Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13
Gatunki Clannad wg anidb:
Comedy, Daily Life, Dating Sim - Visual Novel, Harem, High School, Love Polygon, School Life, Seinen, Slapstick.
Gatunki Clannad after wg anidb: (zapomnieli o szkolnych odcinkach w Clannad after bo kategorie są niepełne)
Angst, Coming of Age, Daily Life, Dating Sim - Visual Novel, Romance, Seinen, Tragedy
Gatunki Kanona 2006 wg anidb:
Comedy, Contemporary Fantasy, Dating Sim - Visual Novel, Erotic Game, Fantasy, Harem, High School, Magic, Romance, School Life, Seinen, Tragedy
Gatunki Air wg anidb:
Dating Sim - Visual Novel, Erotic Game, Fantasy, Romance, Seinen, Tragedy
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-06-29 18:11:08)
Offline
Gatunki Clannad wg anidb:
Comedy, Daily Life, Dating Sim - Visual Novel, Harem, High School, Love Polygon, School Life, Seinen, Slapstick.
Gatunki Clannad after wg anidb: (zapomnieli o szkolnych odcinkach w Clannad after bo kategorie są niepełne)
Angst, Coming of Age, Daily Life, Dating Sim - Visual Novel, Romance, Seinen, Tragedy
Gatunki Kanona 2006 wg anidb:
Comedy, Contemporary Fantasy, Dating Sim - Visual Novel, Erotic Game, Fantasy, Harem, High School, Magic, Romance, School Life, Seinen, Tragedy
Gatunki Air wg anidb:
Dating Sim - Visual Novel, Erotic Game, Fantasy, Romance, Seinen, Tragedy
O jezus maria przecież to są bardzo pesymistyczne dramaty,jedynie z elementami komedii.To oczywiście pokazuje wyższość mal na anidb
Clannad (W MAL'u)
Genres: Comedy, Drama, Fantasy, Romance, School, Slice of Life, Supernatural
Ostatnio edytowany przez postmaster3 (2011-06-29 18:22:23)
Offline
Tomuś, każdy umie korzystać z andib.
Offline
Tak jakoś natchnęła mnie ochota na kopanie, ale że w pozostałych działach nie znalazłam nic ciekawego, co nie byłoby sprzed pięciu lat... to wracam tutaj. Tak, dalej czekam na platynę.
Do Clannad miałam w sumie dwa podejścia. Pierwsze miało miejsce jakieś dwa lata temu, kiedy to zastanawiałam się, co jest w tych anime (mówiąc o "trójkącie wyciskaczy łez") takiego smutnego, że ruszają praktycznie każdego widza. Zaczęłam od perełki, którą w rezultacie porzuciłam po dwóch odcinkach. Nie pamiętam w sumie, dlaczego - może to przez tę początkową słodycz, a może przez fakt, że główny bohater prawdopodobnie stanie się posiadaczem haremu. Drugie podejście nastąpiło całkiem niedawno bo w styczniu tego roku - i tym razem obyło się bez zbędnych przerw, gdyż w kilka dni skończyłam obydwa sezony i OVA z innymi wersjami historii (jak na moje lenistwo pokroju "nie chce jej się nawet siedzieć przed laptopem" to stosunkowo dobry wynik). I muszę przyznać, że to był... całkiem miły seans. Rzeczywiście wzruszający.
Pierwszy sezon, przed czym mnie zresztą ostrzegano, rzeczywiście jest trochę nudny i dopiero pod koniec nabiera "tempa". Mamy szkolne perypetie Tomoyi + po kilka odcinków poświęconych każdej z potencjalnych kandydatek na jego dziewczynę. Jedne historie spodobały mi się bardziej, inne mniej. Drugi sezon zaczyna się dość podobnie, a kończy... wszyscy wiemy jak. O ile mam wrażenie, że przejście z etapu liceum do dorosłego życia zostało pokazane zbyt chaotycznie, tak sam rozwój takich wydarzeń przypadł mi do gustu. No i nie ukrywam... parę łez ulałam. Nie jakoś drastycznie dużo, ale i tak tyle, ile zwykle mi się nie zdarza.
Generalnie Clannad, pomimo niezbyt przyjemnych początków, będę wspominać całkiem miło (pomijając oczywiście pewne tragiczne wydarzenia w środku serii). I tak swoją drogą... z pewnych przyczyn podczas czwartkowych dwóch godzin WOS-u wpada mi do głowy ending z pierwszego sezonu.
Offline
a może przez fakt, że główny bohater prawdopodobnie stanie się posiadaczem haremu.
To jedna z wielu wad, którą znalazłem w Clannad. Oglądając Air i Kanon 2006 nie miałem wrażenia haremu, a w Clannad był on wyraźny (kilka dziewczyn się podkochuje, a główny bohater wybiera jedną).
(jak na moje lenistwo pokroju "nie chce jej się nawet siedzieć przed laptopem" to stosunkowo dobry wynik).
Przed laptopem to ja bym żadnego anime czy filmu nie oglądał. To byłoby niekomfortowe i jeszcze ten mały ekran.
Drugi sezon zaczyna się dość podobnie, a kończy... wszyscy wiemy jak. O ile mam wrażenie, że przejście z etapu liceum do dorosłego życia zostało pokazane zbyt chaotycznie, tak sam rozwój takich wydarzeń przypadł mi do gustu.
Powiedziałbym, że bardzo dobre są dopiero odcinki od około połowy II sezonu. Prawie wszystkie szkolne to nuda i przeciętność, a poza tym irytujące są niektóre postacie (np Kyo).
Pokaż spoiler
W drugim sezonie, idąc po kolei, płakałam przy śmierci Nagisy i Ushio.
Jedyna scena, która naprawdę mnie wzruszyła, to dopiero przy końcu anime. To było bardzo smutne, ale prędko się skończyło.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2016-05-03 07:55:03)
Offline
Edit: a, no i warto wspomnieć o kresce. Wszystkie postaci żeńskie wyglądają jak upośledzone, i w dodatku niczym się nie różnią. Właściwie do końca serii miałem problemy z rozpoznawaniem kto jest kim.
Ostatnio edytowany przez meowchin (2016-05-03 03:00:36)
Offline
Edit: a, no i warto wspomnieć o kresce. Wszystkie postaci żeńskie wyglądają jak upośledzone, i w dodatku niczym się nie różnią. Właściwie do końca serii miałem problemy z rozpoznawaniem kto jest kim.
Serio? Ja tego nie zauważyłem a oglądałem dwukrotnie.
Offline
no i warto wspomnieć o kresce. Wszystkie postaci żeńskie wyglądają jak upośledzone, i w dodatku niczym się nie różnią. Właściwie do końca serii miałem problemy z rozpoznawaniem kto jest kim.
Bardzo dziwne to co napisałeś. Postacie wizualnie wyglądały bardzo dobrze, a z rozpoznawaniem również nie było żadnego problemu, bo wyraźnie się od siebie różniły.
Offline
Przed laptopem to ja bym żadnego anime czy filmu nie oglądał. To byłoby niekomfortowe i jeszcze ten mały ekran.
Po pierwsze, innych możliwości nie mam. Po drugie, mi to szczególnie nie przeszkadza, a ekran wcale nie jest "mały".
a, no i warto wspomnieć o kresce. Wszystkie postaci żeńskie wyglądają jak upośledzone, i w dodatku niczym się nie różnią. Właściwie do końca serii miałem problemy z rozpoznawaniem kto jest kim.
Kreska może i nie jest najwyższych lotów (le kolejny powód, dla którego pierwsze podejście do tego anime nie wypaliło), ale osobiście jakoś nie miałam problemów z rozpoznaniem bohaterek. Co najwyżej z zapamiętaniem ich imion (do tej pory pamiętam tylko główną trójkę, Kotomi i Fuku).
Offline
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13