Wolny strzelec. Z racji tego, że "delektuję" ( znaczy to, że jeszcze wiele starszych i nie tylko, "hitów"/kanonów przede mną)) się anime, zazwyczaj jak coś mam na tapecie, napisy są już gotowe i jeśli jest coś do poprawy, poprawiam je na własny użytek. (wyjątkiem, jedynym jak do tej pory jest Blood+)