Nie jesteś zalogowany.
W tu gadu gadu a może ktoś pomoże przejąć sanktuarium wroga!?
Offline
W tu gadu gadu a może ktoś pomoże przejąć sanktuarium wroga!?
To nie moja działka, nie zajmuję się wojaczką. Obgadaj z Arrym strategię.
Offline
Ich jest tak mało że strategia nasuwa się sama ,zabić, pojmać i potem zabić. a i babki z haremu i kapłanki biorę dla siebie.
Offline
Jako, że ze mnie krwawa, lubiąca mrok i ciemność, pijąca krew zwierząt i ludzi nekromantka, mogę zając się wybijaniem charuchistów po nocy Poza tym lubię zabijać, siatkować, ciachać, wykręcać kończyny, zakopywać żywcem, odgryzać uszy i palce, robić mielone z twarzy, używać igły w innych celach niż szycie i wyjadać wnętrzności z dychających jeszcze istot *poza kotami. Kotów nie tknę, gdyż są świętością.*. Moja oferta jako nekromancka-bezwzględna-morderczyni jest wciąż aktualna charuchiści, uważajcie w nocy
Czekam na błogosławieństwo naszej Arcykapłanki Anaki-sama. Ejmyn.
Offline
Ich jest tak mało że strategia nasuwa się sama ,zabić, pojmać i potem zabić. a i babki z haremu i kapłanki biorę dla siebie.
Tylko nie zapomnij o ofiarach na ołtarz naszej bogini. Trochę wyznawców Haruchi proszę wziąć żywcem.
Jakaś ładna laseczka też się przyda, bo ostatnio prawie samym facetom podrzynałam gardła; panienka byłaby miłą odmianą.
Offline
Jako, że ze mnie krwawa, lubiąca mrok i ciemność, pijąca krew zwierząt i ludzi nekromantka, mogę zając się wybijaniem charuchistów po nocy Poza tym lubię zabijać, siatkować, ciachać, wykręcać kończyny, zakopywać żywcem, odgryzać uszy i palce, robić mielone z twarzy, używać igły w innych celach niż szycie i wyjadać wnętrzności z dychających jeszcze istot[...]
TYLKO? Kiepskawo...
RiXeD napisał:Acha, mówisz że to twoje manekiny "uśpiły" tych trzech jeńców? Boisz się czy nie umiesz sam?
A to on musi być Supermenem? Jego bronią jest podstęp, a nie walka oko w oko z przeciwnikiem.
Bo w bezpośrednim stariu zemdlałby ze strachu...
O, i miałem rację - Yoruichiści nie umieją czytać...
Ostatnio edytowany przez RiXeD (2006-04-27 14:12:48)
Offline
makrunia napisał:Jako, że ze mnie krwawa, lubiąca mrok i ciemność, pijąca krew zwierząt i ludzi nekromantka, mogę zając się wybijaniem charuchistów po nocy Poza tym lubię zabijać, siatkować, ciachać, wykręcać kończyny, zakopywać żywcem, odgryzać uszy i palce, robić mielone z twarzy, używać igły w innych celach niż szycie i wyjadać wnętrzności z dychających jeszcze istot[...]
TYLKO? Kiepskawo...
Nie, nie tylko, ale rzeczy, które jeszcze robię, są zbyt brutalne by pisać je o 14.00 w ciągu dnia Zresztą, o mojej brutalności przekonacie się, jak dostane błogosławieństwo naszej Arcykapłanki
Offline
Fajnie, makrunia. Nekromanta przyda siÄ, bo po ostatnim skĹadaniu ofiar musiaĹyĹmy z Lilith strÄ
caÄ ciaĹa zĹoĹźonych ofiar w czeluĹcie piekielne, bo nam zawalaĹy ĹwiÄ
tyniÄ. A vgobi zostanie zwolniony z obowiÄ
zku palenia ciaĹ i skupi siÄ wyĹÄ
cznie na niszczeniu wrogĂłw.
Niebawem napiszÄ
do Arry'ego, by zaktualizowaĹ twoje dossier.
Ostatnio edytowany przez Anaka (2006-04-27 14:22:30)
Offline
Cholera... krowa mi na minę wlazła. Pół gdzieś poleciało, a z reszty chłopi zrobili kaszankę i kiełbasę.
Józek coś mi mówi, że z kosmosu jakieś sondy mi banat skanują, więc poprosiłem starych przyjaciół o małą pomoc.
Teraz obszar całego banatu chroni pole siłowe i oddział cyber-komandosów.
Czego to oni nie zrobią za moje buraczki;)
Offline
Cholera... krowa mi na minę wlazła. Pół gdzieś poleciało, a z reszty chłopi zrobili kaszankę i kiełbasę.
Józek coś mi mówi, że z kosmosu jakieś sondy mi banat skanują, więc poprosiłem starych przyjaciół o małą pomoc.
Teraz obszar całego banatu chroni pole siłowe i oddział cyber-komandosów.
Czego to oni nie zrobią za moje buraczki;)
To dosłownie NIC dla moich Daedr...
Offline
Dobrze, wszelkie ciała jak i zlecenia kierować do mnie, na pewno się nimi zajmę.Jako, że kształciłam się u Voldiego, znam się trochę na Czarnej Magii, moje umiejętności wymagają podszkolenia, jednak wolałabym na razie zająć się w pełni nekromancją
Offline
Dobrze, wszelkie ciała jak i zlecenia kierować do mnie, na pewno się nimi zajmę.Jako, że kształciłam się u Voldiego, znam się trochę na Czarnej Magii, moje umiejętności wymagają podszkolenia, jednak wolałabym na razie zająć się w pełni nekromancją
Voldi? To ten gośc którego zasztyletowałem i złożyłem w ofierze Lordowi Dagonowi? Ta... To musi być on...
Offline
Hmmm... chyba nie. Istnieje dwóch Voldich, jeden to mój sensei, drugi to jakaś pała uganiająca się za okularnikiem z blizną na czole. Z tego co wiem, tego drugiego zasztyletował jakiś bełkoczący fanatyk Charuchi, więc to chyba Ty... A mój sensei ma się dobrze, właśnie siedzi obok mnie i śmieje się z Charuchistów...
Offline
Hmmm... chyba nie. Istnieje dwóch Voldich, jeden to mój sensei, drugi to jakaś pała uganiająca się za okularnikiem z blizną na czole. Z tego co wiem, tego drugiego zasztyletował jakiś bełkoczący fanatyk Charuchi, więc to chyba Ty... A mój sensei ma się dobrze, właśnie siedzi obok mnie i śmieje się z Charuchistów...
Tamtego uganiającego się za obliźnionym TEŻ zabiłem... A to coś co stoi obok ciebie to chyba mój holocron... Zostawiłem go włączonego, czy co?
Offline
... Charuchi ...
Najwyższa bogini, chyba bardziej im nie mogłaś ubliżyć przekręcając imię ich bóstwa. XD
Offline
makrunia napisał:... Charuchi ...
Najwyższa bogini, chyba bardziej im nie mogłaś ubliżyć przekręcając imię ich bóstwa. XD
Nie, jak dla nas, to tylko dowód nieumiejętności czytania.
Offline
CharuChi tak samo jak Ch*j - nigdy nie wiadomo jak się pisze *poza tym jedno znaczy to samo co drugie *
~RiXeD - nie wiem, jak Twoje umiejętności czytania, ale moje mają się znakomicie. A Voldi ma niezły ubaw z Twojego ava. Muahahaha, takiego ryja to ja nawet w zespole TH nie widziałam XD
Offline
CharuChi tak samo jak Ch*j - nigdy nie wiadomo jak się pisze *poza tym jedno znaczy to samo co drugie *
~RiXeD - nie wiem, jak Twoje umiejętności czytania, ale moje mają się znakomicie. A Voldi ma niezły ubaw z Twojego ava. Muahahaha, takiego ryja to ja nawet w zespole TH nie widziałam XD
Głupi zawsze słyszy to co CHCE usłyszeć...
Offline
Offline
Offline