Nie jesteś zalogowany.
Pytanie glownie do osob tlumaczacych. Chcialbym abyscie napisali mi na jakim poziomie znajduje sie wasza znajomosc jezyka angielskiego. Ja osobiscie jestem gdzies kolo FCE (certyfikatu nie mam, ale tak wyszlo z testow, ktore wypelnialem w szkole jezykowej rok temu). A pytanie zadalem, zeby zorientowac sie mniej wiecej, czy jest sens zebym zaczal cos tlumaczyc
Offline
Offline
Ja z matury miałem... 2
Tak. Poważnie. Facet udupił całą swoją grupę na dwójki.
Sądzę, że angielski znam na poziomie wystarczającym do komunikacji obustronnej, co już się sprawdziło kilka razy w praktyce.
Offline
no ja dopiero w gimnazjum. angielski hmmm. no jeśli dzielić na słówka to git ale jeśli chodzi o czasy to już trochę gorzej ale myśle że z czasem uda mi sie je wszystkie zapamiętać (albo chociaż te najbardziej potrzebne w życiu)
Offline
Cześć "Kryminalny Umyśle";)
Ja rozumię prawie wszystko czytając po angielsku niestety część gramatyczna trochę słabo[placze]
Jeżeli Sądzisz, że dasz rade pisać suby do anime to do dzieła:D,
zawsze zostaje słownik w razie wątpliwości, a jeżeli składnia jest dobra to napisy też są no i oczywiście ortografy odpadają a literówki można zawsze poprawić i aktualizować napisy. Kieruj Się tym, żeby teksty nie były "sztuczne", czyli nie tłumacz na siłę angielskich tekstów słowo w słowo. Timing dopasuj do swojej wersji anime i dodaj, info. na ANSI. Tłumacz tylko to anime, które chcesz nic na siłę i bez pośpiechu (sprawdź listę poszukiwanych subów) no i na koniec nigdy nie korzystaj z jakiejkolwiek pomocy translatorów itp. programów... To moje zdanie reszta zależy tylko od Ciebie przyjacielu[respekt][papa]
Offline
A ja uczę się angielskiego dopiero od początku tego roku szkolnego[yahoo] Chociaż i tak do tej pory więcej nauczyłem się sam z muzyki, filmów itp:P Osobiście uważam że angielski znam nieźle (a oceny za napisy chyba to potwierdzają[kombinuje])
Offline
Anbgielski znam na takim poziomie abym mógl się w miare dogadać i abym nie miał wiekszych problemem z tłumaczeniem mang i anime^^
Offline
Cóz tak jakoś słabo.
Dogadać potrafię się, ale gdy drugą stroną jest człowiek mówiący powoli i bez akcentu. Z Anglikami, którzy mówią ze swoim akcentem nie miałem szans na porozumienie się, aczkolwiek oni to rozumieją i jak powiedziałem, że wolno i wyrażnie to żeśmy się dogadali. W pisaniu całkowita klapa. Rozumienie ze słuchy też słabo. Najlepiej tekst pisany. Ogólnie coś koło podstaw mam. W końcu uczę się go dwa lata i to w szkole średniej, a tu z poziomem nauczania to nieciekawie.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Dogadać się potrafię, pisać też w miarę, z czasami to jeszcze mam daleko do zadowalającego poziomu. Bliżej mi do amerykańskiego niż angielskiego.
Offline
A ja sie przechwalac nie bede:D od kiedy zdalem mature (ustna 6) to moj poziom ciagle spada juz nawet nie potrafie czasami sie poslugiwac z dawna plynnoscia [shithappens]ale dogadac sie to jeszcze dam rade[okej]
Offline
Z dogadanie się nie mam większych problemów tak samo jak z tłumaczeniem bynajmiej tak mi się wydaje nie wiem jak to widzą inni jeśli chodzi o pisaniem to tu już trochę gorzej jest często robię jakieś głupie literówki itp., ale jeszcze jest czas więc można nadrobić zaległości/douczyć się
Dla zainteresowanych link do ciekawych testów testy z agnlika
Offline
Z moim angieslkim to jest tak: Rozumiem prawie wszystko i czasy takze, ale jak rozmawiam lub czytam, wtedy mysle po angielsku ;] I dlatego tez mam problemy z przetlumaczeniem textu wiec jako tlumacz bym sie nie sprawdzil.
Offline
Dla zainteresowanych link do ciekawych testów testy z agnlika
wow, wyszło mi że jestem na levelu advanced niesamowite
Offline
IluvYaaAll napisał:Dla zainteresowanych link do ciekawych testów testy z agnlika
wow, wyszło mi że jestem na levelu advanced niesamowite
Mi też
Offline
niesamowite
[roftl]
Offline
jakiś fenomen chyba czy coś, sam nie wiem bo mi też tak wychodziło...[baka][yahoo]
Offline
Cóż... przed edycją pisałem że zrobię FCE i w ogóle - wszystko idzie dobrze.
Jest trochę gorzej, ale biorę się w garść...
p0zdro dla wszystkich.
Ostatnio edytowany przez n0need (2006-10-23 21:20:44)
Offline
Z anglika ustnego na maturze miałem 4. Tak naprawdę szkoła wiele mnie angielskiego nie nauczyła. Wszyscy mówili, że jestem leniem i nie chcę się uczyć (i mieli rację ). Tak samo było z angielskim. Nie uczyłem się go w szkole w ogóle. Jechałem na samych miernych (czy później dopuszczających[kombinuje]). Zamiast tego oglądałem filmy na kompie i grałem w gry po angielsku. Potem tłumaczyłem piosenki. To wszystko nauczyło mnie anglika. Przyszedł czas matur, a ja z czasów byłem noga. Nawet nie wiedziałem czym się różni Present Simple od Continous. Zacząłem się uczyć dwa tygodnie przed maturą i tylko dzięki temu wiem teraz czym się różnią poszczególne czasy. Pamiętam jeszcze minę mojej nauczycielki z anglika, która musiała mi wystawiać tą 4 (total bewilderment ). To i dla mnie było zaskoczenie . Jeśli chodzi więc o mój poziom, to mogę się pochwialić, że od strony czytania i rozumienia jest bardzo wysoki. Inna sprawa z układaniem samemu zdań po angielsku. W tą stronę jest już troszkę gorzej. Czasami zdarza mi się zastanawiać nad bardzo prostym zdaniem , by po zajrzeniu do słownika palnąć się w głowę i krzyknąć "no przecież! Ale ze mnie głupek!"
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-03-18 00:45:55)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
no widze ze wanderer jestes moim sobowtorem z tym ze na ustnym bym mial 5 gdyby nie ten przeklety szekspir bo mialem cos opowiedziec o otello a tu tego nie czytalem tak wiec nawet jak bym mial cos po polsku powiedziec na ten temat to bym nie powiedzial . A na studiach chodzilem do grupy zaawansowanej tak wiec z moim angielskim chyba nie jest tak najgorzej
Offline