu. Dochodzi tutaj jednak sam fakt gwałcie na jakości i przerabiania pracy na coś innego (onlajnowe wersje rzadko wyglądają zgodnie z zamysłem autora). A już szczytem chamstwa jest usuwanie stopki i nie podawanie informacji o autorze (robi ktoś to jeszcze w ogóle?).

Mamy w zasadzie jakieś powody, żeby te onlajny lubić? Doją nas, wypalają dzieciom oczy i ogłupiają je. Kiedyś to człowiek googlował, jak czegoś nie wiedział. Dzisiejszą młodzież już przerasta pobranie napisów na dysk (kliknięcie strzałki w internetowym odtwarzaczu pewnie niedługo też ich przerośnie). A jednak wypadałoby móc czasem podyskutować o ulubionych bajeczkach z ludźmi. A z kim tu dyskutować? Z kimś, kto nie potrafi obejrzeć niczego na własnym komputerze?

W ogóle Nesbro to jakaś ukryta opcja onlajnów. I nie ja pierwszy to mówię. ^^

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-13 14:13:37)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#4999 2015-10-13 15:08:25

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Co się dziwisz kamiyan? Większość tych co ogląda anime online, nie patrzy na jakość, liczy sie jedynie fapanie do listy która można stworzyć na takiej stronie. Rozdać gwiazdki, serduszka. Poczytać spoilery w komentarzach. Cudowne gówno. Ze wszystkich stron z onlajnami, ja wyróżniam jedna stronę, a mianowicie wbijam.pl uważam,  że z tej strony powinny brać przykład onlajny. Nie kraść, robić samemu.


Onlajny mają 1 plus. Są przejrzyste. Widzisz co aktualnie wyszło,  widzisz stare serie. Obrazki, opis. To pomaga wyszukiwać interesujące serie. Mówię to na podstawie wbijam.pl. 

Wracając do pozostałych gownlajnow, młode dzieciaki stają się coraz bardziej tępe.  Wszystko podane mają na tacy, a i tak nie potrafią czasami zrobić czegoś co wykracza po za Facebooka i kliknięcie play.


FluxBB bbcode test

Offline

#5000 2015-10-13 15:14:50

max-kun
Użytkownik
Skąd: Fan Trailsów oraz YS
Dołączył: 2008-12-30

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Można dodać dodatkowo fakt iż stają się coraz bardziej pretensjonalni czy roszczeniowi. Angielski dla nich to czarna magia, nie mówiąc już o polskim. Najlepsze są komenty typu- ja chcę po polski, mnie się należy. Nawet ze słownikiem w ręku nic nie czaję...

Ostatnio edytowany przez max-kun (2015-10-13 15:15:11)

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024