Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
zapisać to żaden problem
Jestem odmiennego zdania.
twierdze tylko że mówimy żeby coś zapisać
???
Znaczy: kto?
Jeśli chodzi o to, że niektórym trudno coś napisać bez mówienia tego na głos ("dyktowania sobie"), albo bez poruszania ustami, to przecież nie dotyczy to wszystkich. Są tacy, którzy mówić nie mogą, a piszą całkiem sprawnie. Język literacki (co niekoniecznie znaczy "język używany w pracy przez beletrystów") istnieje i rozwija się w znacznej mierze niezależnie od języka potocznego mówionego.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-08-07 01:59:46)
Offline
[cytuj]~white_diem napisał(a):
zapisać to żaden problem
Jestem odmiennego zdania.
[/quote]
no tu już do czegoś doszliśmy:)
[cytuj]???
Znaczy: kto? [/quote]
Noo my ludzie, szympansom do tego daleko.
Nie chodzi mi o to że "niektórym trudno coś napisać bez mówienia tego na głos", powiedz po co miałbyś zapisać cokolwiek jeśli nie potrafisz mówić???
[cytuj]istnieje i rozwija się w znacznej mierze niezależnie od języka potocznego mówionego.
[/quote]
Święta prawda w ZNACZNEJ mierze, jednak bez istnienia języka mówionego nie rozwijałby się wogóle.
Offline
powiedz po co miałbyś zapisać cokolwiek jeśli nie potrafisz mówić?
Potrafię mówić, ale domyślam się, że miałeś na myśli tryb przypuszczający.
Otóż GDYBYM nie potrafił mówić, to właśnie MIAĹBYM powód, żeby napisać to, czego nie mogę powiedzieć.
Offline
white_diem napisał:zapisać to żaden problem
Jestem odmiennego zdania.
i sie mylisz wystarczy spojzec na Romaji, wszystko sie da zapisac
ara ara...
Offline
no w tym aspekcie to ma sens, a skoro jesteśmy już w tybie przypuszczającym, to załóż że mowa, czyli język mówiony jest ci zupełnie obcy, nie potrafisz mówić porozumiewanie sposobem verbalnym nie istnieje.
A z innej beczki zawsze miałbyś przy sobie jakąś kartke i ołówek???? oczywiście tylko hipotetycznie zakładając że jesteś niemową.
Kilgur dobry przykład ale Obiemu chyba chodziło w tym miejscu o co innego.
Ostatnio edytowany przez white_diem (2006-08-08 23:46:41)
Offline
i sie mylisz wystarczy spojzec na Romaji, wszystko sie da zapisac
I się nie mylę, bo alfabetem łacińskim nie da się zapisać kadencji, antykadencji, długości samogłosek itp. - trzeba wprowadzać znaki diakrytyczne.
Chodziło mi jednak o to, że nie da się zapisać języka mówionego. Spróbuj zapisywać wszystko, co słyszysz i co uchodzi za mowę i nawet niesie jakąś informację, a zobaczysz, co mam na myśli.
Offline
Jeśli już mamy spróbować to znaczy że zapisać się jednak da:) , jak pisałem wcześniej problem może być tylko z odczytaniem.
Offline
jak pisałem wcześniej problem może być tylko z odczytaniem.
A problem z odczytaniem może być spowodowany nieudanym zapisem. Mogę se pędzelkiem na kartce postawić kropkę i stwierdzić, że to ideogram niosący dowolny komunikat, ale jego odczytanie w praktyce może sprawić problem, fakt.
Jeśli już mamy spróbować to znaczy że zapisać się jednak da
Może rozwiń tę myśl, bo tu wynikanie nie jest dla mnie oczywiste.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-08-09 00:27:34)
Offline
No Obi kumasz czacze:D
Offline
Chyba niezupełnie. W zdaniu Twojego autorstwa: "Jeśli już mamy spróbować to znaczy że zapisać się jednak da" nie odnajduję sensu.
Offline
I się nie mylę, bo alfabetem łacińskim nie da się zapisać kadencji, antykadencji, długości samogłosek itp. - trzeba wprowadzać znaki diakrytyczne.
I właśnie dlatego, w rozmowie przez internet, i nie tylko, ażeby nie doszło do nieporozumień, stosujemy coś takiego, jak emoticony . Bo czasami trudno jest się domyślić, czy dana osoba mówi coś poważnie, czy też żartuje, czy stara się kogoś obrazić, czy tylko ironizuje. Oczywiście one w pełni i tak nie oddadzą tego co chcemy powiedzieć, ale ryzyko nieporozumienia na pewno się zmniejszy.
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-08-09 13:22:10)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Offline
No tak, nie ma jak pismo obrazkowe. Dalej to już tylko mowa ciała:)
Skoro potrzebujemy emot, by zrozumieć intencje piszącego, czy to znaczy, że się uwsteczniamy?
Offline
Kilgur napisał:i sie mylisz wystarczy spojzec na Romaji, wszystko sie da zapisac
I się nie mylę, bo alfabetem łacińskim nie da się zapisać kadencji, antykadencji, długości samogłosek itp. - trzeba wprowadzać znaki diakrytyczne.
Chodziło mi jednak o to, że nie da się zapisać języka mówionego. Spróbuj zapisywać wszystko, co słyszysz i co uchodzi za mowę i nawet niesie jakąś informację, a zobaczysz, co mam na myśli.
Alez oczywiscie sie mylisz jezyk pisany jest calkowicie umowny, po to sie w szkole uczymy jak wymawiac litery itp. bo inaczej nie bylibysmy wstanie niczego przeczytac. Pamietaj jezyk pisany ktos wymyslil, ewoluowal on bardzo dlugo, niedostalismy daru pisania i czytania od boga tylko on zostal stworzony. Moge zapisac dowolna informacje ktora uslysze, bede to rozumial i moge nauczyc kogos jak odczytac to co zapisalem. Tak samo uczymy sie jezykow obcych, masz material pisany i material audio zawierajacy te same tresci inaczej nie jestes w stanie nauczyc poprawnie jezyka uczac sie tylko z tekstu pisanego. Jest jezyk ktory zostal niedawno stworzony - esperanto, stwozyc jezyk jest bardzo trudno ze wzgeldu na ogrom informacji, a najtrudniej jest przekazac ta wiedze innym. Zreszta Tolkien stworzyl jezyk elficki i duzo lidzi sie go nauczylo i co najwazniejsze jest to jezyk pisany
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2006-08-09 19:45:11)
ara ara...
Offline
Moge zapisac dowolna informacje ktora uslysze, bede to rozumial i moge nauczyc kogos jak odczytac to co zapisalem.
To ja chyba więcej od Ciebie słyszę i widzę, bo nie mogę zapisać każdej informacji, którą usłyszę. Na przykład nie da się zapisać alfabetycznie drwiącej intonacji, a taka intonacja niesie pewną informację i stanowi składnik komunikatu.
Jeśli wydaje Ci się, że alfabet łaciński nadaje się do pisania po chińsku, to się grubo mylisz (owszem - istnieje konwencjonalna transliteracja chińszczyzny, ale to półśrodek). W jęz. chińskim wszystkie słowa są jednosylabowe i wiele z nich transliteruje się do identycznej postaci - życzę powodzenia w ich rozróżnianiu w zapisie alfabetycznym, ale nie wróżę sukcesu.
A przymiotnik "elficki" wymyślił chyba jakiś kasztan, bodaj czy nie ten sam, który się upiera, że należy pisać "elfowie" i "krasnoludowie".
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-08-09 20:19:04)
Offline
Chyba niezupełnie. W zdaniu Twojego autorstwa: "Jeśli już mamy spróbować to znaczy że zapisać się jednak da" nie odnajduję sensu.
Zgodze się, próbowałem obliczyć w ilu przypadkach na sto to zdanie jest prawdziwe i wychodzą mi jakieś brednie...:D
A założenie że można spróbować wydawało się takie interesujące
hikikomori, nie uwsteczniamy się przyjmij to za pewnik. Uwstecznianiem
byłoby nie korzystanie z emotów.
Obi "elficki" lepiej brzmi od "elfowy", ale prosze napisz nam jaka forma jest poprawna.
Offline
napisz nam jaka forma jest poprawna.
Nie uważam, aby jakaś forma była szczególnie poprawna (dopiero masowo sporządzane przekłady literatury fantasy pod koniec ubiegłego stulecia postawiły dobrych ludzi w obliczu palącej potrzeby stworzenia jakiegoś takiegoś przymiotnika) i wcale nie mam się za autorytet, ani za wyrocznię.
Stosunkowo najmniej śmierdzi mi forma "elfi".
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-08-09 23:05:49)
Offline
dziękuje, dziękuje ze szczerym sercem dziękuje ci Obi za tą może nie fachową ale zawsze odpowiedź.:D
P.S. wydawało mi się że niewyspany jesteś??:)
Offline
P.S. wydawało mi się że niewyspany jesteś?
Odzwyczajam się od spania. Mam już jektytacje, ale jeszcze nie miewam halucynacji przedsennych.
Offline
To ja chyba więcej od Ciebie słyszę i widzę, bo nie mogę zapisać każdej informacji, którą usłyszę. Na przykład nie da się zapisać alfabetycznie drwiącej intonacji, a taka intonacja niesie pewną informację i stanowi składnik komunikatu.
Wszystko sie da zapisac, jestesmy w tym uzaleznieni od wlasnej inwencji tworczej, jak czegos nie umiesz zapisac to jest twoja wina, bo nie potrafisz wymyslec sensownego sposobu na zapisanie to co slyszysz i co czujesz. Poeci potrafi cala gamme uczuc przelac na papier, milosc zazdrosc itd. wiec jednak ktos potrafi zapisac rzeczy niezapisalne wg. ciebie
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2006-08-10 12:13:50)
ara ara...
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna