Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5
Znowu Log Horizon zdecydowanie bardziej przypomina WoW'a, ale jest przerysowany do bólu i przekombinowany.
Nie zgodzę się z tym twierdzeniem, LH to typowy mmo z azji :
Final Fantasy XIV raid boss
Co do poprawności tłumaczenia to ciekawe czy na forum znajdzie się ktoś, kto zna na tyle japoński żeby zająć stanowisko w tej sprawie
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2016-01-04 22:47:36)
ara ara...
Offline
Co do poprawności tłumaczenia to ciekawe czy na forum znajdzie się ktoś, kto zna na tyle japoński żeby zająć stanowisko w tej sprawie
[DerpDesuYo] to oryginalne tłumaczenie z japońskiego, a [Vivid] to edycja oficjalnego tłumaczenia z japońskiego... więc kwestionowanie poprawności tych obu tłumaczeń (notabene zgodnych ze sobą), bo ktoś źle przetłumaczył na polski te pierwsze, jest raczej niepotrzebne .
Offline
Kilgur napisał:Co do poprawności tłumaczenia to ciekawe czy na forum znajdzie się ktoś, kto zna na tyle japoński żeby zająć stanowisko w tej sprawie
[DerpDesuYo] to oryginalne tłumaczenie z japońskiego, a [Vivid] to edycja oficjalnego tłumaczenia z japońskiego... więc kwestionowanie poprawności tych obu tłumaczeń (notabene zgodnych ze sobą), bo ktoś źle przetłumaczył na polski te pierwsze, jest raczej niepotrzebne .
Nie chodzi o kwestionowanie czegokolwiek, tak po prostu ciekawy jestem
ara ara...
Offline
10 odcinek 2 sezonu musiałem oglądać z hentaiem w drugim oknie
Ostatnio edytowany przez Dennoss (2016-10-02 02:58:21)
Offline
Anime nawet spoko aż do ostatniego odcinka, który okazał się być jednym wielkim (idealne angielskie słowo) clusterfuckiem. Ja jebe, jak można było to tak spieprzyć. Wszystko działo się szybko jak cholera. Ja wiem, że dobili wtedy 2 sezonem do ostatniego chaptera mangi, ale mogli to chociaż rozplanować na 13 odcinków i lekko rozszerzyć własnymi pomysłami, bo ten ostatni odcinek oglądało się naprawdę dziwnie. Jak wspomniałem - zdecydowanie za szybko się wszystko działo i jakoś tak bez polotu. Nie ukrywam, że jestem po prostu zawiedziony, bo tę bajeczkę oglądało mi się spoko (pomijając te gejowskie wstawki), a tu taka kupa na sam koniec
I jeszcze największy bullshit, jaki rzucił mi się w oczy:
Na plus animacja. Oglądałem wersję BD i nawet te oryginalne tła wyglądały ładnie, ale to też już kwestia gustu.
Ostatnio edytowany przez Dennoss (2016-10-03 03:24:09)
Offline
Offline
Jest kilka drobnych różnic, ale nie wpływają one jakoś na fabułę. Więc spokojnie możesz zacząć czytać od 41 rozdziału [połowa 11 tomu].
Offline
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5