Nie jesteś zalogowany.
Witam chciałbym otrzymać pewne wyjaśnienie, ponieważ czegoś tu nie rozumiem, a założę się, że niejedno z was miało, ma i będzie miało coś nielegalnie czy pirackiego, więc...
Od pewnego czasu zastanawia mnie jedna sprawa, mianowicie multum stron np. angielskich, niemieckich, irlandzkich, hinduskich, arabskich itp., które mimo tego, że mają wykupione licencje do różnych tytułów mang/anime, nie mają problemów z udostępnianiem ich w normalny sposób online. Również pozwalają pobrać jakiś tytuł dla wszystkich użytkowników posiadających internet i wszystko co niezbędne do przeczytania czy też obejrzenia takowej mangi/anime. A my, Polacy mamy z tym potężny problem mimo tego, że piracimy sami sobie filmy, gry, a nawet komiksy, które mają u nas licencje, czy to nowo nabyte, czy stare, i z tym problemu nie mamy, ale już z mangami i anime to mamy, i nagle każdy robi się święty. To jest własnie to, czego nie rozumiem, może ktoś mi to wyjaśnić w sensowny sposób?
Offline
A co tu jest do wyjaśnienia?
W Polsce przemysł chińskich pornokomiksów i pornobajek niemalże nie istnieje, więc, by nie mordować tego, co jakoś się trzyma, fani-tłumacze silą się na gest i nie dublują tego, co wydane, a nadal w oficjalnej sprzedaży. Również wydanego nie piracą (starają się?). Taka stymulacja rynku, ot co. Nie chodzi o świętość i czyste rączki, pies jest pogrzebany w potrzebie utrzymania przy życiu zagrożonego gatunku.
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Online
Oj, chyba niekoniecznie o to chodzi. Akurat u nas wydawnictwa upominają się o swoje, więc mogłyby wyciągnąć konsekwencje, gdyby ktoś nie chciał usunąć po dobroci. A zabawa z zagranicznymi stronami raczej odpada.
Hamburgery mają o tyle fajnie, że mogą sobie wrzucać to nie wiadomo gdzie, trzymać po różnych IRC czy innych seedboxach, więc de facto tutaj dużo się zrobić nie da. No i wydawnictwa musiałyby ścigać to na dużą skalę. U nas to masz jedną grupę do serii, CM i to chyba tyle.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Krótko rynek właściwie nie istnieje, wydawnictwa zapewne mogą łatwo dorwać tłumaczy więc jest wszystko ma status quo.
Wydawnictwa nie ścigają, tłumacze nie niszczą tego co ledwo żyje i sami usuwają swoje serie jeśli jest licencja.
Offline
Raz jedną mangę czytałem, byłem w połowie i tu nagle podczas czytania została zlicencjonowana, nawet rozdziału nie dałem rady doczytać :/ Dalej trzeba było czytać po angielsku bo zanim wyszłaby w papierku dawno zapomniałbym o niej.
Offline
Dzięki wielkie za wyjaśnienie jakie by nie było
Offline
Podepnę się pod temat.
Jak to w końcu jest z dodawaniem napisów wyciągniętych z DVD? W regulaminie jest napisane:
Umieszczenie napisów pochodzących z DVD lub przepisanych treści lektorów oraz treści mang jest nielegalne i w przypadku zaistnienia takiej sytuacji, napisy są natychmiast wykasowywane.
Za to w FAQ:
Część autorów tych napisów życzyła sobie ich usunięcia, co oczywiście uczyniliśmy. Sami ich usuwać nie będziemy.
Czyli co, mogę wrzucać, czy nie? Mam jedne ze sporą ilością korekty.
Offline
Regulamin jest najważniejszy. Kwestia w FAQ dotyka fanowskich napisów, które wyszły przed zlicencjonowaniem anime w Polsce.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2016-12-15 00:30:18)
Offline