Nie jesteś zalogowany.
Chodzi mi dokladnie o anime pod tytulem Hajime no Ippo bo kiedys zaczolem tlumaczyc ale moja przygoda sie skonczyla na 1ep bo zadnych komentarzy od osob co to sciagly a bylo ich az 19 czyli bardzo malo wiec sie pytam
CHCIELI BYSCIE MIEC TO PRZETLUMACZONE ?????????????????????????
Offline
Może i chcieliby, ale "chcieli byście" to chyba w innym kraju trzeba szukać. Może Czesi tak piszą? Inne czytaty "zaczołem". Fakt prof. Miodek wspominał, że jesteśmy ostatnim narodem słowiańskim wymawiającym głoski "ą" i "ę" (czyli nosowo) i powoli zatracamy je, ale miał na myśli ich pozycję na końcu wyrazów, a nie w środku. I żeby nie postawić przecinka przed "ale", "a", "więc"... itp. toż to świętokradztwo.[placze]
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2006-03-18 22:38:47)
Offline
A podjąłby się ktoś przetłumaczenia całego "Hikari No Go" 74 epków + movie + 2 czy 3 speciale??
Offline
Jak dla mnie to troche za długie...
Offline
Shinigami Ballad, Shinigami Ballad Shinigami Ballad bo staneło na 1ep i co dalej a jest już trzeci ep. PROSZE BĹAGAM ............
Offline
Dobrych tłumaczeń dobrych anime nigdy zawiele.
Hajime no Ippo nie widziałem wydaje się jednak spoko - wiele osób na pewno będzie ci wdzięcznych.
Offline
Może i chcieliby, ale "chcieli byście" to chyba w innym kraju trzeba szukać. Może Czesi tak piszą? Inne czytaty "zaczołem". Fakt prof. Miodek wspominał, że jesteśmy ostatnim narodem słowiańskim wymawiającym głoski "ą" i "ę" (czyli nosowo) i powoli zatracamy je, ale miał na myśli ich pozycję na końcu wyrazów, a nie w środku. I żeby nie postawić przecinka przed "ale", "a", "więc"... itp. toż to świętokradztwo.[placze]
W języku ślonskim w ogóle nie ma "ą" i "ę"
Koniec OT
Offline
Nie istnieje taki twór jak język śląski. To tak samo jakby w poznańskiem na ich mowe mówić język wielkopolański. Przeca pyry są wszystkiem znane. A to chyba wyraziłem się w języku lubelskiem Dobre, język śląski.
Offline
Co do Shinigami-no Ballad to chyba dwie osoby się na to rzuciły. To chyba raczej będzie kontynuowany. Zresztą co tam tłumaczyć. Dialogi są dziecinnie proste. Może też i fabuła się porąbała, bo ładnie pierwszy epek wyszedł: trup na miejscu, a w kolejnych dwóch to tylko podpucha. Coś ta Śmierć obija się. Jak nie będzie chętnych to na weekend dam radę to trzasnąć. A narazie męczę się z techniczno-batalistycznym dziwolągiem słowotwórczym z Magical Girl Lyrical Nanoha A's. Ale serialek mi się bardzo podobać, to go ja tłumaczyć. W bólach, ale jednak. No i zobaczyłem ostatnio, że ktoś chwycił za Loveless. I szczerze powiedziawszy. Szlag mnie trafia, jak doskonałe seriale są rozdrapywane, a po dwóch, trzech odcinkach sobie olewają i na kolejne lecą. Co jest z MAGIKANO?! Jest warty przetłumaczenia. Zwłaszcza odcinek ze znikającymi majteczkami.
Offline