#5421 2015-10-26 14:07:00

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Demonis Angel napisał:

To może ja zaproponuję swoje rozwiązanie problemu.

- Pisać do uploaderów, że się nie zgadzacie na wykorzystanie swoich napisów, jak nie podziała pisać do admina
- Jak admin nie zareaguje, to masowo zgłaszamy odcinki tej serii
- To nic nie da, bo większość starsze serie sobie obejrzała
- Dodatkowo w ramach odwetu zgłaszamy też odcinki do nowej bajki, by mieli braki w obecnym sezonie (zgłaszamy cały czas, do końca sezonu, najlepiej, by było to coś z ich tłumaczeniem)
- O wszystkim informujemy uploaderów i oglądających, może mało kto przejdzie na naszą stronę, ale niech przynajmniej wiedzą dlaczego nie ma odcinków

Co to da? A no pewnie nic nie da, ale przynajmniej coś się będzie w tym temacie działo, ewentualnie usuną starsze serie, by im nowe bajki nie znikały. Oczywiście dodatkowo część ludzi się zainteresuje pobieraniem, dlatego przydałby się temat z porównaniem screenów (część ludzi to przekona) można też odsyłać do tego poradnika, który chce napisać Areki.

Po co walczyć... Zrobić ANSI na którym chce się przebywać, gawiedź z online przyjdzie tu, co zmniejszy wpływy z reklam na online, te z tego powodu zostaną zamknięte. Wszyscy zadowoli, szczęśliwe zakończenie.

Offline

#5422 2015-10-26 14:37:27

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Po co walczyć... Zrobić ANSI na którym chce się przebywać, gawiedź z online przyjdzie tu, co zmniejszy wpływy z reklam na online, te z tego powodu zostaną zamknięte. Wszyscy zadowoli, szczęśliwe zakończenie.

Jak chcesz Fejsbuka, to idź na Fejsbuka. Gawędź chce listy gimbusa i lajków. Tutaj ich nie dostanie. A ja na pewno nie wrzucałbym swojej pracy na Fejsbuka.

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-26 14:37:53)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#5423 2015-10-26 15:04:00

Rein
Moderator
Skąd: Sława
Dołączył: 2006-12-08

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

otakuJaro napisał:

Po kolei - ok, prawda, zrozumiałem to inaczej, ufam, że miałeś na myśli to, co napisałeś. Jeśli tak, zwracam honor.

Co do kodowania - coś tam o tym wiem, ale ty po prostu nie znasz mechanizmu streamingu. Tam bez względu na to, jak zakodujesz hardka, po wrzuceniu na serwer plik i tak zjeżdża do stałego bitrejtu, przez co w scenach akcji jest kaszana. Uploader/koder/whatever nie ma na to żadnego wpływu, choćby i czarodziejem był. Owszem, były serwisy (może i teraz jakieś są), gdzie przekodowywanie nie miało miejsca (o ile plik był w mp4 h264 i był właściwie skodowany), nie wiem, jak jest teraz, bo od kilku lat nie siedzę w "interesie" (ciekawe, czy ktoś się doczepi słowa). Dlatego, jak jeszcze robiłem w online, narzucaliśmy sposób kodowania (2 pass, bitrate rzędu 1800, dość mocno podbite ustawienia kodeka), dzięki temu dostawało się plik wyglądający dobrze (dawno, dawno temu dawałem przykłady, ale pliki już padły, mogę podesłać co najwyżej info z mediainfo), a w dodatku stramujący się bez przycięć na łączu minimum 2 megabity (takie zakładaliśmy minimum). Nie wiem, czy dziś na jakimkolwiek streamie tak dba się o jakość (na pewno nie na shindenie), że przelicza się rozmiar, jaki maksymalnie może mieć plik przy danym łączu. A szkoda.

EDIT
A o czym tu pisałem?
http://animesub.info/forum/viewtopic.ph … 81#p453781
Znaczy sugerujesz, że narzucili sobie aż tak durne ograniczenia, że teraz nie warto się starać, bo zawsze będzie kaszana?
No  klnie, nie dość, że  kupa, to będzie się ciąć? Dla mnie to nie zmienia postaci rzeczy, że jak się chce, to się potrafi. 

otakuJaro napisał:

Co do ostatniej części - ja też absolutnie nie popieram brania bez zgody (nie chciałem się na to godzić na shindenie, ale zadecydowała ankieta w ekipie, no i rozumiem, dlaczego tak się stało, ale o tym już było), nie popieram też zarabiania na czyjejś pracy. Ale wiem, że duża strona skądś musi brać pieniądze na swoje utrzymanie i ewentualny rozwój (może nawet i laudemort wciąż nie ma nic ze strony i naprawdę odkłada na rozwój, nie wiem). Dlatego zawsze byłem za jakimś dialogiem, ale widzę, że na to nie ma szans, jak czytam ten temat. Po prostu z jednej strony nie ma woli do porozumienia, jakiegokolwiek.

Na koniec, no widzisz, da się normalnie rozmawiać, choć ma się inne poglądy i zdania się nie zmieni. Szkoda, że nie wszyscy chcą pisać w kulturalny sposób.

Trudno byłoby sobie wyobrazić jakieś porozumienie w tej sprawie.
W zasadzie ta druga strona, tzn. twoja też jakoś nie przejawia dobrych chęci, więc to taki pat.
Poza tym co osoba z ANSI, to ma inne spojrzenie, żadnej unii jak w przypadku mangu się sklecić nie da.
Każdy więc walczy z tymi wiatrakami na swój sposób albo po prostu olewa.
Swoją drogą, to żadne usprawiedliwienie, że duża strona skądś musi brać pieniądze na swoje utrzymanie i ewentualny rozwój.
Póki robią to bez wykorzystywania do tego zasobów ANSI, guzik to nas obchodzi.


kishida napisał:

{...}

Abstrahując od tego, ile tam w tym wszystkim cukru w cukrze, tzn. bredni. Ciekawa wizja, ale wiesz, zawsze możesz zrobić swoje własne ANSI, skoro uważasz, że potrafisz lepiej. I raczej fakt, że zarabiają na tym, przeczy ich rozwojowi.
Nie idzie za tym jakiś postęp, jakość. Z(a)robić jak najwięcej, jak najszybciej, byle jak, nie licząc się np tłumaczami z ANSI.

Nesbro napisał:

Żeby jakość podsumować dzisiejszy dzień. Jakie cele są tej wojny? Jedyny dla mnie oczywisty, to zaprzestanie wykorzystywania napisów od wydawców, którzy sobie tego nie życzą. Coś jeszcze? Oglądanie w gorszej jakości i na odtwarzaczach mających problemy z wydajnością, nie udzielanie się na ansi, brak przejmowania się jakością napisów i wideo, nie zaglądanie w miejsca stałego przebywania twórców napisów i tak dalej mieszanie się w sprawy co można robić, co się powinno, a co zasługuje na pogardę. Właściwie po co to wszystko jest poruszane? Pomijać moje poglądy; czy nie powinienem się jedynie ograniczać do klikania pobierz napisy? Powinno się zakładać konta, aby dziękować i doceniać? Jeśli, już tak, to tylko wpadać na forum co trzy miesiące, aby tylko to napisać czy być aktywnym użytkownikiem? Przyznam, że się pogubiłem o co w tej wojennej dyskusji chodzi. Właściwie mam wrażenie, że nie rozumiem świata ansi pomimo tego, że do niego trafiłem i czytam różne opinie.

W zasadzie jedna drugą stronę olewa, a każdy argument jest dobry, by pokazać, o co tyle szumu, najwięcej w tym wszystkim tracą jak zwykle zwykli fani, ale niech się uczą języków, nie?  papa Co jakiś czas temat się zakurzy, a co jakiś czas znajdą się osoby, które go odkurzą.  jezor2 W zasadzie nie mam nic przeciwko (merytorycznej) edukacji, jestem gotów wspierać taką akcję, ale musi to mieć ręce i nogi.  okej

Nesbro napisał:

Po co walczyć... Zrobić ANSI na którym chce się przebywać, gawiedź z online przyjdzie tu, co zmniejszy wpływy z reklam na online, te z tego powodu zostaną zamknięte. Wszyscy zadowoli, szczęśliwe zakończenie.

Niezależnie od tego, jak ostatecznie będzie wyglądało ANSI 2.0, nigdy wszystkim się nie dogodzi. Ale już ktoś zwrócił uwagę, połączenie ANSI z fejsbookiem, to nieporozumienie. To nie strona poświęcona animu, a przede wszystkim tworzeniem napisów.
Na pewno wejdą nowe funkcjonalności poprawiające korzystanie z bazy, itp. Kane też weźmie pod rozwagę sensowne pomysły (ma się wieczorem przyjrzeć tej sprawie)  Przez tyle lat ludzie przyzwyczaili się do takiego ANSI i zmiana status quo byłaby dla wielu bolesna.  papa

I nie zapominajmy:

Kane napisał:

ANSI ma być bazą (z wyszukiwarką) napisów do azjatyckich filmów anime. Od fanów dla fanów. Napisy dostępne dla każdego (brak obowiązkowej rejestracji etc.)

A cała reszta, to już inna bajka.

Ostatnio edytowany przez Rein (2015-10-26 20:56:00)

Offline

#5424 2015-10-26 16:50:30

Yagami_Raito8920
Użytkownik
Dołączył: 2009-07-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

sabaton napisał:
Yagami_Raito8920 napisał:

Kishida, pierd... od rzeczy. Jeśli Nazi brałby jakąś kasę za tłumaczenia, wtedy każdy tłumacz musiałby rozliczać się z urzędem podatkowym i bóg wie jeszcze z kim. Legalność ANSI polega na tym, że wszyscy robią za darmo. A jak chcesz komuś podziękować,
idź do piekarni, kup kilo ciastek i wyślij na adres nadawcy  wow

Ba... Od darowanych ciastek też podatek trzeba zapłacić. Co prawda dopiero w momencie gdy wartość ciastek (w formie darowizny, od jednej osoby) przekroczy 4902 złotych, w ciągu 5 lat. Przy założeniu, że obdarowywany nie jest naszą rodziną.
Zrobiłem takie małe wyliczenie:
San Łakotki Złotokłose wiatraczki owsiane kokosowe Ciastka 171 g ==> 3,99 za paczkę = 23,47 za kg (ceny za TESCO).
4902 / 23,47 = 208,86 kg ciastek  slina  na 5 lat to około 0,114 kg ciastek dziennie.

Do tego skarbówka i ZUS mogłyby się przyczepić, że praca wykonywana jest w sposób ciągły... Więc należy założyć działalność gospodarczą.
(Ta uwaga, to oczywiście z przymrużeniem oka... chociaż u nas to nigdy nie wiadomo)

To takie ostrzeżenie, gdyby ktoś chciał się rozliczać za pomocą ciastek.

Edit:
Ok doczytałem jeszcze coś, ta kwota 4902 musi pochodzić od jednej osoby. Czyli jedna osoba może przesłać rocznie 41,77 kg ciastek wybranemu tłumaczowi i nie będzie trzeba odprowadzać podatku.

Wychodzi zaokrąglając 3,5 kilo na miesiąc, stawiam, że bodzio je nie więcej niż 1.5 kilo miesięcznie, by musiał resztę trzymać w zamrażarce  smile_lol


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
96gaix.jpg
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#5425 2015-10-26 19:00:30

otakuJaro
Użytkownik
Dołączył: 2009-04-19

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Rein napisał:

A o czym tu pisałem?
http://animesub.info/forum/post.php?tid … qid=454418
Znaczy sugerujesz, że narzucili sobie aż tak durne ograniczenia, że teraz nie warto się starać, bo zawsze będzie kaszana?
No  klnie, nie dość, że  kupa, to będzie się ciąć? Dla mnie to nie zmienia postaci rzeczy, że jak się chce, to się potrafi. 



Trudno byłoby sobie wyobrazić jakieś porozumienie w tej sprawie.
W zasadzie ta druga strona, tzn. twoja też jakoś nie przejawia dobrych chęci, więc to taki pat.
Poza tym co osoba z ANSI, to ma inne spojrzenie, żadnej unii jak w przypadku mangu się sklecić nie da.
Każdy więc walczy z tymi wiatrakami na swój sposób albo po prostu olewa.
Swoją drogą, to żadne usprawiedliwienie, że duża strona skądś musi brać pieniądze na swoje utrzymanie i ewentualny rozwój.
Póki robią to bez wykorzystywania do tego zasobów ANSI, guzik to nas obchodzi.


Sorry, ale ten link, co podałeś, odnosi mnie do edycji posta Nesbro.
Nikt nie narzucał sobie żadnych ograniczeń, to hostingi plików psują jakość. Bez grubej forsy nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć. A tak nawiasem, ja bronię tylko jednego serwisu (bo zony, shinden, itp. Mogłyby dla mnie paść ze względu na to, co odstawiają), gdyż wygląda na to, że chcą dobrze, a i tak najbardziej im się dostaje. Kiedyś należałem do obu stron konfliktu, dlatego staram się zrozumieć jednych i drugich, ale niektórych po prostu nie jestem w stanie (złodziei z zonów i ludzi chcących ukrzyżować oglądających online i admina a-o).

Ostatnio edytowany przez otakuJaro (2015-10-26 19:08:23)

Offline

#5426 2015-10-26 19:35:32

kishida
Użytkownik
Dołączył: 2011-07-02

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Tylko jedno. Zarabianie na subach spowoduje definitywny koniec grup fansuberskich oraz idei od fanów dla fanów. Online zarabia, a nawet porządnie stronki nie mogą sklecić. Do tego idą wyłącznie na ilość i szybkość kosztem jakości...

Jak pisałem w interesie onlajnów jest zarabianie. Jakość nie ma tutaj "aż tak" ważnego znaczenia.
Nie, kasa nie spowoduje zakończenia tworzenia fansubów. Mówiłem o ustaleniu sobie celu w negocjacjach, więc to nie musi być jak większość z was sobie wyobraża "XX złotych na głowę dla tłumacza".


Witax napisał:

Skończ te bzdury, tłumacze z ANSI nie chcą hajsu.

Kim jest ansi? Bo nie masz chyba na myśli wszystkich tłumaczy, którzy wrzucają tutaj napisy. Każdy tłumacz ma swoje zdanie, więc nie licz, że każdy wyznaje altruistyczną zasadę "od fanów dla fanów" i będę dalej współpracować z onlajnami za free, bo właśnie tak to wygląda. Współpraca polegająca na robieniu napisów dla onlajnów za free.

Druga sprawa, pisałem "jak sobie ustalą". Jak grupa ustali sobie, że przekazuje kasę na dom dziecka, nagrody, szerzenie swoich doktryn (reklamy kosztują) itd ich sprawa.


Yagami_Raito8920 napisał:

Kishida, pierd... od rzeczy. Jeśli Nazi brałby jakąś kasę za tłumaczenia, wtedy każdy tłumacz musiałby rozliczać się z urzędem podatkowym i bóg wie jeszcze z kim.


99% unika US. Jeżeli strona generuje spore dochody, które przekraczają pewne wydatki "bo skąd Janusza było stać na to, jak niby jest bezrobotny, czy też ze swojej roboty za 2k", to rejestruje się jednoosobową działalność gospodarczą.
Nie ma co myśleć o zakładaniu działalności w Polsce, bo nikt by nie przeżył, ale od czego jest zakładanie firmy w rajach podatkowych. Nie trzeba szukać daleko, Anglia ma dość atrakcyjne warunki (kwota wolna od podatku ponad 10 tys funtów).
No ale tutaj mówimy o stronie i dużych zarobkach. Kilkaset złotych miesięcznie to nic.

Rein napisał:

Abstrahując od tego, ile tam w tym wszystkim cukru w cukrze, tzn. bredni. Ciekawa wizja, ale wiesz, zawsze możesz zrobić swoje własne ANSI, skoro uważasz, że potrafisz lepiej. I raczej fakt, że zarabiają na tym, przeczy ich rozwojowi.
Nie idzie za tym jakiś postęp, jakość. Z(a)robić jak najwięcej, jak najszybciej, byle jak, nie licząc się np tłumaczami z ANSI.

Pisałem przecież, że prędzej zrobiłbym onlajna niż konkurencje dla ansi, bo onlajn to łatwiejszy biznes. Trudzić się, by przekonać do siebie jakiś tłumaczy, zainwestować w kod, tracić czas na zarządzanie, jak można zrobić onlajna, wciągnąć parę osób jako uploaderów, a napisy leżą na ziemi, a ich właściciele stoją obok i się tylko oburzają oczkod

Ogólnie, co poniektórzy tutaj się wypowiadają, nie zdziwiłbym się, że mają cichą sympatie do onlajnów (nie będę siał teorii spiskowej z onlajnowymi agentami). Patrząc czysto na zysk-strata, na nic nierobieniu i narzekaniu korzysta tylko onlajn.

No cóż. Zostaje liczyć, że znajdzie się osoba z charyzmą, która pociągnie za sobą jakąś grupę tłumaczy i zacznie dbać o interesy tej grupy, bo nie sądzę, by wszyscy tłumacze chcą narzekać i dalej robić napisy za free dla onlajnów.

Offline

#5427 2015-10-26 19:50:23

Sacredus
Użytkownik
Skąd: Jinja-Temple
Dołączył: 2008-10-12

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Po poprzednich twoich postach uznałem cię za głupiego.... ale tym po prostu zniszczyłeś system...

Witax napisał:

Skończ te bzdury, tłumacze z ANSI nie chcą hajsu.

Co w tym zdaniu jest dla ciebie zbyt trudne do zrozumienia?


Wcześniej jeśli onlainy pytały o zgodę, to ją dostawały pod pewnymi warunkami: niezmienianie w żaden sposób subów, wgrywanie czcionek i dobra (jak na onlain) jakość. Tylko że widzisz, przez ostatnie kilka lat miałem chyba ze 3 (słownie trzy) pytania o zgodę na użycie moich napisów, a teraz pewien śmieć z onlaina przegiął pałkę nie tylko nie prosząc o zgodę o suby do Rokki, ale też całkowicie zmieniając kredki, tak że wyszło, że ze z nim współpracujemy. Dlatego zdecydowałem się wypisać z tłumaczenia 35 plutonu, a suby do Bahamuta w następnym sezonie będą albo dla znajomych, albo dopiero po zakończeniu całej serii, jak onlainy wrzucą to z jakimś ANBU czy innym rakiem.

Edit:
Aż sprawdziłem skrzynkę:
2015 - 1
2014 - 3
2013 - 2

Ostatnio edytowany przez Sacredus (2015-10-26 20:26:53)

Offline

#5428 2015-10-26 19:54:16

Nala_Alan
Użytkownik
Dołączył: 2015-04-03

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Ci co zmieniają kredki, to byli ci o tych od lektora? Oni nawet nie potrafią dobrze nazwy grupy zapisać, a dopisują się do korekty.

Offline

#5429 2015-10-26 19:55:14

Sacredus
Użytkownik
Skąd: Jinja-Temple
Dołączył: 2008-10-12

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Tak.

Edit:
Chodzi o to: http://animesub.info/forum/viewtopic.ph … 91#p450091

Sacredus napisał:
Kamiyan3991 napisał:

No bez jaj...

Pokaż spoiler
3SC9kZP.jpg

Areki-chan napisał:

Tłumaczenie: Jinia Templar
Korekta, Lektor: Kamil001

Korekta? Jak nawet nie potrafią naszej nazwy poprawnie zapisać? Padłam xD

v3JOBx0.jpg
b5SZvsb.jpg
MxxGtDN.jpg

Ostatnio edytowany przez Sacredus (2015-10-26 20:03:15)

Offline

#5430 2015-10-26 20:07:19

marek2fgc
Użytkownik
Skąd: Lubin
Dołączył: 2010-06-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Może to tacy Chińczycy. Kopiują wasze napisy, tylko dają inną nazwę marki, by nie mówiono o nich jak o złodziejach. smile_big

Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-10-26 20:07:44)

Offline

#5431 2015-10-26 20:11:29

Demonis Angel
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2010-08-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Tak sobie przeczytałem tę dyskusję i... Nie wiem co powiedzieć. Zazwyczaj miałem komentarz, a tu aż wali głupotą.

Nesbro i kishida to już w ogóle kombinują jak dzik pod górę.

@kishida
A widzisz ty tu kogoś, kto chce tej kasy od online? Później tylko pretensje będą, że "my wam płacimy, a ten i tamten napisów nie dają" albo inne "jak to jeszcze nie ma napisów, przecież angielskie już są". Podałem wcześniej przykład (kilka stron temu) jak wygląda sprawa tłumaczenia na online ("tłumacz" niekiedy gubił całe słowa, a literówek tyle, że szybciej od zera zrobić niż poprawić, do tego bez żadnej korekty, nawet sprawdzenia pisowni, bo to czas zajmuje). O pretensjach, że napisów nie daję też już wspominałem. Niby mam z tym doświadczenia sprzed kilku lat, ale ponoć teraz jest jeszcze gorzej.

@Nesbro
Jak nikt nie walczy, tylko obrzuca błotem to źle, jak podałem sensowny pomysł rozwiązania (i ANSI całe i online żyją), to nagle "po co walczyć? lepiej zmienić ANSI". ANSI było takie samo od kiedy tu zawędrowałem jakieś 6-7 lat temu, gdy zaczynałem anime oglądać, na stronie bym tylko zmienił wyszukiwarkę.

Ostatnio edytowany przez Demonis Angel (2015-10-26 20:12:13)


Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.

O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.

Offline

#5432 2015-10-26 20:18:27

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Sposób na onlajny to akurat jest, problem w tym, że nie ma środków, aby go zrealizować. Mówię tu rzecz jasna o polskim Nyaa.


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#5433 2015-10-26 20:25:54

max-kun
Użytkownik
Skąd: Fan Trailsów oraz YS
Dołączył: 2008-12-30

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:

Sposób na onlajny to akurat jest, problem w tym, że nie ma środków, aby go zrealizować. Mówię tu rzecz jasna o polskim Nyaa.

Można zrobić zrzutkę od tłumaczy i grup suberskich. Chociaż obawiam się iż mało co by się uzbierało hehe.

Offline

#5434 2015-10-26 20:26:24

Cryla7
Użytkownik
Dołączył: 2013-05-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

@Demonis
Całe ANSI jest 100 lat za murzynami. Na forum nie ma nawet skryptu do YT, bo gdy powstało ANSI, YT jeszcze nie było.
Przykład - hardy, są fajne napisy na forum, ALE ciężko je znaleźć plus często na forum tłumacze dają swoją nazwę, przez co nikt, kto siedzi tu non stop nie trafi na tytuł, który chce obejrzeć.
Gdyby na główną można było wrzucić chociażby muksa - chodzi mi o link, byłoby cudownie.
Co do ostatnich 30 stron tego tematu. Gdyby można było wrzucić normalny odcinek do pobrania, a nie napisy w samym pliku, to o wiele więcej osób by to robiło.
Sprawa kolejna, design, wręcz komunistyczny. Przy cudach na kiju online ta strona wygląda jak dawno nieaktualizowana - jak strona tak wygląda, to czy mogę trafić tu anime szybciej niż na online, które ma nową skórkę co dwa miesiące? <Typowe myślenie gawiedzi>
Kolejna sprawa, przydałby się fanpage ANSI na FB, proste, promocja.
Kolejna sprawa dawno poruszana - shoutbox, ludzie na niektórych stronach siedzą tylko dla chatango. Na głównej ANSI przydałby się taki bajer, a o IRC zapomnijcie, nikt normalny nie używa tego w 2015, chyba że ktoś, kto chce ciastka za napisy. smile_big
Wszystko byłby lepiej, gdyby ANSI 2.0 ujrzało światło dzienne, bo strona w dzisiejszej formie skazana jest na powolne dogorywanie.
@edit

max-kun napisał:

Można zrobić zrzutkę od tłumaczy i grup suberskich. Chociaż obawiam się iż mało co by się uzbierało hehe.

Na naprawę fansub.pl szybko zebrał się tysiak, wiem jak to się skończyło.   los
Sam jako biedny student dorzuciłbym się do takiej inicjatywy.

Ostatnio edytowany przez Cryla7 (2015-10-26 20:28:09)


TOwO6Uy.gif
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!

Offline

#5435 2015-10-26 20:29:23

pyransc
Użytkownik
Dołączył: 2012-06-10

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:

Sposób na onlajny to akurat jest, problem w tym, że nie ma środków, aby go zrealizować. Mówię tu rzecz jasna o polskim Nyaa.

W jakim sensie polskie Nyaa?

Offline

#5436 2015-10-26 20:31:11

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

pyransc napisał:
Kamiyan3991 napisał:

Sposób na onlajny to akurat jest, problem w tym, że nie ma środków, aby go zrealizować. Mówię tu rzecz jasna o polskim Nyaa.

W jakim sensie polskie Nyaa?

Torrentownia tylko z polskimi wstawkami i własnym seedboxem dla grup. Chociaż to akurat dobrowolnymi dotacjami można załatwić. Problem w tym, że muksowanie jest niby banalnie proste, a pewnie sporo ludzi widziałoby problem. No i pijawki by nie seedowały, bo to Polska.

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-26 20:32:47)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#5437 2015-10-26 20:32:16

max-kun
Użytkownik
Skąd: Fan Trailsów oraz YS
Dołączył: 2008-12-30

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

pyransc napisał:
Kamiyan3991 napisał:

Sposób na onlajny to akurat jest, problem w tym, że nie ma środków, aby go zrealizować. Mówię tu rzecz jasna o polskim Nyaa.

W jakim sensie polskie Nyaa?

Pewnie chodzi o to by tam wstawiać od razu torrenty z animu pl bez osobnych napisów. [Czy to serie ongoing, czy też stare serie itp]

Offline

#5438 2015-10-26 20:32:41

Sacredus
Użytkownik
Skąd: Jinja-Temple
Dołączył: 2008-10-12

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Cryla7 napisał:

@Demonis
Całe ANSI jest 100 lat za murzynami. Na forum nie ma nawet skryptu do YT, bo gdy powstało ANSI, YT jeszcze nie było.
Przykład - hardy, są fajne napisy na forum, ALE ciężko je znaleźć plus często na forum tłumacze dają swoją nazwę, przez co nikt, kto siedzi tu non stop nie trafi na tytuł, który chce obejrzeć.
Gdyby na główną można było wrzucić chociażby muksa - chodzi mi o link, byłoby cudownie.
Co do ostatnich 30 stron tego tematu. Gdyby można było wrzucić normalny odcinek do pobrania, a nie napisy w samym pliku, to o wiele więcej osób by to robiło.
Sprawa kolejna, design, wręcz komunistyczny. Przy cudach na kiju online ta strona wygląda jak dawno nieaktualizowana - jak strona tak wygląda, to czy mogę trafić tu anime szybciej niż na online, które ma nową skórkę co dwa miesiące? <Typowe myślenie gawiedzi>
Kolejna sprawa, przydałby się fanpage ANSI na FB, proste, promocja.
Kolejna sprawa dawno poruszana - shoutbox, ludzie na niektórych stronach siedzą tylko dla chatango. Na głównej ANSI przydałby się taki bajer, a o IRC zapomnijcie, nikt normalny nie używa tego w 2015, chyba że ktoś, kto chce ciastka za napisy. smile_big
Wszystko byłby lepiej, gdyby ANSI 2.0 ujrzało światło dzienne, bo strona w dzisiejszej formie skazana jest na powolne dogorywanie.

Wybacz że ANSI jest zbyt trudne do ogarnięcia dla onlainów i nie świeci się jak psu jajca na święta. Jak się nie podoba, to kliknij alt+F4 i nigdy nie wracaj.

Offline

#5439 2015-10-26 20:37:23

pyransc
Użytkownik
Dołączył: 2012-06-10

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:
pyransc napisał:
Kamiyan3991 napisał:

Sposób na onlajny to akurat jest, problem w tym, że nie ma środków, aby go zrealizować. Mówię tu rzecz jasna o polskim Nyaa.

W jakim sensie polskie Nyaa?

Torrentownia tylko z polskimi wstawkami i własnym seedboxem dla grup. Chociaż to akurat dobrowolnymi dotacjami można załatwić. Problem w tym, że muksowanie jest niby banalnie proste, a pewnie sporo ludzi widziałoby problem. No i pijawki by nie seedowały, bo to Polska.

Tak myślałem.W Polskich warunkach ciężko by było żeby to chwyciło. Na pewno było by to duże udogodnienie dla tych co już pobierają napisy i wideo, ale raczej dużo nowych osób by nie przyciągnęło.

Offline

#5440 2015-10-26 20:44:19

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Cryla7 napisał:

Wszystko byłby lepiej, gdyby ANSI 2.0 ujrzało światło dzienne, bo strona w dzisiejszej formie skazana jest na powolne dogorywanie.

Akurat stronie brakuje tylko przejrzystej wyszukiwarki i jakiegoś wsparcia dla hardków. Reszta to nieistotne detale.
Mamy tutaj stronę z napisami, a nie żadnego Fejsbuka. Jak chcesz pogadać o bajkach, to są lepsze alternatywy niż onlajny (zresztą tam jest mało komentarzy, więc to pic na wodę z tym, że to napędza stronę).

Zresztą w prosty sposób udowodnię Ci, że Fejsbuk nie jest potrzebny również onlajnom. No bo jak wygląda teraz Kreskóweczka? Prosta strona bez sb, z biednym forum i skromnym polem do komentarzy. Mają też tylko jeden player. Efekt? Każdy bajka ma kilka tysięcy wyświetleń, więc przestańcie pieprzyć, że tu chodzi o społeczność. Większość ludzi po prostu ogląda, nawet nie rejestrując się na stronie. Piszecie tu o jakichś nieistotnych pierdółkach.

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-10-26 20:46:37)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024