Nie jesteś zalogowany.
Kenshiro napisał:dulu napisał:No tak, bardzo przepraszam, tom gówno wie o tłumaczeniu. Teraz powinno być okej.
Jak pisałem, błędne i bezmyślne przekłady, które zmieniają sens wypowiedzi zazwyczaj rozpoznam. Zresztą posiłkuję się nie tylko angielskim, ale również japońskim ze słuchu.
Czytasz z ruchu warg i mowy ciała. Najlepiej to ci w ogóle idzie z dziećmi. Tak, tom, wiemy.
Japonskiego uczyl sie u bodzia xd
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
dulu napisał:Kenshiro napisał:Jak pisałem, błędne i bezmyślne przekłady, które zmieniają sens wypowiedzi zazwyczaj rozpoznam. Zresztą posiłkuję się nie tylko angielskim, ale również japońskim ze słuchu.
Czytasz z ruchu warg i mowy ciała. Najlepiej to ci w ogóle idzie z dziećmi. Tak, tom, wiemy.
Japonskiego uczyl sie u bodzia xd
Ty mnie w wasze brudy nie mieszaj.
Offline
qwig napisał:dulu napisał:Czytasz z ruchu warg i mowy ciała. Najlepiej to ci w ogóle idzie z dziećmi. Tak, tom, wiemy.
Japonskiego uczyl sie u bodzia xd
Ty mnie w wasze brudy nie mieszaj.
Ostatnio narzekałeś, że już dram nie ma, więc...
Offline
bodzio napisał:qwig napisał:Japonskiego uczyl sie u bodzia xd
Ty mnie w wasze brudy nie mieszaj.
Ostatnio narzekałeś, że już dram nie ma, więc...
qwig to martwy troll, nawet na ircu nie bywa, więc niech siedzi cicho w swej jaskini.
Offline
Nie ma dram – źle, bo nie ma.
Pojawia się drama – też niedobrze, bo kiedyś były lepsze.
Pewne rzeczy się nie zmieniają. ^^
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2017-01-22 20:52:29)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
No i jeszcze jedna opcja - o jezu, znowu drama, dajta spokój.
Offline
Ciekawy przypadek (i już prawie 160 komentarzy, heh):
https://www.nyaa.se/?page=view&tid=901193
Generalnie wygląda na to, że oficjalne napisy też mają czasem bardzo luźne podejście do tłumaczenia.
Itadakimasu = Through the Dark Lord. Amem.
Swoją drogą, ponoć te napisy są lepsze niż sama bajka. A na "polaczków" to taki wielce płacz, że memy wciskają. I to amatorzy.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Memy memami, pajacowanie pajacowaniem. Większość chyba różnicę widzi.
Offline
Swoją drogą, ponoć te napisy są lepsze niż sama bajka. A na "polaczków" to taki wielce płacz, że memy wciskają. I to amatorzy.
Polaczki takie zaściankowe i nie rozumiejo światowych trendów. Jak wspomniał dulu, są memy dodatnie i są memy ujemne. Inna sprawa, że przy napisach do bajek są mało wdzięczne, bo powodują dziwny dysonans, i ciężko fajnie się wstrzelić. Chyba przy faktycznych żartach/komediowych sytuacjach ma to największy potencjał. No ale ludzie chichrają się z "żartów", po których ja z żenady musiałem się przejść po pokoju, więc co kto lubi.
W dubbingu czy na papierze memy są przyjaźniejsze, bo nie masz w zasadzie ich do czego porównać. Nie masz tego drugiego medium.
Ostatnio edytowany przez reddd (2017-02-21 18:44:35)
Offline
Offline
Swoją drogą, ponoć te napisy są lepsze niż samo anime. A na "polaczków" to taki wielce płacz, że memy wciskają. I to amatorzy.
W czym lepsze? Nikt normalny nie ogląda anime dla napisów. Jedynym celem tworzenia napisów powinno być poprawne przetłumaczenie dialogów, żeby inni mogli oglądać w swoim języku.
Wszelkie udziwnienia, dopiski czy jakieś zmyślenia wypowiadanych kwestii, świadczą o głupocie tłumacza i o niczym więcej.
W dubbingu czy na papierze memy są przyjaźniejsze, bo nie masz w zasadzie ich do czego porównać. Nie masz tego drugiego medium.
Oglądasz anime i trochę rozumiesz z tego co mówią, a potem oglądasz z jakimiś napisami robionymi przez pajaców i wyraźnie co innego słyszysz, a co innego widzisz w napisach.
Niektórzy uważają, że język japoński jest całkiem obcy w przeciwieństwie do angielskiego i przez to mogą sobie pozwalać na różne wygłupy w napisach.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2017-02-21 22:01:22)
Offline
Offline
W czym lepsze?
W ilości tekstu na ekranie i zrozumieniu danej wypowiedzi.
Kiedyś widziałem odcinek jakiejś komedii. Było tam nawiązanie do wypowiedzi jakiegoś gościa z teleturnieju. W pierwszym tłumaczeniu pojawił się oryginalny tekst i ściana tekstu wyjaśniająca całą anegdotę. Nie wiem, może jestem ciemny, ale z tego opisu nawet średnio zrozumiałem, co w tym zabawnego. Może trzeba było znać teleturniej i tamten klimat, nie wiem. Inna grupa podmieniła go wpadką z teleturnieju w USA. W tym teleturnieju też się ktoś przejęzyczył. Pamiętam, że miałem niezły ubaw, bo widziałem ten fragment w pracy na norweskim serwisie. W takim przypadku moim zdaniem można sobie podmienić. Ogólnie ostatnimi czasu ludzie z tym przesadzają, ładują, gdzie popadnie i czasem jakieś suchary, które chyba tylko tłumacza bawią. Nie wiem, kiedyś to było tylko w specyficznych seriach i też nieczęsto, więc wywoływało to uśmiech na twarzy, bo nagle pojawi się taki tekst z czapy.
Ostatnio edytowany przez Hunter Killer (2017-02-22 20:59:42)
Offline
Ciekawy przypadek (i już prawie 160 komentarzy, heh):
https://www.nyaa.se/?page=view&tid=901193Generalnie wygląda na to, że oficjalne napisy też mają czasem bardzo luźne podejście do tłumaczenia.
Crunchyroll napisał:Itadakimasu = Through the Dark Lord. Amem.
Swoją drogą, ponoć te napisy są lepsze niż sama bajka. A na "polaczków" to taki wielce płacz, że memy wciskają. I to amatorzy.
Pojedyncze dodane memy się w tej serii zdarzają, ale z reguły w miejscach, w których nie za bardzo zawadzają (ale i tak za nimi nie przepadam) i większość jest przetłumaczona poprawnie.
Kenshiro napisał:W czym lepsze?
W ilości tekstu na ekranie i zrozumieniu danej wypowiedzi.
Kiedyś wodziłem odcinek jakiejś komedii. Było tam nawiązanie do wypowiedzi jakiegoś gościa z teleturnieju. W pierwszym tłumaczeniu pojawił się oryginalny tekst i ściana tekstu wyjaśniająca całą anegdotę. Nie wiem, może jestem ciemny, ale z tego opisu nawet średnio zrozumiałem, co w tym zabawnego. Może trzeba było znać teleturniej i tamten klimat, nie wiem. Inna grupa podmieniła go wpadką z teleturnieju w USA. W tym teleturnieju tez się ktoś przejęzyczył. Pamiętam, że miałem niezły ubaw, bo widziałem ten fragment w pracy na norweskim serwisie. W takim przypadku moim zdaniem można sobie podmienić. Ogólnie ostatnimi czasu ludzie z tym przesadzają, ładują, gdzie popadnie i czasem jakieś suchary, które chyba tylko tłumacza bawią. Nie wiem, kiedyś to było tylko w specyficznych seriach i tez nieczęsto, więc wywoływało to uśmiech na twarzy, bo nagle pojawi się taki tekst z czapy.
I to jest przykład dobrego wykorzystania suchara, a nie rzucanie żenującymi tekstami na prawo i lewo
Offline
Nie no, wiadomo, że czasami nie da się w 100% przełożyć czegoś na inny język, czy to z japońskiego na angielski, czy z angielskiego na polski, bo jest on też częścią kultury danego narodu, a dopóki chińczyki Japończycy będą robić anime oryginalnie po japońsku (chociaż taki Kingsglaive jest domyślnie po angielsku i dopiero później dopasowywali japońskie dialogi), to coś tam w większym lub mniejszym stopniu będzie nam uciekać bądź zostanie to przekształcone na "nasze" (Die hard -> Szklana Pułapka itp.)
Btw, tak w ramach ciekawostki powiem wam, że gram teraz w Final Fantasy XV i czasami się chwytam za głowę, jak widzę te przekombinowane angielskie napisy, które często się nawet nie pokrywają z tym, co bohaterowie mówią po japońsku (po tylu latach oglądania bajeczek niektóre słowa same się zapamiętują)
Ostatnio edytowany przez Dennoss (2017-02-22 03:09:01)
Offline
Btw, tak w ramach ciekawostki powiem wam, że gram teraz w Final Fantasy XV i czasami się chwytam za głowę, jak widzę te przekombinowane angielskie napisy, które często się nawet nie pokrywają z tym, co bohaterowie mówią po japońsku (po tylu latach oglądania bajeczek niektóre słowa same się zapamiętują)
Te napisy to właściwie skrypt z dubbu, więc nic dziwnego.
Ostatnio edytowany przez kuru (2017-02-22 03:49:51)
Offline
Yep, Berseria też ma tylko transkrypcję z duba. Pewnie na drugim podejściu przejdę po angielsku, bo ostatnio mam też fazę na angielskie duby, które są zresztą coraz lepsze. W niektórych bajkach nawet Funimation bardziej mi się podobało od oryginalnego podkładu.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Jednak dla mnie jest różnica między żartem sytuacyjnym czy kulturowym a robieniem z najzwyklejszego wyrażenia cyrku (całkowicie wypaczając charakter postaci, sprowadzając ją do comic relief, podczas gdy nim nie jest). GB już zaczęło nużyć od 6 odcinka, a tłumaczenie 7 odcinka (już w 6 zaczęli przesadzać ze śmieszkowaniem) było dodatkowym powodem, by to dropnąć.
Mam wrażenie, że połowa osób nie widziała tego anime i nie wie, o co w tej dramie tak naprawdę chodzi.
Offline
Offline
Robicie z tego taką dramę że aż bym sobie to zobaczył ale nie ma subków w rodzimym języku
Tu raczej chodzi o ogół i niepotrzebne pajacowanie.
Offline