Nie jesteś zalogowany.
[ukryty]tiaaa...[okej]może tajna sekta narodowo-wyzwoleńcza. Super!8-D
Oyashiro pomoże.
Ostatnio edytowany przez MistrzSztuki (2006-06-20 09:52:30)
Offline
Opaski, plakietki może jakieś naszywki z wielkim przekreślonym "G". Każdy by to nosił.
Offline
Giertych to fajny minister a wy się nie znacie.
Protesty są żałosne.
Offline
Giertych to fajny minister a wy się nie znacie.
Protesty są żałosne.
R.I.P.
Ostatnio edytowany przez Zress (2006-06-20 09:53:26)
Offline
A co wy wiecie, wszyscy jesteście tylko nasłanymi przez lewice, pedałów i masonów ludźmi, którzy mają na celu zszarganie reputacji naszego ministra edukacji...
Bosh co za debilizm [roftl]
Od dzisiaj jak ktoś będzie mnie zaczepiał to też będe mu wyjeżdżał z textem, że jest agentem lewicy, który został nasłany i bierze udzial w zorganizowanej akcji przeciwko mnie
A tak na poważnie to trzeba by było zorganizować jakąś ogólnopolską akcje przeciwko panu G. na rozpoczęcie nowego roku szkolnego, jakieś transparenty czy coś...
[ukryty]tiaaa...[okej]może tajna sekta narodowo-wyzwoleńcza. Super!8-D
Oyashiro pomoże.
tyaaa... wpakuja nas do jakiegos zakladu dla psychicznych, powiedza ze jestesmy opetani przez szatana, ze jestesmy gejami (a warto wiedziec ze kazdy gej to pedofil) i wprowadza kary smirci na takich jak my
Ostatnio edytowany przez pa3cja (2006-06-20 09:55:19)
Offline
Giertych to fajny minister a wy się nie znacie.
Protesty są żałosne.
Haha, tom_21, mam wrażenie, że ty sobie jaja robisz...
(czyli nigdy nie podajesz argumentów, a protesty zawsze są żałosne)
[roftl]
Ostatnio edytowany przez lb333 (2006-06-20 09:55:21)
Offline
MistrzSztuki napisał:[ukryty]tiaaa...[okej]może tajna sekta narodowo-wyzwoleńcza. Super!8-D
Oyashiro pomoże.
tyaaa... wpakuja nas do jakiegos zakladu dla psychicznych, powiedza ze jestesmy opetani przez szatana, ze jestesmy gejami (a warto wiedziec ze kazdy gej to pedofil) i wprowadza kary smirci na takich jak my
Zawsze można po lasach sie chować!
Offline
ja tam wfu nie lubie zbytnio, ale te jego pomysły są gorsze od biegania tych kólek dookoła boiska
Offline
tyaaa... wpakuja nas do jakiegos zakladu dla psychicznych, powiedza ze jestesmy opetani przez szatana, ze jestesmy gejami (a warto wiedziec ze kazdy gej to pedofil) i wprowadza kary smirci na takich jak my
to mi przypomina film jaki wczoraj ogladalem V jak Vendetta
Btw. jakas akcja na skale ogolnokrajową by sie przydala
Offline
Haha, tom_21, mam wrażenie, że ty sobie jaja robisz...
(czyli nigdy nie podajesz argumentów, a protesty zawsze są żałosne)
[roftl]
Jedyny "argument" tom_21 to zawsze "ci co protestują są żałośni"
Bój się więc, bo takiej argumentacji nic nie przebije
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-06-20 10:11:11)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
a wiecie, że pan G. w liceum był kujonem i nie miał kolegów? :>
czytałam kiedyś że trzymał się na uboczu i był raczej milczący. Może to miało jakiś negatywny wpływ na jego psychikę?
Ostatnio edytowany przez Epra (2006-06-20 10:24:43)
Offline
Fragment z wp.pl z 17.06
"[...]Minister oświadczył, że nie będzie się bał żadnej poprawności politycznej, ani socjalistów europejskich, za co otrzymał oklaski. Nawiązał w ten sposób do czwartkowej rezolucji Parlamentu Europejskiego, krytykującej Polskę za nietolerancję. Przemoc i nienawiść jest po tamtej stronie - krzyczał Giertych.
Młodzi ludzie zarzucili Giertychowi, że nie rozumie sensu dwoistości płci i walczy z uczniami, na co przewodniczący odpowiedział pytaniem o datę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Później w bardzo emocjonalny sposób zaatakował SLD i marksistów. W dyskusję włączyli się przeciwnicy i zwolennicy Giertycha - jedni zaczęli mu przerywać, a drudzy chcieli ich uspokoić. Doszło do bójek, interweniowała policja. Młodzi ludzie byli siłą wyrzucani z sali również przez agresywnych uczestników konferencji[...]"
To jest człowiek z ktorym nie pogadasz. Ty się spytasz o poprawę gospodarki, a on da tobie kartkę z narysowanym trójkątem w kole i trzeba będzie obliczyć pole i powierzchnię.:D
Offline
To jest człowiek z ktorym nie pogadasz. Ty się spytasz o poprawę gospodarki, a on da tobie kartkę z narysowanym trójkątem w kole i trzeba będzie obliczyć pole i powierzchnię.:D
e...
Wiesz... do tej pory myślałem, że pole i powierzchnia to to samo... To się chyba fachowo nazywa Pole powierzchni
Wracając do ministra to mi narazie nie zależy...
Z WFu mam zwolnienie z powodów zdrowotnych a Historię mam z Dyrektorem i przepada więcej lekcji niż możnaby się spodziewać:D
Mówię wam fajnie j4est mieć lekcje z Dyrkiem, fajny facio i bardzo zajęty
Offline
Czarny napisał:To jest człowiek z ktorym nie pogadasz. Ty się spytasz o poprawę gospodarki, a on da tobie kartkę z narysowanym trójkątem w kole i trzeba będzie obliczyć pole i powierzchnię.:D
e...
Wiesz... do tej pory myślałem, że pole i powierzchnia to to samo... To się chyba fachowo nazywa Pole powierzchni
Ale Giertych tego nie wie
Offline
Fakt myślałem o obwodzie.
Offline
lb333 napisał:Haha, tom_21, mam wrażenie, że ty sobie jaja robisz...
(czyli nigdy nie podajesz argumentów, a protesty zawsze są żałosne)
[roftl]Jedyny "argument" tom_21 to zawsze "ci co protestują są żałośni"
Bój się więc, bo takiej argumentacji nic nie przebije
Może nie zawsze, ale w tym przypadku nie sądzicie, że sutdenci z MEN'em nie mają za wiele wspólnego...
A to właśnie studenci byli lwią częścią protestujących
Tylko proszę bez argumentów typu ...że młodsze rodzeństwo, że potomstwo; gdyż przez kilka lat wiele się zapewne zmieni będą nowe rządy etc.:)
Offline
Mnie nie chodziło o tych, którzy protestują na ulicach, ale tych, którzy nie lubią i są przeciwko, czyli protestują i narzekają na nasz rząd i wszystko co z nim związne. Bo widzisz, spróbuj powiedzieć coś przeciwko PiSowi, czy w ogóle koalicji, a tom_21 dobierze ci się do skóry swoją przebiegłą argumentacją
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Ci studenci też będa mieć dzieci(czasem już je maja), mi osobiście nie odpowiada by dziecko wracając ze szkoły pozdrowiało mnie nazistowskim pozdrowieniem, to co teraz ustanowią rządzacy zostanie na długie lata. Poza tym protest był przeciw całemu rządowi Giertych to tylko jeden z najbardziej jaskrawych powodów (innym może byc np: były neonazista w zarządzie TV, Gazeta wyborcza pisała o tym wczoraj)
Co do Histori Polski oddzielonej to powiem że pomysł nie jest zły, gdyby to odpowiednio przeprowadzić to na pewno pomógłby wielu potem na studiach humanistycznych, oraz w wychowaniu ich własnych dzieci. Jednak wykonanie pomysłu proponowane przez LPR grzebie całkowicie wszystkie dobre strony takiego rozwiązania.
Ciekawe jak w budowaniu dumy z naszego narodu miałyby służyć nauczanie o masakrach chorągwi korronnych na ludności Ukrainy w 1653? Albo pogromy ludności żydowskiej za czasów zaborów, albo "Bratnia Pomoc" udzielona Czechosłowacji w 1968? Czy w końcu anarchia końca II RP? Wg mnie te fakty będą albo przeinaczone w imie "ochrony ideałów", albo przemilczane... a to też jest nasza historia czy tego chcemy, czy nie, tak naprawdę spowoduje to że będzie to lekcja indoktrynacji, wychowującamłodych bojówkaży, a wtedy to bedzie problem nie tylko studentów ale i wszystkich Polaków, którzy nie będą "wszech".
Patriotyzmu nie da się nauczyć, patryjotyzm objawia się właśnie wtedy gdy jest potrzebny i dopiero po tym mozna o kimś powiedzieć ze jest patriotą, to czego dałoby sie nauczyć to postawa obywatelska, poszanowanie dla prawa, konstytucji, wpajanie zasad współżycia społecznego (kompromisu). Niestety niektórzy mylą patriotyzm z fanatyzmem, Patriotyzm oznacza porzytek dla kraju, a fanatyzm prowadzi jedynie do tego że banda idiotów będzie rzucać się w ogień z okrzykiem Polska!
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
A ciekawe było z tym zakłóceniem konferencji LPR.
Czy ciężko ludziom pomyśleć że protesty nie mają sensu.
Nic nie pomogą a jedynie mogą zaszkodzić.
Przecież wiadomo że jak Giertych odejdzie to nie będzie koalicji.
A koalicja musi być.
Offline