Nie jesteś zalogowany.
Dolacze sie. Explosive Angel czy jak to tam sie pisze. Fabula - dno (schematyczne az do bolu), charaktery postaci - dno (to jakies mieli?), walki - dno (np jakas osmiornica z jarzacymi sie slepiami - bezsens), fanserwis - dno (osobiscie lubie, ale cycki wylewjajace sie z monitora to juz przesada, zreszta bohaterki tego anime powinny sobie raczej kregoslupy polamac, a nie biegac/strzelac itp.) Az dziw, ze dalem rade tej pozycji i to do samego konca czego bardzo zaluje.
Ostatnio edytowany przez fef212 (2006-08-05 14:54:25)
Offline
Nie wiem co wy macie do Naruto ;/ Wszyscy idą w strone zapychaczy itp. a o odcinkach do ok. 136 nic nie piszecie... Jest to naprawde dobre anime z bardzo fajną kreską, humorem i muzyką i nie wolno pisać, że anime jest kiepskie, bo za długie...bleach ma 90 epsów i jest beznadziejny, bo za długi...
Ale bez offtopu:
To Heart, a czemu? Nie cierpnie romansów, a tu fabuła ciągneła się jak flaki z olejem i nudni bohaterowie -_-
Offline
Ja nielubię pokemonów (anime, bo nie powiem, karcianka i gra na GB jest całkiem niezła) i wszystkiego co je przypomina. Nie lubię też hentaiów ze scenami hetero i tentacle (czyli prawie wszystkich). A anime które mnie najbardziej do siebie zniechęciło to chyba One Piece - tak badziewnych rysunków to chyba nigdzie jeszcze nie widziałem. Nie przepadam też za Cybersix i Aeon Flux (przyczyna jak w poprzednim).
Co do FMA, to po pierwszych odcinkach też się zastanawiałem czy oglądać to dalej (manga ma dużo lepszy początek niż anime) ale kolejne były coraz lepsze, a cała seria została zakończona rewelacyjnym filmem kinowym.
Offline
air
Offline
Pokemony, Digimony i caĹy ten ich Ĺwiat. SĹabo mi sie robi jak sĹucham czasmi poruszajacych tekstĂłw 'Asza' i jego ekipy w czasie kiedy mĂłj mĹodszy brat oglada bajki[bzdura] Ale o gustach sie nie dyskutuje, komus sie to moze podobac...[shithappens]
Offline
Mnie jak narazie tak poważnie odrzuciły serie:
- Kino no Tabi (jak dla mnie strasznie nudna i o co w tym wogóle chodzi[jak mi to ktoś wytłumaczy, mooooże dokończę])
- Ikkitousen (pomomo sporego potencjału historii skopane wykonanie, nie mogłem ścierpieć ciągłego widoku majteczek [choć nie jestem przeciwnikiem Fan-serwisu tu myślałem że zwymiotuję])
Offline
1. Trinity Blood - za swoje "Ojcze" "Ojcze" itp...
2. Ayakashi Japanese Classic Horror - poprostu nie mogę tego zdźierżyć...
3. jasna sprawa Poksy, B-damany, Transformery, Duel Mastersy i inne syfy tego typu.
4. Ergo Proxy - smętne to jakieś;/
Offline
Na razie anime które mi się nie podobały jest mało - Love Hina i Dragon Ball (kreska mi sie strasznie nie podoba... fabułą też taka nijaka) no i ew. Pokemony czy Digimony.
Ostatnio edytowany przez Smoczek (2006-08-05 15:52:52)
Offline
Nie lubię też hentaiów ze scenami hetero(?) i tentacle (czyli prawie wszystkich)
Na pewno to słowo miałes na myśli? Z resztą nieważne, co do tentakli to... no cóz jest grópa ludzi którzy to lubią i ja do niej należę
Lista znienawidzonych, czyli tych które oglądałem i się zawiodłem, ogólnie uikam oglądania pozycji które nia mają szans na to by się mi spodobać (shounen Ai, ptworki itd):
Bakuretsu Tenshi - taka fajna kreska i tak skopali...
Arjuna - kapitan planeta był lepszy... a przynajmniej miał swój styl
Gundam Wing - do dziś zastanawiam się o co w tym anime chodziło
Cluster Edge - postacie i sytuacje działają mi na nerwy i to mimo tego że lubie Steam punka
Fushigi Yuugi- poprostu okazało się że to nie mój klimat
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Heh nie było mnie tylko tydzień i tyle tematów odświerzyliście. Heh...
Ktoś powiedział że Love Hina mu sie nie podobała i musze go poprzeć. Humor tam zaprezentowany w ogóle do mnie nie przemawia .
A zakońćzenie Mai Hime było boskie
Offline
Do grupki nielubianych przezemnie anime właśnie dołaczyło Ikkitousen... fakt nie spodziewałem się wiele po tym anime i zacząłem je oglądać jedynie dla wzajemnie obdzierajacych się z ubrań panienek , ale miałem nadzieję że jednak czymś mnie zaskoczy.
Anime niczym mnie nie zaskoczyło, zaskoczyło mnie jedynie to jak wielkim zboczeńcem jestem skoro obejrzałem aż 8 odcinków :p.
Naprawdę od tego anime radzę uciekać.
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Pokemony - dla mnie troche za dziecinne.
Banner of the stars - nie wiem czemu ale po obejżeniu pierwszego odcinka stasznie sie zniechęciem do oglądnięcia reszty.
The boy who saw the wind - zasnełem po 10 minutach więc raczej niezbyt było ciekawe.
Ostatnio edytowany przez desarian (2006-11-20 12:58:21)
Offline
Blisko dzień temu przypomniano mi (bo w końcu trudno pamiętać anime,które nie przypadło nam do gustu) o anime Guyver. Wg mnie i nowy i stary to okropnie wynudzone anime. Może dwadzieścia lat temu (bo tyle czasu temu powstała pierwsza seria) na kimś robiło wrażenie ucinanie kończyć, bryzgająca krew, wszech ogromna i bezsensowna przemoc a także inne przynudnawe rzeczy (trzeba było się wyżalić). No jakoś ciężko było też przeboleć Gundam Wing.
Ale ogólnie chyba każde anime ma w sobie coś na co można zwrócić uwagę... zawsze to jakiś pomysł i trochę ludzkiej pracy...
Zresztą to dzięki "złym" anime wiemy dlaczego te lepsze są "dobre" : ).
Offline
Offline
Stratos4... takie nudne, że aż się dziwię, że obejrzalem tego 7 epków... wrrr... no i pokemony itd tez mi się nie podobają.
Offline
1. Grenadier - boże, ratuj. Nie widziałem NIC głupszego. Najgorsze z najgorszych
2. Naruto - tragedia. Ninja jako banda dzieciaków z których najważniejszy jest najbardziej beznadziejny i jest po prostu debilem do potęgi n-tej. Do tego ciągnące się jak guma do żucia zapychacze które osobiście traktuję jako kpinę z fanów. Tylko ścieżka dźwiękowa jest ok
"Skazany na zajebistość"
Offline
Higurashi xDDDDD
Elfen Lied xDDDDD
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
Samurai Deeper Kyo- jak można było zmarnować taki potencjał: dwie świadomości w jednym ciele, umiejscowienie w ciekawym okresie historycznym, siły nadprzrodzone, a jednak fabuła . Do tego anmimacje które są bardziej niż nijakie. Jedyne co mi się w tym anime podobało to opening.
Za strate czau uważam oglądanie:
Juuni Kokki (2 połowa),
Ninja Scroll,
Speed Grapher.
Offline
Speed Grapher był z deczka obrzydliwy , ale widziałem gorsze anime. W tym anime spodobało mi się stworzenie tak maksymalnie zepsutego świata - nie widziałem , żeby ktoś posunął się dalej.
Offline
Speed Grapher był z deczka obrzydliwy , ale widziałem gorsze anime. W tym anime spodobało mi się stworzenie tak maksymalnie zepsutego świata - nie widziałem , żeby ktoś posunął się dalej.
Coś takiego to mnie np. zachęca do ściągnięcia xD
A co do nielubianych anime... Na pewno Naruto i inne tasiemce pokroju Pokemonów...
Offline