Nie jesteś zalogowany.
programy wykorzystujące fale mózgowe do wspomagania projektowania w 3D (ponoć nawet jakiś powstał i można przesuwać obiekt w prawo i lewo, ale jakichś większych dowodów nie mam, nie moja dziedzina, jedynie zasłyszałem to w ramach ciekawostki od wykładowcy).
Ostatni przykład z tej kategorii:
http://kopalniawiedzy.pl/stentrod-impla … ysla,24077
Offline
Jako że o wszystkim i o niczym... Ktoś tutaj ma zastosowane fugi ceramiczne (nie myslić z cementowymi)? Jak się zachowują? Bo na takie klient i projektantka się upierają a ja muszę epoksydę położyć.
Ostatnio edytowany przez bodzio (2016-02-27 19:58:20)
Offline
Z ciekawości poszukałem co to fuga ceramiczna i natrafiłem na to: http://forum.muratordom.pl/showthread.p … y-Kerakoll
Offline
Jako że o wszystkim i o niczym... Ktoś tutaj ma zastosowane fugi ceramiczne (nie myslić z cementowymi)? Jak się zachowują? Bo na takie klient i projektantka się upierają a ja muszę epoksydę położyć.
Z doświadczenia (budowlaniec od wykończeniówki) kolory do bani, nie uzyskałem nigdy(poza przeźroczystą) odpowiedniej gładkości. Ciężka do utrzymania czystości, max grubość 3mm i tak pozostawia zbyt dużą porowatość. Lepiej stosować fugi akrylowe, i tak po kilku latach każda do wymiany. Ma być ładnie i czysto? marmur lub syntetyk grawerowany i wszystko bez fugowo. Polecam posadzki epoxydowe, tu masz próbki co da się z tym zrobić https://www.youtube.com/watch?v=yNAjn_xEmak może nie tanie, ale efekt "MUROWANY"
Offline
Czyli jednak ta porowatość to norma przy innych kolorach niż brak koloru Ta fuga jest wymysłem pani projektant. Ogólnie akrylówka + epoksyda w kabinie i przy spływie liniowym.
Posadzki epoksydowe przemilczę z oczywistych względów - ludziska kupili 150m kafli na podłogi + 60m na łazienki. Wszystko leży i czeka.
Offline
To tylko moja opinia, może moje 25 lat doświadczenia to za mało by to dobrze położyć. Ciekawe kto im to doradzał ;p Jakt ktoś dobrze płaci to mi się zawsze all podoba:) nawet będę zachwalał hehe. Od wszystkiego jest gwarancja, jak ktoś próbki nie sprawdza to jego wina.
Offline
To jak już jesteśmy przy tym temacie. Da się jakoś usunąć te zabrudzenia koło fug?
Płytki są jakieś badziewne, chropowate. Da się coś z tym zrobić, czy już tylko wymiana?
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Masz na rynku dużo zmywaczy do fug, popytaj w sklepie budowlanym. Koszt >50zł za butelkę. Tylko jedna uwaga - zawsze próba na małym, mniej widocznym odcinku, czy nie zniszczy kafli (jeśli mają nie być niszczone ). Często dobry zmywacz i szczotka dają radę.
Offline
Masz na rynku dużo zmywaczy do fug, popytaj w sklepie budowlanym. Koszt >50zł za butelkę. Tylko jedna uwaga - zawsze próba na małym, mniej widocznym odcinku, czy nie zniszczy kafli (jeśli mają nie być niszczone ). Często dobry zmywacz i szczotka dają radę.
Te brudne fragmenty koło fug to właśnie fuga?
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Te brudne fragmenty koło fug to właśnie fuga?
Nie zawsze, jest taki sposób z wojska (testowany i dawał efekty), szczoteczka do zębów i jakaś chemia. Szczoteczka musi być twarda. Jak to stara pozostałość po fudze to raczej nie domyjesz.
Offline
Tylko najgorsze jest to, że nie mam pewności w 100%, że to fuga.
Mam to mieszkanie od niedawna i taki stan rzeczy tu zastałem. Chcę coś z tym zrobić, chyba spróbuję za jakiś czas potraktować to jak fugę.
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
bodzio napisał:Masz na rynku dużo zmywaczy do fug, popytaj w sklepie budowlanym. Koszt >50zł za butelkę. Tylko jedna uwaga - zawsze próba na małym, mniej widocznym odcinku, czy nie zniszczy kafli (jeśli mają nie być niszczone ). Często dobry zmywacz i szczotka dają radę.
Te brudne fragmenty koło fug to właśnie fuga?
Weź coś twardego i naciśnij te miejsca, jeśli się poddadzą (w sensie będą miękkie), to znaczy, że to silikon, wtedy trzeba go mechanicznie usunąć, najlepiej za pomocą nożyka do tapet (ale nie takiego chińskiego z księgarni, tylko budowlanego - koszt ~10zł.. Jak usuniesz, musisz położyć nowy silikon koszt ~15zł. Jeśli masz pistolet. Jeśli nie, to w marketach są takie badziewiaki za parę gorszy, na jeden raz wystarczą. Dobry pistolet to koszt 50zł i w górę. A do silikonów dekarskich 200zł i wyżej. Jak będziesz używaj takiego badziewiastego pistoletu, to postaw silikon na 24h w domu, aby nabrał temperatury pokojowej, łatwiej wyjdzie.
Zmywacze do fug można sobie wsadzić do dupska, to są brednie i nigdy to nie pomaga. Nawet jeśli jakimś cudem środek zadziała to i tak bardzo szybko czarny kolor wróci.
A jak wyleczyć fugę? Najlepsza metoda to mechaniczne wydrapanie fugi, też nożykiem (można próbować szlifierką kątwa, ale to musi byc taka wypasiona (500zł), nie żadnej chińczyk, żeby tarcza nie biła, no i trochę wprawy, oraz dobrą tarczę do betonu (~50zł)... jednak musisz uważać, żeby nie wyszczerbić płytki. To też zależy jakie masz, jeśli mają kant zwykły to pół biedy. jeśli są to ratyfikowane (czyli krawędzie maja kąt prosty) no to trochę bardziej trzeba uważać.
No i po wydrapaniu fugi trzeba ją uzupełnić, więc idziesz do marketu i szukasz najbliższego koloru... no nie ma innej rady. Wyfugować takie kropeczki to każdy da radę. Chyba, że chcesz to zrobić byle jak... No to wtedy, można się bawić w gówniane środki, ale jako budowlaniec nie polecam.
Wrzuć fotki to Ci bardziej pomogę
Na yt jest pełno filmów instruktażowych jak położyć wyżej wymienione rzeczy więc... pikuś.
Ale stawiam na 90%, że to silikon zrobił się czarny. Jak nie będziesz pewny, to wrzuć fotkę... powiem Ci co to jest.
Chyba, że mieszkasz gdzieś w okolicy Knurowa na śląsku, to mogę się poświecić i Ci to zrobić. Za darmo oczywiście.... tylko dopiero pewnie w sobotę następna...
Ostatnio edytowany przez Luk4S (2016-02-28 03:23:07)
Offline
To bardzij pozostałość fugi, która wżarła się w płytkę - ktoś nie sprawdził czy fuga nie gryzie się z materiałem albo nie domył od razu i został syf. Widziałem takie numery wielokrotnie. I wydrapania starych fug nic ci nie da, przecież na płytkach dalej zostanie nalot.
Dziś są tak silne środki, że zmyjesz wszystko, tylko że możesz zniszczyć przy okazji płytki.
Offline
Ansi powinno iść z duchem czasu, dlatego proponuję utworzenie podforum o tematyce budowlanej.
Offline
To bardzij pozostałość fugi, która wżarła się w płytkę - ktoś nie sprawdził czy fuga nie gryzie się z materiałem albo nie domył od razu i został syf. Widziałem takie numery wielokrotnie. I wydrapania starych fug nic ci nie da, przecież na płytkach dalej zostanie nalot.
Dziś są tak silne środki, że zmyjesz wszystko, tylko że możesz zniszczyć przy okazji płytki.
Ogólnie, da się usunąć taka fugę http://www.atlas.com.pl/pl/produkty/gru … ATLAS_SZOP jednak używa się go głównie do mycia płytek klinkierowych. Aby ładnie usunąć fugę. No i lepiej robić to w rękawicach, bo można zniszczyć sobie dłonie... i strasznie wali.
Wystarczy popryskać szopem i delikatnie nożykiem (są takie gąbeczki do szlifowania gładzi , małe czarna/szara trochę mniejsze niż kostka masła, granulacja 100 albo 80) ... zejdzie Gąbeczka będzie bezpieczniejsza. Chyba, że użyto fugi epoksydowej... jednak ona nie powinna zrobić się czarna, no i do takiej fugi można strzelać z armaty. Jest cholernie twarda i bardzo droga.
Fuga, może przebarwić płytkę... ale to się nigdy nie dzieje, już nie mówię o wżarciu. Musiały by to być naprawdę tandetne płytki. Prędzej, glazurnicy nieuważnie fugowali i podczas mycia fugi, pozostawały im takie placuszki.
Offline
Jutro zrobię kilka lepszych zdjęć.
Mam też kilka nowych płytek, wrzucę do porównania.
Ogólnie nie wiem, ile one już mają, ale wieje od nich taniością. Wydają się zmatowione gdzieniegdzie.
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Jak się komuś nudzi niech kliknie: https://wn.nr/CBn7vr. Dzięki.
Do wygrania jest:
- Counter-Strike: Global Offensive
- Counter-Strike: Source
- Counter-Strike
- Counter-Strike: Condition Zero
Tu też można wygrać http://is.gd/huLIu3, https://wn.nr/sk9KbH
Ostatnio edytowany przez Gerard (2016-03-05 08:34:14)
Offline
Reflink?
Offline
Dlaczego niektóre upośledzone umysły wrzucają takie rzeczy na serwisy:
A potem wielkie zdziwienie, że fanów mangi i anime uważa się za mangozjebów. Naszła mnie taka refleksja, dlaczego niektórzy na siłę starają się obnosić, ze swoim hobby? Wciskają go gdzie się da. Po co? Dlaczego? Czy to chodzi im o atencję? Nie rozumiem tego fenomenu. Zauważyłem to już u miej siostry w szkole. 3/4 klasy ogląda anime. A liczba osób które wydały złotówkę na takie produkcje to marny procent. Jednak na fejsbuczku codziennie posty o anime i mandze. Koszulki, plecaki wszystko sygnowane kulturą Japonii. Wplatane japońskich zwrotów. Powiedzmy, że to taka moda... więc chyba nie chodzi o samą przyjemność, a o atencję...
No i dodatkowo, gdy skrytykuje się taką osobę, która wszędzie wrzuca "NIPPON BANZAI" "Zafsze chciałem urudzoic sie w japonii". To od razu agresja, obelgi itd.
Ostatnio edytowany przez Luk4S (2016-03-06 23:57:52)
Offline
Nie dotyczy to tylko fanów chińskich bajek czy chin. Po prostu w tym wieku młodzież ma potrzebę wyrażania siebie. Farbowanie włosów, kolczyki, dziwne fryzury, strój itp.
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline