Nie jesteś zalogowany.
slymsc napisał:Stara gwardia odeszła w pieluchy lub odchodzi właśnie, w każdym razie nie ma już tyle czasu i chęci na zabawę z anime, co dawniej bywało.
- Gdzie jesteś kolejna generacjo?
- Gdzieś indziej...Starzy odeszli, nie wykształciwszy nowych.
Na forum nie ma pokemonów, bo siedzą na stronkach z anime online.
Jeśli stroną anime-shinden zajmują się pokemony, to chyba tylko takie pokroju Picachu, bo robią dobrą robotę.
Nie ma już starych ortofaszystów, bo sobie poszli, a tych, co zostali, tak nazwać nie można. Większość z nich to barany, które jeszcze dobrze nie nauczyły się latać, a chodzenie sobie odpuścili, teraz nóg używają do kopania innych. Ja pamiętam jeszcze takiego zdrowego(z naciskiem na zdrowego) kopniaka, którego zafundował mi Freeman(on chodził i zdrowo kopał ). Każdemu takiego życzę.
Offline
Ja nie wiem, zacząłem się udzielać na forum ponad rok temu i chyba nikt nigdy nie zwrócił mi uwagi o błędy (a takie z pewnością miałem).
Offline
Dobra, wróćmy do meritum
Sam zwracam uwagę na orty itp, ale bez przesady. Rzucił mi się ten post w temacie wcześniejszym, ale nie chciałem być na tyle szczery, żeby od razu zniechęcić kogoś do napisania na forum, która, jak każdy wie, powoli umiera śmiercią własną.
Wiadomo, że są jakieś granice, ale czasem można z przymrużeniem oka spojrzeć na takie posty Wiadomo, kiedyś dzieci przywiązywały bardziej uwagę do tego, co piszą, teraz jest im wszystko jedno.
A co do atmosfery, to da się wyczuć, że mało kto chce tu pisać, bo nie chce być zbesztany za błędy/offtop. Powoli trzeba się przyzwyczaić, żeby dać ludziom więcej swobody, nawet kosztem wkurzania się na osobę piszącą "pokemonowego" posta.
Tyle ode mnie
Offline
Wcześniej był temat, w którym pewni użytkownicy zjechali innego za błędy w pisowni, dlatego stworzono drugi temat, w którym to kolejni użytkownicy jadą tych, co to wcześniej jechali tamtego. I tu pada moje pytanie. Czy na fali popularności dwóch poprzednich tematów, planowana jest część trzecia, w której to jeszcze inni użytkownicy będą jechać użytkowników, co jechali po użytkownikach za to, że tamci pojechali po pewnym użytkowniku?
Offline
Fakt, w dzisiejszych czasach moderacja jest do bani i za ostra
Wygrzebałem pewien staroć, temat zupełnie bez sensu, ale za to jak się rozwijał - może wstęp:
Celem ulżenia neuronom po burzliwej dyskusji na temat wyższości Damy z łasiczką nad zestawami happy meal, proponuję następujący, hmm, quiz?
CO POWINIEN OTRZYMYWAĆ AUTOR ZA KAŻDORAZOWE POBRANIE JEGO NAPISÓW?
Proszę o rzeczowe odpowiedzi:)
Celem przybliżenia ich tematyki dwie propozycje przykładowe:
- skierowanie na kolonoskopię
- jednodniowy wstęp do indyjskiej kopalni uranu wraz z osobą towarzyszącąOsoba(y), która(e) udzieli(ą) najlepszych odpowiedzi, otrzymają etat w wybranym dyskoncie Biedronka na terenie całego kraju, albo grę Duke Nukem Forever (natychmiast po jej ukazaniu się na rynku)
A tu jeden z tematów o grupie hardsubowej pisany przez totalnego analfabetę, o dziwo, nie był jechany od pierwszego posta z odpowiedzią:
http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=12714
A tu coś z ortofaszyzmu roku pańskiego 2006.
http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=50723
Jak ktoś chce się poużalać nad tym, co jest teraz, a co było kiedyś, niech sobie poczyta te stare tematy - rzeczywiście było sporo ludu i coś się działo
Offline
ANSI zdecydowanie nie jest newbie friendly. Piosenka powiązana
Ludzie naprawdę unikają tego forum myśląc, że zostaną tu zbesztani za źle postawiony przecinek?
Dobra nuta. T.Hanks za jej odświeżenie.
A wszystkim piszącym w tym temacie mogę powiedzieć tylko jedno:
Bo, iż, ponieważ, dlaczegóż, że od kiedy tu siedzę, jakoś nie kojarzę, żeby ortotrolle miały pewien szczególny wpływ na coś. Mają swoje dewiacje, ale jakoś nie sięgam pamięciom, żeby biegali z nimi roznegliżowani poza swoimi podwórkami. Raczej te przecinkowo-hedonistyczne orgie nie wykraczały poza Ich małe place zabaw pokroju [jakaś_grupa] wydajemy_jakieś_anime, gdzie znajdowało to swoje uzasadnienie - wszakże wolnoć Tomku w swoim domku, co nie? Przy tematach o pedololi, czy np prze fantazjowanej fantastyczności fantastycznego Claymore'a jakoś nikt się o te dzyndzle między równoległo-podrzędno i inno-przypadkowo-zdaniowe się specjalnie, a w zasadzie wcale, nie czepiał. Co najwyżej można by sobie założyć klub "haters gonna bodzio", bo te jego nieustanne kryzysy wieku średniego w postaci różnych dram mogły irytować, ale generalnie LEAVE BRITNEY ALONE! AND ORTOTROLLE TOO!
A że forum umiera... to był już o tym topik.
Offline
Jak dla mnie to jakoś za miło się zrobiło ostatnio. Najbardziej szkoda mi DD... Ktoś chce wziąć w opiekę biednych userów i lepiej od nich wiedzieć co jest dla nich dobre? To mi coś przypomina... O! Tu: Hymn Tego Czegoś, a tu: moja odpowiedź na To Coś.
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
Rozpisali się.
Ja to chyba należę do grupy użytkowników uprzywilejowanych bo zdaje sobie sprawę że strzelam przecinkiem tam gdzie nie trzeba lub zapodam jakąś literówkę a mimo tego nie widzę by pod atakowało mnie stado Ortofaszystów.
Nie popadajmy w skrajności, zazwyczaj pojazd jest po nowych, przy czym jest to pojazd uzasadniony. Bo nie raz zdarzało się że taki "Online anime user" kaleczył polski na potęgę, opcji szukaj nawet nie użył i zakładał ten sam temat 5 razy bo w jego mniemaniu ma do tego prawo. Za sprawą dość agresywnej selekcji na ANSi zostają albo dostatecznie uparci albo tego warci.
A co do zdychania i naprawy forum, ile to już trwa 2 lata? 2 lata a ja nadal nawet nie mogę użyć szukajki do napisów bo wyskakuje brak wyników. Niech to forum i serwis zaczną normalnie działać to można zacząć prowadzić rozmowy na temat pozyskiwania nowych użytkowników.
I pokemony raczej omijają to forum bo jest tu smutno, brak tu oczojebnych sygnaturek i avatarów, reszta natomiast unika forum bo brak tu ciekawych i zabawnych tematów. Kiedyś gdy powiedziałem ze Air to gówno chyba był to Aizen potrafił powiedzieć że ma inne zdanie i przedyskutować to, a teraz Kensiro wyzywa mnie od anty fanów xD Kiedyś constans73 potrafił się zemną przekomarzać na bzdurne tematy ale było to ciekawe a teraz lipa. Ogólnie kiedyś to nawet kłótnie były ciekawe i zabawne, teraz zazwyczaj są żałosne.
Ostatnio edytowany przez Quithe (2010-11-19 01:57:52)
Offline
Fakt, w dzisiejszych czasach moderacja jest do bani i za ostra
Myślę, że jest pewien nieprzekraczalny poziom samowybielania, który właśnie jednak przekroczyłeś, zważywszy na kabaret, który tej "ostrej i do bani" moderacji serwujesz w raportach.
"Skazany na zajebistość"
Offline
A tak w ogole co sie stalo ze "stara kadra" poumierali, czy zony nie pozwalaja im wchodzic na fora o bajkach ?
Offline
A tak w ogole co sie stalo ze "stara kadra" poumierali, czy zony nie pozwalaja im wchodzic na fora o bajkach ?
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
Miałem się jak zwykle rozpisać i byście mnie znielubili za to, co bym napisał, ale na razie lub na zawsze się wstrzymam.
Powiem tylko:
najbliższy prawdy i najmniej tłuczący piąte przez dziesiąte sraty pierdaty jest arystar. Też nie widziałem tak przekoloryzowanego przez was obrazu ortofaszystów, a sam uważam, że skoro się mieszka w Polsce, to niech pisze po polsku, a nie po alienowemu.
Drobne błędy każdemu się zdarzają i są moim zdaniem dopuszczalne. Problemem jest anime online, bo kiedyś ludzie nałogowo ciągnęli XviDy na dysk i szukali napisów, a dzisiaj jest HD Jutub i kompy z 20 rdzeniowymi procami. Znudzenie, brak czasu (tych starszych), wszystko juz sie dowiedzieli i sie wyzalili forumowiczom (xD!) - tak, to prawda. Dlaczego? To co napisał arystar o wyniszczaniu światka mangi i anime - tak, to też poniekąd prawda.
Starałem się pisać jak najbardziej zwięźle. xD
Ostatnio edytowany przez Hatake (2010-11-19 01:29:14)
Offline
Cała draka zaczęła się od tego, że zostały wytknięte błędy w regulaminie na forum grupy. Z moich obserwacji wynika, że najczęściej do wytykania błędów dochodzi w tematach związanych z rekrutacją czy zgłaszaniem chęci do tłumaczenia/korekty. I częściowo jest to uzasadnione, o ile nie robi się tego po chamsku. A że taki bodzio raz na jakiś czas z nudów wytknie komuś przecinek czymś złym raczej nie jest.
Jednak dla przykładu dwie osoby się nie zniechęciły po dość sporej nagonce - nasz ulubiony obecnie pod względem językowym polski Hans oraz chłopak od starych animców (sorry za brak nicków, nie chce mi się teraz szukać).
A reszta nagonki na nowych jest powodowana prostymi błędami na starcie, których można łatwo uniknąć, choćby dzięki przeczytaniu FAQ lub użyciu wyszukiwarki.
I małe przypomnienie dla tych, którzy lubią czytać niedokładnie (tak, to do ciebie, laudermort) - temat został zamknięty, ponieważ link do forum grupy został usunięty przez posłańca, tym samym stracił rację bytu.
Ostatnio edytowany przez Quithe (2010-11-19 02:09:49)
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Jej, ale się temat rozrósł. Mam fajne obrazki, które idealnie będą pasować.
Dla niekumatych, Grammar Nazi to właśnie ortofaszysta.
Offline
bodzio napisał:Fakt, w dzisiejszych czasach moderacja jest do bani i za ostra
Myślę, że jest pewien nieprzekraczalny poziom samowybielania, który właśnie jednak przekroczyłeś, zważywszy na kabaret, który tej "ostrej i do bani" moderacji serwujesz w raportach.
Tak, tak, nie wolno moderacji wysyłać raportów, bo ona nie od tego jest. Nie traktuj życia serio, szkoda nerwów.
Ileż ludu ten temat wyciągnął z nor
Ostatnio edytowany przez bodzio (2010-11-19 09:41:26)
Offline
No to może ja też się wypowiem.
Po pierwsze, abstrahując już od forum, poprawianie kogoś non-stop samo w sobie jest niegrzeczne. Niekulturalne, jeśli ktoś nie zrozumiał, co mam na myśli. Dajesz znać rozmówcy, że masz w głębokim poważaniu to, co do ciebie mówi, bo dla ciebie jest ciekawsza forma niż treść, czyli że treść w sama w sobie jest nudna. To, co ma pierwszeństwo w tłumaczeniu z racji tego, że jest to jakieś takie dzieło literackie, w normalnej komunikacji powinno być na dalszym planie. To, że ktoś robiąc byk na byku też jest niekulturalny to jedno, ale zasadniczo to nie zwalnia z obowiązku kultury drugiej strony, czyli tzw. ortofaszystów. I w zasadzie widząc takie sprzeczki, odnoszę wrażenie, że jedna strona wcale nie jest w czymś lepsza od drugiej.
Po drugie, w nawiązaniu do punktu pierwszego, osobiście unikam poprawiania. Robię to tylko w trzech przypadkach: gdy ktoś napisze dobrze i poprawi na źle, gdy treść poprzez formę (czyli błędy) jest dla mnie niezrozumiała, a że w 95% jest zrozumiała, to z tym nie ma problemu, i gdy widzę już megachamskiego orta pierwszego stopnia w stylu "żułty".
Oprócz tego nie wiem, jaka jest atmosfera na forum, mało czytam, jeszcze mniej się udzielam. Niemniej przesadę w tym poprawianiu dostrzegłam.
Tyle.
Ostatnio edytowany przez coellus (2010-11-19 10:30:56)
Ty dulowaty userze!
Offline
Piszecie, że poprawność językowa nie ma znaczenia, byle szło zrozumieć, o co chodzi. W takim razie może piszmy tak:
"Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni
na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc
ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa
i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe
i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.
Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie,
ale cłae sołwa od razu."
W żadnym wypadku nie bronię ortofaszystów, bo zwracanie uwagi za byle co to debilizm. Z drugiej jednak strony nie można kompletnie olewać tego co i jak piszemy. Pewne minimum poprawności jest wymagane i nie można się zasłaniać tutaj żółtymi papierami.
Ostatnio edytowany przez Nighthanter (2010-11-19 10:39:26)
Offline
Pisanie po polsku jest ważne, ale nie każdy jest prof. Miodkiem, natomiast paru na tym forum chyba chciałoby się za niego uważać. Wytykanie błędów nie jest złe, jeśli ktoś naprawdę kaleczy nasz język pisząc z małej litery czy waląc w co drugim wyrazie literówki. To jest forum, nie chat i jakaś kultura oraz styl wypowiedzi musi być zachowany. Natomiast mnie osobiście wkurza jak któryś z użytkowników wbija do jakiegoś tematu w pierwszym rzędzie po to by np. wytknąć komuś złe stopniowanie przymiotnika (przykład czysto teorytyczny ), a dopiero potem napisać coś dotyczącego podejmowanego zagadnienia.
... pokemony raczej omijają to forum bo jest tu smutno, brak tu oczojebnych sygnaturek i avatarów, reszta natomiast unika forum bo brak tu ciekawych i zabawnych tematów...
No i to raczej się nie zmieni, bo animowanych awatarów i innych pierdół tutaj nie uświadczymy. Tematy są imo ciekawe, tylko nie wiele osób już się w nich udziela, co prowadzi do tego, że każdy napisze to co myśli i więcej sie nie wypowiada. Czasem zrodzi się mały flejm, który ożywi dyskusję, ale nie na długo, bo moderacja czuwa. Nowej wersji ansi ani widu, a szkoda bo fajnie byłoby urzeć świeży, aczkolwiek wciąż schludny wygląd nowego forum z interesującymi, odkrywczymi tematami. Naprzykład coś takiego: ansi 2.11+
Offline
Naprzykład coś takiego: ansi 2.11+
Może jednak lepiej zostańmy przy starym. :]
Offline
Piszecie, że poprawność językowa nie ma znaczenia, byle szło zrozumieć, o co chodzi. W takim razie może piszmy tak:
"Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni
na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc
ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa
i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe
i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.
Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie,
ale cłae sołwa od razu."W żadnym wypadku nie bronię ortofaszystów, bo zwracanie uwagi za byle co to debilizm. Z drugiej jednak strony nie można kompletnie olewać tego co i jak piszemy. Pewne minimum poprawności jest wymagane i nie można się zasłaniać tutaj żółtymi papierami.
Tak po prostu wtrącę bez czytania poprzednich postów, bo jestem wręcz pewna, że nikt nie sugerował, żeby popadać w takie skrajności. Czemu od razu przechodzisz w skrajności w skrajność? Przecież nikt nie mówi, że może być albo tak, że ortofaszyści zwracają uwagę za byle debilizm, albo tak, że ludzie kompletnie olewają to, co i jak piszemy... Kurczę, jak mnie to drażni. Na pewno zdecydowanie bardziej niż czyjeś błędy w pisowni, tak nawiązując do ogólnego tematu.
Swoją drogą, żeby taki bełkot był zrozumiały(a to jest warunkiem, który my - ci, którzy olewają błędy - stawiamy; żeby tekst dało się zrozumieć), trzeba ustawiać pierwszą i ostatnią literę słowa na miejscu i zadbać, żeby nie było za dużo zbędnych czy brakujących literek. Wątpię, żeby komukolwiek z "żółtymi papierkami" chciało się tak kombinować.
Offline