Nie jesteś zalogowany.
Spaiki napisał:XxBhaalxX napisał:Mi się wydaje że nie tylko to ale też niewiedza. Dla tego że większość osób oglądających onlajce nie ma pojęcia o istnieniu wydań BD. I doświadczyłem tego niejednokrotnie.
Ja znam prywatnie tylko kilka osób co ogląda online, ale nie tyle co anime, co ogólnie, dla nich to nowoczesność i wygoda, wiedzą o istnieniu bd i dvd, ale nie chce im się ściągać I w zasadzie to jedyny argument jaki znam od nich.
Filmy czy seriale online niczym się nie różnią od wydań BD (mowie tu o filmach), oprócz jakości obrazu, a anime tv nie tylko rożni się jakością obrazu od wydania BD, ale też nie posiada cenzury. Grafika może być poprawiona, mogą tez być dodatkowe sceny uzupełniające lub wyjaśniające daną scenę. A anime BD director cut to jest jeszcze bardziej rozszerzona.
Ja wiem, ale mówię ogólnie. Poza tym jak nie chce im się ściągać pełnych odcinków anime, to co dopiero dla kilku scenek czy brak cenzury, tym bardziej, ze to co obejrzeć mieli, to obejrzeli już sporo przed wydaniem bd. My się tym bardziej interesujemy, niż przeciętny kowalski, przeciętna osoba chce tylko obejrzeć i wszystko mu jedno gdzie i jeśli jakość jest na tyle dobra, że widać co trzeba, to mu odpowiada
Offline
po co się pytać, skoro i tak odpowiedź jest zawsze taka sama ^^?
Offline
Każdy wie że online to zło i jednocześnie wygoda. Sam spotkałem, korzystam z online anime, jak widzę że seria jest przeciętna i nie będę do serii wracał i przy tytułach "wybitniejszych", gdzie do oglądania ciągnie tajemnica rozrywania jakieś sprawy. Kilka razy spotkałem się z masówką nie dopasowane napisy do wersji zazwyczaj -10sek lub +10 sek bo sponsor został wycięty lub dodany, oraz standardowo 20 lub 10 sek obrazka dla jakiej to strony zostało wstawione. Z tego co pamiętam shinden zaczął ten syf z wstawianiem tego obrazka na początku. Ogólnie podoba mi się sposób jak online radzi sobie z brakiem napisów na ansi i nie czekając na gotowe biorą się do pracy i tłumaczą na własną rękę. Rozumiem gniew tłumaczy, zawsze mogą przestać tłumaczyć bądź tłumaczyć mniej, by nie zrobili. Co do wersji TV i BD to większość anime jest oglądanych wersji TV z jednego powodu nikt nie będzie czekać pół roku, by zobaczyć pierwsze odcinki, jak cały fandom zapomni o serii. Drugi powód że większość serii jest nie warta ponownego sensu.
Offline
No wszystko na temat TV i BD to fakty, jedni nie wiedza ze istnieje owe wydanie, inni lenistwo a jeszcze inni oglądają tylko po to żeby zaliczyć listę. Ale znam parę osób które czekają do wydań BD i dopiero w tedy oglądają serie, baa sam do takich należę, a bark subów na ansi to klucz do trumny i niedługo nawet takie osoby zaczną korzystać z onlajnów, bo co innego zrobić? A wiem jak trudne jest tłumaczenie, ponieważ sam nie raz robiłem dodatkowe sceny do anime.
Offline
Jakie lenistwo? Robisz to samo co osoba oglądająca wersje TV pobierasz odcinek i oglądasz.
Offline
[…] bark subów na ansi to klucz do trumny […]
Pro tip: wystarczą rawy, angielskie/rosyjskie suby.
[…] i niedługo nawet takie osoby zaczną korzystać z onlajnów.
I czym Ty się przejmujesz? 100 Allahów im na drogę, przynajmniej na ANSi będzie porządek.
Offline
Każdy wie że online to zło i jednocześnie wygoda.
Przedzieranie się przez reklamy przed każdym odcinkiem to nie jest wygoda.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Jak już zaglądałem na onlajn to najbardziej mnie wkurzały te wstawki od uploadera, jakieś kijowe intro, muza napieprza, mega wkurzające. Zamykanie reklam było lepsze niż słuchanie tego łechcącego ego jakiegoś Kowalskiego otakusa.
Btw. Lofciam ten temat na forum <3
Offline
Reklamy, wstawki od uploadera (które są, o zgrozo, głośniejsze od odcinka), cały czas logo grupy uploadującej, jakość video zrypana przez szybkie wtapianie subów, czasem zrypany dźwięk (powód jak poprzedni zapewne). Osobiście oglądam właściwie tylko (wyjątek potwierdza regułę) wersję BD-rip lub BD (zdarza mi się nawet za pierwszym razem oglądać coś z oryginału, he he). Pomijając problemy online, nie lubię wyciętych scen, słabszej jakości, błędów wynikających z braku czasu, które są poprawiane na BD, jakichś napisów reklamujących wydanie na nośniku itd. Wolę poczekać i oglądać w lepszej formie. Dodatkowo lepiej mi się ogląda kilka z rzędu odcinków zamiast czekania po tydzień. Do tego dochodzi czekanie na jakieś dobre grupy z subami, bo te najszybsze kopie streamu z CR - zazwyczaj prezentują słaby poziom.
Temat PL napisów mnie coraz mniej interesuje, bo oglądam tylko te, w których coś robię (lub ktoś prosił mnie o opinię).
Z robieniem PL napisów jest ten problem, że na początku sprawia to problemy, gdy się ich najbardziej potrzebuje (bo nie potrafi na luzie oglądać z ENG napisami), a gdy człowiek nabierze skilla i nie sprawia to wielkich trudności, traci sens ich robienie (mnie nie są potrzebne, a robienie dla innych może i fajne, ale jednak czas zajmuje, który można wykorzystać inaczej). Najbardziej mnie bawi promowanie starych serii i właściwie głównie dlatego siedzę jeszcze w tej profesji.
Offline
XxBhaalxX napisał:[…] bark subów na ansi to klucz do trumny […]
Pro tip: wystarczą rawy, angielskie/rosyjskie suby.
Wole oglądać z polskimi napisami, ponieważ chce wczuć się w klimat i czerpać przyjemność z oglądania a nie myśleć i skupiać się na angielskich subach, bo nie każdy zna angielski na poziomie B1, a o wyższej nie wspomnę.
XxBhaalxX napisał:[…] i niedługo nawet takie osoby zaczną korzystać z onlajnów.
I czym Ty się przejmujesz? 100 Allahów im na drogę, przynajmniej na ANSi będzie porządek.
Jaki porządek? W większości tu na ansi nie ma zbieraniny.... jak na onlajcach, owszem trafia się czasem jakiś taki, ale większość to wyższy poziom fanów oraz twórców a nie ... że tak ujmę ludzi gdzie maja listę wydrukowaną i czekają tylko kiedy będą mogli odhaczyć jakiś tytuł żeby się pochwalić osiągnięciami, jak na steamie. Bo takich nie interesuje jakoś czy frajda ale tylko odhaczenie z listy. I dla tego takie coś mnie martwi, że ansi umiera.
Takie jest moje zdanie.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2017-08-28 14:47:06)
Offline
Offline
XxBhaalxX napisał:ansi umiera.
Jak się rejestrowałem, to chodziły głosy, że ansi umiera. I patrz, tyle lat minęło, a jeszcze ta cholera zipie.
Jak ja się rejestrowałem też umierało, jak ty się rejestrowałeś to już tu bylem. I zobacz teraz dopiero faktycznie zaczyna umierać.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2017-08-28 15:28:01)
Offline
Offline
To ile w końcu to ansi się cieszyło pełnią życia? Rok, dwa, trzy lata? Czy umiera od samych narodzin?
P.S. Nie karzcie za offtop.
A cieszyło się? Któż to wie co było na początku.
Offline
Jaka frajda w odhaczaniu listy? Normalna, każdy ma swoje gusta i obowiązki. Jak wchodzi się głębiej w świat chińskich bajek, odkrywa się więcej serii, a że nazwy anime nie są proste do zapamiętania to tworzy się listy. W wolnym czasie, ogląda się serie , które interesują. Jeden przysiada i jak ma wolne w dwa tygodnie pochłania kilka serii. Drugi ogląda sporadycznie i kończy kilka tytułów na rok. Mówisz że później się tym chwali, lepsze to niż chwalenie się codziennie z rana zdjęciem kawy. Cześć serii jest takich co nudzą po pierwszych odcinkach i się rozkręcają, niektóre trzymają stały poziom przez kilka odcinków. Ogólnie oceanie że ci co oglądaj tylko online to są gorszego sortu, a ci pobierają to szlachta, a jeszcze inni czekający aż hape zejdzie na wersje BD to magnaci. Takie myślenie i kategoryzowanie na gorszych i lepszych jest abstrakcyjne, każdy korzystał z online i każdy pobrał jakiś odcinek TV i jakąś wersje BD. To samo tyczy się wersji z angielskimi subami i polskimi, z jednych i drugich każdy korzysta. Cała frajda z anime polega na odkrywaniu perełek pośród moe i pseudo-poważnych serii i poznawaniu nowych rzeczy. Ogólnie mam wrażenie jakby ktoś wyjechał ci na ambicje swoją listą anime i nie możesz pogodzić się z faktem że przegonił cię ze znajomością świata M&A i dalej idzie do przodu, a ty zostałeś w miejscu, bo już nie jara cie to jak kiedyś, ale nie chcesz być gorszy i zmuszasz się do oglądania anime, bo czujesz się gorszy. Dam ci rade, idź na siłownie karnet około 200pln zmęczysz się i przestaniesz kategoryzować ludzi na lepszy i gorszych fanów ze względu jaką metodą oglądają mongolskie bajki dla dzieci.
Offline
Co za bełkot.
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan
Offline
@MaruKatze
1. Czytaj ze zrozumieniem.
2. Zmień dilera. Chociaż nie, lepiej podziel się z nami.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2017-08-28 16:03:16)
Offline
Offline