Nie jesteś zalogowany.
Cóż komedia lepsza od GreenGreen? Chyba tylko GTO... no i może FLCL . Na School Rumble, Host Club i Melancholy of Haruhi Suzumiya można zasnąć, a co do Ichigo 100% to nie wiem, bo nie oglądałem.
Dla mnie GreenGreen to jedyne anime, którego dosłownie mi brakuje. Ach... ten smutny koniec... ;(
Jednak najlepszym echi dla mnie wciąż pozostaje Yami to Boushi to Hon no Tabibito, bo w komedii(GreenGreen)erotyka trochę traci...
I found an island in your arms
Country in your eyes
Arms that chain, Eyes that lie
Break on through to the other side
Offline
W Yami to Boushi to Hon no Tabibito to jest inna klasa erotyki.Nie ma nawet co porównywać z green green.To GTO to nie widziałem ale coś czytałem że na początku jest ciekawe ale potem już nie jest takie dobre.Chociaż ja tego nie widziałem.
Offline
ja ogladnolem pierwsze 4 epy u kumpla a ze on nie widzial skad wziac pozostale ja je skolowalem i po obejrzeiu uwarzam serie za swieta a 13 odcinek mial tylko 3-4 smieszne wypowiedzi co do smiesznych anime to polecam full metal panic fumofu i moze disgaeye
a co do GTo to lepsza 100 razy jest manga od anime
Offline
Ostatnio oglądałem Green Green (wreszcie! hehe ) i bardzo mi się podobało niektóre momenty są wręcz genialne:-D:-D (oczywiście obejrzałem wszystko co było możliwe wszystkie epy po OVAki:D)
Lecz jak ktoś nie zdążył ściągnąć: Green Green Character DVD to ma tu linka do torrenta.
Offline
Cóż komedia lepsza od GreenGreen? Chyba tylko GTO... no i może FLCL . Na School Rumble, Host Club i Melancholy of Haruhi Suzumiya można zasnąć, a co do Ichigo 100% to nie wiem, bo nie oglądałem.
Dla mnie GreenGreen to jedyne anime, którego dosłownie mi brakuje. Ach... ten smutny koniec... ;(
Jednak najlepszym echi dla mnie wciąż pozostaje Yami to Boushi to Hon no Tabibito, bo w komedii(GreenGreen)erotyka trochę traci...
Ichigo 100% jest średnie i mało śmieszne
Offline
Green Green jest dla mnie świetnym anime, niestety ma bardzo smutne zakończenie, 13 odcinek troszkę polepsza sprawę, ale to i tak nie jest Happy End. Miałem nadzieję, że Midori będzie z Yousuke
Obejrzałem już wszystko co się dało i nadal mam niedosyt, szkoda, że nie ma drugiej serii, może Midori dała by radę jednak jakoś wrócić
Ostatnio edytowany przez rzepekpl (2007-12-26 03:54:00)
Offline
Offline
Z perspektywy czasu Green Green wypada u mnie marnie.
Po pierwsze tytuł ten jakoś szczególnie nie zapadł mi w pamięci. Po drugie zrobienie z serii hentajca jakoś mnie nie utwierdza w przekonaniu, że była dobra.
Kolejną sprawą jest fabuła. Imo mogli, by to bardziej rozkręcić, a nie ukryć ją pośród gagów, które polegały na zobaczeniu piersi itd.
Może i początkujący człowiek w anime to połknie(tak jak zresztą inne serie), ale ktoś kto sobie sprecyzował gust odrzuci tą serię. Jeżeli już oglądamy to anime dla odprężenia na deszczowy wieczór to i tak gagi nie wydawały mi się śmieszne. Wolę poczytać Calvin & Hobbes.
Szanuję zdanie innych i w ogóle ^^, więc fani Green Green i echhi nie rozszarpcie mnie tutaj.
Ostatnio edytowany przez Sobol15x (2007-12-26 13:09:09)
Kogucik zesrał się na wietrze. Opryskał Zbysława na swetrze.
Za x - pocałujcie w dupe nas
Za x - pocałujcie w trąbke nas
Za x - pocałujcie Tadzia w Tadzia
W Tadzia nie wypadzia!
Offline
Z perspektywy czasu Green Green wypada u mnie marnie.
Po pierwsze tytuł ten jakoś szczególnie nie zapadł mi w pamięci. Po drugie zrobienie z serii hentajca jakoś mnie nie utwierdza w przekonaniu, że była dobra.
Kolejną sprawą jest fabuła. Imo mogli, by to bardziej rozkręcić, a nie ukryć ją pośród gagów, które polegały na zobaczeniu piersi itd.
Może i początkujący człowiek w anime to połknie(tak jak zresztą inne serie), ale ktoś kto sobie sprecyzował gust odrzuci tą serię. Jeżeli już oglądamy to anime dla odprężenia na deszczowy wieczór to i tak gagi nie wydawały mi się śmieszne. Wolę poczytać Calvin & Hobbes.
Szanuję zdanie innych i w ogóle ^^, więc fani Green Green i echhi nie rozszarpcie mnie tutaj.
Indeed!
IMO to anime zyskało by nieco na wartości, gdyby nie było w nim postaci Chitose Midori.
Offline
nie wiem jak wy ale jeśli by był happy end to zapomniał bym o tym anime po kilku dniach (jak nie godzinach), a tak pamiętam do tej pory (już 4 lata a było to 1 anime jakie obejrzałem i zgrałem na płyty)
No może faktycznie nia zapadłoby tak w pamięci to anime, ale na pewno przyjemniej oglądało by się zakoczenie widząć Yousuke i Midori razem
Indeed!
IMO to anime zyskało by nieco na wartości, gdyby nie było w nim postaci Chitose Midori.
Czy ja wiem, Midori była można powiedzieć "siłą napędową" anime, miała w sobie tyle energii, bardzo kochała Yousuke i była gotowa wiele dla niego zrobić, bez niej to już nie było by takie fajne anime
Offline
marcin2 napisał:Indeed!
IMO to anime zyskało by nieco na wartości, gdyby nie było w nim postaci Chitose Midori.Czy ja wiem, Midori była można powiedzieć "siłą napędową" anime, miała w sobie tyle energii, bardzo kochała Yousuke i była gotowa wiele dla niego zrobić, bez niej to już nie było by takie fajne anime
Postać tak debilna i sztuczna, że aż mnie skręcało. Ogólnie całe anime mocno średnie, nic specjalnego.
"Skazany na zajebistość"
Offline
[cytuj]Postać tak debilna i sztuczna, że aż mnie skręcało. Ogólnie całe anime mocno średnie, nic specjalnego.[/quote]
Wcale nie debilna, przecież to całe anime można by nazwać debilnym. Przecież to jest komedia a w komedii chodzi o to żeby się pośmiać, tylko 2 ostatnie odcinki można podpiąć powiedzmy pod dramat
Offline
rzepekpl napisał:marcin2 napisał:Indeed!
IMO to anime zyskało by nieco na wartości, gdyby nie było w nim postaci Chitose Midori.Czy ja wiem, Midori była można powiedzieć "siłą napędową" anime, miała w sobie tyle energii, bardzo kochała Yousuke i była gotowa wiele dla niego zrobić, bez niej to już nie było by takie fajne anime
Postać tak debilna i sztuczna, że aż mnie skręcało. Ogólnie całe anime mocno średnie, nic specjalnego.
Chryste, d00d, średnie to mogą być frytki w Mac'u, a to anime było dnem totalnym. Co prawda widziałem chyba 4 czy 5 epów, ale wątpię, żeby dalej się coś poprawiło .
Offline
Kiedyś gdy jeszcze zaczynałem oglądać anime to właśnie wtedy spotkałem tą serie która wtedy (podkreślam wtedy) mi się bardzo podobała, teraz po latach gdy człowiek ma wyrobiony gust uważam tą serie za mocno średnią, choć nie powiem gagi są looz (ale to nie to co One Piece czy tam GTO...)
The Hate U Give Little Infants F*ck Everybody
Offline
Imho humor w One Piece, czy School rumble to jest pierwsza klasa.
Zjadacz napisał:rzepekpl napisał:marcin2 napisał:Indeed!
IMO to anime zyskało by nieco na wartości, gdyby nie było w nim postaci Chitose Midori.Czy ja wiem, Midori była można powiedzieć "siłą napędową" anime, miała w sobie tyle energii, bardzo kochała Yousuke i była gotowa wiele dla niego zrobić, bez niej to już nie było by takie fajne anime
Postać tak debilna i sztuczna, że aż mnie skręcało. Ogólnie całe anime mocno średnie, nic specjalnego.
Chryste, d00d, średnie to mogą być frytki w Mac'u, a to anime było dnem totalnym. Co prawda widziałem chyba 4 czy 5 epów, ale wątpię, żeby dalej się coś poprawiło .
Rogal Dobrze sądzisz, że nic się nie poprawiło ^^.
Kogucik zesrał się na wietrze. Opryskał Zbysława na swetrze.
Za x - pocałujcie w dupe nas
Za x - pocałujcie w trąbke nas
Za x - pocałujcie Tadzia w Tadzia
W Tadzia nie wypadzia!
Offline
Ichigo 100% jest średnie i mało śmieszne
Są gusta i guściki , dla mnie Ichigo 100% to najlepsze Anime ( school/romanse) jakie widziałem, i z wielką chcęcią je oglądam co jakiś czas.
A, jeszcze dobre było "Ai yori Aoshi", ale to widziałem tylko raz. I "To Heart" i "To Heart Remember my memories" <- to oglądałem już chyba 5 razy, i jest na drugim miejscu (Zaraz po Beck'u, którego oglądałem 7 razy)
Co do samego Green Green, to było moje drugie, czy trzecie Anime jakie widziałem(ściągałem), i wspominam je jako dobre, ale nie na kilka razy
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Midori być może była słaba, ale Bachiguu to mój bohater! Chyba jedyna postać z anime, w którą mógłbym się wcielić w jakimś cosplayu...
Imo GreenGreen najlepsza komedia.
Ostatnio edytowany przez ivelios (2007-12-26 15:04:01)
I found an island in your arms
Country in your eyes
Arms that chain, Eyes that lie
Break on through to the other side
Offline
A, jeszcze dobre było "Ai yori Aoshi", ale to widziałem tylko raz.
Ai Yori Aoshi to kompletna nuuuda. Męczyłem to dosyć długo, bo po dwóch odcinkach pod rząd usypiałem (ale domęczyłem do końca oba sezony ^^).
Imo GreenGreen najlepsza komedia.
naaaaah... było parę śmiesznych momentów, ale IMO komedia przeciętna, a po części niesmaczna (niespodobało mi się jak niedźwiedź grzmocił Bachiguu(?)<--nie pamiętam dokładnie czy to był on).
Ale jak Prince_Vegeta powiedział
Są gusta i guściki
Mój gust (a może guścik) raczej przemawia za komedyjkami tj. School Rumble, Love Hina. Przy Ichigo Mashimaro też nieźle się uśmiałem. Warto jeszcze wspomnieć o Kare Kano.
O GTO nie ma co mówić, gdyż jest to klasyk i rzadko spotyka się kogoś komu się nie podobało .
Co do Chitose Midori, rzeczywiście jej zachowanie często było takie "sztuczne".
Ostatnio edytowany przez gorczak (2007-12-26 16:24:54)
Offline
skam123 napisał:nie wiem jak wy ale jeśli by był happy end to zapomniał bym o tym anime po kilku dniach (jak nie godzinach), a tak pamiętam do tej pory (już 4 lata a było to 1 anime jakie obejrzałem i zgrałem na płyty)
No może faktycznie nia zapadłoby tak w pamięci to anime, ale na pewno przyjemniej oglądało by się zakoczenie widząć Yousuke i Midori razem
marcin2 napisał:Indeed!
IMO to anime zyskało by nieco na wartości, gdyby nie było w nim postaci Chitose Midori.Czy ja wiem, Midori była można powiedzieć "siłą napędową" anime, miała w sobie tyle energii, bardzo kochała Yousuke i była gotowa wiele dla niego zrobić, bez niej to już nie było by takie fajne anime
Zgadzam się z tobą dzięki Midori w Futabie wzbudziła się zazdrość i dzięki temu autorzy mogli stworzyć 13 odcinek który załagodził trochę smutny koniec.Oprócz tego OP jest naprawdę udany[respekt]
Offline
Gorczak a mi sie bardzo spodobał moment kiedy niedzwiedź zaczyna gwałcić xD jak i scena w magazynku itp;P
Z komedi hmm niezaprzeczalnie FLCL i Black Lagoon xD(tutaj akcja miesza sie z humorem ale jest sie z czego śmiać)
Offline