Nie jesteś zalogowany.
Nowy rozdział Claymore już 84... tym razem dużo gadania ale i tak w ciąga... ;P Niestety miesiąc trzeba czekać... Żeby przynajmniej było po 2 tygodniach no ale trzeba czekać cały miesiąc hehh
Pozdrawiam Fanów Claymore
UcheJ
Offline
...po 1 odcinku mi sie zaczyna podobac troceh taki wiedzmin w wersji kobiecej
Nie mogłem się powstrzymać, przed dopisaniem do powyższego stwierdzenia. Ta sama myśl nasunęła mi się po obejrzeniu kilku minut pierwszego odcinka Jak na razie wciągnąłem trzy (odcinki) i mam chęć na więcej, tym bardziej, że niedawno ukończyłem Wiedźmina (grę)
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
BeAsTMaStEr napisał:...po 1 odcinku mi sie zaczyna podobac troceh taki wiedzmin w wersji kobiecej
Nie mogłem się powstrzymać, przed dopisaniem do powyższego stwierdzenia. Ta sama myśl nasunęła mi się po obejrzeniu kilku minut pierwszego odcinka Jak na razie wciągnąłem trzy (odcinki) i mam chęć na więcej, tym bardziej, że niedawno ukończyłem Wiedźmina (grę)
Ja też miałem to samo skojarzenie, po pierwszym epie i pewnie wielu innych ^^ Kane może cię zawieść zakończenie i niektóre wątki, które odbiegają od mangi... Ale to już swoją drogą, ogólnie anime takie średnie się zrobiło głównie za sprawą późniejszych epów (przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie). Pozycja dobra, nie powiem, że zła. Ciekawe czy kiedyś odkręcą jakoś to zakończenie, jeśli w ogóle będzie kontynuacja? Fajnie by było jakbyś po obejrzeniu Claymore'a napisał czy ogółem cała seria Ci się podobała czy nie i ocenił ;p
Edit: Muzyka za to nie kiedy była nawet w moich klimatach (cięższe brzmienie ^^ choć czasami załączał się industrial, który też lubie, ale mniej ) i tym bardziej wkręcał mi się Wiedźmin xD.
Ostatnio edytowany przez ShAd0w (2008-12-10 20:34:09)
Offline
Kane może cię zawieść zakończenie i niektóre wątki, które odbiegają od mangi...
Nie czytałem mangi, więc mam nadzieję, że mnie nie zawiodą
BTW, w Wiedźminie zakończenie też średnie (za to outro )
EDIT:
[po oglądnięciu wszystkich 26 epków]
Podobało mi się
Nie jest to może jakieś wybitne/ambitne dzieło, ale miło się oglądało. Miejscami drażniła mnie postać Rakiego. Końcówka była 100% przewidywalna (skończyło się dokładnie tak jak to sobie przewidywałem), nie wiem czy to zaleta czy wada. Tak czy inaczej wolę już przewidywalne niezłe zakończenie, niż na siłę zaskakujące W skali 1-5 dałbym około 4-
Ostatnio edytowany przez Kane (2009-01-10 17:26:48)
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
Już tyle lat minęło od zakończenia anime, a kontynuacji nadal nie ma. Z tego co wiem była jakaś petycja w sprawie II sezonu, ale jak widać skutku nie odniosła.
Anime oglądałem kilka lat temu lecz właśnie ostatnio przypomniałem sobie kilkanaście odcinków gdyż zauważyłem, że jest wersja Blu-Ray.
W tym anime szczególnie animacja jest rewelacyjna (widać, że bardzo płynna) no i cała grafika wysokiej jakości. Poza tym anime jest poważną produkcją gdzie głównie chodzi o walki, a takie zazwyczaj najlepiej mi się ogląda.
Oczywiście ta ostatnia walka w anime nie miała miejsca w mandze lecz skoro już tak zrobili to mogli by po prostu zmienić anime i nie iść zgodnie z mangą.
Chciałbym żeby zmienili coś takiego odnośnie Riful.
A porównując mangę i końcówkę anime to wychodzi niezły absurd.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-08-07 01:41:49)
Offline
Poza tym anime jest poważną produkcją
"Skazany na zajebistość"
Offline
Dla mnie to co zrobili z Claymore to bym te studio z dymem puścił.
Zresztą dobrze, że nie ma kontynuacji bo widząc jak poprowadzili fabułę to byłby z niego niezły gniot.
Dla mnie jest to jedne z TOP u mnie, chociaż niektórzy zarzucali mu brak realizmu (w gatunku Dark Fantasy^^)
Oh, żałosny cieniu związany w ciemnościach patrzący z pogardą na ludzi, sprawiając iż cierpią, twa dusza pogrążyła się w karmie grzechu. Chcesz się przekonać czym jest śmierć?
Offline
Mogli by zrobić tak jak z Tsubasa Chronicle. Wydać OVA pominąć końcówkę w 1 sezonu i pokazać jak to miało być, i wtedy dopiero drugi sezon.
Choć szczerze, osobiście nie zależy mi na tym. Mange mi się dobrze czyta, a niedawno kupiłem sobie tomy Claymora i będę czytał jeszcze raz
Zastanawiam się jednak, jak można było dopuścić do takich wydarzeń w anime. Czy oni nie konsultują się z autorem mangii?
Offline
Offline
Zastanawiam się jednak, jak można było dopuścić do takich wydarzeń w anime. Czy oni nie konsultują się z autorem mangii?
Claymore to jakaś odosobniana sytuacja? W co drugiej serii masz coś takiego.
Zamiast robić tandetną kontynuację czy kombinować w inny sposób, wystarczyłoby zrobić jak z FMA - całą serię od nowa.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Zresztą dobrze, że nie ma kontynuacji bo widząc jak poprowadzili fabułę to byłby z niego niezły gniot.
Nie jest dobrze skoro nic nie zostało wyjaśnione. To całe anime to jakby dopiero wstęp do prawdziwej akcji.
Wystarczy, że kontynuacja będzie tak świetnie zrobiona jak I sezon.
Dla mnie jest to jedne z TOP u mnie, chociaż niektórzy zarzucali mu brak realizmu (w gatunku Dark Fantasy^^)
Takich anime jak Claymore to niestety prawie nie ma gdyż trudno o takie cechy:
- świetna kreska i animacja
- poważny klimat
- gore
- dużo wciągających walk
- całkiem ciekawa fabuła
Zamiast robić tandetną kontynuację czy kombinować w inny sposób, wystarczyłoby zrobić jak z FMA - całą serię od nowa.
Mogą zrobić albo bardzo dobrą kontynuację lub tak jak napisałeś czyli serię od nowa.
Jednak nie chciał bym OAVek ani filmu kinowego gdyż za dużo pozostało materiału do zekranizowania.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-08-07 12:57:20)
Offline
Ja wczoraj zaczynam czytać mangę drugi raz, bo ponad rok temu zrobiłem sobie przerwę. Claymore to jedna z moich ulubionych pozycji. Co do anime - wysiadłem na drugim odcinku. Próbowałem to oglądać prosto po przeczytaniu mangi, więc nic dziwnego, że mnie znudziło.
Do tych, którzy oglądali anime, mam pytanie: jaka jest końcówka? Słyszałem, że do 20. odcinka idzie zgodnie z mangą, a później jest co innego.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Offline
Offline
Do tych, którzy oglądali anime, mam pytanie: jaka jest końcówka? Słyszałem, że do 20. odcinka idzie zgodnie z mangą, a później jest co innego.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-08-07 13:10:25)
Offline
OK, dzięki. To widzę, że rzeczywiście niezły fail.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
To całe anime to jakby dopiero wstęp do prawdziwej akcji.
Wstęp niestety spieprzony tandetnym zakończeniem, które jest i blokuje możliwość stworzenia kontynuacji. Takie są realia i nie licz, że kiedykolwiek powstanie kontynuacja, bo to bez sensu. Jak pisałem, najwyżej zrobią nową serię.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Wstęp niestety spieprzony tandetnym zakończeniem, które jest i blokuje możliwość stworzenia kontynuacji. Takie są realia i nie licz, że kiedykolwiek powstanie kontynuacja, bo to bez sensu. Jak pisałem, najwyżej zrobią nową serię.
Nie blokuje możliwości stworzenia kontynuacji. Dlaczego ? Ponieważ dosłownie nic nie zostało rozstrzygnięte (ta walka to jakby tylko pokazówka na zakończenie).
Chcieli pokazać walkę z głównym wrogiem no i wszystko. Pamiętasz ostatni odcinek Pandora Hearts ? Tam też w końcówce odbiegli od pierwowzoru i zrobili prawie tak samo. To znaczy pokazali bardzo dobrą i efektowną walkę po czym wszyscy się rozeszli.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-08-07 13:23:41)
Offline
Chcieli pokazać walkę z głównym wrogiem no i wszystko. Pamiętasz ostatni odcinek Pandora Hearts ? Tam też w końcówce odbiegli od pierwowzoru i zrobili prawie tak samo. To znaczy pokazali bardzo dobrą i efektowną walkę po czym wszyscy się rozeszli.
Ale przecież tam też nie ma kontynuacji...
Offline
Zamiast robić tandetną kontynuację czy kombinować w inny sposób, wystarczyłoby zrobić jak z FMA - całą serię od nowa.
Tylko, że cała seria była wierna mandze, tylko końcówka zrypana. Jakoś nie chciałoby mi się od nowa oglądać jakichś 20 paru odcinków, w których tylko parę detali zostanie zmienionych.
Na razie mam nadzieje, że Vinland Saga zostanie zekranizowana. To by mogło uśmierzyć ból, związany z Claymore (chyba, że i to by zepsuli).
Offline