Nie jesteś zalogowany.
Pawelr98 napisał:Powoli bo powoli ale szósty odcinek idzie do przodu.
Stoi ~70%.
Troszkę zastanawiam się nad tłumaczeniem nazwy grupy Foresight.
Nawet słychać, że wymawiają "Foresight" czyli mamy nazwę własną.Zostawiać czy tłumaczyć ?
Zamiast tzw. Workers dałem "praca na czarno".
Udało się to w miarę ładnie wkomponować.
Znowu wchodzi tu nazwa własna(słychać w dialogach), ale jakoś tak średnio pasuje mi to w Polskim.
Praca na czarno wygląda moim zdaniem lepiej.
Tak jeszcze myślę o najemnikach bo też całkiem nieźle pasuje, ale jest konflikt w jednym dialogu.
Jak podasz mi link z Japońskim audio oraz tymi dialogami to pomogę, bo nie chce sobie spojlerować za bardzo.
Pawelr98 napisał:Zamiast tzw. Workers dałem "praca na czarno".
Udało się to w miarę ładnie wkomponować.
Znowu wchodzi tu nazwa własna(słychać w dialogach), ale jakoś tak średnio pasuje mi to w Polskim.
Praca na czarno wygląda moim zdaniem lepiej.
Tak jeszcze myślę o najemnikach bo też całkiem nieźle pasuje, ale jest konflikt w jednym dialogu.Przyznam się, że jeszcze nie oglądałem odc. 06, ale może ze słówkiem "Workers" chodziło im o proletariuszy, robotników, pracowników, urzędników?
Sam, kiedyś miałem takie dylematy. Raz dostało mi się, bo zamiast przetłumaczyć słowo "dummy" na polskie "kretynie" lub "ślepoto", wpisałem "smoczku", co też jest formą poprawną.
Ale po tym sypały się gromy. Że to nie tak, że tak się nie tłumaczy...ehhh
Serio? Cóż, to jest też gra skojarzeń "smoczku" nie kojarzy się z tym. Wiec trochę trzeba pomyśleć, to nie takie hop szczególnie że to kojarzy się tylko ze smokiem, a smok kojarzy się z mocą, potęgą i dopiero dumą. Więc to ni jak pasuje do kretyna czy ślepaka z samą dumą tez się to nie kojarzy za bardzo, chyba że ktoś się od razu zagłębia w znaczenie słowa. A przy tłumaczeniu inaczej zwraca się uwagę na wyrazy niż przy czytaniu gdzie nie ma czasu na zastanawianie się, bo zaraz kolejna scena i dialog.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-08-27 17:18:09)
Offline
"Workersi" to tacy najemnicy co biorą zlecenia bez udziału gildii.
Coś tak jakby robota na czarno. Ains w rozmowie z Narberal akurat tłumaczy termin "Workers".
Wystarczyło nieco przekształcić dialog i po takim zabiegu Ains tłumaczy w nim, że praca na czarno to właśnie branie zleceń bez gildii.
Tutaj wspomniany wyrywek
W przedostatniej kwestii mamy Narberal.
Tutaj dla porównania oryginał
Ta ostatnia kwestia to właśnie kluczowa zmiana.
Zakładam, że skoro gildia nie jest aktywna to sporo ludzi musi robić "na czarno".
Dlatego właśnie udało się to dobrze spasować.
Tutaj kontynuacja obranej ścieżki tłumaczenia.
I oryginał:
I tu właśnie mamy konflikt z terminem "Najemnik".
Bo "Worker" i Najemnik to z praktycznego punktu widzenia to samo.
Mógłbym wstawić Najemnik ale wtedy dialog się "posypie".
Jako że Momon jest "profesjonalistą" to "praca na czarno" mu "nie przystoi".
Dzięki temu dialog w miarę ładnie się ułożył.
Wiemy też z końcówki odcinka, że Momon wziął zlecenie z Gildii więc akurat pasuje.
Offline
Jestem pod wrażeniem, że chce wam się dyskutować o takich głupotach.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Pokaż spoiler
Dialogue: 0,0:05:00.90,0:05:04.95,Default,,0,0,0,,I hear that trashy Workers\Nare more common here.
Dialogue: 0,0:05:05.36,0:05:10.70,Default,,0,0,0,,More precisely, those who do not do their\N quests through the adventurer's guild.
- Pracownik "Waakaa" sorry ale to co jest po eng jest przetłumaczone dosłownie, praktycznie
To mówi dosłownie Nemu "Dokładnie/prawda ci nazywani pracownikami to śmieci których jest dużo."
Do tego ostatniego tekstu Ainza
"Uściślając/mianowicie/konkretniej mówiąc to poszukiwacze który są traktowani jak przedmiot."
Pokaż spoiler
Dialogue: 0,0:11:31.33,0:11:32.83,Default,,0,0,0,,Najemnik?
Dialogue: 0,0:11:33.33,0:11:36.13,Default,,0,0,0,,To, albo zagraniczny poszukiwacz przygód.
Dialogue: 0,0:11:36.13,0:11:38.71,Default,,0,0,0,,Znam wszystkich sławnych poszukiwaczy Imperium,
Dialogue: 0,0:11:38.71,0:11:40.95,Default,,0,0,0,,ale nigdy nie widziałem takiego wojownika.
Dialogue: 0,0:11:42.93,0:11:44.60,Default,,0,0,0,,Czyli nie pracuje na czarno?
Dialogue: 0,0:11:45.97,0:11:49.00,Default,,0,0,0,,Nie. Mocno się od nas różni.
I oryginał:Pokaż spoiler
Dialogue: 0,0:11:42.93,0:11:44.60,Default,,0,0,0,,So he's not a Worker?
Dialogue: 0,0:11:45.97,0:11:49.00,Default,,0,0,0,,Yeah. He has a different air than us.
Nic nie poradzę jak wyżej Waakaa - robotnik, pracownik z dialogu wynika że na nasze było by coś na styl "robola"
A co do ostatniego zdania to -"Tak, powietrzne wokół niego jest inne."
Więc powiem że w tym przypadku eng suby są dosyć trafne. A z dialogu wynika że poszukiwacze przygód którzy podejmują się pracy poza gildia są zwykłymi najemnikami za kasę , czyli robolami. Nie pomogę więcej bo nie potrafię, dałem ci informacje potrzebne do pchnięcia twojego dzieła do przodu.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-08-27 18:41:11)
Offline
@Pawelr98
Szanuję w opór za pietyzm.
http://overlordmaruyama.wikia.com/wiki/Worker
Trochę się wkopałeś tym, że tłumaczysz takie terminy na polski, ale tutaj akurat to "na czarno" pasuje. Gorzej jak trafisz na taki dialog, gdzie będzie trudno oddać kontekst tego i ci się koncepcja posypie.
Jedyne polskie słowo pasujące tutaj, które oddawałoby sens tego czym są "Workersi" to "Robociarze", bo robociarz to takie pogardliwe określenie na robotnika, więc wychodzimy, że ludzie z Gidli to prawdziwi pracownicy/robotnicy, a "Workersi" to tylko robociarze, niecechowi(w sumie niecechowi też by tam pasowało jak tłumaczenie Workers, ale tak już raczej na siłę).
/Killeras
@góra
OOO Robol pasuje jeszcze lepiej. xD
Ostatnio edytowany przez haraj (2018-08-27 18:45:32)
Offline
"Robociarze", bo robociarz to takie pogardliwe określenie na robotnika
Dużo pracowałem na budowach swojego czasu, ale to słyszę pierwszy raz i nie wydaje mi się aby takie słowo istniało.
Edit. Jednak istnieje.
Ostatnio edytowany przez Grucha00 (2018-08-27 19:40:16)
Offline
Mi tam Robol bądź Robotnik kojarzy się z kimś kto pracuje w fabryce lub na budowie.
A tu mamy tak naprawdę Najemników.
Postanowiłem poskładać to w nieco inny sposób.
"Workerzy" wylatują a w ich miejsce wchodzi praca na czarno oraz cała garść synonimów.
Tj. Wojownicy,Najemnicy itp.
Oglądając przyszłe odcinki widzę, że problemu z tym rozwiązaniem być nie powinno.
Termin przewija się sporadycznie i wrzucenie terminu wojownik/najemnik załatwia sprawę.
Tutaj przykład prostej zamiany, która kompletnie usuwa ten termin bez uszczerbku dla fabuły.
Oryginał:
Nawet jakbym zostawił "Worker" to "przejść na emeryturę jako Worker" albo "Przestać pracować jako Worker" nie brzmi dobrze.
A tak załatwiłem dwa problemy na raz.
Offline
Nie wiem co kombinujesz bo zamieszałeś, praca na czarno to raczej kontekst współczesny niż średniowieczny czy fantastyczny, a najemnikiem może być każdy mag, kleryk, łowca, złodziej, wojownik i tak dalej, każda z klas występująca w świece Fantasy, bo to praca sama w sobie. Najemnik to nie klasa.
Do tego moim zdaniem "praca na czarno" nie pasuje tu wcale, szybciej bym został już przy workerach. tak jak w oryginalnie japońskim jest i angielskim albo wziąłl po prostu nazwę z mangi. A Robotnik zawsze był i będzie od zarania dziejów.
A dodatkowo powiem że, najemnicy nie są lubiani, to jest mało uprzywilejowany fach. A w Overlordzie z tego co cały czas piszesz, to "workersi" są czymś gorszym od najemnicy.
Nawet jakbym zostawił "Worker" to "przejść na emeryturę jako Worker" albo "Przestać pracować jako Worker" nie brzmi dobrze.
A tak załatwiłem dwa problemy na raz.
Wręcz przeciwnie. Dużo gier fabularnych i fantasy poprzechodziłem i to trzymało by się klimatu.
A tak w ogóle. "przejść na emeryturę jako budowlaniec" albo "przestać pracować jako budowlaniec" to samo ty napisałeś, to nie brzmi dobrze. I raczej tez nie było czegoś takiego jak emerytura
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-08-30 07:54:14)
Offline
"Na czarno" robili również w średniowieczu.
Mieliśmy w końcu tych "niecechowych" rzemieślników.
Wojowników, żołnierzy, magów nikt raczej nie przyrówna do robotnika.
Na razie nigdzie Najemnik nie wylądował zamiast Workera.
Od wspomnianego w poście czasu termin Worker przewija się w odcinku dokładnie dwa razy.
Przeanalizowałem kontekst i problemu z zamianą terminów nie będzie.
Cenię sobie dobre spolszczanie kontekstu. Dlatego terminów z Angielskiego chcę unikać.
Oglądałem sporo serii gdzie wstawiano polski kontekst aby "przybliżyć" serię do polskich realiów.
TVN-y, Polsaty,Empiki czy teksty z popularnych filmów sprawiają, że całość jest bardziej strawna.
Taki styl tłumaczenia bardziej mi pasuje.
Z tego co widziałem na miejscu i w reportażach, to Japończycy lubują się w przypadkowych "wrzutkach" z innych języków(widać choćby po czymś tak prostym jak koszulki czy zeszyty szkolne).
Różnie to wychodzi, ale u nas takie zabiegi są mało popularne.
Wolę składać dialogi na nowo przy zachowaniu kontekstu.
Może i narobię się więcej, ale efekt końcowy w mojej ocenie powinien być lepszy.
I tak może przy okazji zapytam bo mam drobną wątpliwość.
Jak to jest z fansubami serii licencjonowanych w Polsce ?
Mam na oku jedną serię do tłumaczenia, licencja w Polsce ale już od dobrych kilku lat nie jest wydawana.
Przewijają się jedynie starsze egzemplarze na allegro(nawet jakbym chciał to praktycznie nie da się zakupić całości).
Nie wiem czy moje tłumaczenie mogę w takim wypadku opublikować na ANSI.
Ostatnio edytowany przez Pawelr98 (2018-08-30 08:01:29)
Offline
"Na czarno" robili również w średniowieczu.
Mieliśmy w końcu tych "niecechowych" rzemieślników.
Wojowników, żołnierzy, magów nikt raczej nie przyrówna do robotnika.Na razie nigdzie Najemnik nie wylądował zamiast Workera.
Od wspomnianego w poście czasu termin Worker przewija się w odcinku dokładnie dwa razy.Przeanalizowałem kontekst i problemu z zamianą terminów nie będzie.
Cenię sobie dobre spolszczanie kontekstu. Dlatego terminów z Angielskiego chcę unikać.Oglądałem sporo serii gdzie wstawiano polski kontekst aby "przybliżyć" serię do polskich realiów.
TVN-y, Polsaty,Empiki czy teksty z popularnych filmów sprawiają, że całość jest bardziej strawna.
Taki styl tłumaczenia bardziej mi pasuje.Z tego co widziałem na miejscu i w reportażach, to Japończycy lubują się w przypadkowych "wrzutkach" z innych języków(widać choćby po czymś tak prostym jak koszulki czy zeszyty szkolne).
Różnie to wychodzi, ale u nas takie zabiegi są mało popularne.
Wolę składać dialogi na nowo przy zachowaniu kontekstu.
Może i narobię się więcej, ale efekt końcowy w mojej ocenie powinien być lepszy.I tak może przy okazji zapytam bo mam drobną wątpliwość.
Jak to jest z fansubami serii licencjonowanych w Polsce ?
Mam na oku jedną serię do tłumaczenia, licencja w Polsce ale już od dobrych kilku lat nie jest wydawana.
Przewijają się jedynie starsze egzemplarze na allegro(nawet jakbym chciał to praktycznie nie da się zakupić całości).
Nie wiem czy moje tłumaczenie mogę w takim wypadku opublikować na ANSI.
"Na czarno" to jest coś złego. A nie słyszałem "tu" aby gildia ścigała za takie coś, jedyne co z tego co się domyślam to takie osoby"workera" nie tolerują i traktują jak śmiecia/coś gorszego.
Ja gram tylko w gry RPG/fabularne/jRPG
Najlepiej nazwać ich tak jak w nowelce sa nazwani. I problem z głowy.
Do tego sporo osób lubi kiedy znaczenie słowa japońskiego nie jest bardzo modyfikowane. Czyli jak postać mówi baka - to głupek/idiota/ a nie "ograniczony intelektualnie". Bo to mija się z celem i w japońskim brzmi to już inaczej.
Co do lubowania Japończyków, jeżeli ci chodzi o koszulki z eng napisem to 80% populacji nie wie nawet co tam jest napisane albo dobrze udaje.
To jest moje zdanie, moja opinia.
A odnośnie tłumaczenia dosłownie, to raczej sporo zwolenników tego jest wiec wszystko zalezy tylko od ciebie. Ważne aby nie odbiegaly bardzo od oryginału i aby utrzymały klimat serii.
A teraz kolejna odpowiedz. Chcesz kontynuować czy tłumaczyć anime z licencja w Polsce na ansi. Robisz coś takiego jak ma tu kolega. http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=257391 Czyli musisz mieć swój własny kąt na forum a linki z napisami do takowej serii musisz mieć np. na mega czy jakiś tam drive google.
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-08-30 08:41:45)
Offline
Ains w rozmowie z Narberal mówi , że Workerzy nie mają przywilejów wynikających z pracy w Gildii ale jednocześnie nie muszą trzymać się reguł.
Praktycznie identycznie ma się sprawa z robotą na czarno.
Nie jesteś chroniony przez prawo pracy, ale jednocześnie nie musisz trzymać się zasad prawa pracy.
Dla mnie analogia jest dosyć wyraźna.
Do tego można by tu powołać się na pewny hmm... równoważnik między robotą na czarno a niską klasą.
Na czarno zazwyczaj nie robią specjaliści a ludzie z niższych klas, o bardziej pospolitych umiejętnościach.
Niby jest tam jeden Worker który ma "skilla" porównywalnego z Gazefem ale bez problemu widać czemu nie jest poszukiwaczem.
Można powiedzieć, że ma skilla "bez ogłady".
Przy zamianie terminu Worker mam zamiar celować w "wojownika".
Zwłaszcza w kwestiach typu "wybito grupę Workerów" albo "Ile tu Workerów".
Wstawienie tu terminu wojownik wiele nie zmieni a mamy wtedy pełne spolszczenie.
Offline
Tylko napisze, że fajnie by było aby tłumaczenie nie odbiego, aż tak jak w moim przykładzie od oryginalnego języka audio. Senshi to wojownik jak sie czyta tak sie mówi, "shi" wymawiamy jak "si" to taki tam wyjatek. Jeżeli w audio nie bedzie tego słowa, a w tekscie bedzie wojownik to wrażliwi sie czerpią bo to fakt innego słowa nie ma. Więc nie zdziw się jak takie szczegóły będa wypominane. Gunjin to żołnierz/wojskowy.
Rób jak uwżasz, bo dawno postanowiłeś już.
Ps. Hah to tak jakby u nas przetłumaczyć pracownika-worrior lub knight.
Bo w końcu przecież walczy sie w pracy cały czas
Ostatnio edytowany przez XxBhaalxX (2018-08-31 05:07:29)
Offline
No i czas dokończyć tłumaczenie.
Tak trochę przeskoczyłem tłumaczenie szóstego i siedziałem w siódmym(gdzieś tam 40%).
Czas wrócić do tłumaczenia szóstego bo zostało niewiele.
Najbardziej nurtuje mnie Silver Thread Bird.
Ptak Srebrnej Nici ?
Z tego co czytałem to pojawiają się w 7 części więc jest już przetłumaczone na Polski.
Jakby ktoś podał oficjalne tłumaczenie to byłoby miło.
Bo tak to reszta jest w porządku i nie ma problemu z dotłumaczeniem.
Offline
No i czas dokończyć tłumaczenie.
...
Najbardziej nurtuje mnie Silver Thread Bird.
Ptak Srebrnej Nici ?
Z tego co czytałem to pojawiają się w 7 części więc jest już przetłumaczone na Polski.
Jakby ktoś podał oficjalne tłumaczenie to byłoby miło.
...
W polskim przekładzie użyto nazwy "Srebrzyste Ptaki".
Offline
Dobra, ta część jest załatwiona.
Eight Ripples-Osiem Fal ?
Tak by chyba to wyglądało.
Tłumaczenie szóstego skończone. Później poleci korekta i ostateczne sprawdzenie przez wypuszczeniem.
Ostatnio edytowany przez Pawelr98 (2018-09-13 07:56:05)
Offline
...
Eight Ripples-Osiem Fal ?
Tak by chyba to wyglądało.
...
Dokładnie.
Offline
No to szósty wydany.
Zabieram się za siódmy.
Trzeba nadgonić.
Offline
Jestem już przy końcu siódmego.
Mam na razie problem z tą kwestią.
Then, let us have a second helping of him
Jak rodzinka Kyouhukou zjada sobie tych naszych "robiących na czarno".
To będzie znaczyć coś w stylu "weźmy drugi kęs" czy jakoś tak ?
Offline
Offline
Dzięki za pomoc.
Takie wyrażenie w języku angielskim widziałem po raz pierwszy a google nie pomagało.
Właśnie wstawiony 7 odcinek.
Offline