Nie jesteś zalogowany.
Za anime odpowiedzialne jest Studio Pierrot, więc powinno to dawać wszystkim do myślenia.
Może rozwiń swoją myśl?
Co ciekawe, w TG Jack już nie mieli oporów, by pokazać oderwaną kończynę: http://imgur.com/06vJGDC
W II sezonie Tokyo Ghoul coś takiego było pokazane w 5 odcinku. Ale mocniejszych scen już nie pokazywali.
Btw. nie zgodzę się co do tego, że muzyka była słaba. To prawda, że opening w 2 sezonie był wręcz beznadziejny, zarówno pod względem animacji, jak i piosenki, ale OST sam w sobie był bardzo dobry, a przynajmniej dla mnie. Moje ulubione kawałki to chociażby: Licht und Schatten, Das zweite Kapitel, On My Own czy Glassy Sky i kilka innych
Owszem dało się zauważyć, że OST/piosenki chwilami próbowały tworzyć lepszy klimat (głównie podczas niektórych walk), ale widocznie to wszystko było tak płytkie (postacie/fabuła), że niewiele dało. Na pewno niektóre sceny wiele zyskały dzięki ładnej oprawie dźwiękowej, ale w ogólnym rozrachunku nie przyniosło to zbyt wiele. W porównaniu do lepszych OSTów z anime ten oceniam maksymalnie przeciętnie.
Nie wystarczy, że same rytmy są dobre. One jeszcze muszą pasować i być dobrze podłożone do konkretnych scen, a często miałem wrażenie, że wtedy kiedy powinna być muzyka to jej brakowało.
A wszystkie OP/ED były słabe i po prostu je przewijałem (a prawie nigdy tego nie robię).
Przykładowo w "Madoce" była idealna oprawa dźwiękowa (szczególnie w filmach kinowych).
Animacja była w porządku, ale w niektórych momentach mocno kulała, więc nie powiedziałbym, że to była najmocniejsza strona anime.
Nie mówię, że wizualnie to najlepsze anime ze wszystkich, ale w tym przypadku z powodu braku innych poważnych zalet to właśnie animację/grafikę najbardziej cenię. To mimo wszystko górna półka wśród anime pod względem wizualnym.
Nie widziałem Tokyo Ghoula więc nie do niego piję, ale uważam, że to nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli bajka była by dobra to takie zabiegi nie pokazywania pewnych scen by ci nie przeszkadzało.
Może właśnie dlatego, że nie widziałeś?
Są anime, w których faktycznie nie potrzeba ukazywać szczegółów, ale nie w seriach polegających w dużym stopniu na jatce, ciągłych scenach śmierci, a nawet z torturami. To celowe udziecinnianie anime i robienie z niego bajki.
Mam nadzieję, że następne anime, które obejrzę nie okaże się bajką bo nie tego oczekuję od doroślejszych produkcji.
I to mnie jakoś wyjątkowo zniechęciło. Sama brutalność mnie nie kręci, ale motyw jest tak oklepany, że bez wyrazistych bohaterów lub ciekawego ploty będzie .
nie była, ale dobrze również nie było.
Mnie najbardziej zaciekawiła Eto (wreszcie jakaś ciekawsza postać, która pozytywnie mnie zaskoczyła), ale niestety anime się skończyło.
Ale starali się zrobić coś realistycznego oraz na faktach, wątpię żeby któryś z was gdyby się zmienił w podobny sposób nie narobił by w gacie. Oraz nie bal się dyskryminacji czy nieakceptowania. Żyć spokojnie jako człowiek w skórze potwora czy żyć jako potwor w skórze człowieka.
Owszem na początku było OK, ale całościowo wypadło słabo, jeśli oceniać głównego bohatera.
Takie mam wrażenie po obejrzeniu obu serii w BD, gdzie jakoś tej przemocy mimo sporo zmniejszonej cenzury nie było, więcej jej było w psycho pass niż tu.
Nie wiem jak bardzo tą cenzurę zmniejszyli, ale na BD prawie nic nie pokazywali, a wiele scen również zaczerniali.
To w takim razie ciekawe jak chora cenzura była w TV.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-11-03 21:22:56)
Offline
Sprawdź na Google warto zobaczyć że nic nie da się zobaczyć.
Edit@ A ty może nie oglądałeś BD tylko tv uncesored?
Z tego co pamiętam to było wszystko normalnie wiadomo ze trzewi mięśni tchawic itp ci nie pokażą mowie o scenie z odciętą głową.
Napomniałeś że anime nie jest seinen? Chyba masz trochę małą wiedzę na ten temat jeszcze. Ale cóż to twoje zdanie po prostu.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2015-11-04 06:17:40)
Offline
Mam nadzieję, że następne anime, które obejrzę nie okaże się bajką bo nie tego oczekuję od doroślejszych produkcji.
Czyli trochę flaków i już mam dorosłą pozycję? A ja zawsze myślałem, że chodzi o stopień zawiłości fabuły, który nie zawsze idzie z tym w parze. Widać niewiele ci do szczęścia potrzeba.
Offline
Czyli trochę flaków i już mam dorosłą pozycję? A ja zawsze myślałem, że chodzi o stopień zawiłości fabuły, który nie zawsze idzie z tym w parze. Widać niewiele ci do szczęścia potrzeba.
Co ty się do mnie doczepiłeś? Bo skrytykowałem to przeciętne anime, którego nawet nie oglądałeś?
Cenzura to jeden element, a jak wiesz anime składa się z wielu różnych. Najważniejsze są postacie i fabuła.
Jednak w takim anime cenzury zdecydowanie nie powinno być, a jest przy prawie każdej mocniejszej scenie i to wersji BD.
To anime w ogóle nie wygląda na seinen, ale skoro główny bohater ukończył szkołę średnią to już to coś nazywa się seinenem.
Jednak wiele zachowań postaci było tak głupiutkich jak w słabych shounenach.
Przykładowo w Narutaru głównymi bohaterami są dzieci, a anime zdecydowanie nie jest dla dzieci (podobnie Bokurano). Jednak niewiele jest takich wyjątków.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-11-03 23:25:17)
Offline
Hunter Killer napisał:Czyli trochę flaków i już mam dorosłą pozycję? A ja zawsze myślałem, że chodzi o stopień zawiłości fabuły, który nie zawsze idzie z tym w parze. Widać niewiele ci do szczęścia potrzeba.
Co ty się do mnie doczepiłeś? Bo skrytykowałem to przeciętne anime, którego nawet nie oglądałeś?
Cenzura to jeden element, a jak wiesz anime składa się z wielu różnych. Najważniejsze są postacie i fabuła.
Jednak w takim anime cenzury zdecydowanie nie powinno być, a jest przy prawie każdej mocniejszej scenie i to wersji BD.To anime w ogóle nie wygląda na seinen, ale skoro główny bohater ukończył szkołę średnią to już to coś nazywa się seinenem.
Jednak wiele zachowań postaci było tak głupiutkich jak w słabych shounenach.Przykładowo w Narutaru głównymi bohaterami są dzieci, a anime zdecydowanie nie jest dla dzieci (podobnie Bokurano). Jednak niewiele jest takich wyjątków.
Tasiemca przytaczasz do sierii która ma 2 sezony i po 12 epkow gdzie w przypadku naruto przy oglądaniu 24 epków masz 14 epków gdzie są same powtórki jak nie więcej, czyli chcąc nie chcąc oglądasz mało obchodzące cię wydarzenia z przeszłości lub wydarzenia które już były.
A cenzura to nie od łączny bonus w wersjach TV zawsze był i zawsze będzie.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2015-11-04 16:26:58)
Offline
Tasiemca przytaczasz do sierii która ma 2 sezony i po 12 epkow gdzie w przypadku naruto przy oglądaniu 24 epków masz 14 epków gdzie są same powtórki jak nie więcej, czyli chcąc nie chcąc oglądasz mało obchodzące cię wydarzenia z przeszłości lub wydarzenia które już były.
Nic nie pisałem o Naruto (zresztą nie oglądam tasiemców). Tamten tytuł różni się więcej niż jedną literką, a mimo to się pomyliłeś.
EDIT:
I to własnie dla tego że rożni się jedną literą
Różni się ten tytuł więcej niż jedną literą.
nawet nie patrze co to mogło by być
To zdecydowanie nie jest mądre postępowanie.
i waśnie dla tego pomijam wszystkie tytuły które zwierają litery ułożone w słowo naruto.
Narutaru nie ma w sobie słowa Naruto.
Ale fakt mój błąd i zwracam honor częściowo.
Tytuł anime jest inny (więcej niż literka), ty się pomyliłeś, a honor zwracasz częściowo?
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-11-04 16:44:07)
Offline
XxBhaalxX napisał:Tasiemca przytaczasz do sierii która ma 2 sezony i po 12 epkow gdzie w przypadku naruto przy oglądaniu 24 epków masz 14 epków gdzie są same powtórki jak nie więcej, czyli chcąc nie chcąc oglądasz mało obchodzące cię wydarzenia z przeszłości lub wydarzenia które już były.
Nic nie pisałem o Naruto.
A fakt pomyliło mi się mój błąd. I to własnie dla tego że rożni się jedną literą, nawet nie patrze co to mogło by być i waśnie dla tego pomijam wszystkie tytuły które zwierają litery ułożone w słowo naruto. Ale fakt mój błąd i zwracam honor częściowo.
XxBhaalxX napisał:Tasiemca przytaczasz do sierii która ma 2 sezony i po 12 epkow gdzie w przypadku naruto przy oglądaniu 24 epków masz 14 epków gdzie są same powtórki jak nie więcej, czyli chcąc nie chcąc oglądasz mało obchodzące cię wydarzenia z przeszłości lub wydarzenia które już były.
Nic nie pisałem o Naruto (zresztą nie oglądam tasiemców). Tamten tytuł różni się więcej niż jedną literką, a mimo to się pomyliłeś.
EDIT:
XxBhaalxX napisał:I to własnie dla tego że rożni się jedną literą
Różni się ten tytuł więcej niż jedną literą.
XxBhaalxX napisał:nawet nie patrze co to mogło by być
To zdecydowanie nie jest mądre postępowanie.
XxBhaalxX napisał:i waśnie dla tego pomijam wszystkie tytuły które zwierają litery ułożone w słowo naruto.
Narutaru nie ma w sobie słowa Naruto.
XxBhaalxX napisał:Ale fakt mój błąd i zwracam honor częściowo.
Tytuł anime jest inny (więcej niż literka), ty się pomyliłeś, a honor zwracasz częściowo?
Ma Naru starczy, tak częściowo bo pieklisz się o cenzurę jak by to była jakaś nowość w seriach krwawych i brutalnych wiec zacznij oglądać same bd tam nie ma cenzury chyba że musi być a w tokyo ghoul nie ma aż takiej w wersji bd jak ty wypisujesz, a jak nie to zacznij oglądać TV, wtedy zobaczysz co to jest cenzura. Kto oglądał ten wie.
Edit. Bo tak naprawdę nie wiadomo z jakiego powodu zacząłeś marudzić.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2015-11-04 16:52:25)
Offline
Ma Naru starczy
Nie liczy się nazwa, ale treść. Narutaru nie ma nic wspólnego z Naruto.
bo pieklisz się o cenzurę jak by to była jakaś nowość w seriach krwawych i brutalnych wiec zacznij oglądać same bd tam nie ma cenzury chyba że musi być a w tokyo ghoul nie ma aż takiej w wersji bd jak ty wypisujesz, a jak nie to zacznij oglądać TV, wtedy zobaczysz co to jest cenzura. Kto oglądał ten wie.
Oglądam same BD. Cenzura w TV mnie nie interesuje. Wszystko co pisałem wcześniej dotyczyło cenzury w BD Tokyo Ghoul.
Mam porównanie do wielu innych brutalnych anim, w których takiej cenzury nie było.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-11-04 17:13:54)
Offline
XxBhaalxX napisał:Ma Naru starczy
Nie liczy się nazwa, ale treść. Narutaru nie ma nic wspólnego z Naruto.XxBhaalxX napisał:bo pieklisz się o cenzurę jak by to była jakaś nowość w seriach krwawych i brutalnych wiec zacznij oglądać same bd tam nie ma cenzury chyba że musi być a w tokyo ghoul nie ma aż takiej w wersji bd jak ty wypisujesz, a jak nie to zacznij oglądać TV, wtedy zobaczysz co to jest cenzura. Kto oglądał ten wie.
Oglądam same BD. Cenzura w TV mnie nie interesuje. Wszystko co pisałem wcześniej dotyczyło cenzury w BD Tokyo Ghoul.
Mam porównanie do wielu innych brutalnych anim, w których takiej cenzury nie było.
1. Domyślam się i wiem ale temat jak dla mnie już wyjaśniony i zamknięty.
2. Sprawdź daty wydania starsze serie nie miały takiej cenzury jak nowe. Co nie znaczy ze tez nie miały jej.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2015-11-04 17:17:08)
Offline
Tokyo Ghoul zaczęłam oglądać na bieżąco, kiedy wychodził trzeci odcinek. Ot tak przez przypadek, bo podobno horror, a akurat miałam ochotę na coś w takich klimatach. Spodobało mi się do czasu, aż stwierdziłam, że jestem ciekawa dalszej fabuły i (co jest dla mnie rzadkością) sięgnęłam po mangę. Takową połknęłam stosunkowo szybko. Przez to jednak zawiodłam się na samym anime.
Fabularnie, TG wychodzi całkiem ciekawie - przynajmniej jak na moje standardy. Pojawia się wątek tajemniczej krwiożerczej rasy, która toczy wieczny spór z polującymi na jej osobników ludźmi. Sam świat widzimy oczami bohatera, który - teoretycznie rzecz biorąc - należy do obu tych gatunków. Z jednej strony kieruje nim ludzka mentalność, a z drugiej chęć przetrwania, która jednak nie będzie taka łatwa do poskromienia. Utopia ghuli jest przedstawiona w dobry sposób, tak samo jak wyróżniające się swoją ekscentrycznością postacie. Jak już wspomniałam, konflikt na linii ludzie/ghoule można porównać z tymi, które mają miejsce w realnym świecie - ciężko jest ustalić, która strona ma rację. Każda z nich posiada swoje pozytywne, jak i negatywne aspekty oraz (chcąc tego czy nie) przedstawicieli dążących do ciągłej walki/destrukcji/???.
W porównaniu z mangą jednak, anime jest mocno uproszczone i pomieszane. Początek jeszcze wypada porządnie (nie bez powodu spodobało mi się po pierwszym odcinku), z czasem jednak robi się gorzej. Nie rozumiem, dlaczego poprzestawiano wątki i to na dodatek w nieco chaotyczny sposób.
Z postaci osobiście najbardziej polubiłam szaleńca Suzuyę oraz rodzeństwo Kirishima. Tym bardziej ubolewam ze względu na Toukę, która
Kreska wypadła całkiem ładnie - nie licząc wkurzającej cenzury, nie zauważyłam większych wad w kresce i animacji. Podobnie jest ze ścieżką dźwiękową. Szczególnie pokochałam Unravel oraz tekst do ów piosenki. Szkoda tylko, że drugi opening nie trzyma podobnego poziomu. Tokyo Ghoul będę dalej oglądać, jednak... i tak uważam, że manga wypadła lepiej, ale to nie o niej temat.
Offline
Offline
rorek napisał:Czy :re jest kontynuacją pierwszego sezonu i pomija √A
Pytasz, masz odpowiedź
Jednym słowem, dopiero jak będzie pierwsza emisja to zobaczysz... Albo czytaj mange i nie przejmuj się anime
PS. A tak serio to 2s skończył się podobnie jak i manga, oczywiście pomijając kulminacyjny pojedynek. Jeżeli takowy będzie w Re, to znaczy że kontynuują. Bo z tego co prześledziłem to 2s odbiega od mangi ale nie w 100%.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-04-04 21:15:11)
Offline
Czy :re jest kontynuacją pierwszego sezonu i pomija √A
Na anidb narysowali ze to kontynuacja
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=rel&aid=13499
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2018-04-04 23:12:01)
ara ara...
Offline
Offline
Formalnie być może, ale dwa poprzednie sezony były tak słabą adaptacją, że bez czytania mangi i tak się z :re zbyt wiele nie zrozumie zapewne.
Powiem szczerze tak, bez znajomości mangi tylko 3 sytuacje są mi mało wiadome.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-04-05 16:33:19)
Offline
Zobaczyłem pierwszy odcinek i w sumie nic nie wiem :p
Znam ledwo 2 postacie(Kaneki i Akirę)
Nie wiem dlaczego Kaneki siedzi w tym białowłosym typie, nie wiem kim są pozostałe postacie. No nie wiem nic, a pierwszy i drugi sezon oglądałem :p
Offline
Skoro po drugim sezonie nie było żadnych ova to to powątpiewam w to że cokolwiek wytłumaczą gdyżhajs z mang musi się zgadzać xd.
Ovy były ale o kimś innym
Zobaczyłem pierwszy odcinek i w sumie nic nie wiem :p
Znam ledwo 2 postacie(Kaneki i Akirę)
Nie wiem dlaczego Kaneki siedzi w tym białowłosym typie, nie wiem kim są pozostałe postacie. No nie wiem nic, a pierwszy i drugi sezon oglądałem :p
To jest własnie Kaneki po walce ... której nie pokazali w 2s na końcu. Chociaż może samej walki nie było ale kto wygrał zostało pokazane, ale czemu żyje i jak to się stało że tak się zmienił, może będzie powiedziane jak nie w TV to w wersji BD pewnie będą dodatkowe sceny. Tak czy siak, mam nadzieje że niektóre kwestie rozwiną trochę lub wyjaśnią.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-04-05 21:20:48)
Offline
Zobaczyłem pierwszy odcinek i w sumie nic nie wiem :p
A ja tam się nawet orientowałem, chociaż mangi na oczy nie widziałem. Wystarczy wiedzieć, że to jest po timeskipie.
W sumie odcinek nawet trzymał tempo i dało się go oglądać z zaciekawieniem, co jest w sumie dziwne, bo ponoć druga manga to straszne guano.
Ale technicznie to się nie postarali. Kreska dziwna. Animacja meh. A muzyka tragiczna. To będzie jedno z niewielu anime, gdzie przewijam piosenki, bo są po prostu takie słabe. Słuchać się tego nie da.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline