#1201 2007-10-22 23:33:02

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Zatoichi napisał:
Freeman napisał:

"made up for", czyli "odbudowaniem czegoś, co zostało zniszczone".

"make up" = "invent" - tworzyć, stanowić; zmyślać, wymyślać; przygotowywać; robić makijaż; godzić się

"make up for" = "compensate for" - czyli rekompensować, wynagradzać, odwdzięczać się, wyrównywać

Nie znam znaczenia, które przytoczyłeś. Możesz podać jakieś źródło dla poparcia tego?

Źródło, z którego korzystam zawsze w domu - "Collins Cobuild Phrasal Verbs Dictionary":
make up for - To make up for something that is damaged, lost or missing means to replace it or compensate for it.

Offline

#1202 2007-10-23 01:04:54

rexo
Użytkownik
Skąd: Radomsko/Wrocław
Dołączył: 2005-07-19

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

There's nothing...that needs to be made up for.
Nie pozostało już nic do zrobienia.

Słownik PWN:
- (compensate for) to make up for sth nadr|obić, -abiać coś [lost time, missed meal]; pokry|ć, -wać coś [deficit]; z|rekompensować coś [personal loss]
- to make up to sb infml podliz|ać, -ywać się komuś infml

YDP Collins'a:
make up for - vt fus - nadrabiać (nadrobić perf) +acc (Whatever New England may lack in materials it makes up for in bright ideas).

Ostatnio edytowany przez rexo (2007-10-23 01:11:29)

Offline

#1203 2007-10-23 14:11:21

Zatoichi
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2005-02-03

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Freeman napisał:
Zatoichi napisał:

Źródło, z którego korzystam zawsze w domu - "Collins Cobuild Phrasal Verbs Dictionary":
make up for - To make up for something that is damaged, lost or missing means to replace it or compensate for it.

No właśnie, bo to "odbudowywać" mnie zmyliło. Myślałem, że to dosłowne tłumaczenie. "Make up for" znaczy zrekompensować (może odwdzięczyć rzeczywiście nie pasuje), czyli uregulować te sprawy, czy rzeczy, które zostały zepsute.

Ostatnio edytowany przez Zatoichi (2007-10-24 08:34:14)

Offline

#1204 2007-10-25 23:15:36

Trips
Użytkownik
Skąd: Wołomin
Dołączył: 2006-05-14

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Obiwanshinobi napisał:
rafaelpl napisał:

Czy ktoś mógłby przetłumaczyć mi to zdanie:
"But the way things are, the fate of the village is at stake."

Na przykład
Jednak w tej grze stawką jest przyszłość wioski.
Ewentualnie
Ale tu chodzi o przyszłość wioski.
I tak dalej, i tak dalej...
Albo nie "przyszłość", tylko np. "bezpieczeństwo". Co tam bardziej pasuje do kontekstu.

Moim zdaniem chodziło raczej o "Jeżeli pozostawimy sprawy własnemu biegowi, los wioski będzie przesądzony"

Offline

#1205 2007-10-25 23:23:40

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Trips napisał:
Obiwanshinobi napisał:
rafaelpl napisał:

Czy ktoś mógłby przetłumaczyć mi to zdanie:
"But the way things are, the fate of the village is at stake."

Na przykład
Jednak w tej grze stawką jest przyszłość wioski.
Ewentualnie
Ale tu chodzi o przyszłość wioski.
I tak dalej, i tak dalej...
Albo nie "przyszłość", tylko np. "bezpieczeństwo". Co tam bardziej pasuje do kontekstu.

Moim zdaniem chodziło raczej o "Jeżeli pozostawimy sprawy własnemu biegowi, los wioski będzie przesądzony"

Samo the fate of the village is at stake to raczej coś w rodzaju "ważą się losy wioski", bo jednak at stake nie znaczy "przesądzony". Oczywiście nie twierdzę, że dążenie do maksymalnej dosłowności przekładu jest receptą na sukces artystyczny, ale tu akurat nie ma co się chwytać lewą ręką za prawe ucho, moim skromnym zdaniem.

Offline

#1206 2007-10-26 00:16:59

Trips
Użytkownik
Skąd: Wołomin
Dołączył: 2006-05-14

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Może zgaduję, ale na bank chodziło o to, że jeżeli pierwsi nie zaatakują to przegrają bo nie ma szans na udaną obronę, a co za tym idzie los będzie przesądzony ("at stake" w tym przypadku mogło mieć mocniejszy wydźwięk niż tylko "zagrożenie"). Oczywiście mogę sie mylić  ale olewanie połowy zdania gdy jest to niepotrzebne mija się z celem. Zwłaszcza, że jak dobrze zrozumiałem to właśnie o tą pierwszą część chodziło w pytaniu...

Ostatnio edytowany przez Trips (2007-10-26 00:17:28)

Offline

#1207 2007-10-26 07:31:56

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Trips napisał:

Może zgaduję, ale na bank chodziło o to, że jeżeli pierwsi nie zaatakują to przegrają bo nie ma szans na udaną obronę, a co za tym idzie los będzie przesądzony ("at stake" w tym przypadku mogło mieć mocniejszy wydźwięk niż tylko "zagrożenie"). Oczywiście mogę sie mylić  ale olewanie połowy zdania gdy jest to niepotrzebne mija się z celem. Zwłaszcza, że jak dobrze zrozumiałem to właśnie o tą pierwszą część chodziło w pytaniu...

Różnica pomiędzy at stake a "przesądzony" nie dotyczy mocy wydźwięku, tylko samego znaczenia. Natomiast zwrot the way things are wygląda mi w tym wypadku na czysto retoryczny (z przytoczonego kontekstu wynika, że omawiana jest kwestia, czy coś zrobić, czy wstrzymać się od działania, więc the way things are nie wnosi istotnie nowej informacji).

rafaelpl napisał:

Don't argue with me.
I know it will cost us a great deal.
But the way things are, the fate of the village is at stake.
Either way, it's dangerous. And we can't go on living like this.
The sooner we act, the better.

Kwestia wypowiadana przez jedną postać.

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-10-26 08:01:39)

Offline

#1208 2007-10-26 10:34:45

Trips
Użytkownik
Skąd: Wołomin
Dołączył: 2006-05-14

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

"At stake" to tylko jeden z wyrazów jaki można było użyć w tej sytuacji. Patrz na zdanie poniżej, "Nie możemy dłużej tak żyć." Nie powiesz mi że źle użyłem słowa, tylko dlatego że nie znalazłeś go przy tłumaczeniu tego nieszczęsnego "at stake". Napisałem dokładniejsze tłumaczenie, które było normalną wypowiedzią, mało mnie obchodzi czy to była wypowiedź retoryczna czy nie (a widać nie była skoro musiał przekonywać o tym swoich kolegów). A już tak przy okazji, "either way" pod spodem też jest niepotrzebnym zwrotem a idąc dalej wszyscy wiedzą, że jest to niebezpieczne. Wyciąłbyś, czy nie? Jak dla ciebie jest ok to chyba nie mam się dalej o co sprzeczać, bo i tak cię nie przekonam.

Offline

#1209 2007-10-26 16:32:52

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Trips napisał:

"At stake" to tylko jeden z wyrazów jaki można było użyć w tej sytuacji. Patrz na zdanie poniżej, "Nie możemy dłużej tak żyć." Nie powiesz mi że źle użyłem słowa, tylko dlatego że nie znalazłeś go przy tłumaczeniu tego nieszczęsnego "at stake". Napisałem dokładniejsze tłumaczenie, które było normalną wypowiedzią, mało mnie obchodzi czy to była wypowiedź retoryczna czy nie (a widać nie była skoro musiał przekonywać o tym swoich kolegów). A już tak przy okazji, "either way" pod spodem też jest niepotrzebnym zwrotem a idąc dalej wszyscy wiedzą, że jest to niebezpieczne. Wyciąłbyś, czy nie? Jak dla ciebie jest ok to chyba nie mam się dalej o co sprzeczać, bo i tak cię nie przekonam.

Najprościej rzecz ujmując, "zagrożony" nie oznacza "przesądzony" (tak jak "ryzykowny" nie oznacza "zgubny"), więc nie uważam zdania Jeżeli pozostawimy sprawy własnemu biegowi, los wioski będzie przesądzony za "dokładniejsze tłumaczenie". Nie nazwałem zwrotu the way things are "niepotrzebnym", tylko (w tym kontekście) retorycznym, a to zasadnicza różnica.

Offline

#1210 2007-10-26 18:10:41

Trips
Użytkownik
Skąd: Wołomin
Dołączył: 2006-05-14

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Nie lubię się bić na cytaty ale trudno

Obiwanshinobi napisał:

Jednak w tej grze stawką jest przyszłość wioski.
Ewentualnie
Ale tu chodzi o przyszłość wioski.
I tak dalej, i tak dalej...
Albo nie "przyszłość", tylko np. "bezpieczeństwo". Co tam bardziej pasuje do kontekstu.

Przy takim przetłumaczeniu jakie dałeś, nie byłeś nawet blisko znaczenia zdania.
On nie tłumaczy co od tego ataku zależy czy nie zależy, tylko powiedział, że jak nic nie zrobią to będą mieli "w plecy". Według kontekstu wioska była zastraszana albo w jakiś sposób ciemiężona (inaczej nie skarżyliby , że dłużej takiego życia nie zniosą). Dlatego nie rozumiem co się tak czepiłeś do tego zagrożenia w którym oni już żyją. Ja wiem, ty nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć ,że część zdania z "at stake" które usilnie mi post po poście wypominasz mogło by być równie dobrze zamienione na np "we will be doomed" i by równie gładko pasowało do całości. Bo nie oszukujmy się, jakby byli się w stanie obronić to by raczej nie atakowali. 

Obiwanshinobi napisał:

Oczywiście nie twierdzę, że dążenie do maksymalnej dosłowności przekładu jest receptą na sukces artystyczny

Może powinieneś zacząć jezor

Obiwanshinobi napisał:

więc the way things are nie wnosi istotnie nowej informacji

I tu właśnie jest problem bo dla mnie nie musi zwrot, koniecznie wnosić nową informację bo nie od tego on jest. A przetłumaczyć by jednak wypadało. I już kończąc z mojej strony, moja odpowiedź była skierowana do pytającego, jeżeli ci się moja wersja nie podoba to trudno. Nie dla ciebie ją napisałem.

Offline

#1211 2007-10-26 18:34:14

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Trips napisał:

I tu właśnie jest problem bo dla mnie nie musi zwrot, koniecznie wnosić nową informację bo nie od tego on jest. A przetłumaczyć by jednak wypadało.

Bardzo często nie ma takiej konieczności, a nawet powinności. Raz, że to ma być po polsku, a dwa, że język polski jest "dłuższy" niż angielski, a widz chciałby obejrzeć film bez stosowania pauzy.

Nie zgodzę się też, że "los wioski będzie przesądzony" jest dokładniejszym tłumaczeniem "the fate of the village is at stake". Jak pisał Obiwanshinobi, wyraźnie chodzi tu o zagrożenie, nie ma mowy o tym, że coś (los wioski) jest już przesądzone. Propozycja "Ale tu chodzi o przyszłość wioski." w zupełności by wystarczyła - jeśli ważą się losy wioski, to znaczy, że jakieś aktualne wydarzenia na ten jej los mają wpływ, czyli dodawanie  czegoś w stylu "Jeżeli pozostawimy sprawy własnemu biegowi," nie jest potrzebne (skoro przyszłość wioski jest zagrożona, to logicznie z tego wynika, że pozostawienie spraw własnemu losowi to zagrożenie ziści. Z podanego fragmentu wynika, że autor tych słów chce działać, czyli spraw własnemu losowi nie zostawi).

Offline

#1212 2007-10-26 18:48:55

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Ja się z kolei zastanawiam, czy osoba, która rzuciła ten problem jest nim tak samo zaaferowana jak ~Obiwanshinobi i ~Trips smile_big I też się zgodzę, że wioska nie dostanie w d... na 100%, tylko że jest jeszcze szansa na cud oczkod


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#1213 2007-10-26 19:13:48

Trips
Użytkownik
Skąd: Wołomin
Dołączył: 2006-05-14

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

~Freeman zwróć uwagę, że osoba która mówi całą kwestię stara się do swojej racji przekonać resztę.To że on swoje wie nie ma w tym momencie znaczenia. Tłumaczone zdanie zaczęte od "Ale..." mi tam nie pasuje po prostu. A zresztą jak chcesz kogoś przekonać to musisz mieć gadane i takie zwroty służą ubarwieniu wypowiedzi.
~Quithe ja też im życzę tego cudu.

Offline

#1214 2007-10-26 19:38:54

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Trips napisał:

Nie lubię się bić na cytaty ale trudno

Obiwanshinobi napisał:

Jednak w tej grze stawką jest przyszłość wioski.
Ewentualnie
Ale tu chodzi o przyszłość wioski.
I tak dalej, i tak dalej...
Albo nie "przyszłość", tylko np. "bezpieczeństwo". Co tam bardziej pasuje do kontekstu.

Przy takim przetłumaczeniu jakie dałeś, nie byłeś nawet blisko znaczenia zdania.
On nie tłumaczy co od tego ataku zależy czy nie zależy, tylko powiedział, że jak nic nie zrobią to będą mieli "w plecy".

Ergo od tego, czy coś zrobią, czy nic nie zrobią, zależy co się stanie. Coś więc jednak zależy.

Trips napisał:
Obiwanshinobi napisał:

Oczywiście nie twierdzę, że dążenie do maksymalnej dosłowności przekładu jest receptą na sukces artystyczny

Może powinieneś zacząć jezor

Może jest, jak to powiadają, głębokie i szerokie.

Trips napisał:
Obiwanshinobi napisał:

więc the way things are nie wnosi istotnie nowej informacji

I tu właśnie jest problem bo dla mnie nie musi zwrot, koniecznie wnosić nową informację bo nie od tego on jest. A przetłumaczyć by jednak wypadało.

Z faktu, że ten zwrot jest li i jedynie retoryczny wynika, że nieprzetłumaczenie go dosłownie nie zuboży komunikatu wyjściowego. Natomiast z faktu, że "at stake" nijak nie znaczy "przesądzony" wynika, że w zdaniu "los wioski będzie przesądzony" dochodzi do niewielkiej, ale istotnej degeneracji znaczenia komunikatu. Dlatego nie uważam Twojego tłumaczenia za "dokładniejsze".

Trips napisał:

I już kończąc z mojej strony, moja odpowiedź była skierowana do pytającego, jeżeli ci się moja wersja nie podoba to trudno. Nie dla ciebie ją napisałem.

Chybabym się sam nie domyślił.

Offline

#1215 2007-10-26 19:41:39

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Jak dla mnie to w przytoczonym fragmencie raczej nie ma miejsca na ubarwianie czegokolwiek (ale z drugiej strony w ogóle nie znam szerszego kontekstu, więc jak najbardziej mogę się mylić), tylko koleś twardo i prosto z mostu mówi (do kogoś tam): Nie kłóć się ze mną, bo ja wiem, że cena będzie wysoka, ale tu chodzi o los całej wioski. Tak czy owak oberwiemy, no ale ile można tak żyć? Trzeba działać, im prędzej, tym lepiej. Powtarzam - mówi, że wie, iż cena będzie wysoka, z czego wynika, że jego rozmówca (rozmówcy) też o tym wie, a jedyną kwestią sporną jest w takim razie to, czy mają działać, czy nie; z tego znów wynika, że muszą się zgadzać w tym, iż przyszłość wioski jest zagrożona - po prostu tym faktem autor tych słów chce umotywować potrzebę działania (i tak widocznie życie ich w obecnej sytuacji nie oszczędza, więc równie dobrze mogą się komuś tam postawić i sprawić, żeby ta przyszłość wioski była lepsza, niż teraźniejszość i najwyraźniej przeszłość).

Offline

#1216 2007-10-26 20:21:56

Trips
Użytkownik
Skąd: Wołomin
Dołączył: 2006-05-14

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Mówiąc o ubarwieniu chodziło mi o używanie słów które nie muszą wprowadzać konkretnej informacji ale sprawiają, że cała wypowiedź jest ładniejsza. Wy czepiacie się o różnice miedzy "zagrożeniem" a "zgubą" a ja za umieszczenie równoważnika zdania zamiast zdania złożonego. Co więcej nawet ten równoważnik nie zawierał tłumaczenia słowa "at stake". I mimo, że przesłanie miał takie samo jego forma była inna.
~Freeman: Każdy ma prawo do własnego zdania i nie uważam żeby całe tłumaczenie wypowiedzi bohatera zmuszało nas do jej ulakonicznienia z powodów które wyłożyłeś. Zwłaszcza że w angielskim tego nie zrobili. Wątpię żeby moje zdanie było za długie do przeczytania (jeżeli zamierzasz mi zaraz wytykać różnice w długości "języków").
~Obiwan: Słuchaj nie chciałem w żaden sposób ciebie urazić a widzę, że z posta na post jest coraz gorzej. Nie o to mi chodziło.

Ostatnio edytowany przez Trips (2007-10-26 20:22:50)

Offline

#1217 2007-10-26 20:27:38

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Trips napisał:

~Obiwan: Słuchaj nie chciałem w żaden sposób ciebie urazić a widzę, że z posta na post jest coraz gorzej. Nie o to mi chodziło.

Coś mi się wydaje, że zachodzi to, co psychologowie nazywają projekcją.

Offline

#1218 2007-10-26 20:33:45

filippiarz
Użytkownik
Dołączył: 2006-09-07

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Trips napisał:

Każdy ma prawo do własnego zdania i nie uważam żeby całe tłumaczenie wypowiedzi bohatera zmuszało nas do jej ulakonicznienia z powodów które wyłożyłeś. Zwłaszcza że w angielskim tego nie zrobili.

A skąd wiesz czy engsub dokładnie oddaje to co jest po japońsku?
Tłumaczenie na j.angielski nie jest jakąś świętością, aby się go trzymać - nie raz i nie dwa widziałem skaszanione engsuby i dwa releasy tego samego animca miały zupełnie inne treści w dialogach - zgadniesz bez znajomości japońskiego, który z nich jest poprawy a który nie? A może oba są skaszanione? Więcej luzu jezor

Ostatnio edytowany przez filippiarz (2007-10-26 20:35:04)

Offline

#1219 2007-10-26 20:45:29

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

filippiarz napisał:
Trips napisał:

Każdy ma prawo do własnego zdania i nie uważam żeby całe tłumaczenie wypowiedzi bohatera zmuszało nas do jej ulakonicznienia z powodów które wyłożyłeś. Zwłaszcza że w angielskim tego nie zrobili.

A skąd wiesz czy engsub dokładnie oddaje to co jest po japońsku?
Tłumaczenie na j.angielski nie jest jakąś świętością, aby się go trzymać - nie raz i nie dwa widziałem skaszanione engsuby i dwa releasy tego samego animca miały zupełnie inne treści w dialogach - zgadniesz bez znajomości japońskiego, który z nich jest poprawy a który nie? A może oba są skaszanione? Więcej luzu jezor

Popieram, bo już zaczyna się jakieś "czepianie", "wytykanie". Ja myślałem, że po prostu dyskutujemy (nawet ciekawie), ale w takim razie już podziękuję i sobie pójdę.

Offline

#1220 2007-10-28 00:26:20

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: -==Jak to przetłumaczyć?==-

Rozładujmy trochę te napięcie, tekst z basha odnośnie tłumaczenie oczkod (i żeby wam nie przyszło do głowy już posługiwać się tym badziewiem smile_big)

<R420R> hahahahaha
<R420R> Please press S1 switcher and hold
<R420R> wg english translatora to
<R420R> Proszę naciśnij S1 tortillę z mięsem i bądź mocnym


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024