Nie jesteś zalogowany.
Kolejny odcinek ze skopanym pacingiem i pchaniem fabuły w bardzo dziwnym kierunku (chyba już wiem, do czego to dąży, i w ogóle mi się to nie podoba). To już dziurawa gra potrafiła przynajmniej zainteresować. Najbardziej zabolało mnie skopanie retro Dezela, kiedy mieli tyle możliwości, żeby je poprawić.
Ech, czemu Zestirii nie mogło zrobić jakieś porządne studio, jak np. A-1?
Ufotable kolejny raz udowadnia, że nie potrafi nic poza wciskaniem animacyjnych bajerków.
żal.jp
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
A co to się stało!
Właśnie z ciekawości obejrzałem wersję z angielskim dubbingiem (Funimation). Kurczę, muszę szczerze przyznać, że robią się w tym coraz lepsi. W zasadzie nie wiem, czy angielski dub bardziej mi się nie podoba. Tak po prawdzie jestem też zmęczony trochę powtarzalnością chińskich głosów, więc to miła odmiana (zresztą ponoć Funi ogólnie ma sporą gamę głosów). Tak czy owak, do dubu jako takiego nie mam żadnych zastrzeżeń – głosy ładne, dobrze obrane, a aktorzy przykładają się do swojej roboty.
Dodatkowym plusem jest też ich tłumaczenie, które jest lekko 4 razy lepsze od streamingu Daisuki, no i nie ma błędów w tłumaczeniu (tbh, Daisuki się pod tym względem trochę teraz poprawiło, ale dalej nie ma podskoku do Funi, zresztą ich engrisz jest straszny).
Tak naprawdę mam tylko dwa mankamenty z wersją dubbową, które pewnie są spowodowane przejściem na na nowy player, ale mam nadzieję, że Funimation niedługo to naprawi:
1) Video ma teraz 10k BR (wcześniej 4k), a mimo to wygląda dużo gorzej, szczególnie boli to wszechobecne ziarno i skopany banding.
2) Audio ma teraz 64 kbps (HE-AAC), czyli dwa razy mniej niż wcześniej, no i brzmi gorzej niż 128 kbps MP3 (na to akurat bardzo narzekają subskriberzy).
W skrócie – polecam dub, ale chyba warto poczekać, aż uporają się z naprawieniem swojego playera, bo aktualna jakość pozostawia wiele do życzenia (chociaż nadal jest dużo lepsza od darmowych, nielegalnych i rakowych stron online).
Tylko mam też nadzieję, że ludzie porobią potem v2 ripów, bo użeranie się z VPS to straszny ból (Funi ma licencję tylko na USA i Kanadę, reszta regionów to Daisuki).
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
17.
Bosz, ale to jest nudne. Nawet nie podejrzewałem, że można zrobić adaptację z gorszą fabułą niż ta z gry, ale ekspertom Ufotable ta sztuka się udała. Czapki z głów, bo gdybym nie był fanem gry, to chyba już dawno bym tę bajkę dropnął (już Qualidea była lepsza od tego czegoś).
W tej sytuacji to nic, tylko się cieszyć, że Ufotable nie dostało Grand Ordera. Kolejny skopany pacing byłby nie do zdzierżenia.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2017-02-05 18:15:50)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ja mam tylko taką cichą nadzieję, że za Berserie weźmie się ktoś inny. Mimo że gry jeszcze nie ukończyłem, to nie chciałbym żeby ta perełka, jeden z najlepszych talesów został zniszczony jakimiś gównianymi zmianami w fabule nie wiadomo w sumie po co.
Ostatnio edytowany przez Skuty (2017-02-05 19:58:25)
Offline
Słaba postać Rose, nudne odcinki próbujące coś z tym zrobić, ale kogo ona obchodzi ¯\_(ツ)_/¯ Im szybciej wróci Alisha tym lepiej.
Offline
Podmienianie jednego raka drugim to naprawdę świetny pomysł! W sumie oni chyba zrobili dokładnie to samo, co z God Eaterem – ich własna fabuła, która ssie, bo nie mają o tym pojęcia. Wydaje się, że Ufotable powinni powierzać tylko kwestię animacji, bo ich reżyseria to jakaś tragikomedia.
Generalnie Rose była zupełnie inna w grze i to była w sumie też najlepsza część tej historii. Skopali coś, co było dobre... no to trzeba mieć talent. Bajka na tym etapie ssie już bez znajomości gry, a kiedy zna się fabułę oryginału, to tym bardziej żal ściska. No ale posłuchali "fanów", to mają.
Aha, bo zapomniałem o graficznym podsumowaniu ostatniego odcinka...
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2017-02-12 19:12:27)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
18.
1) Tym razem trochę Berserii:
2) W końcu mamy...
3) Fabułą wróciła na główny tor, ale mamy pewne zmiany:
Ogólnie to był chyba pierwszy odcinek, który dało się oglądać, ale i tak słabiej niż w grze. Dobre za to są akcenty z Berserią, która na końcu fabularnie płynnie przechodzi do Zestirii (tak przynajmniej twierdzi mój znajomy, który mimo zimowej sesji ma już 50 godzin na liczniku i chyba przeszedł całą grę).
Jak dadzą trochę więcej Berserii i odpuszczą sobie tę gejozę "och, nie, to zbyt straszne, nie mogę cię narażać, nein nein nein", to może końcówka jeszcze będzie strawna. Srsly, postacie w grze były lekko 3 razy mniej upośledzone niż tutaj. ^^
Okej, ja po prostu chcę zobaczyć więcej Velvet, Magilou i Eizena... to kiedy Berseria amino?
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2017-02-12 19:31:48)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Obejrzałem dziś pierwszy sezon i muszę powiedzieć, że strasznie się zawiodłem, spodziewałem się czegoś więcej. Bajka naprawdę ładnie wygląda, animacja jak i muzyka stoją na wysokim poziomie, trzeba przyznać, że ufotable się postarało, jeśli o to chodzi. Niemniej oprócz tego seria nie ma wiele do zaoferowania. Postacie są strasznie nijakie, ogólnie ciężko jakąkolwiek polubić. Szczerze mówiąc, nie obraziłbym się, gdyby nawet irytowały. Przynajmniej wywoływałyby jakieś emocje u widza. Historia też nie powala, po prologu oczekiwałem czegoś w miarę ciekawego, a dostałem zwykłą, nudną kupę. Jeszcze kilka innych pierdół mi przeszkadzało, ale przechodząc do sedna - cała seria trzyma się jedynie dzięki poziomie animacji i porządnych brzmieniach, trochę kiepskawo prezentuje się jako całość.
Ostatnio edytowany przez Sasha1 (2017-02-12 22:44:06)
Offline
Zostawię to tutaj. Naprawdę Berseria jest tak tragiczna?
http://polygamia.pl/tales-of-berseria-recenzja/
Offline
Tales jak Tales. Ma bolączki poprzednich serii, czyli dużo biegania, grind(na wyższych poziomach trudności), przestarzała technicznie. Zmiany względem ostatnich Talesów (Symphonia, Zestiria, Xillia, Graces F) są głównie w systemie walki.
Nie wiem czego autor tej recenzji się spodziewał, skoro Namco nie zapowiadało pod tym względem żadnych zmian. Widocznie to jego pierwszy Tales i stara się grę porównać do innych jRPGów. Z tym że Talesty od początku idą swoją droga i pewnie długo się to nie zmieni, chociaż mogli by w końcu przenieść się na nowy silnik. Ot recenzja kogoś, kto pograł kilka godzin i mu się nie spodobało to dał upust emocjom, coś jak recenzje na tanuki :p
Gra oferuje wiele godzin rozgrywki, świetne postacie, ciekawą fabułę(jedną z najlepszych dla mnie, a ograłem niemal wszystkie gry z tej serii) świetny system walki(na wyższych poziomach trudności, na łatwym/normalnym to tylko mashowanie przycisków bez opamiętania)
Zresztą, wystarczy zobaczyć na zagraniczne oceny tej gry:)
Poza tym porównanie do Finala jest głupie, przecież SE już dawno odeszło od klasycznego jRPG w stronę Action-RPG.
Ja gorąco polecam grę Tym bardziej, jeśli grałeś we wcześniejsze odsłony.
Ostatnio edytowany przez Skuty (2017-02-14 14:56:18)
Offline
Zostawię to tutaj. Naprawdę Berseria jest tak tragiczna?
http://polygamia.pl/tales-of-berseria-recenzja/
Od kiedy 2,5/5 czy 5/10 to tragedia? A wracając do głównej części pytania, nie podobały ci się poprzednie odsłony, nie zaczynaj. Podobały ci się, ale miały jakieś wady - graj śmiało. Rewolucji nie ma, ale nieudana na pewno nie jest.
Ostatnio edytowany przez NWW_Station (2017-02-14 15:36:55)
Offline
max-kun napisał:Zostawię to tutaj. Naprawdę Berseria jest tak tragiczna?
http://polygamia.pl/tales-of-berseria-recenzja/Od kiedy 2,5/5 czy 5/10 to tragedia? A wracając do głównej części pytania, nie podobały ci się poprzednie odsłony, nie zaczynaj. Podobały ci się, ale miały jakieś wady - graj śmiało. Rewolucji nie ma, ale nieudana na pewno nie jest.
Akurat nie mam planuje w nią jeszcze zagrać, bo nie przeszedłem Zextrii [brak mi motywacji], tak tylko pytałem czy warto tracić na nią czas. Niby postacie i historia są lepsze niż od Zestrii ale nie chce sie rozczarować.
Co do Talesów, to ja też ich mam sporo za sobą,- Phantasia, Eternia, Symphonia, Abyss, Twin Brave, Radiant Mythology. Czekam na port do Xilli lub Vesperii [chociaż wiem, że się nie doczekam]
Offline
No to jak jesteś przyzwyczajony do Talesów to warto Na pewno się nie rozczarujesz, przynajmniej fabularnie.
Bo w samej rozgrywce po za lepszym systemem walki czy ulepszaniem ekwipunku nadal jest sporo biegania, czytania, grindu(hard+) No i gra potrzebuje czasu, wg. howlongtobeat średnio 50h na główną historię
Ostatnio edytowany przez Skuty (2017-02-14 16:42:24)
Offline
Tejsly to jRPG, a te trzeba po prostu lubić. Berseria jest z tego wszystkiego dość udana, chociaż sam zaczynałem od Zestirii, a jakoś nie czuję się pokrzywdzony. Teraz jedynie szkoda, że to Zestiria dostała adaptację zamiast np. Berserii czy Xilli. ^^
Z tym że Talesty od początku idą swoją droga i pewnie długo się to nie zmieni, chociaż mogli by w końcu przenieść się na nowy silnik.
Najpierw PS3 musiałoby umrzeć w Dżapanii. Poza tym >wieczny lol z ludków, którzy zwracają uwagę na grafikę. Takie Pillars of Eternity też było graficznym średniowieczem, a gierka miodna.
A tak co do tych recenzji, to jest różnie. Wszystko zależy od gry. Prosty przykład – Tejlsy to raczej nie polsza (nawet spolszczenia nie mamy), więc trudno oczekiwać sensownej recenzji. Za to np. taki Risen był zjechany na zachodzie, gdzie hamburgery są przyzwyczajone do tego, że gierka ich prowadzi za rączkę. A u nas to jak kolejny Gothic.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2017-02-14 16:49:49)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Skuty napisał:Z tym że Talesty od początku idą swoją droga i pewnie długo się to nie zmieni, chociaż mogli by w końcu przenieść się na nowy silnik.
Najpierw PS3 musiałoby umrzeć w Dżapanii. Poza tym >wieczny lol z ludków, którzy zwracają uwagę na grafikę. Takie Pillars of Eternity też było graficznym średniowieczem, a gierka miodna.
Dokładnie, ludzie po internetach piszą, że nie chcą już grać w Doom 1, bo grafika za stara. Kto zwraca uwagę na grafikę? W takich Pilarsach...
Offline
Skuty napisał:Z tym że Talesty od początku idą swoją droga i pewnie długo się to nie zmieni, chociaż mogli by w końcu przenieść się na nowy silnik.
Najpierw PS3 musiałoby umrzeć w Dżapanii. Poza tym >wieczny lol z ludków, którzy zwracają uwagę na grafikę. Takie Pillars of Eternity też było graficznym średniowieczem, a gierka miodna.
Grafika grafiką, wolę taką jak jest, niż wodotryski jak w przypdku The Order 1886, gdzie gry jest 6h, z czego połowa to cutscenki i QTE , bardziej chodziło mi przyjemniejsze poruszanie się po mapach, gdzie nie trzeba by było znów biegać parę minut, bo postać nie może zeskoczyć z 10 centymetrów itp. ale to pewnie dało by się nawet na tym zrobić
Offline
Kamiyan3991 napisał:Skuty napisał:Z tym że Talesty od początku idą swoją droga i pewnie długo się to nie zmieni, chociaż mogli by w końcu przenieść się na nowy silnik.
Najpierw PS3 musiałoby umrzeć w Dżapanii. Poza tym >wieczny lol z ludków, którzy zwracają uwagę na grafikę. Takie Pillars of Eternity też było graficznym średniowieczem, a gierka miodna.
Dokładnie, ludzie po internetach piszą, że nie chcą już grać w Doom 1, bo grafika za stara. Kto zwraca uwagę na grafikę? W takich Pilarsach...
Doom to raczej archaiczna mechanika, chociaż nie wypowiem się, bo nie jestem zbytnim fanem FPS (i tak w ogóle to wolę Kłejka). Za to niedawno znowu grałem w Heroes III z dodatkami i gra dalej jest przednia. I w ogóle fajnie by było, gdyby twórcy częściej chwalili się mechaniką rozgrywki niż nowinkami graficznymi, które niewiele wnoszą. W sumie nie wiem, czy grafika z 2009 a 2016 roku robi mi jakąkolwiek różnicę.
Bardziej chodziło mi przyjemniejsze poruszanie się po mapach, gdzie nie trzeba by było znów biegać parę minut.
No to ssie. Z drugiej strony dzięki temu sztucznie zawyżają czas rozgrywki. Chociaż Tejlsy to i tak długie są. ^^
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ach, pamiętam moją pierwszą walkę w Tales of Berseria... Cóż to były za emocje
Offline
Ach, pamiętam moją pierwszą walkę w Tales of Berseria... Cóż to były za emocje
Jak mniemam, zachęciło cię to do dalszej gry.
Offline